Skocz do zawartości
IGNORED

Audiofile i melomani z Górnego Śląska


kapelli

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...

Podciągam temat:

 

>Lista obecności - spotkanie 10.05.2008 od 11-18

>

>1. Andrzej Stelmach - DAC

>2. McGyver - zmodyfikowane CD Onkyo DX7711, ewentualnie wzmacniacz lampowy ?

>3. Jareks

>4. Mark11 - listwa Furutech TP-80, Meridian 508.20

>5. Wovo - Shingaki Transport, Theta 2

>6. Tdrozd - ?

>7. Roch - Audiomatus

>8. Opteron - modyfikowany dcd2700

>9. Vinicjusz - Meridian G06

>10. Crategus - PD-9300

>11. Tadeo (wstępnie) - Yamaha CD-S2000

>12. Mistabron

Witam Kolegów !

 

Spotkanie jest jak najbardziej aktualne. Zapraszam w sobotę 10.05 od godziny 11.00. Spotkanie zakończy się o godz. 16.00 (siła wyższa)

Z racji tego, że zgłosiło się dużo osób proponuję przybywać o różnych porach, począwszy od 11.

Jeśli ktoś z zainteresowanych nie zna jeszcze adresu, piszcie na priva - wyślę namiary.

 

Myslę, że głównym tematem spotkania może być ocena mojego CD - MHZS CD88E - ostatnio pojawiło się wiele kontrowersji na temat tego CD. Będziemy mogli empirycznie przekonać się jak wypada na tle innych zacnych CD (proszę więc o przywieźienie z sobą konkurencji dla MHZS).

 

Potrzebna jest też dobra listwa zasilająca/kondycjoner. Mam tylko dwa gnizadka w ścianie a sprzętu będzie więcej. A korzytsnaie z przedłużacza to ...

Jeśli ktoś ma mocny wzmak (powyżej 100W) to też może przywieźć dla porównania.

 

Do zobaczenia !

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

To może ja zacznę ;]

Dziękuję gospodarzowi za pyszną kawę, gościnę i wyrozumiałość podczas zrzucania Mu płyt z regału ;)

Magnepan-y jeśli tak sie nazywają, to dość specyficzne kolumny. Ładna przestrzeń, przyjemna barwa kiepsko z niskim basem i budowaniem poukładanej sceny. Brakowało mi dobrej lokalizacji źródeł.

Najlepiej się zgrały z końcówką Musical Fidelity (jakaś studyjna). Lampa niestety ich nie uciągnęła ale grała przyjemniej.

Odtwarzacze to hmmm: MHZS trochę rozczarował. Konstrukcje Stelmach-a bardzo pozytywnie zaskoczyły. Uważam że za taką cenę są bezapelacyjnie strzałem w 10! Meridian grał przyzwoicie i wzorcowo dopóki nie pojawił się Accu 65 ;]

 

Pozdrawiam gospodarza i obecnych na spotkaniu.

Vinicjusz

Dziękuję Gospodarzowi za wizytę i wyrozumiałość.

Spotkanie było okazją do porównania wielu ciekawych konstrukcji z dziedziny odtwarzaczy CD. Kolumny Magnapany brzmiały ciekawie, nieco gorzej było z akustyką pomieszczenia. Bardzo ciekawe okazały się konstrukcje DAC Andrzeja S. oferujące wyjątkowy stosunek wydajność/cena.

Dzięki wielokrotnemu powtarzaniu pewnych utworów z płyt testowych udało mi się je opanować prawie na pamięć.

Pozdrawiam,

Dziękuję miłym gościam za przybycie !

Dla mnie spotkanie było bardzo owocne: poznałem szanownych kolegów-forumowiczów oraz posłuchałem ciekawych CD.

