Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Japońscy producenci atakują /Victor i Denon/ , ciekaw jestem wrażeń odsłuchowych. JVC wydaje się ciekawsze. U Denona zastanawia mnie obecność modelu bez drewienek i z gorszym kablem w cenie o połowę niższej.

na HeadFi dużo piszą o obu

 

DX1000 to chyba rzeczywiste klasyczne, supersłuchawki a Denony chyba jednak nie, bardziej produkt marketingu

 

są porównania tańszych i droszych Denonów - wynik niejednoznaczny a testowali doświadczeni ludzie

wniosek - różnica ceny chyba nieuzasadniona

a jeden z kolegów usunął obudowy z tych tańszych Denonów - prostacko przerobił na otwarte - i zaskoczony był pozytywnym efektem!

zdjęcia - DX1000 w pudełku, DX1000 i Denony 5000 (te za 2500 zł) oraz detal DX1000, mniam!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-5623-100000050 1181902782_thumb.jpg

post-5623-100000051 1181902782_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wyglądają tak jak powinny wyglądać słuchawki zamknięte spełniające zasadę dużej izolacyjności. Jak na razie to nic sensowniejszego niż podwójna obudowa (pudełko w pudełku) nie wymyślono ale w słuchawkach się to nie przyjeło, także jak na razie duże SNR spełniają tylko ochronniki słuchu (szcególnie najtrudniejsze tłumienie bo niskich tonów)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Andrzej Paszkowski

 

Dzięki, Andrzeju, za dodanie czegoś bardzo cennego do naszej kolekcji opisanych słuchawek. Liczę oczywiście na opisy brzmienia, zwłaszcza po całkowitym wygrzaniu, czyli jakichś 400 godzinach. A co skłoniło Cię do takiego właśnie wyboru?

witam

 

mam pytanie - czy ktos z forumowiczow kto posiada sluchawki zbalansowane robil moze porownanie swoich sluchawek w single ended vs balanced

 

ciekawi mnie opinia jak duza zmiane daje napedzanie sluchawek ze zbalansowanego wzm.

 

czytalem duzo opini na headfi ale niesa one dokonca jednoznaczne - niektorzy twierdza ze pomiedzy dobrym single ended a zbalansowanym niema prawie zadnej roznicy, a roznice w przyroscie jakosci sa spowodowane glownie lepsza jakoscia kabla w wersji balanced

 

ps. oczywiscie te minimalne zmiany podobno sa wieksze dla sluchawek wysokoohm'owych :)

piter z

Jeżeli miałbym drugą parę AKG 701, to mógłbym porównać, bo mój wzmacniacz ma wyjście zbalansowane i na jack.

Dobry wzmacniacz to dobry wzmacniacz, rodzaj układu nie przesądza o jakości. Nie ulega wątpliwości, że wzmacniacze niezbalansowane są praktyczniejsze.

Jako ciekawostkę powiem, że mój wzmacniacz okazał się bardzo czuły na zmiany interkonektu. A przecież XLRy są uważane za mniej wrażliwe.

Poza głównym tematem (czytać: offtopic)

 

Ostatnio wpadło mi w ręce takie coś: Audio Technica ATH 700pro - są na allegro za 240pln (!). Właściwie to bardziej kupiłem niż mi wpadło... .

