Czemu mi gra wkładka? dosłownie...

[zeta-j]

[quote name='GratefullDe' timestamp='1384546062' post='2993692']
Coś Ty, wkladka nie gra. Gra to i tamto po drodze. Jednakże wpływ wkładki na to wszystko, u niezbyt wyrobionego słuchacza jest... żaden... I dupa. Trzeba przećwiczyć kilka urządzeń pre i tp a potem samemu wnioskować I za diabła nie słuchać ludzi na forum :) (vide: mnie)
[/quote]

Wiesz ja nie podchodzę do tego aż tak na poważnie, gramofon raczej nie będzie u mnie robił za główne źródło, do tego celu służy mi DAC i pliki FLAC :) Tak jak pisałem kupiłem gramofon z ciekawości jako dodatek do tego co już posiadam od czasu do czasu kupię sobie czarną płytę i posłucham sobie, ale na razie czeka mnie wyregulowanie tych obrotów, pasek już zamówiłem mam nadzieję, że to pomoże. Swoją drogą jest coś pociągającego w tym obcowaniu z gramofonem choćby przy nakładaniu płyty na talerz :)

[czester15.30]

Kiedyś gdy byłem mały , było w domu takie stare radio lampowe zintegrowane z gramofonem , gramofon na górze , napęd coś tam nie działał , to kładłem ramię z igłą na płytę i kręciłem płytę , igła drga gdy sunie po rowku i słychać było wyraźnie dźwięk , dzisiaj już tak dobrze nie słyszę .

[Vlado]

[quote name='czester15.30' timestamp='1384637026' post='2994700']
Kiedyś gdy byłem mały , było w domu takie stare radio lampowe zintegrowane z gramofonem , gramofon na górze , napęd coś tam nie działał , to kładłem ramię z igłą na płytę i kręciłem płytę , igła drga gdy sunie po rowku i słychać było wyraźnie dźwięk , dzisiaj już tak dobrze nie słyszę .
[/quote]
Nie obraź się, ale może zainwestuj w najtańszy aparat słuchowy. Granie samej igły we wkładce każdy słyszy. Może załącz wzmak do prądu. Głośniejszy dźwięk zamaskuje ten z wkładki:-)

[czester15.30]

Miałem na myśli słyszę tylko nie tak jak w dzieciństwie .

[Vlado]

[quote name='czester15.30' timestamp='1384637792' post='2994719']
Miałem na myśli słyszę tylko nie tak jak w dzieciństwie .
[/quote]
I to Cię dziwi? :-)))
W.

[czester15.30]

Przed chwilą sprawdziłem , wyłączyłem szumiący komputer , wzmak wyciszony i z 3,5 m metrów słyszę , dalej nie odejdę .

[quote name='vlado' timestamp='1384638294' post='2994732']
I to Cię dziwi?
[/quote]
Nie dziwi , utrata słuchu z wiekiem W moim przypadku długo pracowałem bez zabezpieczeń słuchu w dużym hałasie , a wojsku miałem takie zdarzenie , gdy przy strzelaniu z KBK AK myślałem , że ostatni strzeliłem , to dwóch wywaliło jednocześnie po lewej i po prawej ( ten hełm jak pudło rezonansowe ) , przez trzy dni nie rozumiałem co do mnie mówi kapral w korytarzu , a głośno mówił .

[Yul]

[quote name='czester15.30' timestamp='1384638608' post='2994735']
a wojsku miałem takie zdarzenie , gdy przy strzelaniu z KBK AK myślałem , że ostatni strzeliłem , to dwóch wywaliło jednocześnie po lewej i po prawej , przez trzy dni nie rozumiałem co do mnie mówi kapral w korytarzu , a głośno mówił .
[/quote]
Nie no, nie przesadzajmy. Gdyby Ci z haubic po obu stronach głowy walnęli znienacka...
Pozdro,
Yul

[Vlado]

[quote name='czester15.30' timestamp='1384638608' post='2994735']
Przed chwilą sprawdziłem , wyłączyłem szumiący komputer , wzmak wyciszony i z 3,5 m metrów słyszę , dalej nie odejdę .


