Skocz do zawartości
IGNORED

VISATEX z Wrocławia - klub antymiłośników - ZDECYDOWANIE ODRADZAM !


pmcomp

Rekomendowane odpowiedzi

W przypadku auta - 3 dni normalnie go używasz.

Pewno jakbyś oddał po dzwonie, to zapomnij ;), ale na zdrowy chłopski - jaka to różnica dla sprzedawcy i późniejszego nabywcy czy sześcioletnie auto jeździło 3 dni dłużej?

Otwórz komis w Irlandii, sprzedaj sześcioletniego mesia czy audice Polakowi, który w nim wymieni zawieszenie, silnik, skrzynię biegów i hamulce

na takie same, tyle że wyjęte z zajeżdżonego wraka szwagra, a następnie Ci to auto z powrotem do komisu odstawi, bo "synowi się nie spodobał"

to wtedy będziesz wiedział jaka to różnica czy sześcioletnie auto jeździło 3 dni dłużej.

 

W czwartek wysyłałem moje prywatne kolumny do klienta. na dzień dobry w UPS usłyszałem, że muszą zajrzeć do kartonu.

Pierwsze co babka zrobiła po rozcięciu taśmy, to wsadziła tam łapy i po omacku szukała głośników macając kolumny ze wszystkich stron.

Gdybym tego nie widział i w porę nie zareagował, to bardzo możliwe, że miałbym dzisiaj podobny problem jak sklep o którym mowa

i wysyłając kolumny do klienta nie miałbym pojęcia, że jakaś flądra kopułkę w jednej kolumnie wcisnęła, kiedy ja odwrócony plecami

wypełniałem kwit przewozowy. Oczywiście mojego klienta nie interesuje kto wgniótł głośnik, bo on tego nie zrobił i ma prawo się burzyć,

tylko że ja mam z kolei prawo zwyczajnie mu nie wierzyć, bo przed pakowaniem dokładnie wszystko sprawdzałem. I kto ma zapłacić za głośnik?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

A jak jest z biżuterią? Też mogę oddać?

 

Tak. Jest np. taki taki sklep sieciowy Argos (coś w podobie Quelle czy Neckermana) i tam na stronie katalogu z biżuterią pisze jak krowie na rowie, że masz 30 dni(!!!) na zwrot "w razie zmiany zdania".

 

sprzedaj sześcioletniego mesia czy audice Polakowi, który w nim wymieni zawieszenie, silnik, skrzynię biegów i hamulce

na takie same, tyle że wyjęte z zajeżdżonego wraka szwagra, a następnie Ci to auto z powrotem do komisu odstawi, bo "synowi się nie spodobał"

to wtedy będziesz wiedział jaka to różnica czy sześcioletnie auto jeździło 3 dni dłużej.

 

Nie przesadzaj.

Polacy tutaj zwyczajnie tak się nie bawią, bo tutaj takie numery nikomu się nie opłacają.

Niedawno było głośno w radiu o kliencie co cofnął licznik w 2 autach sprowadzonych z UK.

Dostał rok odsiadki BEZ ZAWIASÓW. Za cofnięcie licznika. I opisywali go z imieniem, nazwiskiem i adresem.

Bo to oszustwo.

Wyobraź sobie, że w Irlandii prawo działa, nikt się z oszustami nie pier***li i miejsce oszustów jest w pudle a nie w rządzie.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Gość Gość

(Konto usunięte)

Dzięki za info.

Mnie bym zakup w takim sklepie trochę niepokoił.

Naprawdę chciałbym wiedzieć czy ktoś pierścionka z brylantem już nie oddawał.

Tak samo drogi zegarek. Jaką masz przy zakupie takiego zegarka pewność czy naturalny kamień szlachetny nie został wymieniony na sysntetyczny?

Łatwe do zrobienia a praktycznie nie do zauważenia przez sprzedawcę. Bo najczęściej to nie gemmolog ani nawet jubiler, tylko sprzedawca.