Potrzebna była mi druga para "pomocniczych" słuchawek do celów "rozrywkowych" (wideo i komp.). Pamiętam, że kilka wpisów dotyczących tych słuchawek na forum się pojawiło, jakoś bez większego echa (podobnie będzie zapewne i z tym wpisem). Niby słuchawki pomocnicze ale pierwsze co zrobiłem to testy muzyczne, które zresztą miały być pobieżne i bez audiofilskiego zaangażowania... a tu niespodzianka. Początkowo (zaraz po pierwszym podłączeniu) słuchawki grały bez wyrazu, bez wykopu, płasko i beznamiętnie. Właściwie nawet bardzo się nie rozczarowałem bo super hi-fi do filmów i gier akurat mi nie potrzebne. Zrobiłem przy tym dwa poważne błędy: 1. podłączyłem słuchawki do przedwzmacniacza zamiast do forum 608, 2. zapomniało mi się, że nowe z pudełka czasami nie gra (muszę przyznać, że pierwszy raz zdarzyło mi się żeby miało to aż takie znaczenie). Po pierwszej próbie (może 30min-45min) słuchawki zostawiłem podłączone na cały dzień i zająłem się innymi sprawami (... na kolumnach też trzeba posłuchać przecież). Łącznie słuchawki grały tak sobie na sucho jakieś 12 godzin. Późnym wieczorem (nocą, właściwie) po uczcie muzycznej z wykorzystaniem "najlepszych słuchawek dynamicznych na świecie" Technics RP F30 (to oczywiście jest jawna i bezczelna "prowokacja") wróciłem na chwilę do ATH700pro (tym razem z Forum608). Chwila zamieniła się w chwil parę bo słuchawki przykleiły mi się do głowy i nie chciały "zleźć" przez kilka godzin. Bardzo ładny "plastyczny" i zróżnicowany bas - wiolonczela, kontrabas brzmią doskonale - nie ma mowy o jakimkolwiek buczeniu, podkolorowaniu, czy braku rozdzielczości. Wyczyny perkusyjne brzmią efektownie ale dało się zauważyć, że brakuje jednak trochę siły i potęgi brzmienia, podobne braki da się zauważyć przy symfonice. Tam gdzie Technicsy spokojnie i bez żadnego wysiłku zaczynają dopiero pokazywać co to znaczy prawdziwy bas i dynamika, ATH już się "kończą" (ale to wszystko w porównaniu do "najlepszych słuchawek dynamicznych na świecie"). W kategoriach bezwzględnych jest naprawdę dobrze. Średnica - tu jest bardzo dobrze. Głosy ludzkie, gitara (i ta rockowa i ta klasyczna), fortepian to jest to co 700-setki lubią chyba najbardziej. Mimo, że jest to najważniejszy zakres pasma (i największy atut ATH700) to nie potrafię tu nic więcej konkretnego napisać. Nie udało mi się słuchawek przyłapać na jakichkolwiek większych błędach. Jest należyta barwa (i zróżnicowanie) i przede wszystkim dobre proporcje w stosunku do reszty zakresów. Po prostu średnica jest dobra - kiedy nie jest dobra to coś tak "ogólnie" zaczyna nie pasować - tu pasuje doskonale. Nieumiejętność konkretnego zdefiniowania wad/zalet średnicy wynika zapewne z mojego braku doświadczenia/osłuchania w porównaniu do audiofilów bardziej doświadczonych ale to już inny temat. Coś "nie pasowało" np.: przy HD580 i był to główny powód, dla którego pozbyłem się tych słuchawek.

Tony wysokie doskonale uzupełniają całą resztę, są dobrze "sklejone" ze średnicą. Trąbka, najwyższe rejestry skrzypiec - rewelacyjne. Wszelkiego rodzaju perkusyjne "przeszkadzajki" doskonale słyszalne, żadnego jednostajnego "sypania piachem" i co jeszcze raz podkreślam należyte proporcje w stosunku do reszty.

Przestrzeń – po prostu dobra, nie wybitna, nie mierna - dobra i tyle. W porównaniu "do najlepszych słuchawek dynamicznych na świecie" znowu sporo brakuje ale da się wytrzymać.

 

Jako ciekawostkę dodam jeszcze, że ATH 700pro są to te same słuchawki co Denon DN HP 1000 (lub raczej odwrotnie) a przy tym dwa razy tańsze (na naszym Allegro przynajmniej).

 

Słuchawki raczej forum nie zawojują - nie są "guru approved" - mimo wszystko są to warte uwagi słuchawki klasy średniej a za 240zł to w ogóle rewelacja (moim zdaniem lepsze od HD580, które jednak przez 2 lata intensywnego używania bardzo "znielubiłem" więc nie jestem całkiem obiektywny).

 

Przypominam, że to wszystko "poza głównym tematem" bo zarówno ja jak i ATH700 "odstajemy" trochę od np.: takich GS1000 (cenowo przynajmniej) - mimo wszystko mam nadzieję, że powyższa pisanina nie zostanie mi poczytana jako zaśmiecanie wątku.