Zajmowaliśmy się głównie porównywaniem odtwarzaczy CD ze szczególnym naciskiem na najnowszy przetwornik A.Stelmacha. Z uporem maniaka słuchaliśmy głównie dwóch testowych nagrań ... nawet we śnie je słyszę ;-)

Testowaliśmy w następujacym systemie:

kolumny - Magnepan MG 12QR - koledzy chwalili za przestrzeń, narzekali na bas. Z chęcią bym porównał moje kolumny z innymi, żeby usłyszeć niedostatki basu ... w porównaniu z moimi poprzednimi AA Hyperion III basu jest więcej

wzmacniacz - przedwzmacniacz oraz końcówka mocy (150W) Musical Fidelity. Grało to dobrze, aczkolwiek szkoda, że nie zdążłem porównać z moim Vincentem SV-233. Wg mnie za szybko z niego zrezygnowaliśmy ... były heroiczne próby podejomwane przez McGyvera i Vinicjusza, podłączenia wzmacniacza lampowego Music Angel na KT88 - podłaczyć się dało ... ale nie zagrało, mocy zabrakło ... ku rozczarowaniu kolegów

kabelki - głośnikowy Sonus Oliva, IC Belkin Synapse Digital

CD - MHZS CD88E, Stelmach v1, Stelmach v2, zewnętrzny Stelmach v2, Meridian G06, Accuphase DP-65, Onkyo Integra 7711 bodajże

 

Ranking CD po odsłuchach

 

1. Accuphase DP-65 - zdecydowany król ringu, nikt mu nie podskoczył. Znakomita dynamika, barwa, bas, rozdzielczość, pojawiło się to coś, co sprawia że muzycy materializują się w pokoju. Kolega jareks bał się, że Accu gra nudno, łagodnie. Okazał się prawdziwym wulkanem energii ...

2. Meridian G06 - zagrał tak jak kosztuje czyli świetnie, uległ jednak dziadkowi accuphase

3. zewnętrzny Stelmach v2 + accuphase jako transport - zestawienie egzotyczne, tylko testowe bo w rzeczywistości nikt nie złoży takiego CD. Zagrało dobrze.

4. Ten sam poziom pokazały MHZS, zewnętrzny Stelmach v2 + MHZS jako transport, Stelmach v2 - wszystkie zagrały moim zdaniem dobrze. Stelmach pozytywnie zaskoczył. MHZS zagrało jak CD z przedzaiłu 3-4K (za nowy CD). Tylko tyle i aż tyle.

5. Stalmach v1 - zdecydowanie najgorzej ...

 

WNIOSKI

 

Droższe CD zagrały lepiej niż tańsze. Żadnych sensacji nie było. Pozytywnie zaskoczył wiekowy Accuphase DP-65. Szkoda, że laser już do niego jest niedostępny.

MHZS na tle konkurencji zagrał poprawnie. Dokładnie jak na CD z przedziału 3-4K(za nowy). Po XLR gra zdecydowanie lepiej - koledzy nie zdążyli niestety posłuchać. Dźwięk jest bardziej przejrzysty, bas prężniejszy, lepsza rozdzielczość.

Muszę przyznać, że przetwornik A.Stelmacha w obecnej wersji gra świetnie. Nie było ŻADNEJ różnicy pomiędzy MHZS a przetwornikiem (wyjścia RCA). Dźwięk nie do rozróżnienia a w końcu MHZS ma wyjście na stopniu lampowym. Świetna robota ! Gratuluję ! Wysokie nie są ostre a bas rewelacyjny, scena szeroka. Postęp w stosunku do wersji pierwszej znaczny. Teraz gra bez kompromisów. Dobrze, że nie ma podwyższonego napięcia na wyjściu - w poprzedniej wersji zdarzały się przesterowania. MHZS ma jednak przewagę w postaci wyjścia XLR. Ale jeśli ktoś nie zamierza korzystać z XLR to Stelmach oferuje świetny stosunek cena/jakość.

Mam nadzieję, że koledzy zgodzą się z moimi opiniami, jeśli nie czekam na polemikę.

 

Dziękuję jeszcze raz za przybycie i polecam się na przyszłość (tym razem trzeba potestować kolumny ...)

