Skocz do zawartości
IGNORED

TRINITY - nowe polskie monitory aktywne weszły do sprzedaży


janunio

Rekomendowane odpowiedzi

Co do STEREO czy Multichanel:

Studyjne CD są znacznie lepiej dopieszczone przez muzyków i realizatorów.

Bo wszyscy mają komfortowe warunki pracy w studiu czego na żywo nie ma.

Praca w studiu daje także zupełnie inne możliwości wykonawcom - możliwość dubli !

 

Za to CD ma ograniczoną przepływność strumienia czego nie ma format BD.

Ideał to STEREO studyjne na BD z HD Audio.

Jak widać producenci się na to nie rzucają.

 

Inaczej jest z OVERTIME Lee Ritenour ( HD DVD / BD) !

To unikalny materiał rejestrowany w warunkach studyjnych z ograniczonym udziałem publiki.

Dla mnie ideał do wszelkich testów odsłuchowych.

Jest tam wersja STEREO jak i 5.1.

Jest także ogromna różnorodność stylistyczna. Vocale, bogate instrumentarium itd. itp.

Polecam do testów OVERTIME na BD.

 

Dodatkowo w wersji HD DVD jest dts MA jak i Dolby TrueHD ! Ogromna rzadka sposobność dla porównania obu kodowań bezstratnego Audio HD.

HQ150 przecież kino domowe nie musi być oparte zestaw wielo kanałowy. Może być tylko stereo. Ja tak mam i jest bardzo dobrze. Słucham dużo koncertów a tam jest dźwięk PCM stereo (bezstratny). Wielokanał (DTS i AC3) to o ile się nie mylę są formaty stratne.

Nie musi. Nawet stereo można słuchać na przenośnym odtwarzaczu. Nikt, kto nie słyszał ścieżki DTS HD lub nawet zwykłego DTS z prawidalibrowanego systemu 7.1 nie zrozumie o ile mocniejsze są wrażenia niż z 2.1.

Nie musi. Nawet stereo można słuchać na przenośnym odtwarzaczu. Nikt, kto nie słyszał ścieżki DTS HD lub nawet zwykłego DTS z prawidalibrowanego systemu 7.1 nie zrozumie o ile mocniejsze są wrażenia niż z 2.1.

Widzisz problem w tym, że słyszałem (5.0). Sprzęt na jakim słyszałem był opisany wyżej (2xInfinity Kappa 9.2 + reszta). Potem to samo słyszałem na teoretycznie równorzędnym systemie z Martin Loganami stereo. I moja i mojego kolegi (właściciela) opinia była jednoznaczna. System stereo w 90% daje zdecydowanie lepsze efekty niż wielokanał. To jest oczywiście tylko moje zdanie. Nikomu nic nie narzucam :-).

Pozdrawiam

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Co to była za reszta?

Kino domowe to nie same fronty. Czym były napędzone, jaki był centralny i tyły?

Już wcześniej pisałem o tym wszystkim (na poprzedniej stronie) . Typu "tyłów" nie pamiętam, ale jak Tobie na tym zależy to się spytam przy okazji.

Pozdrawiam

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość Gosc

(Konto usunięte)

No za bardzo nie napisałeś. Tylko że fronty były napędzane jakimś wysokim NAD-em.

Ale czy ma processor czy amplituner plus wzmak. jaki miał centralny. Z tego co wiem to klasyczne Infinity nie miały dedykowanej kolumny centralnej. Pojawiła się później owszem, ale całkiem innej klasy. Nie da się go wogóle do Kapp 9.2i porównywać.

Kappy 9.2i to jedne z najtrudniejszych pak na rynku. Wiem co mówię bo miałem kappy 8.2i.

W kinie mam na frontach też klasyczne Infinity RSIIIb.

Jest niewiele pieców na rynku które sa w stanie je ruszyć. Mam ASR Emittera 1 i on przy moich poległ. Nie dziwi mnie wcale słaby efekt z takiego zestawu nie wspartego dodatkowo subem.

Możesz mi nie wierzyć ale poczytaj w takim razie opinie klubu posiadaczy Infinity. Dowiesz się więcej o ich potrzebach.

Skoro zamienił słabo skonfigurowane kino domowe na przyzwoite stereo, to faktycznie może u niego stereo brzmieć lepiej. Ale nie wyciagaj z tego wniosku że kino domowe jest dużo gorsze od porównywalnego stereo, bo to po prostu dezinformacja.

