Skocz do zawartości

Springsteen Bruc Born in the U.S.A



Wytwórnia: Sony Music

Wykonawca: Springsteen Bruc

Tytuł: Born in the U.S.A

Ocena ogólna:

(4.5/5 na podstawie 2 opinii)


soso

Data dodania: 20 kwiecień 2008

soso

Data dodania: 20 kwiecień 2008

Muzyka
Dźwięk
Muzyka
Dźwięk
O muzyce:
Plyta bardzo znana by nie powiedziec slawna. Plyta, ktora tkwi gleboko w swiadomosci wielu ale jednoczesnie wiele hitow z jej listy obecnosci nie jest czesto granych. Ba, caly Bruce nie jest chetnie eksploatowany na falach eteru. Dlaczego? Odpowiedz jest trudna. Wielu zapamietalych fanow Bossa nie lubi tej plyty, jest zbyt komercyjna, zbyt czeladnicza, zbyt rzemieslnicza i obliczona na sukces. Bruce Springsteen mial juz w tym momencie gigantyczne doswiadcznie i mogl je wyorzystac dla dokonania skoku na kase. I zrobil to. Mamy plyta latwa w sluchaniu i zawierajaca wiele hitow. Sek w tym, ze trudno sie odczepic od mysli o rutynie, pisaniu pod sluchacza i graniu bieglosca a nie sercem. Do tego jest dysonans kontekstu faceta, ktory zrobil miliony na piosenkach, jest uosobieniem mitu o amerykanskim marzeniu a spiewa o malym miasteczku bez przyszlosci. Moze ow sukces to niedomowienie, ktore sami sobie mozemy dopowiedziec - jest to plyta o sukcesie. Ale nie. To jest za daleko idace bo przeciez Boss to prostak. Jak tu wyjsc z takiej pokreconej sytuacji? Fani mowia olac to. Przypadkowym sluchaczom plyta sie podoba. Z dobrych rzeczy niewatpliwie jest ciekawa gra E-street bandu. Takze mila uchu melodyka i lapiace za serce teksty z marginesem do wlasnych interpretacji. Minusem jest nieszczerosc tej plyty oraz ciezkie spiewanie Bossa. On zreszta zawsze spiewa z nieskrywanym wysilkiem ale tu jakos to nie pasuje. Mistrz rzemiosla a takie meki. Wyuczone? ;-) Plyta, ktora kupicie, posluchacie, polubicie i.. odstawicie na swiete nigdy na polke. Boss potrafi lepiej, naprawde.

O dźwięku:
Niezle ale surowo. Dalbym wiecje gdyby czysciej nagrano wokal bo jest to klucz do tej plyty. Niestety, glos jest przybrudzony. Szkoda.
ouragan

Data dodania: 19 marzec 2008

ouragan

Data dodania: 19 marzec 2008

Muzyka
Dźwięk
Muzyka
Dźwięk
O muzyce:
Czas na krwisty stek z frytkami gęsto polany keczupem, czas na podróż 66-stką w rozklekotanym pickup'ie, czas na sen w przyczepie postawionej prosto na gorącym piasku przy drodze... Witaminom, katalizatorom i klimatyzacji mówimy adios. Czas na Bruc'a. Czas na proste, żeby nie powiedzieć proletariackie, brzmienia prosto z lat 80 (to ostatnia dekada, gdzie napisano coś oryginalnego w muzyce pop). Cztery gwiazdki za naturalność w postaci brudu, potu i naiwnych marzeń wyciekających z tej płyty. Piąta gwiazda to oczywiście Bruc. Zabieracie się na ten pociąg albo nie. Melua została na peronie ze swoimi przepłaconym porcelanowym głosikiem - naiwność Bruca ma brudne oblicze. Ja wsiadłem.

O dźwięku:
Tu niestety niespecjalnie. Płyta jakby nagrana pod car-audio z kiepsko wyciszonego pickup'a. Nie obędzie się bez kręcenia gałkami (reedycja 2007).



  • Najnowsze wszędzie

    faq


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.