Skocz do zawartości
IGNORED

Wkładka Goldring 1012 - czy stylus nie osiadł za nisko?


burz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, od jakiegoś czasu zauważyłem, że pod koniec niektórych płyt wkładka (Goldring1012) ociera spodem o wystający label, a od niedawna dzieje się tak także na "rozbiegówce" niektórych płyt...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy przypadkiem igła nie osiadła za bardzo, bo się boję, że za jakiś czas wkładka zacznie szurać dupką o płytę...? VTA jest ok, linia na belce ramienia równolegle do powierzchni płyty.

Kilka fotek z różnych ujęć:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli wkładka wiekowa i myta igla z tłumikiem np spirytusem to mogło siąść zawieszenie. Sprawdź jeszcze nacisk.Także do sprawdzenia swoboda ruchu pionowego ramienia w zakresie średnicy płyty

VTA jest ok, linia na belce ramienia równolegle do powierzchni płyty.

 

Musisz pamiętać że nie zawsze belka równoległa do powierzchni płyty to prawidłowe VTA czasem trzeba podnieść ramię trochę wyżej. Jednak jak klęknęło zawieszenie to podniesienie ramienia niekoniecznie musi pomóc. Może rzeczywiście spróbuj odjąć trochę z naciski. Może waga coś nie teges i masz błąd podczas ważenia.

pozdrawiam,

Paweł

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

Ujmę 0,2g, kapkę poniosę ramię i zobaczę, jak się będzie zachowywać.

Gdyby jednak niewiele to dało, lub osiadanie powiększało się - czy jest szansa na pozytywną reklamację wkładki?

Ujmę 0,2g, kapkę poniosę ramię i zobaczę, jak się będzie zachowywać.

Gdyby jednak niewiele to dało, lub osiadanie powiększało się - czy jest szansa na pozytywną reklamację wkładki?

 

Zdaje sie na brytyjskim forum What Hi Fi kiedyś ktoś mial identyczny problem z 1042, była to wada wkładki. Wkładke wymieniono.

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Nie wiem, ale wydaje mi się że ciężka sprawa. W wszystko to sprawa uczciwości sprzedawcy. Bo tak w sumie to czy jesteś w stanie udowodnić że to akurat ta igła a nie inna? Tak samo nie jesteś w stanie udowodnić że igła przez cały czas pracowała w warunkach określonych przez producenta jako prawidłowe. Pewnie że należy a wręcz trzeba reklamować produkt jeżeli jest wadliwy. jednak pamiętaj o tym że żyjemy w dziwnym kraju, w którym sprzedawca zrobi wszystko abyś zostawił u niego pieniądze. Jednak jak zamknie się już szuflada kasy to on Ci powie: "A teraz to możesz mnie Pan w dupę cmoknąć". Z całego serca życzę Ci powodzenia.

BTW

Odnośnie nieużywanych wkładek ze sklepu. Poczytaj sobie od wpisu nr 1358 do 1371 tam jest zawarte wszystko na temat uczciwości polskich (tu sobie dopowiedz co tylko chcesz) ja nie bedę nic pisał bo kiedyś podobnych ludzi nazwałem po imieniu i jasie oświecona moderacja bana dala.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam,

Paweł

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

Nie wiem, ale wydaje mi się że ciężka sprawa. W wszystko to sprawa uczciwości sprzedawcy. Bo tak w sumie to czy jesteś w stanie udowodnić że to akurat ta igła a nie inna? Tak samo nie jesteś w stanie udowodnić że igła przez cały czas pracowała w warunkach określonych przez producenta jako prawidłowe. Pewnie że należy a wręcz trzeba reklamować produkt jeżeli jest wadliwy. jednak pamiętaj o tym że żyjemy w dziwnym kraju, w którym sprzedawca zrobi wszystko abyś zostawił u niego pieniądze. Jednak jak zamknie się już szuflada kasy to on Ci powie: "A teraz to możesz mnie Pan w dupę cmoknąć". Z całego serca życzę Ci powodzenia.