Tylko współczuć w świetle prawa są czyści ,protokół podpisałeś,i po ptakach.Pewnie piszesz prawdę i w to wierze,tym bardziej że znam ten salon kiedyś tam bywałem,nie miła obsługa,pracownicy,nie wiem czy właściciel,czy nie zachowują się jak bufony.Ja miałem przygodę w innym znanym salonie audio we Wrocławiu.Wystawili na aukcje zestaw kina domowego Marantz.Wygrałem aukcje po paru dniach zjawiłem się po sprzęt.Szok sprzedawca nie chciał mi wydać towaru,bo zreflektowali się że poszedł za tanio,zwalili winę na właściciela że sprzęt w rozliczeniu zostawił nie sprawny,i nie mogą go wydać,popatrzyłem z politowaniem i odjechałem ,banda oszustów.We Wrocławiu kiepsko z dobrymi salonami,w miarę dobrze jest w Top Hi-FI.

Top Hi-Fi to najgorszy salon w całym wrocławiu.Takich ignorantów i niekompetentnych ludzi nie widziałem nigdzie indziej,podobnie jak w visatex.pzdr

Nie przesadzaj.

Polacy tutaj zwyczajnie tak się nie bawią, bo tutaj takie numery nikomu się nie opłacają.

Nie bawią się dlatego, że jeszcze na to nie wpadli, żeby w irlandzkich komisach się "zaopatrywać" w podzespoły do swoich wraków,

sprzedawanych na naszym allegro, stojących w naszych komisach czy w warsztatach czekając na dawcę do przeszczepu.

Naprawa pneumatycznego zawieszenia w sześcioletnim mercu czy audi, to jest koszt ok. 1/3 rynkowej wartości takiego auta.

To co się nie opłaca jak tutaj nawet opony zmieniają i radia wyciągają przed sprzedażą, gadasz jakbyś w Polsce nigdy nie był :)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
  • Redaktorzy

Ricky31, nie przesadzaj. Pan Rafal z TopHiFi jest do rany przyloz. Cierpliwy do bolu i nie narzuca swojego zdania.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Gość BOBSAPP

(Konto usunięte)

Ricky31, nie przesadzaj. Pan Rafal z TopHiFi jest do rany przyloz. Cierpliwy do bolu i nie narzuca swojego zdania.

 

Masz jakieś udziały w tym sklepie ???

Zacięcie go bronisz....

Ricky31, nie przesadzaj. Pan Rafal z TopHiFi jest do rany przyloz. Cierpliwy do bolu i nie narzuca swojego zdania.

 

Ale to jak mam to rozumieć.Znaczy sie Kangie jesteś panem rafałem z Top Hi-fi ?.Tak jak już ci kiedyś pisałem że jest to forum i każdy ma prawo do własnego zdania.Tak jak kiedyś próbowałeś mi wmówić że yamaha to szczyt technologii do tego audio :).Jak napisałem ci że powinni pozostać przy produkcji quadów i motorów to się na mnie obraziłeś;).Byłem w Top-Hifi nie raz i zapewniam cie że obsługa w tym salonie nie do końca wie co sprzedaje.Pzdr

Masz jakieś udziały w tym sklepie ???

Zacięcie go bronisz....

A Ty co, cicha konkurencja czy tak bezinteresownie jątrzysz i podjudzasz?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

To co się nie opłaca jak tutaj nawet opony zmieniają i radia wyciągają przed sprzedażą, gadasz jakbyś w Polsce nigdy nie był :)

 

Byłem, byłem... :)

Ale z 6 aut posiadanych w PL, dwa kupiłem nowe a pozostałe 4. od ojca, więc z pewnych rąk. :)

Tutaj w IRL raz bym się nadział, jak szukałem auta dla syna. Trafił się polski handlarz z pięknym samochodem, niestety, zapomniał drobnego szczegółu, że auto było zakwalifikowane przez ubezpieczyciela jako "totalschade". :)

Na szczęście w IRL są takie stronki www: cartell.ie i carcheck.ie. I tam za kilka groszy można sprawdzić czy auto właśnie nie jest wypadkowe, czy nie było kradzione, jaki był przebieg na ostatanim przeglądzie i podobne sprawy... Można to zrobić bez ruszania się z domu, niestety niektórzy - głównie handlarze - zakrywają nr rejestracyjne w ogłoszeniach online.

