Nowy, cichy gramofon - pytania nowicjusza

Witam wszystkich na forum!

Kupiłem sobie gramofon, aby odsłuchać w końcu odziedziczone winyle a także aby skolekcjonować w tym formacie moje ulubiony płyty z młodości i przekazać kiedyś dziecku kolekcję dalej. Od razu dodam że nie jestem audiofilem, doceniam dobre brzmienie, ale tylko tak "na ucho" - jakieś parametry, charakterystyki dżwięku,itd to dla mnie ciemna magia i nie chcę się w to zagłębiać, chyba natura poskąpiła mi takiego słuchu.

Zdecydowałem się na gramofon AudioTechnika AT LP 120 z wkładką AT95E. Podłączyłem to pod dość leciwy wzmacniacz Yamaha RX-V363. Gramofon ustawiłem na wyjście LINE i podpiąłem do wejścia CD we wzmacniaczu.

To co uderzyło mnie od razu to bardzo niska głośność dzwięku - potencjometr na wzmacniaczu musiałem podkręcić do poziomów dużo wyższych niż te przy których słucham CD lub gram na konsoli - a i tak nie byłem zadowolony z poziomu i jakości dźwięku.

W czym może tkwić problem?

Owszem, płyty których zdążyłem posłuchać są stare (polskie winyle z lat 60-70). Czy na nowych wydawnictwach dźwięk będzie zdecydowanie lepszy?

Jeśli to kwestia wzmocnienia sprzętowego dźwięku, to gdzie szukać przyczyn i jakie rozwiązanie polecacie? Kupić zewnętrzny przedwzmacniacz, puścić z gramofonu dźwięk PHONO i przez niego podpiąć się do Yamahy? Wymienić Yamahę na wzmacniacz z wbudowanym wejściem PHONO ?

Z góry dziękuje za podpowiedzi i ewentualne linki do jakiś sensownych poradników w tym zakresie.

Pozdrawiam

Michał

Specyfikacja Twojego gramofonu pokazuje, że wyjście liniowe jest ze 20dB cichsze niż typowy CD. Twój amplituner chyba ma korektę wzmocnienia dla każdego wejścia osobno, trochę mógłbyś poprawić poziom.

Z góry dziękuje za podpowiedzi i ewentualne linki do jakiś sensownych poradników w tym zakresie.

odpowiedź w drugim akapicie

zanim zaczniesz pisać, poczytaj najpierw ten temat w zakładce analog

A sam przeczytałeś drugi akapit? Szczególnie to zdanie: "Istnieją także gramofony z wbudowanym przedwzmacniaczem" :)

Masz rację :D zwracam honor :)

Wygląda że wzmocnienie (gain) tego preampa wbudowanego jest cieniutkie. Ot taka przypadłośc audiofilska ostatnimi laty - ma być ciszej od CD bo to słuszne. Ja od dawna walcze ze zbyt cichym poziomem wejścia Phono. Narazie sukces jest na wkładce MC LO z preampem MC ---> cud -miód. No ale my nie o tym.

Dziwne, mam też jak jedną z wkładek AT95 i taka cicha to ona nie jest. O ile jest mozliwość sprawdziłbym z jakimś innym sprzętem i jeżeli nadal na LINE będzie jak jest teraz to zostaje dać preamp zewnętrzny i najlepiej z regulacja poziomu wyjścia - ot choćby ART DJ pre II w ludzkiej a nie chorej cenie jak cała reszta.

Druga opcja - może ten wbudowany preamp jest w jakims sensie uwalony..

Specyfikacja Twojego gramofonu pokazuje, że wyjście liniowe jest ze 20dB cichsze niż typowy CD. Twój amplituner chyba ma korektę wzmocnienia dla każdego wejścia osobno, trochę mógłbyś poprawić poziom.

Dzięki za poradę, faktycznie pomogło, zmieniłem przede wszystkim wejście w amplitunerze na takie którego profil nie jest współdzielony z wejściem cyfrowym używanym przez inne sprzęty, a potem skorygowałem poziom i teraz brzmi dużo lepiej. Jeszcze raz dziękuję za sugestię!

<br />MC LO z preampem MC <br />

Oczywiście miało być MC HO