Zdjęcia wrzucę niebawem.

pozdrawiam

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Ledwie raczkuję na forum, a już mam na koncie nielada przygodę, za co dziękuję sprawcy i gospodarzowi całego zamieszania w jednej osobie oraz wspaniałej audiofilskiej kompanii obecnej na sobotnim odsłuchu. Mój skromny głos nie jest w żadnym razie polemiką z opiniami organizatora, a jedynie luźną notatką o tym, co najżywiej w trakcie sesji obeszło mój osobisty zmysł słuchu.

 

Stowarzyszenie Meridiana ze wzmacniaczem lampowym istotnie trwało jeno chwilę i było okraszone pozaudiofilskimi odgłosami w lewym kanale, bulgotem gotujących się baniek oraz podejrzanym rozwibrowaniem przewodu głośnikowego, lecz w zupełności wystarczyło, by moje skute lodem (Copland CSA 8 w domu) serce oczarować. Meridian nie epatuje basem, nie jest też lekki, czy rozjaśniony - nie znaczy to bynajmniej, by był nijaki, bądź tak dalece znikał w torze, iż w ogóle trudno mówić jaki przejawia charakter. Jest raczej wyrachowany - stara się zachować równowagę między ekspresją, a neutralnością, czyni to jednak bez technicznej ociężałości, przez co ów obiektywizm brzmi naturalnie i przekonująco. Music Angel dodał tej prezentacji głębi i namacalności - ujrzałem 3 wymiar sceny, która uobecniła się "tu i teraz", a Meridian zyskał w mych oczach aureolę odtwarzacza idealnego.

 

Z kolei Accuphase, anonsowany jako spokojny, a w sobotę całkiem rześki i energiczny, odmalował tak bogatą paletę barw, że mógłby stanąć w konkury z ciekłokrystalicznymi wyświetlaczami wielu kin domowych. Naturalnych rozmiarów saksofon, napędzany wysiłkiem ludzkich płuc i warg pojawił się na wyciągnięcie ręki. Perkusja - którą Meridian wstydliwie sygnalizował uderzeniem w pudło - zamieniła się w pałeczkę i skórę rozpiętą na bębnie. Wspomniany obiektywizm Meridiana na tle Accuphase zabrzmiał jakoś smutno i mógł być odebrany jako rodzaj odbarwienia, czy braku kolorytu. Japończyk emanuje po prostu radością, zaraża optymizmem i zaprasza do przytupywania nóżką. Jego pejzaże mają smak słodyczy, lepią się do ucha, unikając wszelkich zgrzytów. W pięknym saksofonie nie było zatem ni drewna, ni nosowości, a w rytmie jakiejkolwiek agresji - nawet krzyk zabrzmi jak śpiew syren. Ponieważ Accuphase uprzywilejowuje pierwszy plan, dla większych składów, czy symfoniki może okazać się zbyt małomówny.

 

Na koniec słów parę o dac'u pana Andrzeja Stelmacha. Mimo wszystko bardziej do gustu przypadło mi starsze opracowanie, a to za sprawą niesamowicie realnych wybrzmień oraz ujmującej barwy. Nowa konstrukcja skupia się na jeszcze lepszej reprodukcji dynamiki, lokalizacji instrumentów oraz zjawiskowej kontroli basu. Niestety barwowo urządzenie jest skromniejsze i nie gra już tak angażująco. Nie udało się także wyeliminować pewnej ostrości i zapiaszczeń (w wersji wewnętrznej), które ciążą nad całością i kłują w uszy. Wersja zewnętrzna przetwornika wydała mi się mniej surowa i chętnie spróbowałbym, przy okazji kolejnego spotkania, użyć jej z moim biednym H/K HD750.

 

Mam nadzieję, że nie pogwałcę forumowych obyczajów wieńcząc posta-giganta gorącym apelem.

Proszę o kontakt PW tych, spośród właścicieli odtwarzaczy Naim CD5i z Gliwic lub okolic, którzy byliby skłonni umożliwić odsłuch owego źródła z Coplandem CSA 8, najchętniej u mnie w domu. Gotowych podjąć wyzwanie serdecznie zapraszam.