No więc ja oglądałem auto a syn szybko wbił nr rejestracyjny w system i wyszło, że wózek był SKASOWANY.

Młody podsunął mi telefon, ja bez słowa podsunąłem go polaczkowi, odwróciliśmy się na pięcie i tyle nas gnój widział.

Zmarnowany czas.

Od tamtej pory od Polaka nie kupię nawet wody na Saharze, bo gwarancja, że to będzie ocet.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

  • Redaktorzy

Ale to jak mam to rozumieć.Znaczy sie Kangie jesteś panem rafałem z Top Hi-fi ?.Tak jak już ci kiedyś pisałem że jest to forum i każdy ma prawo do własnego zdania.Tak jak kiedyś próbowałeś mi wmówić że yamaha to szczyt technologii do tego audio :).Jak napisałem ci że powinni pozostać przy produkcji quadów i motorów to się na mnie obraziłeś;).Byłem w Top-Hifi nie raz i zapewniam cie że obsługa w tym salonie nie do końca wie co sprzedaje.Pzdr

Nie wmawiaj mi rzeczy których nigdy nie powiedziałem. Nic Ci nie próbowałem wmówić. Nigdy nie powiedziałem, że Yamaha jest szczytem w HiFi. Ty z kolei wypowiadałeś się na temat modelu Yamahy którego nigdy ani nie widziałeś, ani nie słyszałeś. Zatem mój wniosek by dalej z Tobą nie dyskutować.

 

Być może jest tak, jak napisałeś, że nie do końca wiedzą co sprzedają. A czy Ty wszystko wiesz na temat swojego zawodu?

 

Pamiętaj, że Twoje pisanie świadczy tylko o Tobie, nie o mnie. Nie oceniaj pobieżnie ludzi, bo sam zostaniesz kiedyś oceniony. A to może zaboleć.

 

Masz jakieś udziały w tym sklepie ???

Zacięcie go bronisz....

Nie mam żadnych udziałów. Wielokrotnie tam gościłem. Zawsze znaleźli dla mnie czas. Często sporo.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

  • Redaktorzy

Dottore, odnoszę czasami wrażenie, że lepiej czułbyś się będąc Irlandczykiem. Zachłysnąłeś się lepszym światem - jestem w stanie to zrozumieć. Ale tyle o tym pisać to już przegięcie. Mnie bardzo odrzucają twarze typowych Irlandek. Nigdy nie bedą ładniejsze niż Polki ;)

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Od tamtej pory od Polaka nie kupię nawet wody na Saharze, bo gwarancja, że to będzie ocet.

Chyba że byłby to "prawdziwy Polak" z PiSu i wierzący w zamach, a takie poglądy głosisz na forum. To jak to jest z tymi Polakami? Czy wśród także religijnych Irlandczyków nie ma oszustów, panie farbowany?

Gość Gość

(Konto usunięte)
<br />Od tamtej pory od Polaka nie kupię nawet wody na Saharze, bo gwarancja, że to będzie ocet. <br />

Tu przesadziłeś!

To spadaj w takim razie z tego polskiego forum, bo tutaj sami złodzieje.

Chcesz się z nami w ogóle zadawać?!

nie wdając się w szczegóły odnośnie akcji na allegro: też mam same fatalne doświadczenia z tym "salonem". Byłem tam kilka razy w życiu i zawsze mnie irytował ten sprzedawca. Jakim cudem coś takiego tyle lat może przetrwać? szok

????

Gość BOBSAPP

(Konto usunięte)

Takie same "nowe" masz w każdym sklepie i to po normalnych cenach, a jakoś nikt nie stęka.

W sklepach nie dla idiotów normą jest sprzedawanie jako "nowe" sprzętu, który stoi na półce i rok czasu nawet.

