Skocz do zawartości
IGNORED

Szwajcarski Hi End


LUKASIQ

Rekomendowane odpowiedzi

Po spotkaniu z Soulution co raz bardziej interesuje mnie szwajcarski hi end.

Minęło prawie 8 lat od ostatniego wpisu w temacie 'FM Acoustics' Elberotha w dziale Stereo.

Wciąż zerowy marketing, informacji jak na lekarstwo a firma nadal istnieje z kosmicznymi cenami i chyba ma się dobrze skoro.. no właśnie - istnieje. Może ktoś coś już więcej powiedzieć o wzmacniaczach FM Acoustics?

I delikatnie nie na temat, ale pośrednio również - Dartzeel. Co z tą firmą? Wiem, że nadal istnieje, ma chyba 3 czy 4 produkty od wielu lat i to wszystko. Ceny również dosyć ciekawe :)

Jak topowe konstrukcje FM Acoustics i Dartzeela (np. 458) sprzed kilku ładnych lat mają się do dzisiejszych nowoczesnych wzmacniaczy? Gra jest warta świeczki czy to tylko pseudo hi endowe wydmuszki pokroju Goldmunda?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100792-szwajcarski-hi-end/
Udostępnij na innych stronach

No dobrze Arku i co w związku z tym? Wiem, że są na rynku wtórnym itd., wiem, że istnieją. Ale jak grają? i bardziej chodzi mi o nowe topowe modele.

 

Np. FM 1811, FM 711mkII, czy pre FM 268.

Dartzeela 458 często się widzi w hamerykańskich prywatnych systemach cost-no-object :)

Pierwsze egzemplarze darTZeela 458 trafiły do klientów dopiero w ubiegłym roku, więc ciężko powiedzieć, że firma długo nie pokazała nic nowego. Szczególnie że jej urządzenia maja wyjątkowo długie cykle produkcyjne (model 108 - już 10 lat). Cicho to jest może u nas, bo nikt (albo prawie nikt) nie jest sobie w stanie pozwolić na kupno monobloków za pół miliona złotych. Pół roku temu ukazała się ich entuzjastyczna recenzja w Stereophile, autorstwa Michaela Fremera (w skrócie - nic lepszego nie słyszał), ukazują się także kolejne recenzje w Azji.

 

Pod koniec tego roku / na początku przyszłego ma się pokazać nowa wersja modelu NHB-108, o większej mocy. Zapowiedziana jest także nowa wersja preampu 18NS (bla posiadaczy obecnych modeli 108 i 18NS będzie możliwość upgrade) oraz tańsza wersja monobloków 458 (w okolicach $80k).

 

FMA obecnie istnieje tylko w Azji. Tylko tam są audiofile mający odpowiednio dużo kasy do spalenia. Sprzęt być może i dobry, ale też ciężko jest oprzeć się wrażeniu, że w tym wszystkim więcej marketingowej otoczki a la Kondo, niż rzeczywistej inżynierii.

 

PS. User wizard z whatsbestforum jest całkowicie niewiarygodny.

 

I na koniec jeszcze w ramach ciekawostki: człowiek z US, który kupił mojego darTZeela 108, przez pół roku porównywał go do swojej pary monobloków Burmester 911 mk3 (dla ścisłości - 911 w wersji jako fabryczne mono; do tego preamp Burmester 077) i po tych 6 miesiącach stwierdzi, że na swoich TADach CR-1 woli darTZeela niż Burmestery. Była to dla niego zaskakująca decyzja, bo jak sam przyznał darTZeela kupił z czystej audiofilskiej ciekawości, z założenia używanego, aby nie stracić na odsprzedaży. W konsekwencji, swoje 911 oczywiście sprzedał.

 

Ostatnio sprzedał także preamp 077 i kupił 18NS.

 

Tak więc pewien 'hype' który był na ten wzmacniacz może i minął (może to nawet i dobrze), ale wzmacniacz jest dalej tak dobry jak był parę lat temu.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Pierwsze egzemplarze darTZeela 458 trafiły do klientów dopiero w ubiegłym roku, więc ciężko powiedzieć, że firma długo nie pokazała nic nowego

Nie wiedziałem, myślałem, że istnieje już kilka lat. Recenzję tą czytałem, chyba jak dotąd jedyną pełną i stąd moje pytanie. Podobno perfekcyjne połączenie z Alexandrią. A jak Twoje wrażenia z połączenia Wilson/NHB108?