Ale nie wyciagaj z tego wniosku że kino domowe jest dużo gorsze od porównywalnego stereo, bo to po prostu dezinformacja.

O.K. Już nie "dezinformuję" :-). To nie był mój sprzęt tylko kolegi i było to dosyć dawno temu (~2-3 lat) więc śledztwa prowadzić nie mam ochoty. Teraz już jest u niego inaczej (stereo).

Zdaje się, że to wątek o Trinity a nie o kinie mojego kolegi.

Pozdrawiam

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

System stereo w 90% daje zdecydowanie lepsze efekty niż wielokanał.

Lechu, zaintrygowałeś mnie tym wpisem, możesz rozwinąć? Skąd się wzięło to 90% i o jakich efektach piszesz? W sensie stereo daje w kinie lepsze efekty np. otoczenia dźwiękiem? Bas też jest lepszy niż z dobrego suba?

Lechu, zaintrygowałeś mnie tym wpisem, możesz rozwinąć? Skąd się wzięło to 90% i o jakich efektach piszesz? W sensie stereo daje w kinie lepsze efekty np. otoczenia dźwiękiem? Bas też jest lepszy niż z dobrego suba?

W 90% przypadków płyt muzycznych nagranych w systemie wielokanałowym instrumenty (niektóre) grały z tylnych głośników a to jest dla mnie eliminujące taki sposób prezentacji (oczywiście to wada realizacji). W zasadzie tylko płyty koncertowe na których publiczność (np oklaski) była wokół słuchającego były prawdziwe. Film interesuje mnie w małym stopniu i nie przykładam wagi do momentów w których jakieś efekty są nagrane dookólnie. Zresztą na filmach i materiale muzycznym jest mały związek obrazu z kierunkiem i odległością dźwięku. Jak wiesz kamera zmienia swoje położenia (kilka kamer) a dźwięk się nie zmienia a chyba powinien się zmieniać z położeniem kamery. Dla tego wolę stereo i 2D (zawsze za przeznaczony na sprzęt budżet w stero można kupić więcej jakości). Tam też związki (audio wideo) są nieprawdziwe ale mniej to razi. To jest oczywiście tylko moje zdanie.

Pozdrawiam

P.S. Te 90% to taki symbol. Oczywiście nie analizowałem tego tak głęboko. Dotyczy to tylko tych materiałów, których słuchałem a nie było tego bardzo dużo bo wolę stereo.

Jeżeli chodzi o bas to jak masz dobre fronty to sub jest moim zdaniem całkowicie zbędny. Przypominam że jestem fanem koncertów na płytach wideo i pewnie to ma duży wpływ na moje stanowisko w kwestii suba.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Ja to widzę tak: skoro ścieżka dźwiękowa jest nagrywana w 5.1 to najbardziej naturalnym i docelowym jej odtworzeniem będzie właśnie to w dobrym systemie 5.1. "Spłaszczanie" tej ścieżki do 2.0 jest po prostu operacją degradującą oryginalną ścieżkę i teza, jakoby to swoiste kastrowanie do 2.0 było czymś przynoszącym w 90% lepszy efekt jest wyjątkowo karkołomna. Podobnie jak ta, że dobre kolumny wystarczą i sub jest niepotrzebny. Pokaż mi (nowe) dobre kolumny z głośnikami 25-30 cm w przyswajalnej cenie, o 15 calach nawet nie wspomnę. A tylko głośnik 25cm + zapewnia sensowny niski bas.

Ja to widzę tak: skoro ścieżka dźwiękowa jest nagrywana w 5.1 to najbardziej naturalnym i docelowym jej odtworzeniem będzie właśnie to w dobrym systemie 5.1.