Nie dziwi , utrata słuchu z wiekiem W moim przypadku długo pracowałem bez zabezpieczeń słuchu w dużym hałasie , a wojsku miałem takie zdarzenie , gdy przy strzelaniu z KBK AK myślałem , że ostatni strzeliłem , to dwóch wywaliło jednocześnie po lewej i po prawej , przez trzy dni nie rozumiałem co do mnie mówi kapral w korytarzu , a głośno mówił .
[/quote]
To super! Znaczy, że możesz już zacząć składać zestaw mono "old HiEnd" Prawidłowo zaprojektowana kolumna ok>94dB, mono pre lampowe, końcówka wedle uznania i masz "nirwanę". Serio, ja tak mam!
Serdeczności Włodek.


[quote name='czester15.30' timestamp='1384638608' post='2994735']<br /> a wojsku miałem takie zdarzenie , gdy przy strzelaniu<br />[/quote]
To również do Yulca:-)
W latach 1985/89 miałem jako pracownik MON mieć zaszczyt pracować w wytwórni pocisków komresyjnych. Sprawdzając na poligonie strzelniczym, sprawność każdej partii wyprodukowanych głowic ( 2% wadliwych) słuchu nie uratował, ani bunkier, ani pancerny kiosk naziemny do obserwowania prawidłowości kąta natarcia odpału. :-))
W.

[czester15.30]

[quote name='Yul' timestamp='1384638887' post='2994741']
Nie no, nie przesadzajmy. Gdyby Ci z haubic po obu stronach głowy walnęli znienacka...
Pozdro,
[/quote]
No właśnie dziwię się do tej pory dlaczego tak to odczułem , ale nie mam namyśli jakiejś eksplozji bomby .

[Vlado]

[quote name='czester15.30' timestamp='1384639984' post='2994756']
ale nie mam namyśli jakiejś eksplozji bomby .
[/quote]
I słusznie, wybuch jakiejkolwiek bomby w bezpośredniej bliskości własnej dupy, pozbawia nas wszelkich odczuć :-))

[czester15.30]

Broń analogowa .
[attachment=267243:Arek15.jpg]

[jajacek1410]

Podobno warto pójść do laryngologa i zrobić sobie profesjonalne czyszczenie uszu. Efekty są powalające, aż trudno odnaleźć się w otaczającej rzeczywistości dźwiękowej.
Hardkorowcom polecam sposób Rambo z Rambo 3 - na przestrzał:)

[kangie]

[quote name='jajacek1410' timestamp='1384692381' post='2995086']
Podobno warto pójść do laryngologa i zrobić sobie profesjonalne czyszczenie uszu. Efekty są powalające, aż trudno odnaleźć się w otaczającej rzeczywistości dźwiękowej.
[/quote]
Serio?? Nie zrobie z siebie idioty gdy zapytam o te usluge? ;) Z NFZtu pewnie sie nie da, to prywatnie trzeba... Wiem, ze podstawowe badania sluchu (audiogram) robia bezplatnie.

[jajacek1410]

Znajomy sobie to zrobił. Gdzie, jak i za ile nie wiem, ale spróbuję się dowiedzieć. Jakby co, zawsze pozostaje metoda Rambo.:)

[pmcomp]

Profesjonalna usluga czyszczenia uszu u laryngologa polega na wyplukaniu uszu cieplą wodą przy pomocy konskiej strzykawki czyli na wyplukaniu woskowiny. Przez pierwsze trzy dni sluchac bardzo duzo wysokich tonów, sluchanie muzyki srednio sie podoba, potem balans wraca do normy. Takie mycie robie mniej wiecej dwa razy do roku, polecam.

Pozdro

[kangie]

Końską suwmiarkę weterynaryjną widziałem, ale końską strzykawkę... ;-)

[pmcomp]

[quote name='kangie' timestamp='1384713704' post='2995350']
Końska suwmiakrę weterynaryjną widziałem, ale końską strzykawkę... ;-)
[/quote]

No ...tak sie mowi ... duża jest :).