 

FMA obecnie istnieje tylko w Azji. Tylko tam są audiofile mający odpowiednio dużo kasy do spalenia. Sprzęt być może i dobry, ale też ciężko jest oprzeć się wrażeniu, że w tym wszystkim więcej marketingowej otoczki a la Kondo, niż rzeczywistej inżynierii.

No właśnie mam takie samo wrażenie, wiadomości tyle co kot napłakał, reszta po japońsku/chińsku/ itp. a cała atmosfera tajemniczości wokół tych produktów robi swoje. Wydaje mi się, że to będzie goldmundopodobny wymysł z cenami sztucznie podbitymi dla prestiżu. Z drugiej strony w Twoim temacie sprzed 8 lat Lacrimosa pisał, że są wyśmienite. Na upartego można się wybrać gdzieś za granicę, żeby posłuchać, ale czy warto?

Myślę, że są dobre, ale czy aż tak dobre aby wydawać na nie kilkadziesiąt tysięcy USD ?

 

Kupując coś za tyle kasy, człowiek chciałby zobaczyć że ma to jakieś odzwierciedlenie w jakości wykonania, złożoności konstrukcji itd.

 

A tam jakość przeciętna (a jak na Szwajcarię wręcz poniżej przeciętnej) urządzenia puste w środku. Człowiek zaczyna się zastanawiać - za co ta kasa.

 

Zresztą w przypadku monobloków 458 - mimo że nieporównywalnie lepsze pod tymi wzgledami - także mam takie przemyślenia. To wszystko jest hi-end butikowy, gdzie wysoka cena jest jednym z ważnych elementów wizerunku produktu.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Kupując coś za tyle kasy, człowiek chciałby zobaczyć że ma to jakieś odzwierciedlenie w jakości wykonania, złożoności konstrukcji itd.

Soulution pod tym względem bije na głowę chyba wszystkich :) Jestem pod wrażeniem brzmienia, ale czy to dźwięk na lata? Chyba nie.

 

Hi-end butikowy - piękne, trafne określenie :)

 

Ostatnio miałem przyjemność posłuchania monobloków Momentum. Idealnie łączą wszystkie cechy o których mówimy - pięknie wyglądają, pięknie brzmią, bez wątpienia są prestiżowe ale dostępne za ponad dwa razy mniejsze pieniądze.

 

Tylko wiadomo, człowiek sobie myśli - kurcze, taka cena (FM/Dart), to pewnie w pokoju pojawi się cała orkiestra, gdy zamknę oczy :)

 

Mógłbyś napisać kilka słów o brzmieniu swojego 108 z Wilsonami?

Już tyle o 108 pisałem że już mi się nie chce :)

 

Ale do Wilsonów Alexia moim zdaniem i tak będzie za słaby. To jeszcze cięższe obciążenie niż Sasha. Moim zdaniem Momentum stereo zagra z nimi lepiej.

 

Ciekawe że wspominasz Soulution. Jak widzę rozkręcone Soulution, to (abstrahując od brzmienia, które może się podobać lub nie) przynajmniej wiem za co płacę. Tam to przynajmniej jest te kilkaset/parę tysięcy elementów i kilkadziesiąt kg wagi.

 

Gdy rozbieram Goldmunda lub FMA - widzę głównie drogie górskie powietrze ze Szwajcarii.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Elberoth właśnie o to mi chodziło, że tam jest wszystkiego napchane po brzegi, widać za co się płaci. Końcówka 710 - ok 80kg. Monobloki 700 - 96kg. A waga obudowy to kilka procent ich masy.

 

A co do Darta - pewnie będzie ciężko z taką mocą. Tak jak piszesz - Momentum stereo to jednak 400W/4Ohm.

Tu nawet nie chodzi o samą moc, co wydajność prądową. Nie zapominaj, że darTZeel ma tylko jedną parę tranzystorów na wyjściu na kanał. Czyli coś co stanowi o jego zaletę (ekstremalnie prosty układ, dający ekstremalnie gładkie i rozwinięte mikrodynamicznie brzmienie) jest tez jego największą słabością, gdy podłączysz trudne kolumny..

