Skocz do zawartości
IGNORED

Don Cherry


wojciech iwaszczukiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Stosunkowo niedawno udało mi się dopaść płytę rarytas.Winyl z 1981r. ECM "Playing " grupy Old And New Orleans Dona Cherry'ego.Zachwyciłem się samą muzyką jak i jakością brzmienia.Na tyle ten zachwyt był wielki,że kupiłem teraz niedawno wydanie na CD.

W przypadku niektórych,szczególnych płyt tak robię.CD ma być na co dzień a winyl od święta.Ale nie o to chodzi w tym wątku ale raczej o samą postać i muzykę Dona Cherry'ego.Muzyka wybitnego,oryginalnego i znaczącego.Jak wiadomo zaczynał od R& B by przez bop przejść do free a następnie do muzyki świata.I z tymi ostatnimi kierunkami obecnie go kojarzymy.Grał ze wszystkim wielkimi,nie ma sensu ich wymieniać.Jednak najbardziej twórczy okres jego działalności to zespoły Ornette'a Colemana oraz własne ,późniejsze projekty world music.Poszperałem na regałach z płytami i okazało się,że mam kilka winyli a to wspomniane CD jest pierwsze.A więc na winylach ( z epoki ) mam oprócz "Playing","El Corazon"( z E.Blackwellem)," ECM, "Complete Communion" Blue Note ( z Barbierim,Grimesem i Blackwellem),"Symphony For Improvisers" Blue Note ( z Barbierim,Sandersem,Bergerem,Grimesem,Clarkiem i Blackwellem),"Don Cherry "mu" first part na Actuelu (Japończyk !) oraz z ECM "Bitter Funeral Beer","Avant Garde".Nagrań z jego udziałem jako sidemanem nie wymieniam.Warto wspomnieć o krótkim epizodzie współpracy Cherry'ego z Pendereckim.Myślę,że wątek dla starszych fanów może być okazją do przypomnień a dla młodzieży przewodnikiem i zachętą do poszukiwań.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śledząc twórczość Dona Cherry nie należy zapominać o trzech płytach formacji Codona, gdzie obok niego grali Collin Walcott i Nana Vasconcelos.

 

A co do związków z polskimi wykonawcami, to gdzieś w połowie lat osiemdziesiątych miałem okazję być na świetnym koncercie w warszawskiej Stodole gdzie Don Cherry wystąpił z Osjanem. Był to jednorazowy występ i o ile wiem, nie został on niestety zarejestrowany.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Integra Abrahamsen V2.0 UP, CD Abrahamsen V1.0 UP, monitory Chario Constellation Delphinus, interkonekt M&B AudioCable Diamond XLR, przewody głośnikowe QED Anniversary Ruby Red, przewody zasilające Yarbo 9000 i Yarbo 1100, wtyki Valab Carbon Rhodium

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wątek - myślałem że coś się stało, np. że Don Cherry z martwych wstał i będzie występował w Opolu, albo coś w tym rodzaju, a tu po prostu fascynacja. No i dobrze, bo Don zasłużył sobie na najlepsze oceny, choć kilka gniotów ma też na swoim koncie. Mam prawie wszystkie jego płyty, a dlaczego mam? Bo Don Cherry był przez szereg lat moim konikiem i kupowałem wszystko co się pojawiło i co było dostępne. Brakuje mi dosłownie kilku tytułów z podstawowej dyskografii i kilku gdzie się pojawił jako gość lub sideman. Z powyższych wymienionych wszystkie zasługują na uwagę, a z niewymienionych to wszystko z Charlie Hadenem, szczególnie jedna z koncertowej serii 'Montreal Tapes'. Z ostatnich rzeczy, które kupiłem, to 'Orient' i to stosunkowo niedawno - może z trzy miesiące temu. Mój przyjaciel Marek Wilczyński dostał od Dona Cherry trąbkę, kieszonkową trąbkę - ma ją do dziś. Zresztą trudno, żeby pozbyć się takiej pamiątki, prawda?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż dla mnie przede wszystkim akcje kornetowo/trąbkowe z Colemanem, później z Coltranem avant. Brown rice, Orient, Action to wiadomo, z sekstetem Russella at Beethoven Hall

Chętnie pośledzę wątek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'Musical Monsters' z Intakt Records jest chyba najświeższą relacją z kręgu Dona Cherry, bo płytka ukazała się dopiero w 2016, choć sam koncert odbył się trzydzieści osiem lat temu i był ważnym wydarzeniem, zresztą jak wszystkie słynne festiwale jazzowe w Willisau. A co na płycie? Istne szaleństwo i granie bez barier i bez ograniczeń - Don Cherry razem z innymi wielkimi nazwiskami (John Tchicai, Irene Schweizer, Piere Favre i Leon Francioli) wykreowali na miejscu tu i teraz czy też tam i przedtem, kawał świetnego awangardowego jazzu - totalny spontan i improwizacja 'na gorąco'. Polecam!

 

R-8811308-1469277757-5554.jpeg.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.