Pozdro

[Gość frywolny trucht]

A ja słyszałem, że jest to tak zdrowe jak lewatywa. Zabijasz ustabilizowaną florę bakteryjną i może się coś niefajnego przyplątać. Taki hard restart robisz.
A wiecie, że Japończycy mają woskowinę w formie sypkiej? Przechyla taki ucho i mu się sypie na garnitur :)

[Yul]

[quote name='jajacek1410' timestamp='1384692381' post='2995086']
Hardkorowcom polecam sposób Rambo z Rambo 3 - na przestrzał:)
[/quote]
[quote name='jajacek1410' timestamp='1384711805' post='2995312']
Jakby co, zawsze pozostaje metoda Rambo.:)
[/quote]
Jajacek, Ty nie bądź taki komandos, bo jak byś sobie metodę Rambo zastosował (czyli "od ucha do ucha", przez środek czachy), to by spaliła się Ci ta nitka, na której uszy się trzymają :) No i co to byłby za audiofil, lub pardon - meloman bez [i]ószóf[/i]?
Pozdro,
Yul

[kangie]

Dobre z tą nitką :-D

[jajacek1410]

[quote name='Yul' timestamp='1384715754' post='2995381']
No i co to byłby za audiofil, lub pardon - meloman bez ószóf?
[/quote]
Podobno i tak najlepiej słucha się plecami - tak mają głuchoniemi. A w głowie pozostałby gustowny przelotowy bassreflex.:)
pozdro.

[excel]

[quote name='vlado' timestamp='1384637697' post='2994717']<br />Nie obraź się, ale może zainwestuj w najtańszy aparat słuchowy<br />[/quote] - a Ty zaivestuj w podręcznik savoir vivre

[Vlado]

[quote name='excel' timestamp='1384718878' post='2995424']
- a Ty zaivestuj w podręcznik savoir vivre
[/quote]

Nie zauważyłeś drogi excelku uśmieszku na końcu wpisu, czy tylko humorek ci dziś nie dopisuje? A dalszą rozmowę pomiędzy mną, czesterem i Yul'em czytałeś? Zauważyłeś aby ktoś był obrażany?
Nie wypatruj afer tam gdzie ich nie ma:-)
Serdecznie jak zawsze, Włodek.

[Yul]

Zauważyłem, że Czester nie jest rura - nie pęka :)
Pozdro,
Yul

[czester15.30]

Pewnie że nie pęka , toż to tylko internet , jest fajnie , żartujemy sobie .
Pozdro wszystkim .

[Manluk]

"Kolejne pytanie jak sprawdzić czy gramofon trzyma obroty?" He, he. Ja zakupiłem gramofon/patefon z 1924 roku, całkiem serio z dowodem kupna, nie drę sobie łacha. Lampa stroboskopowa, 78 obr/min, kawałek foli Al na płycie i regulacja mechaniczna, rewelacja ! Ale mycha, na każdym robi wrażenie.

[Vlado]

[quote name='Manluk' timestamp='1384810768' post='2996370']
"Kolejne pytanie jak sprawdzić czy gramofon trzyma obroty?" He, he. Ja zakupiłem gramofon/patefon z 1924 roku, całkiem serio z dowodem kupna, nie drę sobie łacha. Lampa stroboskopowa, 78 obr/min, kawałek foli Al na płycie i regulacja mechaniczna, rewelacja ! Ale mycha, na każdym robi wrażenie.
[/quote]
Wstawże fotkę tej zacnej maszyny.

[Manluk]

1928 a nie 1924, rzadko do niego zaglądam. Wracając do tematu, czemu mi gra w nim wkładka ? Taka konstrukcja i gra całkiem głośno.

[Gość vasa]

[quote name='Manluk' timestamp='1384889074' post='2997088']
Taka konstrukcja i gra całkiem głośno.
[/quote]
Wzorzec zakładki.
Najbardziej analogowy analog :)
Kolejka!

[kangie]

Ale patefon!