Każdy orze jak może,z tego co pamiętam zamiast supersilnych magnesów w słuchawkach tych drut nawojowy jest zrobiony z aluminium pokrytego miedzią ma to za zadanie zmniejsenie masy drgającej

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Rafaell

 

Nie wiem czy zdaze za 10 dni. One graja w ciagu doby dosyc krotko, bo duzo pracuje. A jako, ze obawiam sie zostawic mego lampiaka na caly dzien wlaczonego wiec... Trzeba bedzie poczekac z miesiac chyba, a moze i dluzej. Szczerze mowiac sam jestem troche ciekaw tych ostatecznych zmian. Z kazdym dniem proces polepszania dzwieku jest taki sam jaki byl w przypadku Beyerow. Glebszy bas, wiecej szczegolow, coraz lepsza scena (jesli mozna mowic o scenie w przypadku sluchawek).

 

inzynier

 

Nie udalo mi sie wrzucic moich zdjec, Lukar zadnego nie przyjal. Zmierzylem te wneki. Beyery maja 2,25 na 2,25 cala. Victory maja 2,25 na 1 i 5/8 cala. Czyli jedne maja wneke w ksztalcie kola, drugie w ksztalcie elipsy (tak jak Sennheiser). Moje uszy mieszcza sie prawie cale w DT770. W Victorach nie. Przy czym to w Beyerach mnie troche denerwowalo, ze uszy stykaja sie o poduszki (te sa twardsze niz w Victory). W Victorach moje uszy jak najbardziej stykaja sie w pewnych miejscach o nauszniki. Tyle, ze jak dla mnie sa one bardzo miekkie, wiec mi to nie przeszkadza. Poza tym to skora - jest przyjemniejsze uczucie niz w Beyerach. Piszac o nacisku na glowe masz na mysli nacisk palaka na gore glowy? Jesli tak, to nie wiem co napisac poniewaz moje sluchawki sa (biorac pod uwage podane przez producenta parametry techniczne) ciezsze niz topowe Ultrasone. Wiec pewnie sa jeszcze mniej komfortowe; ale Edition9 nie mialem na glowie, wiec nie wiem. Chyba bedziesz je musial sprawdzic osobiscie. Ogolnie komfort noszenia uwazam za wyzszy w Victorach, ale kazdy ma inne uszy.

 

graaf

 

Bardzo mi przykro ale nie moge pomoc. Nie mieszkam w Polsce.

Na zdjeciach zamieszczonych widac, ze Victory sa czerwone. Nie sa. Mam rowniez kiepski aparat i na moim te drewno tez jest koloru czerwonego. Kolor Victory jest blizszy temu, ktorym polakierowany jest Denon (ten po lewej stronie). Kolor Victorow to lekki braz, cos jakby dab albo Johnnie Walker Black Label - jak kto woli.

 

Piotr Ryka

 

Po Twojej entuzjastycznej ocenie zaczalem przegladac internet w celu znalezienia dealera tych Ultrasonow. Znalazlem, i znalazlem zarazem mnostwo zdjec tych sluchawek. Patrzylem na nie i patrzylem. Doszedlem do wniosku, ze nie moge ich kupic ze wzgledu na design. To jednak nie dla mnie. Sa zbyt mlodziezowe. Absolutnie wygladaja na produkt Hi-tech, no ale ja jakos nie moglem sie przekonac (poza tym obaj, z inzynierem, pisaliscie, ze sa takie niewygodne...). Wiec szukalem innych i natknalem sie na AT L3000. Spodobaly mi sie, ale sie okazalo, ze to byla jakas limitowana edycja, i ze teraz to juz nie mozna ich dostac. Zostaly mi te Denony i Victory. Popatrzylem na Denony, popatrzylem na Victory. Powiekszylem zdjecie Victorow i juz wiedzialem, ze musze je miec. Zycie jest krotkie. Teraz musze tylko znalezc jakis odpowiedni (chyba tranzystorowy) wzmacniacz. Moj wzmacniacz chyba nie jest stworzony do takiej impedancji (a mial byc, psia krew!).

