Dlaczego nasze boiska są zawsze "pod górkę"?

[Jacchusia]

Wielbicielem sportów nie jestem. Dzisiejszy mecz Lewandowskiego obejrzałem z wielką przyjemnościa, nie tylko dlatego, że "nasi" wygrali, po prostu piękny dynamiczny, ale przy tym mecz majstersztyk to był...no i Ronaldo, miszcza ugasił, ba! Zdusili Polacy, a przycmił Polak :) Ale kilka smutnych refleksji, jak to typowy Polak, odczuwam.

W pamięci mam jedno "ujecie", nie, nie Lewandowski, a Błaszykowski.

Błaszykowski podaje, tam komus pod bramka RM, nagle błyskawiczny zwrot akcji, zawodnik Realu biegnie w strone bramki BD, piękne dośrodkowanie iiiiii...akcje Realu blokuje nie kto inny aaaaaaaaaaaaaaaaa Błaszykowski!!!

 

Mysle oooo kuuuuuuuuuuuu...przecież nie ma ich dwóch!

Jak to jest?! Żółto czarne ich dopinguje?

[palton]

Jak niemal wszystko w świecie, a w szczególności w sporcie zawodowym... kasa i jeszcze raz kasa. To ich dopinguje. Na dumie narodowej, już się nie ujedzie :(

[Gość frywolny trucht]

Gdyby to było takie proste Real wygrałby 10:0

[Shrek777]

Sportowca wychowuje się od małego.Fakt nie ideowo, ale pragmatycznie.

Już od szkółki piłkarskiej taki maluch wie, że ma silną konkurencję, że miejsc w topce jest mało, chętnych stada...

I malec pracuje, pracuje, pracuje. Traktuje to jako zawód i chce być najlepszy w tym zawodzie. Podobnie jak lekarz na zachodniej uczelni (np.)

I taki sportowiec później grę w piłkę traktuje jako zawód i każdy mecz w pełni serio. Stąd wyniki. Pieniądze są motywatorem do bycia w najlepszej formie (a w/w lekarz po co chce być lepszy ? Też dla pieniędzy i sławy), ale chyba decyduje podejście od małego do piłki jako przyszłego zawodu.

Świadomość konkurencji, że wygra najlepszy i że trzeba w pocie czoła zaaaaa.....ć ;P

 

U nas ? A ktoś go odkrył przypadkiem, mecze i tak ustawione, wysilać się nie ma po co. Megagwiazdą być niezdrowo - wszyscy patrzą, krytykują.

A jak się już jest w ekstraklasie i jest już się tą gwiazdą to się obcina kupony (balety, wóda, panienki, kamery, itd)

I wyjedzie taka nasza megagwiazda na zachód i się okazuje że to piłkarska klasa B i dopiero wtedy poznają znaczenie słowa piłkarz, praca, itd.

Wielu miało odwagę to przyznać. A że jak taki zagra później w polskiej reprezentacji to gra jak szmaciarz ? Cóż czym skorupka nasiąknie....

 

oczywiście stosuję skróty myślowe i uogólniam, ale............

[teegebaeck]

"3 przyjaciół z boiska" nie zagra za cały zespól. na to ze Lewandowski błyszczy jak nieźle oszlifowany już diament, pracuje cala Borussia.

nasza reprezentacja prowadzona jest bez głowy. poziom niestety wielce zróżnicowany.

 

narzekanie na Lewandowskiego, Błaszczykowskiego i piszczka ze nie graja w reprezentacji to powiedzmy sobie jest dość ostra jazda po bandzie.

 

reprezentacja nasza nie jest po prostu zgrana, chłopaki biegają starają się, ale niestety bez zrozumienia reszty zespołu nic z tego nie będzie.

 

P.S. Tak czy inaczej dopóki nie będzie w Polsce szkolenia młodzieży z prawdziwego zdarzenia, dopóki nie będzie na to PIENIĘDZY(!) giewno będzie a nie wyniki.

[Less]

na to ze Lewandowski błyszczy jak nieźle oszlifowany już diament, pracuje cala Borussia.

Prezentując całkiem inny poziom gry niż polska reprezentacja.

[wladz]

wlej jeden z drugim mało oktanową benzynę do auta i pomyśl dlaczego ma słabsze osiągi , nasza kadra takim paliwem a lewy autem .