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Wilsonów, nawet tych dużych, nie zaliczałbym do trudnych kolumn. Chociaż fakt - 4Ohmy to dla wzmacniacza duże obciążenie. Będziesz musiał spróbować jak to wyjdzie z Alexiami. W razie czego Momentum wyrwiesz z Łodzi poniżej 110kzł :) :)

Jak już do Alexandrii to nie Momentum Stereo tylko monobloki + preamp.

Monobloki mają 2x600W/4. Stereofoniczna nie jest do tak wielkich kolumn,które

pewnie będą grały w dużym pomieszczeniu.

Lukasiq, a jak wypadły Momentum vs Soulution?

Być może w twojej ironii jednak coś jest bo akurat preamów to Dan D'Agostiono jakoś super rewelacyjnych nie projektował, choć te wysokie

mają niezłe opinie.Niemniej jednak wielu użytkowników końcówek Krell-a woli inne preampy.

Ale być może teraz już na własny rachunek zrobił coś wyjątkowo dobrego.

Wilsonów, nawet tych dużych, nie zaliczałbym do trudnych kolumn.

 

Duże (Maxx 3, Alexandria) faktycznie nie są trudne do napędzenia, natomiast Alexia jest bardzo trudnym obciążeniem - przeczytaj sobie opis pomiarów w recenzji HiFi News.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Jesteś Jarek tendencyjny i twoje oceny są niemiarodajne.

Wiadomo że w USA sprzęty robią różne ale są też wybitne klocki.

Podobnie jak w każdym innym kraju.

Miałem Krell FBI i był wykonany perfekcyjnie.

Mam preamp lampowy VTL i też jest perfekt.

Widziałem na żywo sprzęt Jeff Rowland i rewelacja.

 

Faktycznie McIntosh to już kwestia gustu, pewnie "kochaj albo rzuć"

Ja też mam swoje uprzedzenia np nie lubię żabojadów.Nadęty, dziwny naród, tchórzliwy, zadufany w sobie

i zakochany tylko w sobie.

Ale obiektywnie muszę przyznać że mają smak do audio i robią wiele wybitnych sprzętów.

Sam mam kilka a długo musiałem się przełamywać żeby mieć francuskie audio.

Ale wszelkie uprzedzenia nas ograniczają i tylko o nas źle świadczą.

Germanofilem też nie jestem wbrew temu co kilku tu na forum sądzi ale mają sprzęty wybitne, choć nie wszystkie.

 

Kable MIT-a jako głośnikowe i IC to zawsze była rewelacja.W kablach AC nie specjalizowali się podobnie jak Siltech.

Ale teraz już mają kable AC przy czym MIT daje fatalne wtyki.

Pisałem o tym dlatego wymieniłem wtyki na Furutechy i jest bardzo dobrze.

Wiedziałeś że wtyki będą kiepskie i trzeba będzie je wymienić.

Siltech ma super wtyki Furutecha ale kabel kosztuje 5x więcej.

Taki to świat.

Elberoth,

Nigdy na to nie zwracałem większej uwagi. Dotychczasowe systemy które u mnie grały nigdy nie miały problemu z mocą. Teraz już mniej więcej wiem o co chodzi. Trudno, D'Agostino już macha do Ciebie ;)

 

Sly,

Chodziło mi o Momentum Stereo do Alexii, o których Elberoth myśli od jakiegoś czasu :) Do Alexandrii tylko monobloki, racja.

 

 

Momentum vs Soulution -

 

Oba mnie powaliły, choć brzmią zupełnie inaczej. Grały w podobnych systemach z dCS i Wilsonami ale różnymi modelami. Jednak punkt odniesienia był odpowiedni i miarodajny. Obu systemów słuchałem też w odstępie kilkunastu dni.

1. Soulution 700 z firmowym preampem 720 i Vivaldim.

2. Momentum z preampem Audio Research (właściciel czeka na preamp Momentum) i ze Scarlattim.

Połączenia direct źródło - monobloki w obu przypadkach jakoś mi nie leżały. Dźwięk wydawał się jakby delikatnie stłamszony, bez powietrza, miejscami bywało za ostro.

