Skocz do zawartości

Frank Zappa Freak Out!



Wytwórnia: Ryko Disc

Wykonawca: Frank Zappa

Tytuł: Freak Out!

Ocena ogólna:

(5.5/5 na podstawie 2 opinii)

sprzet

Były użytkownik

Data dodania: 04 październik 2003

Były użytkownik

Data dodania: 04 październik 2003

Muzyka
Dźwięk
Muzyka
Dźwięk
O muzyce:
Najbardziej poważana i rekomendowana płyta Franka Zappy , zagrana w sposób dość nietypowy jak na tamten okres , płyta która ośmieszała wszystko co dało się wtedy ośmieszyć. Słuchacza z naszej szerokości geograficznej urodzonego w okresie gdy płyta była już na rynku z przeciętną znajomością j.angielskiego i nie do końca czującą żarty Franka płyta niekoniecznie rzuci na kolana - proponowałbym dla kolegów z Forum pragnących rozpocząć niesamowitą przygodę z F.Zappą bardziej przystępne płyty np. Hot Rats , Grand Wazoo ,Chip Thrils ,Bongo Fury (z Beafheartem). Zapomniałbym dodać że muzycy Freak Out płycie przerośli samych siebie.

O dźwięku:
Jak na płytę wydaną w 1966 to brzmienie jest OK.
Były użytkownik

Data dodania: 20 czerwiec 2003

Były użytkownik

Data dodania: 20 czerwiec 2003

Muzyka
Dźwięk
Muzyka
Dźwięk
O muzyce:
O tej płycie można by pewnie napisać książkę rozmiarów średniej encyklopedii. A w trzech słowach wygląda to mniej więcej tak: grupa niezwykle twórczych młodych ludzi z Hollywood nagrała płytkę, która każdą swoją sekundą, każdym milimetrem kwadratowym, równie nieprzyzwoicie co całkowicie wypina się na wywodzący z San Francisco flower-power. I nie tylko, bo Zappa przejechał się praktycznie po wszystkich - począwszy na amerykańskich grupkach, wygrywających na przełomie lat 50 i 60-tych skretyniałe przeboje (jak w liście przebojów dla oldbojów), skończywszy na The Beatles. Sposób polega na połączeniu stylu muzycznego ofiary z ośmieszającym tekstem. "Freak Out!" stanowi więc przeuroczą zbieraninę różnych stylowo utworków, umiejętnie posklejanych. Warto dodać, że był to pierwszy w historii Rocka album dwupłytowy - i pierwszy longplay wypełniły właśnie rozmaite muzyczne pastisze, drugi zaś miał charakter eksperymentalny, rzec można, mocno psychodeliczny. Całość stanowi popis wielkich umiejętności w dziedzinie gry i realizacji oraz genialnego poczucia humoru. Jak widać, same superlatywy. Jedyną wadą albumu jest to, że ciężko go kupić. W Polsce. Nad wyraz polecam! To jest właśnie ta płyta, którą zabiera się na bezludną wyspę...

O dźwięku:
Zanim Frank Zappa dokonał w 1983 roku pierwszego na świecie cyfrowego nagrania orkiestry symfonicznej (London Symphony Orchestra vol.I), miał na swoim koncie co najmniej jedno (moim zdaniem) wielkie osiągnięcie realizacyjne. I jest to właśnie "Freak Out!". Jakość nagrania płyty jest nieprawdopodobnie wysoka - jak na rok 1966 to wręcz nie do wiary. Wszystkie utwory są zgrane czysto, dynamicznie, wszystko jest na swoim miejscu. Można wręcz odnieść wrażenie, że postępy w nagrywaniu płyt są od 40 lat niewielkie. Nie potestuje się raczej na tym sprzętu, ale to jest płyta, którą słucha się z wielką, wielką przyjemnością.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.