Problemem nie jest sam system np. 5.1. Problemem jest umiejętność zapewnienia materiału dźwiękowego dla tego systemu. Realizatorzy mają problemy w stworzeniu rejestracji stereo na najwyższym poziomie a przy wielu kanałach problem zdecydowanie rośnie i jakość niestety spada. Można by ją może i uzyskać na najwyższym poziomie ale klient końcowy za to raczej nie zapłaci (realizacja była by bardzo kosztowna). No i ten stratny sposób rejestracji dźwięku wielokanałowego. Przy oglądaniu filmów całkowicie akceptowalny, ale już w muzyce (koncerty) mocno psychologicznie oddziaływujący negatywnie na słuchacza audiofila (technicznie chyba mniej, zależy od stopnia kompresji). Zarówno DTS jaki i AC3 będą w zastosowaniach Hi Endowych mocno krytykowane tak jak w stereo MP3. Podstawowym dźwiękiem na płytach z koncertami jest LPCM stereo a 5.1 (przeważnie DTS) jest alteernatywą (w przeważającej większości). Przynajmniej na tych co mam. Płyty które mają tylko 5.1 są u mnie rzadkością (druga płyta w pakiecie koncertowym Dawida Gilmoura ze Stoczni Gdańskiej - nagrania z trasy i przygotowań do niej w studiu i luźne dywagacje muzyczne członków grupy koncertowej).

Pozdrawiam

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Czyli ty piszesz głównie o koncertach, nie o filmach, więc to trochę zmienia postać rzeczy.

Film interesuje mnie w małym stopniu i nie przykładam wagi do momentów w których jakieś efekty są nagrane dookólnie.

Jak wychodzisz na ulicę to dźwięk w naturalnym środowisku otacza cię do dookoła, nie jest tylko przed tobą i to właśnie starają się oddać systemy wielokanałowe, umieścić odbiorce w środku akcji.

Równie dobrze można pozostać przy telewizji czarno białej, bo ktoś powie że nie jest z kolei fanem obrazu dla niego liczy się tylko dźwięk.

 

Każdy ma prawo do swojego podejścia, jednak jak wynika z Twojej wypowiedzi nie jesteś fanem kina i filmu więc dalsza dyskusja chyba nie ma sensu, ponieważ wątek dotyczy właśnie kina i filmu.

Czyli ty piszesz głównie o koncertach, nie o filmach, więc to trochę zmienia postać rzeczy.

 

Jak wychodzisz na ulicę to dźwięk w naturalnym środowisku otacza cię do dookoła, nie jest tylko przed tobą i to właśnie starają się oddać systemy wielokanałowe, umieścić odbiorce w środku akcji.

Równie dobrze można pozostać przy telewizji czarno białej, bo ktoś powie że nie jest z kolei fanem obrazu dla niego liczy się tylko dźwięk.

 

Każdy ma prawo do swojego podejścia, jednak jak wynika z Twojej wypowiedzi nie jesteś fanem kina i filmu więc dalsza dyskusja chyba nie ma sensu, ponieważ wątek dotyczy właśnie kina i filmu.

Wątek dotyczy kolumn Trinity i wrażeń kolegi "janunio" z ich odsłuchu. Ponieważ jest to dla mnie bardzo interesująca propozycja na polskim rynku to postanowiłem się tematowi przyjrzeć. Jestem wielkim zwolennikiem systemów aktywnych i możliwej w ich wykonaniu "prostoty" systemu.

Pozdrawiam

 

Od dawna tu piszę że ten temat powinien być umieszczony w dziale stereo.

Też się z tym zgadzam. Oczywiście te kolumny mogą pracować jako fronty w układach wielokanałowych.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Źle się wyraziłem, wywiązała się po prostu dyskusja między fanem dobrego stereo, a zwolennikami dobrego kina i wielokanału, stąd według mnie ta różnica w poglądach (choć nie do końca to się wyklucza).

 

Janunio założył wątek w dziale kina domowego i sam taki system posiada, więc myślałem, że najpierw napisze nam jak to gra w stereo (co jest wskazane), a potem przejdzie do wrażeń w kinie domowym, stąd moje założenie, że tego głównie będzie dotyczył test.

Być może moje założenie było błędne bo Janunio jest bardzo enigmatyczny w swoich opisach i nie rozpieszcza nas tą recenzją.

Wyżej odniosłem się do tematu: STEREO kontra SURROUND.

Studyjne projekty stereo (CD) mają atuty o które b. trudno przy koncertach 5.1.

Ale uwielbiam 5.1 ze studyjnie realizowanych SACD.

Napisałem także o OVERTIME Lee Ritenoura jako materiale nirtypowym, bo łączącym zalety obu rozwiązań.

 

TRINITY w STEREO są "boskie". Nie znoszę audio-przymiotników.

Zastosowane rozwiązanie labiryntowe w obsłudze niskich tonów skutkuje wybitną czystością reprodukcji.

Chyba nieosiągalną przy wydzielaniu podpasma dla osobnego toru subwoofera.

 

Za parę dni te "paczki" będą dostępne w warszawskim salonie audio.