 

Zarówno Soulution jak i Momentum powalają mocą. Fakt faktem Wilsony są łatwe do wysterowania i przy potencjometrze na godzinie 10-11 było już bardzo dynamicznie w obu przypadkach.

 

Soulution jest wyśmienity pod względem rozdzielczości, mikrodynamiki. Wraz z Vivaldim tworzył tandem, który tak głęboko wchodził w nagrania, pokazywał takie niuanse, że nawet nie wiedziałem o niektórych smakołykach na moich kilku płytach. W wielkich orkiestrach, symfoniach, chórach, ogólnie tam gdzie dużo się dzieje jest absolutnie perfekcyjny. Nie ma mowy o żadnym chaosie, wszystko jest idealnie uporządkowane, umiejscowione na szerokiej i głębokiej scenie w taki sposób, że po zamknięciu oczu bez problemu można wskazać palcem z którego kierunku dochodzi wokal, czy poszczególny instrument. Całość z ogromnym rozmachem! Na prawdę czułem się jak w filharmonii. Przy całej swej precyzji Soulution jednocześnie pokazuje, że pięknie i gładko można podać wysokie rejestry, które są barwne i zróżnicowane. Choć to jak mi się wydaje jest zasługa Wilsona XLF.

W innych gatunkach muzyki również zrobił na mnie wielkie wrażenie, cały czas mamy niesamowity wgląd w nagrania, w spokojnych wokalach czujemy oddech śpiewającego. Bas jest głęboki i potężny, jednak trzymany za twarz.. Całość muzykalna i do bólu perfekcyjna.

Obawiam się, że z nieodpowiednimi kolumnami i kablami połączenie Soulution z dCS może być jednak za ostre i hmm... studyjne?

 

Momentum to dźwięk równie dobry, acz zgoła inny. Jak dla mnie ciekawszy. Wokale są dojrzalsze. Jeśli z Soulution czuliśmy oddech wokalisty, to tutaj patrzył nam w oczy z odległości metra a jednocześnie było bardziej intymnie.

Wbrew temu co widzimy na papierze wydaje się, że ma więcej mocy niż Soulution. To pewnie przez bas, który jest taki jak powinien być, czyli taki jak lubię, czyli po amerykańsku z wykopem :)To dziwne uczucie, bo w Soulution widzimy dwie średniej wielkości leżące lodówki po 100kg, a tu takie małe dzieła sztuki potrafią na prawdę rzucić mięsem, jednocześnie nie pozwalając by to mięso rozbryzło się po całym pomieszczeniu :) Rozdzielczość wbrew pozorom jest równie dobra jak w pierwszym systemie, ale przekaz jest przyjemniejszy, a takie połączenie robi na mnie potężne wrażenie.

 

Jak dla mnie wygrywa Momentum.

Tak też sądziłem że Momentum wypadnie lepiej.

Wielkość wzmacniaczy nie ma nic do rzeczy.

Końcówki Jeff Rowland 725 też nie są wielkie a grają pięknie

i moc mają jeszcze trochę większą niż Momentum.

Tyle że Jeff Rowland gra jakby trochę lampowo z zaletami

tranzystorów.

Bas jest bardzo dobry ale nie narzucający się, nie zalewa nagrania.

Sam zawsze lubiłem potężny bas ale nie może być go za dużo.

 

Dla ciebie układ Momentum i Wilson i jeszcze do tego dCS to najlepsza opcja choćby

dla tego że masz wszystko od jednego dystrybutora a przy takim zamówieniu...można pogadać o pogodzie....dla bogaczy... :-)

Czytasz w moich myślach. Nieskromnie przyznam, że mam już dobrą ofertę :)

 

A ten temat jest z ciekawości, bo być może da się połączyć perfekcję z magią. Mamy to w Momentum, ale ciekawość pozostaje :)

I masz gwarancje na miejscu a i opiekę dystrybutora gdyby coś...nie daj Boże.

Czasem nie da się dogadać z jakimś dystrybutorem i wtedy trzeba szukać gdzieś indziej co w dzisiejszej

EU nie jest problemem bo obywatel EU może kupić gdzie chce i żaden dealer ani dystrybutor w innym kraju

nie może odmówić sprzedaży czego czasem amerykanie nie rozumieją bo sami inaczej podchodzą do wyłączności.