Dziękuję. Zmierzę w domu muszle SH aby mieć porównanie.

 

Mówiąc o nacisku miałem na mysli nacisk poduszki na czaszkę wokół uszu.

 

Za podobną cenę jak Twoje Viktory można także dostać Audio-Technica ATH-W5000. Podobna zamknieta konstrukcja i drewniane pudło. Ich design podoba mi sie zdecydowanie bardziej niż Viktorów i w noszeniu podobno są bardzo wygodne. Pisał ktoś gdzieś co prawda o innym modelu, ale system trzymania na głowie jest ten sam. Czy rozważałeś AT w ogóle gdy zastanawiałeś się nad zakupem?

=>andrzej paszkowski,

Wygrzewanie na lampach to zbrodnia na wzmacniaczu przecież co 2000 godzin lampy nalezy wymieniać najlepiej podpiać do jakiegoś IPoda lub czegoś podobnego,oporność maja niską także urządzenie przenośne długo popracuje.Ja spokojnie wygrzewam na swoim tranzystorze bo jemu to raczej nic nie grozi 29 lat wygrzewania robi swoje i teraz przy upałach w mieszkaniu 25 stopni ,on jest lekko ciepły ma tak z 38 góra 40 stopni.

Jakbyś robił ocenę to najlepiej po jakimś dobrym koncercie z orkiestrą niedogłasnianą (tak zwane resetowanie pamięci)Ja wczoraj n.p.byłem na koncercie z muzyka Mozarta i Bramsa i mogę spokojnie stwierdzić że n.p. moje AKG K701 jak i ShureE4c podają niepotrzbnie za dużo szczegółów .Słuchajac z 6 rzedu aż 22 skrzypiec, fletu instrumentów dętych i perkusji nie zauważyłem żeby to wszystko tak dokładnie ostro i wyrażnie w zakresie wysokich a nawet średnich tonów było podawane ,powietrze robi pewna oporność mimo bliskości dla tych częstotliwości ja nazwę ten dżwięk z angielska "Air".

Najlepiej spisują się słuchawk Sony MDR-7509HD, Piotr Ryka pewnie by mówił ze bardzo mulą (Piotrze jak naprawisz wzmak są do odsłuchania) Według mnie są one idealne dla n.p. realizatorów dzwięku z dobrym słuchem (jak wiemy prześladuje ich choroba zawodowa) jak na nich czegoś nie usłyszą to znaczy że zwykły śmiertelnik na swoim normalnym sprzęcie nie usłyszy,świetnie oddają atmosferę tego co póżniej w studio sprawdza się na głośnikowych monitorach-nagranie powinno być tak samo słyszalne. Sądzę że wyrażniejsze podawanie dżwięków w dalszym ciągu ma głownie zadanie marketingowe i nic wspólnego z prawdziwym audiofilizmem nie ma wspólnego AKG jak i Shure grają pięknie ale nie "Air". Tak w sumie to nasunął mi się wniosek ze trzeba bardzo zwracać uwagę na dynamikę wzmacniacza i CD jeśli one potrafią przy bardzo małych zniekształceniach na niskich poziomach przekazać informację to słuchawki sobie z tym poradzą, tymbardziej te wszystkie moje maja dynamikę od 106dB do 109dB

Właśnie powoli idzie do mnie vintage CD pracujące całkowicie w klasie A i na szczęście wzmacniacz słuchawkowy także wychodzi bezpośredni w klasie A, może mocowo nie jest tytanem ale 100mW przy oporności 32 spokojnie wysteruje moje niskoomowe słuchawki (19,25,59ohm)