Często gęsto nie ma do niego nawet kartonu, a jak poprosisz o fabrycznie zaklejony egzemplarz z magazynu,

to oczywiście nie ma, bo "towar schodzi jak ciepłe bułki i to jest już ostatnia sztuka, nie wiem kiedy będzie dostawa".

Każdy kupuje, grzecznie dziękuje i wychodzi, a tutaj wszyscy bohaterów zgrywają co to nie oni i fochy stroją na sklep,

bo im się sprzedawca nie podoba - byłem tam kilka razy i za każdym razem było to samo - ojej, no co za zniewaga.

Byłeś tam kilka razy jeden z drugim i co tam kupiłeś? Nic? No to się nie dziw, że sprzedawca zlewa takiego klienta.

Do obowiązków sprzedawcy, a tym bardziej właściciela sklepu nie należy poświęcanie czasu gołodupcom gawędziarzom,

którzy tam przyłażą nie wiadomo po co i oczekują traktowania przez obsługę jak Księcia Monaco co najmniej,

a kiedy znudzony takim "klientem" sprzedawca coś mu w końcu odburknie, to leci na forum opowiadać jak to krzywda go spotkała.

No i do czego teraz się przyczepicie? Że parking przed sklepem za mały czy może przystanek autobusowy za daleko?

Zawsze w tego typu wątkach wszystkim maruderom radzę - otwórz własny sklep, poprowadź go przez rok i wtedy pogadamy.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Dziwne, bo np. w Nautilusie nie ma problemów z tym, by otrzymać z magazynu zapakowane to, co stoi na półce teoretycznie nowe. Wystarczy poprosić. Może MM uczy swoich klientów stylu, o którym pisze parantulla, a ci klienci się na to godzą, ale w salonach audio tak być nie powinno, bo płacimy za sprzęty lepsze, droższe i przeznaczone dla pasjonatów audio. To, jak jest w MM (jeśli tak jest), nie powinno być akceptowalną normą, panie parantulla. Chyba że ci to odpowiada, ale to twój problem.

no wiecie mozna i spakowac do kartonu ex-demo i udawac ze to nowki:)

 

Ja tez uwazam ze sprzedawca to ciezka praca, bo przylazi milipon maruderow, cwaniaczkow co sie g...znaja wypytaja a kupia w necie.

Niemniej niestety taka juz rola sprzedawcy ze musi umiec wykminic czy ktos jest powazna osoba zainteresowana kupnem czy nie.

Niemniej fakt ze u nas potrafi sie nakrzyczec na biedna studentke w Tesco bo wolno klika na kasie...po prostu idzie do sklepu mechanik co sam samochod robi i to nie do konca dobrze caly miesiac i chce byc obsluzony jak mosci hrabia bo kupuje bulki z pasztetowa za 4.50.

Dziwne, bo np. w Nautilusie nie ma problemów z tym, by otrzymać z magazynu zapakowane to, co stoi na półce teoretycznie nowe. Wystarczy poprosić. Może MM uczy swoich klientów stylu, o którym pisze parantulla, a ci klienci się na to godzą, ale w salonach audio tak być nie powinno, bo płacimy za sprzęty lepsze, droższe i przeznaczone dla pasjonatów audio. To, jak jest w MM (jeśli tak jest), nie powinno być akceptowalną normą, panie parantulla. Chyba że ci to odpowiada, ale to twój problem.

No i ile razy kupowałeś coś w tym Nautilusie i dostałeś fabrycznie zaklejoną sztukę z magazynu?

Poza tym co to za porównanie jednego z największych (a przynajmniej najbardziej znanych) salonów audio w PL

do jakiegoś wrocławskiego sklepiku... jak mu tam... visatex? który najprawdopodobniej ma po jednej sztuce wszystkiego na stanie

i nowe w kartonie dostaniesz jak sobie zamówisz. Nie wiem, nie byłem, tak sobie tylko głośno myślę, że raczej tak to tam wygląda.

