Zastępstwo przedwzmacniacza.

Kupiłem końcówkę Ushera R-1,5 bez przedwzmacniacza, wiedząć że przez jakiś czas podłączę do mojego CD z regulowanym wyjściem. Niestety regulacja wyjścia jest zbyt mała i jest za głośno. Możecie coś doradzić?

daj sobie spokój z regulowanym wyjsciem - zostaje tam 40% dźwięku. pre pre i jeszcze raz pre

Wiem, wiem, ale nie od razu Kraków zbudowano! Proszę o radę, a nie rozstrząsam co jest lepsze.

tymczasowo to moze jakis najtanszy potencjomter paswny czy cos podobnego? wartość napięcia na wyj cd ma wartość stałą i chyba cięzko cos zrobic bez ingerencji w elektronike

No hejka,

zobacz do watku:

13589 - Czemu preampy są tak niedoceniane?

Dam jest duzo przemyslen na ten temat.

Tymczasowo mozesz zastosowac pre-pasywny, a pozniej kombinowac z dobrym aktywnym.

Moze byc AURA lub ktos z DIY ma cos na zbyciu moze.

pozdrawiam

T.

>wezu w dobrych cd regulacja wyjscia jest wysokiej jakosci i mozna spokojnie grac bezposrednio z cd. mialem tanie cd sony i gralo kiepsko (generalnie gra kiepsko, poza tym regulkacja wlasnie jeszcze degradowala dzwiek). teraz mam wyzszy naped X555ES i jest znacznie lepiej, rowniez z regulowanego wyjscia. takie Accuphase 65 czy Wadia zalatwia sprawe.

pozostaje jednak kwestia samego brzmienia - mysle, ze w przypadku R-1.5 dobrze by zrobil wysokiej jakosci pre, by dodac brzmieniu nieco oglady, kultury. to dosyc narowista koncowka.

tymczasowo to najlepiej chyba alpsa na kabelku i juz, mozna nawet dodac zdalne sterowanie.

>>w dobrych cd regulacja wyjscia jest wysokiej jakosci i mozna spokojnie grac bezposrednio z cd>>

tez tak myslalem dopóki nie posłuchałem. ta regulacja "wysokiej jakości" jest gorsza od najnędzniejszego pre

pewnie ze gra - w koncu po to jest wyjscie zeby grało jakos.

faktycznie jest to najgorsze z mozliwych rozwiązanie - własnie z konieczności jak sie nie ma pre

przekonanie ze wyscie cd moze byc dobre pokutuje wciąż niestety ale jak komus to odpowiada to ok:-)

podaje konkretne przyklady, w szczegolnosci np. Accuphase dp65. czego Ty sluchales?

ja nie teoretyzuje, opieram sie na konkretnych doswiadczeniach.

sa ludzie, ktorzy pomijaja pre i wola sluchac bezposrednio z cd wlasnie. sam sluchalem takiego zestawienia, Maniakaudio tez podobnie slucha.

emesze2.

spróbuj poszukać jakiegoś transformatorka o odpowiednim przełożeniu (tak aby napięcie na wyjściu spadło do poziomu jaki Ci będzie odpowiadał i nie powodował złych interakcji cd ze wzmakiem). Będziesz mógł sobie regulować nadal CD-iem, dźwięk się polepszy i będzie tanio (na czas kiedy będziesz gotowy na pre)

PS. gratuluję wyboru wzmaka

Za dobry transformator trzeba chyba zapłacić kupę forsy..

Jestem. Ale mętlik. Pitdog kolumny też kupiłem! Poszedłem na całość. Właśnie je wygrzewam, ale na starym Denonie... Aż żal. Wzmak leży i na to patrzy z politowaniem ;-))) Post o pre czytałem z 2 razy. Chyba zajżę do DIY może coś tymczasowego znajdę. Albo kredyt 0% i pre... ;_)))))))))))))))))))) ta kreska na dole to mój nos jak żona się połapie

ups... zajrzę oczywiście

daj im pograc, po ok.100h conajmniej zaczna sie rozkrecac. gratuluje zakupow :) potem jednak pamietaj - jest to juz na tyle dobry system, ze slabe cd i inne niedociagniecia beda wyraznie slyszalne. no i nieco trza pokombinowac z ustawieniem i umeblowaniem pokoju, by opanowac basisko. zalecam tez dociazyc kolumny (sa komory) oraz dobry cd z kontrolowanym basem. wtedy bedzie miodzio. pod kolce najlepiej jakies podkladki sobie kupic lub wytoczyc. acha - standardowe blaszki zmien na kabelek jakis dobry, to tez slychac (wysokie).