Na recenzję spokojnie zaczekamy

Miłego słuchania

Pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Widzę, że winien jestem kolegom pewne uzupełnienie odnośnie Ultrasonów. Otóż kupiłem je godząc się na dyskomfort, bowiem jakość dźwięku zbyt była zniewalająca i mówiąc krótko tego rodzaju, iż nigdy nie myślałem, że ze słuchawek można aż tyle wydobyć. Dotyczy to wszystkich aspektów brzmienia poza sceną, bo ta, choć bardzo dobra, nie sięga jednak samego szczytu marzeń. Zakładałem zarazem, że coś się z tym nadmiernym uciskiem da zrobić, kiedy już będą moje; i rzeczywiście – parę minut odginania pałąka, który wewnątrz na pewno jest metalowy, i komfort nie ustępuje teraz temu z Sennheiserów. Są wprawdzie nieco cięższe i to się czuje, ale jednocześnie ta jagnięca skórka sprawdza się wyjątkowo dobrze i całkowicie eliminuje wszelkie negatywne efekty długotrwałego kontaktu ze skórą użytkownika. Powiada się, że w słuchawkach zamkniętych nie można wytrzymać dłużej niż jedną, góra dwie godziny. W przypadku E9 zupełnie brak tego rodzaju ograniczeń i, co więcej, są o wiele bardziej łagodne dla bębenków słuchowych niż jakiekolwiek inne, których używałem. Ten niemiecki wynalazek antyciśnieniowy bardzo dobrze się sprawdza. Co do designu, to model niebieski z białą skórą byłby na pewno nie dla mnie, ale czarna skóra z przydymionym lustrzanym pokryciem muszli, chociaż nieco ekstrawagancka, na pewno nie razi. W kontakcie bezpośrednim widać, że jest to rzecz ekskluzywna, zwłaszcza jakość skórki zachwyca. Kabel jak pisałem jest cienki, ale cięższy niż Sennheisera i firmowany przez Oehlbacha. Amerykański dystrybutor zaklina się, że jest bardzo wysokiej jakości, ale ja mu nie wierzę i kiedyś dorobię srebrny.

Na pewno ciekawe i pouczające byłoby porównanie Ultrasonów z Victorami, Denonami i Audio-Technicą, ale to się raczej nie ziści. Kolega z ameryki, posiadacz E9 i ATH W-5000, napisał mi, że E9 są dużo bardziej upojne i wciągające. Cóż, może tak, a może nie – ja już nikomu nie wierzę, chociaż ten gość z 6moons napisał o GS-1000 samą prawdę.

Z ciekawostek, ta wydaje się interesująca

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W tych słuchawkach wyglada się jak kretyn patrzacy na zdjecie poniżej-więc po co przepłacać, tyle zrozumiałem z tekstu.

 

Powtarzam słuchajcie i kupujcie co Wam się podoba a nie co wam chcą wcisnąć,ja lubie dzwięk "Air" a inni lubią słyszeć rozdeptana mrówkę w trakcie koncertu, wybór naszczęście narazie należy do nas

Pozdrawiam

Rafaell

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

ptx

 

GS-1000 nie pozostały w systemie z prozaicznego powodu - nie mam pieniędzy i na nie, i na E9. Będę jednak dążył do ich kupna z dwóch względów: nie mam, a bez zakupu raczej nie zdobędę, jasności, czy są lepsze od E9, czy nie, a poza tym HD 650 syna na pewno się do nich nie umywają, co on sam stwierdził rozstając się z nimi z żalem i mając nadzieję na ich posiadanie w przyszłości. On by wprawdzie wolał E9, ale dwie pary takich samych słuchawek, to nuda.

Najpewniej jest tak, że nie ma jednoznacznej i definitywnej odpowiedzi na pytanie o wyższość E9 nad GS-1000 bądź vice versa. To odmienne szkoły brzmienia i chociaż E9 mają większy potencjał, to jednak pewne cechy GS-1000 (neutralność, wygoda, scena) są nie do przebicia. Spróbuję kupić od razu z kablem symetrycznym i przejściówką, ale to będzie kosztowało, oj będzie. Na razie jednak ostateczna modyfikacja Twin-Heada, by nareszcie zrobić z tym porządek.

Piotrze, "... ostateczna modyfikacja Twin-Heada ..."?? Chyba nie ma czegoś takiego :)) W każdym razie trudno mi w to uwierzyć. Ale rozumiem Cię doskonale! Sam lubię taką zabawę w gonienie króliczka.