 

Przepraszam, że się rozpisałem, ale jest to forma zadośćuczynienia mojemu milczeniu w trakcie odsłuchów, za które zebrałem słowa krytyki od znakomitych kolegów. Przełykając po cichu frustrację i własne braki w wykształceniu, chłonąłem całym sobą ciekawą wymianę zdań. Na szczęście łączy nas wszystkich poczucie humoru i szczera audiofilska pasja, toteż atmosfera była wprost idylliczna, a zapowiedź kontynuacji zaostrza jedynie mój wilczy apetyt.

"W pięknym saksofonie nie było zatem ni drewna..." jak to? Wszak to instrument dęty drewniany. ;) Oj przekłamywało tam coś ;))

ps. gratuluję inicjatywy Śląskowi.

to jak to w końcu było? "wulkan enrgii" czy "różowe okulary"? jedno chyba wyklucza drugie, ale to jest właśnie to, że każdy albo inaczej słyszy, albo inaczej ubiera w słowa.

annawroc, 15 Maj 2008, 21:00

 

>"W pięknym saksofonie nie było zatem ni drewna..." jak to? Wszak to instrument dęty drewniany. ;)

 

A właśnie że nie. To instrument dęty blaszany.

Zbliżonym instrumentem, ale drewnianym jest klarnet.

 

>Oj przekłamywało tam coś ;))

 

A u Ciebie słychać drewno w saksofonie a w klarnecie blachę? To dopiero przekłamuje!!!

 

>ps. gratuluję inicjatywy Śląskowi.

 

A dziękujemy, dziękujemy. Będziemy powtarzać.

Ha, wyrazić słowem, co pomyśli głowa... Rzecz w tym właśnie, że Accu grając zdecydowanie szybciej od Meridiana, przekazuje więcej ciepła i radości. Nie da się go schwytać w szufladkę "ciepłe, miłe, analogowe grajki". To czego nie potrafi, a raczej - to, co potrafi ukryć - to wszelka ostrość. Konsekwencją takiego wyboru jest m. in. usunięcie zadziorności - stąd ten słodki saksofon, lśniący i wypielęgnowany jak z reklamy lub koncertu w jakości HD, a przy tym szybki i kontrolowany, bez oznak usypiania. Czy jest to złoty środek zależy od preferencji słuchacza, czysta przyjemność słuchania dana jest natomiast każdemu. Okazuje się, że istnieją urządzenia wykraczające poza proste albo-albo.

I ja zazdroszczę właścicielowi Accuphase (jareks). Przez momencik dzierżyłem owo cudeńko, nim spoczęło w bagażniku swego pana. To się zowie "namacalność"! Pozdrawiam.

annawroc, 15 Maj 2008, 21:00

 

>"W pięknym saksofonie nie było zatem ni drewna..." jak to? Wszak to instrument dęty drewniany. ;)

 

>"McGyver 15 Maj 2008, 21:24

A właśnie że nie. To instrument dęty blaszany.

Zbliżonym instrumentem, ale drewnianym jest klarnet."

 

Mac- znajdziesz kogoś, kto potwierdzi Twoje słowa?

ps. jeżeli o dźwięku masz takie pojęcie jak o instrumentach...

Gość chml

(Konto usunięte)

>>"McGyver 15 Maj 2008, 21:24

>A właśnie że nie. To instrument dęty blaszany.

>Zbliżonym instrumentem, ale drewnianym jest klarnet."

 

To, ze jest z blachy nie znaczy ze jest blaszany :-)

Chodzi o to, co wydaje dzwiek (co wibruje), w przypadku saksofonu, klarnetu, fagotu itp. jest to drewniany stroik. Nie ma znaczenia, z czego jest wykonany instrument.

=>>Marloon

Nie zawracaj sobie głowy tym Naimem. Słuchaliśmy go z McGyverem i sądzę że z chłodem Coplanda (tez go słuchałem) to się nie ma prawa zgrać no i ta cena ;/ Starszy model Meridiana, 506.24 wymiótł kolegę 5i nie dając mu szans na posłuchanie go dłużej.

Aha na przyszłość proszę nie przynosić już płyty która ostatnio zdominowała nasze spotkanie ;]

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.