o jakich blaszkach myślisz? A bas daje popalić. Przy drugim nagraniu z płyty" B-Tribe Spirytual Spirytual" wszystko razem z domem wpadło w rezonans... już przy cichym słuchaniu o 2 w nocy ( pierwsze odsłuchy po zakupie trudno kłaśc się spać)

blaszki=zwory w gniazdach glosnikowych

==> Emesze2

Jaki ty posiadasz CD?? przeciez jak dasz wyjscie regulowane na ''min'' to masz na wyjsciu niemalze zero, delikatnie podkrecajac pownienes uzyskac oczekiwany efekt przeciez koncowka Ushera ma raptem 150 W:)

==> Wezu

A jakie ty regulowane wyjscie sluchales co degradowalo 40 % dzwieku?? Sony CDP (nie ES) ten kompakt wogole nie gra nawet z PRE wiec nie ma co degradowac. Lepsze CD z lepszym dziwiekiem i ''nie psujaca'' dzwieku regulacja graja lepiej lub inaczej (kwestia konfiguracji).

Cd Denon DCD 655. I niestety wyjscie nie zmniejsza się do końca.

ja mialem sonego taniego cdp991 i bylo ok (technicznie ok, jeszcze stoi), tzn sciszalo do konca jak trzeba bylo, i dosyc precyzyjna regulacja. no ale brzmienie kiszkowate, takze tam nie bylo nawet co degradowac za bardzo heh

Nie powiedziałbym, że brzmi kiszkowato;-} Zrobiłem test w domu, bo bas doskwiera. A na dodatek w miarę wygrzewania się zwiększa. Słuchałem na DVD, płyty testowej... co za łomot!!! Mój Denon póżniej był przy tym aksamitny i kultularny :-))) A z basem Pitdog to zastanawiam sie czy do słuchania pewnych płyt nie zrobić zatyczek z gąbki do otworów basrefleksu.

==>emesze2

fundnij sobie ten kabelek z potencjometrem albo sony ES. ES szukaj na ebay niemieckim bo w polsce maja dosc ciezkie ceny.

p.s. nie wszystkie modele ES graja super.

Jak to się montuje? i gdzie kupuje? Ma to być rozwiązanie tymczasowe, choć prowizorki często są dłużej niż byśmy planowali. R-1,5 w końcu leży i czeka. A może problemy z basem wynikają też z podkoloryzowanego amplitunera denon.

problemy z basem w 99% wynikaja z ampli denona. Usher chwyci to za ''morde''. A o tak zwany pasywny pre (potencjometr na kablu) popytaj sie na priva Fade lub A66. Jak sam sklecisz wyjdzie Cie ok 150 pln i bedziesz mial plynna regulacje glosnosci grajac usherem :)

z odsluchu na denonie nie wyciagaj zadnych wnioskow, te kolumny wymagaja silnego klocka (oraz ustawienia i sensownego zrodla, ktore nie degraduje basu). R-1.5 ma swietny konkertny bas. co do alpsa na kabelku, na pewno ktorys ze specow od DIY by Ci pomogl, zreszta juz cos bylo o tym na forum, chocby Fadeover ma takie cudo.

no i popieram wpis Harviego, wyrwij jakies zacne ES (w opiniach na ES-maniak Piotr608 napisal, ktore sa warte uwagi) i masz "tymczasowe" zrodlo, ktore gra calkiem calkiem. ja po wlaczeniu X555-ES nie spodziewalem sie az takich roznic, naprawde warto. bas sie trzyma kupy, szczegoly sie pojawily, barwy naturalniejsze, stereofonia jest wreszcie rowniez. mozna znacznie lepiej, ale tez juz trzeba znacznie drozej :)

==> Pit

Zawsze mozna sprzedac drozej ES:)

p.s znacznie drozej:)

emesze2

POSLUCHAJ DOBREJ RADY

ZADNYCH POLSRODKOW I EKSPERYMENTOW KUP A NAJPIERW POSLUCHAJ ORYGINALNEGO PREAMPU DEDYKOWANEGO TEJ KONCOWCE.

OSZCZEDZISZ SWOICH ,ZAPEWNE CIEZKO ZARABIANYCH PIENIEDZY.

oryginalny pre, pomijajac inne sprawy, nie ma zdalnego sterowania. co to za pre :) warto lepszy pre do tej koncowki kupic. poza tym gosc wyraznie pisal jaka jest sytuacja

pitdog

pal licho pilot,na eksperymenty szkoda czasu.i pieniedzy.

sa raty,ktore mozna szybko splacic w momencie nadejscia gotowki.

raty nie raty - tzreba placic;( a za marne pare pln mozna ju zuruchomic koncowke

jeszcze jedno,nastepnym w kolejce po oryginalnyn preampie(bo to najtansze i najlepsze rozwiazanie),jest CO?

preamp za kilkanascie tys?

preamp MUSI byc!!