A co do MM to też nie wiem czego ich tam uczą, pewnie tego, żeby w pierwszej kolejności wciskać klientom "ex-demo" właśnie.

Nie rozmawiamy o tym czy to jest w porządku czy nie jest, tylko o tym, że jakoś nikt nie zakłada wątków poświęconych praktykom w MM,

bo przecież Panowie Szlachta nie zniżają się do poziomu hołoty i nigdy niczego w MM nie kupowali, więc mogą nie wiedzieć jak tam jest.

No ja akurat wiem, bo mi to kalafiorem wisi gdzie ja kupię telewizor, konsolę, golarkę, żelazko, odkurzacz, zmywarkę czy cokolwiek innego

czego w salonach audio raczej nie sprzedają. Poziom obsługi również mi zwisa kompletnie, bo jak będę chciał się poczuć wyjątkowo,

to sobie pójdę do filharmonii, a później podlansuję się na forum jaki to ja obyty ze sztuką i kulturą jestem, a na muzyce to się znam, że ho ho :)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

przecież Panowie Szlachta nie zniżają się do poziomu hołoty i nigdy niczego w MM nie kupowali, więc mogą nie wiedzieć jak tam jest.

Naprawdę? Bo ja telewizor i AGD kupuję w MM (lub w czymś podobnym), natomiast audio nie. Co to za stereotypy powielasz?

Gość Gość

(Konto usunięte)
<br />Nie rozmawiamy o tym czy to jest w porządku czy nie jest, tylko o tym, że jakoś nikt nie zakłada wątków poświęconych praktykom w MM,<br />

To załóż i opisz swoje doświadczenia. W czym problem?

Naprawdę? Bo ja telewizor i AGD kupuję w MM (lub w czymś podobnym), natomiast audio nie.

A czy to zmienia postać rzeczy i w jakiej kwestii na przykład?

Czy kupujesz jako "nowe" kolumny "ex-demo", które grały rok czasu w audiofilskim salonie

czy kupujesz jako "nową" plazmę, która grała rok czasu w nieaudiofilskim MM jaka to różnica i w czym?

 

W audiofilskim salonie na egzemplarze "ex-demo" dostajesz 30% rabatu i sprzedawca jest be, bo nie mówi, że to "ex-demo"

a w nieaudiofilskim MM na egzemplarze "ex-demo" nie dostaniesz nawet złotówki rabatu i też nikt nic nie powie, ale to jest OK.

No taka to logika wypływa z tych wszystkich złotych myśli w tym wątku.

 

 

To załóż i opisz swoje doświadczenia. W czym problem?

To chyba Ty masz jakiś problem. Z czytaniem to na pewno, może z czymś jeszcze?

...ja akurat wiem, bo mi to kalafiorem wisi gdzie ja kupię telewizor, konsolę, golarkę, żelazko, odkurzacz, zmywarkę czy cokolwiek innego

czego w salonach audio raczej nie sprzedają. Poziom obsługi również mi zwisa kompletnie...

 

 

Jest playta sklepu VISATEX czy nie ????

tylko takiej informacji tu szukam....

Sobie zadzwoń i się dowiedz. Kolejny z problemami?

 

P.S.

Już chociażby po tym jednym wątku (i całej reszcie jemu podobnych) doskonale widać, że polski audiofil,

to jest zmora sprzedawców (nie tylko sprzętu audio zresztą) i jeszcze wszyscy są ciężko zdziwieni faktem,

że obsługa w salonach ich traktuje tak jak traktuje, tym bardziej, że znakomita większość internetowych pieniaczy

nigdy niczego w takim salonie nie kupiła i nie kupi, bo sprzedawca to cham i oszust, a na allegro i tak jest taniej.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Bzdury pleciesz, bo akurat dostałem na tv z ekspozycji niezły rabat w takim dużym sklepie, a jak mi sie spieprzył monitor komputerowy, to serwis w takim dużym sklepie nie robił kłopotów. Raczej więc nie uogólniaj.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.