 

Ja tak sobie kombinuję skąd by tu wziąć pieniądze na jakieś nowe słuchawki... Czytałem oststnio trochę w sieci o ATH AD5000. Opinie dobre, a same słuchawki podobają mi się. Tylko kto mi powie, jakiej wielkości są wnętrza muszli?

w5000 sa ogromne - do srodka muszli wpada cale ucho i czuje sie tam wygodnie - jedyny ich problem to to ze poduszki mimo ze skurzane to imho za twarde i przez to " niezaklejaja " sie dobrze kolo ucha i nieuszczelniaja co powoduje jasne brzmienie jeszcze dodatkowo ochchudzonym - wszystkie narzekania sa od ludzi ktorzy prubuja je parowac z jasnymi lub neutralnymi wzm. a te sluchawki wtedy brzmia tragicznie ( zyleyki w uszach ) dodatkowo niska impedancja czyni je trudnymi dla OTL a takich wzmacniaczy grom - ostatnio dalo sie slyszec duzo opinii o dobrym sie parowaniu w5000 z kilkoma wzm. - po mojej analizie wszystko to prawie lampowce transformer output ktore w recenzjach wypadaja raczej jakby roled off na gorze - moim top wyborem do nich na ten moment jest zana deux oraz woo audio 4 - bez scisle dobranego wzm. do w5000 ciezko mowic o nich w superlatywach - no chyba ze ktos lubi nienaturalny dzwiek

 

pozdrawiam

Inżynierze

 

Oczywiście, nie ma czegoś takiego jak „ostateczna” modyfikacja sensu stricte, a w każdym razie jest to wizja bardzo odległa i niejasna, sprowadzająca się w gruncie rzeczy do wymiany wszystkiego poza obudową. Niemniej pewne sprawy wydają mi się naglące i szczególnie istotne. Stwierdziłem na podstawie wnikliwych odsłuchów, że kluczowe znaczenie dla całości brzmienia ma rodzaj lamp ECC88. Oczywiście, inne też są ważne, ale zazwyczaj nietrudno wskazać rozwiązanie optymalne, na przykład 2A3 Emission Labs albo 350B w roli 6L6. Tymczasem małe triody sterujące lampami mocy potrafią powodować przemiany radykalne i strategiczne. Sprawiają, że brzmienie jest optymistyczne albo nostalgiczne, czy też jasne lub ciemne i to w stopniu absolutnie zasadniczym. Dziwne to, doprawdy, jak wiele mogą zmienić. A jest ich przy tym pomiędzy uznanymi za wybitne NOS-ami całe multum, a każda inna. Prawdziwe audiofilskie piekło. By rzecz poddać ostatecznej próbie i nie błądzić po labiryntach kupiłem zatem lampy tego rodzaju uchodzące za top absolutny – Cca Simens & Halske, by się przekonać jakie są w tym względzie krańcowe możliwości. Nim jednak miałem okazję ich posłuchać padł główny transformator, co jak na dwa lata użytkowania wzmacniacza bądź co bądź aspirującego do high-endu jest skandalem. Czekam teraz aż Antique wygrzebie się z przysłaniem nowego i mam poważne obawy, ile to potrwa. Niejako przy okazji zatem, skoro już i tak jest w serwisie, zdecydowałem się załatwić zaległą sprawę potencjometru krokowego i równie dobrego jakościowo przełącznika wejść oraz teflonowych podstawek pod 2A3, bo te lampy potrzebują wyjątkowo solidnej podstawy i mimo wymiany kiepskich plastikowych oryginałów na lepsze ceramiki wciąż się chwieją, co może spowodować kolejną awarię. Rozważałem jeszcze wymianę traf, ale podobno nie ma gotowych zastępców. Może kiedyś spróbuję namówić imć Waszczyszyna do wykonania srebrnych, ale aż strach pomyśleć ile by kosztowały, jest to zatem melodia odległej przyszłości.