Ale jeśli można się dogadać to zdecydowanie lepiej kupić u polskiego dystrybutora, z wielu względów.

No tak się złożyło, że wszystko jest u jednego dystrybutora, a to niesamowicie ułatwia sprawę i maksymalnie uatrakcyjnia ofertę.

 

Ok, kable będą od kogo innego, ale na razie czekam na odpowiedź od dystrybutora.

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Jesteś Jarek tendencyjny i twoje oceny są niemiarodajne.

Wiadomo że w USA sprzęty robią różne ale są też wybitne klocki.

Podobnie jak w każdym innym kraju.

 

Sylwester może i jestem tendencyjny w swoich ocenach na temat USA ale nie są one wyssane z palca.

Mam swoje powody , które wynikają z różnych doświadczeń (nie tylko w audio).

Choć muszę przyznać ,że MIT stanął na wysokości zadania i zwróci mi pieniądze za 2 kable (bo okazuje się ,że 2 kable są walnięte).

Co do twoich twierdzeń na temat pozostałych kabli MIT-a to pozwolę sobie się z tobą nie zgodzić i uważam, że ich wykonanie (głośnikowe) jak na ich ceną jest , powiedzmy na poziomie średniej krajowej (cena za to na poziomie premium lux).

Ale każdy ma jakiś swój punkt odniesienia na temat co jest dla niego dobrze wykonane a co nie.

Widocznie mamy inny punkt odniesienia.

To samo tyczy się wielu sprzętów , które warto otworzyć i zobaczyć co jest w środku. Czy kupujemy podzespoły czy marketing oferowany przez np. łysego gościa w krawacie ;)

Być może np. Momentum jest "powalające" i wymiata wszystko tylko , że na pewno nie wynika to z tego ,że jakiś cwany typek w jakimś magazynie w USA (gdzie wszystko jest na sprzedaż - podlega lobbingowi "łapówkom") napisał recenzję.

Ponadto najpierw trzeba posłuchać tego u siebie aby wyrobić sobie opinię na ten temat a nie opowiadać z ułańską fantazją różne ciekawostki.

Domyślam się ,że "erotomanów gawędziarzy" na AS nie brakuje i fajnie poczytać sobie czasami różne opowieści ale "prawdziwego misia na sztuczny miód" to ciężko jest nabrać ;)

Tylko,że "... dziś prawdziwych cyganów (i misiów) już nie ma..." - czy jakoś tak to leciało.

 

 

Długo można by dyskutować na temat co jest dobre lub mniej przekonujące tylko ,że ja akurat (zawodowo) między innymi gospodarką USA się zajmuję i z tego żyję i nikt mi ciemnoty za 5 dolarów nie wciśnie.

 

pozdrawiam

 

Polecam film "BORAT" (nie ocenzurowany) , ubaw po pachy ;)

Być może np. Momentum jest "powalające" i wymiata wszystko tylko , że na pewno nie wynika to z tego ,że jakiś cwany typek w jakimś magazynie w USA (gdzie wszystko jest na sprzedaż - podlega lobbingowi "łapówkom") napisał recenzję.

Ponadto najpierw trzeba posłuchać tego u siebie aby wyrobić sobie opinię na ten temat a nie opowiadać z ułańską fantazją różne ciekawostki.

Ty Jarek do mnie pijesz, bo nie za bardzo rozumiem :)

Jeśli tak, to zaznaczyłem, ze słuchałem w dwóch różnych systemach, z odstępem kilkunastu dni, a w dodatku w różnych miejscach odległych od siebie w linii prostej o 1500km :)

U siebie nie mam co słuchać, bo składam nowy system od podstaw.

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Ty Jarek do mnie pijesz, bo nie za bardzo rozumiem :)

Jeśli tak, to zaznaczyłem, ze słuchałem w dwóch różnych systemach, z odstępem kilkunastu dni, a w dodatku w różnych miejscach odległych od siebie w linii prostej o 1500km :)

U siebie nie mam co słuchać, bo składam nowy system od podstaw.

Ja do nikogo personalnie "nie piję".

Tak tylko lużno kontempluję ;)

 

Jak już poskładasz to uważaj co by składak (np. Wigry) nie wyszedł ;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.