Podam namiary.

No i ten stratny sposób rejestracji dźwięku wielokanałowego.

Przy oglądaniu filmów całkowicie akceptowalny, ale już w muzyce (koncerty) mocno psychologicznie

oddziaływujący negatywnie na słuchacza audiofila

 

O kurcze - cofnąłem się w czasie o 10 lat ?

O czym Ty piszesz - jakie stratne formaty ? Wiesz co to jest DTS HD MA lub Dolby TrueHD ?

Lubisz tą muzę, załatw więc sobie BD z zestawu IMMERSION grupy PINK FLOYD i posłuchaj wielokanału.

Masz tam zapisane ścieżki : Stereo , Quadro , 5.1 (LPCM 24/96 ) to tak na początek .... :)

 

 

O kurcze - cofnąłem się w czasie o 10 lat ?

O czym Ty piszesz - jakie stratne formaty ? Wiesz co to jest DTS HD MA lub Dolby TrueHD ?

Lubisz tą muzę, załatw więc sobie BD z zestawu IMMERSION grupy PINK FLOYD i posłuchaj wielokanału.

Masz tam zapisane ścieżki : Stereo , Quadro , 5.1 (LPCM 24/96 ) to tak na początek .... :)

I nie będą instrumenty grały z tyłu ? Nie lubię jako słuchacz siedzieć na scenie.

3D też na świecie jest obecnie w odwrocie i nikt nie mówi o cofaniu się. A przepraszam pewnie Kolega powie ;-).

Pozdrawiam

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Dlaczego puryści audio-stereo ciągle przypominają o tej "scenie" ? - tutaj nie ma sceny, tu jest wydarzenie,

akt twórczy zarejestrowany w taki sposób, aby słuchający był w nim zanurzony ! :) W przypadku koncertów

nie powinieneś dostać nic więcej, niż to co widzisz i z takiej perspektywy ( siedząc na sali, wśród tłumu ), choć

jest kilka wyjątków np. Metallica z okrągłą sceną, wspomniany Lee Ritenour i kilka innych ( oj SHILLER bardzo by Cię zaskoczył - nie jeden spadł z kanapki ) :).

W zapisie studyjnym

nie do uniknięcia jest to, aby nie otaczały Cię instrumenty - pewnie, mozna w surroundach oddać jedynie akustykę

pomieszczenia i ograniczyć się jedynie do "okienka z przodu" przedstawiając muzyków od frontu, ale (sięgając

do analogii ) gdy chcesz się zrelaksować na łące, to nie nosisz ze sobą "ekranu", który izoluje wszystko co z boku

i że masz tylko "okienko" od frontu ! :) :) :) Młodzież jakoś szybciej to kupuje - najgorzej walczyć z przyzwyczjeniami.:)

 

Wspomnialem o cofaniu, gdyż nie zauważasz, że są bezstratne formaty zapisu - dużo lepsze od archaicznych

AC-3 448kbps i DTS 768kbps ( 16b/48Khz ). Posłuchaj kiedyś takiego DTS HD MA 192kHz/24 bit 5.1

tak nagranego (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ), a odkryjesz muzykę na nowo ! :)

 

Nawiązania do 3D nie rozumiem - niestety.

 

A co do zestawów aktywnych, to polecam - na jakie tylko kogo stać ! :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

TRINITY w STEREO są "boskie"

To już wszystko wiadomo :)

 

3D też na świecie jest obecnie w odwrocie i nikt nie mówi o cofaniu się

3D jeśli chodzi o obraz jest podobnie jak 5.1 w dźwięku, próbą dostarczenia obrazu przestrzennego, czyli tak jak w naturze.

Obecne rozwiązania jak dla mnie nie są udane, choć mają swoich zwolenników. Największym mankamentem jest używanie protez w postaci okularów i związanego z tym dyskomfortu.

Nie wątpię jednak, że powstanie kiedyś realistyczny obraz 3D, a my będziemy się dziwić, jak mogliśmy oglądać na płaskim ekranie (ewentualnie nasze dzieci).

3D jeśli chodzi o obraz jest podobnie jak 5.1 w dźwięku, próbą dostarczenia obrazu przestrzennego, czyli tak jak w naturze.

Obecne rozwiązania jak dla mnie nie są udane, choć mają swoich zwolenników. Największym mankamentem jest używanie protez w postaci okularów i związanego z tym dyskomfortu.