Co do słuchawek ATH W-5000 to na pewno należy skłonić Darka Kuleszę, by ci je udostępnił. Wiem, to niełatwe, ale próbuj. Odnośnie ich wygody; niektórzy utyskują, że siedzą za luźno na głowie. Pojęcia nie mam, ile w tym prawdy. Są jeszcze poza tym w Warszawie do posłuchania te nowe Denony, o których niektórzy piszą, iż są lepsze od ATH i JVC, niewiele ustępując nawet E9. Powinieneś to koniecznie sprawdzić. Ja jednak przypuszczam, że odpowiednio napędzone GS-1000 i tak są lepsze. Nie wiem, czy je już słyszałeś, ale jak dla mnie, to to są AKG 701 z potężną dodatkową adrenaliną. Gdyby nie trudności z dobraniem do nich wzmacniacza, można by je brać w ciemno.

Kolejny raz proszę o nie pisanie na priv, tylko na mail. Pan Lukar postanowił mnie ukarać na stałe brakiem dostępu do wewnętrznej poczty forumowej i ja nic na to nie poradzę. Adres mailowy w "o mnie".

inzynier

 

Zastanawialem sie nad W5000, ale jakos do mnie nie przemowil ich wyglad. Mam cos takiego, ze sluchawki musza mi sie podobac (gdybym kiedys mial tradycyjny system to speakery bylyby w nim najwazniejsze). Ale, w swietle tego co napisal Piotr, powinienem chyba jednak popatrzec za tymi Edition9. Ciezka sprawa, za duzo do myslenia.

Pozdrawiam

Sądząc po wykresie oporności to w JVC HP-DX1000 jest dosyć mocno uwypuklony bas

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

w Grado GS1000 wygląda że jest podobnie chociaż w niższej oporności.Za to w AKG K701 wykres idzie do góry w wysokich częstotliwościach i jest słyszalne to co ja tak marudzę-za dużo szczegółów.Na konies Ultrasone Edition 9 jest prawie liniowo minimalny garbek na niskich i wysokich no i oporność niska także powinno być super,co sobie chwali Piotr Ryka

=>Andrzej Paszkowski

Te Twoje Victory mają oporność zbliżoną do AKG K701 także nie powinno być problemów z szumami na wzmacniaczu oporność jest powyżej 60ohm .Całkiem możliwe że Piotrowi Ryce trafo po wymianie będzie dalej padać gdyż przez jego 35 ? ohmowe Ultrasone Edition9 idzie z braku oporności duży prąd , chyba się skończy na wymianie wzmacniacza lub przynajmniej całego zasilania na silniejsze ;(

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-13206-100009846 1182217115_thumb.gif

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

O rany, ale wielki wątek...

Właśnie szukam dobrych słuchawek i może ktoś osłuchany mógłby mi pomóc.

Aktualnie posiadam AKG 271. Nie są złe, ale niezbyt wygodne i brzmienie jest dla mnie trochę za miękkie i ugrzecznione.

 

Szukam słuchawek z takim monitorowym brzmieniem, nie wyostrzonym, ale bardzo precyzyjnym, szczególnie w średnicy. Co by w symfonice się nie pogubiły i umiały oddać atmosferę rockowych nagrań na żywo. Bas nie musi schodzić nisko, ważna jest kontrola.

Rafaell, 19 Cze 2007, 03:09

 

>Sądząc po wykresie oporności to w JVC HP-DX1000 jest dosyć mocno uwypuklony bas

 

Rafaellu,

 

to co zamieściłeś, to jest wykres impedancji a nie pasma. Jego się tak w prosty sposób nie zinterpretuje. Na typowym wzmacniaczu słuchawkowym w miejscu tego pagórka akurat prędzej będzie dołek, ale i tego nie można przesądzić, natomiast można jednoznacznie powiedzieć, że gdyby te słuchawki grały przez odpowiednio dobrane rezystory, to wtedy rzeczywiście bas w miejscu górki impedancyjnej ulegnie podbiciu.

Re: Rafaell

 

>W tych słuchawkach wyglada się jak kretyn patrzacy na zdjecie poniżej-więc po co przepłacać, tyle zrozumiałem

>z tekstu

 

:-))

to niewiele zrozumiałeś

graaf, 19 Cze 2007, 10:02

Ale ci się udało, jeszcze Cię to kręci mało masz studentów ? może sobie pogogluj po rosyjskich stronach też sądzę że będziesz jako świeży anglojęzyczny po 1989 miot miał problemy

Ну гpaaф погоди!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.