naczesany

Ostatnio coraz więcej słucham utworów na skrzypce, fortepian, orkiestrę stąd to zdjęcie. Są też Janine Jansen czy Nicola Benedetti.

Ktoś z naszego podwórka: Vanessa Benelli Mosell

Ta konfiguracja mi się podoba. No, może poza brakiem widełek - te bym zastosował.

Słucha ktoś (albo słyszał połączenie) Delphinusów z Unisonem Triode 25?

Też kupiłem od Niemca: [Ukryta Zawartość] i też mam mieszane odczucia. Dynamiki i szczegółów nie brakuje ale jakiś niedosyt. Gram trzeci dzień. Tych Tfk jest jak szarych myszy i chyba tylko znawcy wybiorą najlepsze. Dużo lepiej słucha mi się na Valvo D-getter.

Czy użytkuje ktoś Triode 25 z Chario Delphinusami? Czy ten wzmacniacz da sobie radę z basem (głośnikiem) Chario, które jak pozbierałem opinie, potrzebują energetycznego wzmacniacza żeby je napędzić? Muzyka jakiej słucham to zarówno Krall, Barber, Melua, Sara K. ale też skrzypce Janine Jansen, fortepian Vanessy Benelli Mosell. Ostatnio symfonie a więc większe składy gdzie jest potrzeba rozdzielenia instrumentów, żeby nie zlewały się w całość. Wszystko za sprawą tego, że zacząłem słuchać na lampowym słuchawkowcu i jakoś nie czuję powrotu do tranzystora Roksan K3, z którym Chario grały.

Od jakiegoś czasu zniknęły dwa odnośniki do (nie pamiętam dokładnie jak to brzmiało) dzisiejsze posty, nieprzeczytane posty. Wg mnie były pożyteczne . Co się stało?

W lampowym przerobionym Feliksie użyłem grubego Canare GS-6 - gruby, sporo miedzi i najważniejsze: żadnych zakłóceń czy innych słyszalnych ciekawostek. Cordial CIK122 też może być ciekawy

Jakby co, to na trzeźwo bym wszedł, bo ja z tych niepijących - wszystko w życiu już wypiłem. Proponuję zrobić tabelkę: w lewej kolumnie - PIS'owcy, po prawej - normalni. Będzie łatwiej dla chcących się włączyć w te jakże budujące polemiki. Chociaż nie, nie wejdę bo cenię sobie wiedzę (w zakresie audio) osób obojga stron.

Ten o którym piszesz już zniknął ale jest taki: https://www.olx.pl/d/oferta/kabel-zasilajacy-furutech-cable-fp-3ts762-przewod-sieciowy-1-5m-audio-CID99-IDYoGSf.html Po zdjęciach wnioskuję, że oryginał. Do tego wtyki FI11. Słabe bo słabe ale jednak jest komplet. Rozmawiałem z gościem. Jest drugim właścicielem. Puściłby za 570zł z kosztami wysyłki przez olx. Ostatecznie zrezygnowałem bo za 713zł mam w AVcorp nowy a FI 11 mi niepotrzebne. Już jeden 762 na FI 48R mam - to dobre zestawienie do prądożernych urządzeń. Na marginesie zapytam, czy FP-S55N jest jeszcze "lepszy" od 762? Mam na myśli większy przekrój S55N. Potwierdzam też, że TCS31 jest świetny "na basie". U mnie z FI28/38 rodo.

Dokładnie. Warto zainwestować. Zwłaszcza mając taki przewód i wtyki.

Twoja brocha Jarząbek 🙂 Widełki z drucików też przerabiałem.

Takie zaprawianie bez widełek jest trochę bez sensu. Wiem z autopsji.