Nie wątpię jednak, że powstanie kiedyś realistyczny obraz 3D, a my będziemy się dziwić, jak mogliśmy oglądać na płaskim ekranie (ewentualnie nasze dzieci).

Kiedyś na pewno tak będzie, ale chyba jeszcze do tego długa droga. Na razie bedą tylko lepsze lub gorsze "protezy".

 

<br />akt twórczy <br />

Ale ten "akt twórczy" jest tandetny !

 

<br />nie do uniknięcia jest to, aby nie otaczały Cię instrumenty <br />
<br />nie do uniknięcia jest to, aby nie otaczały Cię instrumenty <br />

O.K. Ciebie na koncercie (tym na żywo) instrumenty otaczają, mnie nie. Każdy ma co mu się podoba. Nieprawdaż ?

P.S. Jesteś muzykiem ? ;-)

Widzisz jak przekłamuje Twój system ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Kompletnie nie wiesz o czym piszesz ! :)

Słuchałeś kiedyś zapisu 5.1 z filharmonii, ze studia, z kościoła, z dobrze zrealizowanego koncertu ?

Pobierz sobie dema od 2L.no i posłuchaj (jak masz na czym ) dobrej realizacji .

Kompletnie nie wiesz o czym piszesz ! :)

Słuchałeś kiedyś zapisu 5.1 z filharmonii, ze studia, z kościoła, z dobrze zrealizowanego koncertu ?

Pobierz sobie dema od 2L.no i posłuchaj (jak masz na czym ) dobrej realizacji .

Nie mam na czym. Ja mam tylko 2x2.0. Moi koledzy zrezygnowali z wielokanałowego dźwięku (dwóch). Oczywiście to nic nie znaczy.

Pozdrawiam

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość Gosc

(Konto usunięte)
<br />Oczywiście to nic nie znaczy.<br />

Jak mieli tak skonfigurowane systemu jak wspomniałeś, to wiele tłumaczy.

A Ty za wszelką cenę starasz się być najmądrzejszy w temacie w którym masz zero praktyki. Zacznij od skompletowania bardzo dobrego zestawu kina domowego lub przynajmniej ,, wproś'' się do kogoś na odsłuch. Warto swoją wiedzę mieć poparta praktyką. Na tej zasadzie jak teraz sie wypowiadasz to możesz w każdym temacie na tym forum być najmądrzejszy.

<br />Jak mieli tak skonfigurowane systemu jak wspomniałeś, to wiele tłumaczy.<br />A Ty za wszelką cenę starasz się być najmądrzejszy w temacie w którym masz zero praktyki. Zacznij od skompletowania bardzo dobrego zestawu kina domowego lub przynajmniej ,, wproś'' się do kogoś na odsłuch. Warto swoją wiedzę mieć poparta praktyką. Na tej zasadzie jak teraz sie wypowiadasz to możesz w każdym temacie na tym forum być najmądrzejszy. <br />

Jasne. Nie staram się. Opisuję doswiadczenia moich kolegów. Tylko tyle.

Pozdrawiam

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Audio-przymiotniki to moja słaba strona.

Chyba nie kupuje się drogich głośników na podstawie cudzych opisów.

Trzeba brać na tydzień do domu i samemu słuchać.

 

STEREO w naturze NIE ISTNIEJE !!!

np. śpiewanie chóralne w kościele nie reprodukuje się w 2.0.

 

Nagłaśnianie koncertów polega na zestawieniu stereofonicznego systemu.

Są dopełniane opóźnieniem z odbić (echo) oraz pogłosem (na klatce schodowej - reverb).

 

TRINITY są boskie i to cały mój test.

Żenada to są audio-przymiotniki w specjalistycznej prasie.

 

To światowej klasy monitory dalekiego pola.

Nie wnoszę żadnych uwag. TOP i tyle.

I nie ma po co odnosić tej kategorii przetworników do pasywnych kolumn.

Szkoda prądu.

 

środowisko odsłuchowe:

źródła:

OPPO 95EU, PS3, HD DVD XE-1, ASUS BDS-700, ex. HDD.

AV procesor ONKYO PR-SC 885P

okablowanie:

HDMI, XLR KLOTZ, Neutriki

pomieszczenie:

strych ok 45 m2 z wielospadowym dachem wytłumiony watą izolacyjną.

testujący:

muzycy, dźwiękowcy, realizator-producent dźwięku.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.