opinie dotyczące jakośći nagrania płyt

witam!

wiem że wątków o jakości płyt jest sporo, ale chodzi mi o to żeby ten temat służył wyłąncznie ocenom płyt pod względem jakości brzmienia które przesłuchaliście, piszcie które płyty brzmią świetnie, które Was zachwyciły, a które są beznadziejnie zrealizowane i nagrane, dzięki temu nie kupimy danej płyty jeśli będziemy wiedzieli że brzmi kiepsko.

Ostatnio ze słuchanych płyt to:

Porcupine Tree "Up The Downstair" wersja remasterowana - płyta świetnie nagrana zwiewnie z przestrzenią, polecam,

Riverside "Out of Myself" płyta nagrana również bardzo ładnie, może nawet troszke efekciarsko ale mi się taki styl podoba :)

Gov"t Mule "Dose" - również świetnie nagrana płyta, jak narazie w ostatnim miesiącu to dla mnie numer jedea, bardzo ładna stereofonia, głęboka scena, krystaliczna góra i nisko schodzący bas.

Pendragon "Not Of This World" natomiast ta płyta jest nagrana według mnie beznadziejnie, mimo że muzycznie jest OK, to dzwiękowo jest lipnie i bardzo płasko.

mam też pytanie do Was czy ktoś słuchał jakiś płyt zespołu THE FLOWERS KING czy dobrze są nagrane?

Jestem też ciekawy jak są nagrane płyty polskiego zespołu OSADA VIDA? bo zespół muzycznie jest rewelacyjny mieszanka art-rocka z fusion a nawet elementami jazzu, jeśli ktoś wie jak są nagrane ich CD to niech napisze

Dobrze nagrane imho:

- AMJ 'Farat', ID,

- Możdżer 'Piano'

- P. Dyakowski 'Melissa'

- di Meola / de Lucia / Mclauglin 'Friday night in San Francisco'

- Loreena McKennit 'Mask and the Mirror'

- L. Wright "Orchard"

- Clapton "unplugged"

i na razie tyle mi przychodzi do głowy ;-)

Ja zdecydowanie mogę odradzić "Echoes" grupy Pink Floyd, który stał sie jedną wielką klapą. Jakiś czas temu opisałem ją na moim blogu:

Album zawiera wiele wspaniałych utworów,ale realizacja jest fatalna!

PF ma gorsze (niestety) realizacje.

Właśnie słucham sobie KINO - Picture fajny prog rock i dobrze nagrany.

Dobrze nagrane (i ładnie wydane):

Caravan Palace - Caravan Palace (Wagram 2008)

Klasyką tandetnej realizacji (niska dynamika i przestery) jest ostatnia Metalica. Pisano o tym wiele, również na Forum.

Zgadzam się, że AMJ jest dobrze realizowana.

Odnośnie PF proponuję wskazać w jakim wydaniu i w którym miejscu macie zastrzeżenia. Ciekawie byłoby wymienić opinie.

Animals pierwsze EMI angielskie CD ale Ta płyta to chyba bez znaczenia jakie wydanie brzmi kiepsko - szczególnie blado wypadł Mason

jeśli chodzi o Floydów to polecam ostatnią ich płytę z 1994 DIVISON BELL jest bardzo ładnie nagrana i zrealizowana.

Jeśli chodzi o Pink Floyd to ich nagrania np. The Wall są wzorem audiofilskich realizacji. Z drugiej strony nie mam wyrobionego zdania gdyż Floydów zbierałem zawsze na vinylach.

Z innych wykonawców polecam Depeche Mode serię remasterów (vinyl) właśnie czekam na przesyłkę z Violatorem. pomyślcie jakie było moje zdziwienie, kiedy zauważyłem że można to cudenko kupić spokojnie za 50zł w Rockserwisie z darmową przesyłką.

Doskonale brzmią wszystkie płyty Petera Gabriela na SACD, ale ten artysta słynie z dbałości o jakość swoich płyt.

Z tym Gabrielem to prawda. Mam jego kilka CD a ostatnio SACD. I zdałem sobie sprawę, że realizacje owszem znakomite, ale Peter zwyczajnie sepleni. No może przesadzam; raczej słychać sybilanty ;)

Co o tym sądzicie? Czy przesadzam, a jeśli nie to czy w dobrej realizacji powinny być słyszalne. . . ?