BTW

Odnośnie nieużywanych wkładek ze sklepu. Poczytaj sobie od wpisu nr 1358 do 1371 tam jest zawarte wszystko na temat uczciwości polskich (tu sobie dopowiedz co tylko chcesz) ja nie bedę nic pisał bo kiedyś podobnych ludzi nazwałem po imieniu i jasie oświecona moderacja bana dala.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam,

Paweł

To Swieta Prawda ,stawiam szklaneczke i Szacun,

Tad

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
<br />wszystko to sprawa uczciwości sprzedawcy. (...) Pewnie że należy a wręcz trzeba reklamować produkt jeżeli jest wadliwy. (...)br />BTW<br />Odnośnie nieużywanych wkładek ze sklepu. Poczytaj sobie od wpisu nr 1358 do 1371 tam jest zawarte wszystko na temat uczciwości <br />

 

Wkładka była sprowadzana od dystrybutora, firma w której ją kupowałem (gramofon zresztą też) wydaje mi się OK...jestem przekonany, że dostałem prawdziwą nówkę:)

Zasadnicze pytanie brzmi: czy to wadliwy produkt?

Lekuchno podniosłem VTA, dałem 0,2g mniej (choć 1,75g zaleca sam producent, a zakres dopuszczalny to 1,5-2g) - i jak na razie wisi na mój gust dość nisko, ale nie ociera ani o rant płyty, ani wysokie labele... Cóż, pożyjemy, zobaczymy, jakby nie było gwara to 2 lata, a kupowałem 11 m-cy temu:)

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

To co się dzieje niestety może podpadać sprzedawcy pod uszkodzenie mechaniczne więc z pewnością gwarancji... no hm, różnie może być.

 

Załóżmy, że ona naprawdę siadła, nie jest to twoje wrażenie, a nacisk masz ten sam co zawsze, sprawdzony i prawidłowy.

Na niektórych zdjęciach można odnieść wrażenie, że VTA jest za niskie, ale zakładam, że znasz swój gramofon i takie było zawsze, aż tu sobie zawieszenie padło i wkładka zaczęła szorować brzuchem na płytach na których dotąd nie szorowała...

 

Pograj parę dni na minimalnym dopuszczalnym nacisku, tylko na super równych winylach, bez urządzania maratonów, pamiętaj o poluzowaniu antyskatingu. Daj odpocząć zawieszeniu wkładki, może jeszcze nie wszystko stracone? Jeśli się podniesie- będzie znaczyło, że zawieszenie "podmęczyłeś" mechanicznie. Jeśli nie-albo zajechana, albo może być wada fabryczna- reklamować.

Jak uda się przekonać "naszych" by wysłali reklamację do UK, to powinieneś dostać nową wkładkę.

Wkładka jest niestety ewidentnie "zarwana" - "siadło" zawieszenie cantilevera. Dlaczego tak się stało? Po pierwsze - może nieumiejętne mycie, dopuszczenie do sytuacji gdy płyn czyszczący igłę (często na bazie alkoholu) spłynął na zawieszenie, które jest kawałkiem bardzo delikatnej gumki, zupełnie nieodpornej na alkohol. Proszę sobie zrobić sobie eksperyment i na gumę neoprenową wylać kroplę stężonego alkoholu izopropylowego - przeżera z czasem gumę na wylot, tak jak piwo "Łódzkie" przeżerało kiedyś linoleum :) Czasem wystarczą same opary alkoholu, aby taką maciupeńką gumeczkę naruszyć. I po drugie - częste słuchanie pokrzywionych płyt. Na "falach" zawieszenie cantilevera pracuje bardzo ciężko, ta malutka gumeczka w którą wprawiony jest cantilever, walczy z bezwładnością długiego i czasem ciężkiego ramienia. Pamiętajmy o tym, że dla cantilevera pewne ruchy są niejako zabronione (np. bardzo głębokie "przysiady" i bardzo głębokie "wyprosty"), tak jak dla stawu kolanowego czy łokciowego i dajmy mu pracować we w miarę komfortowych warunkach. Ramię z wkładką ma w swojej budowie dwie "huśtaweczki" - jedna to pivot o często bardzo solidnej budowie, z wytrzymałymi łożyskami, grubymi metalowymi profilami, regulacjami, itp., a druga "huśtaweczka" to właśnie zawieszenie cantilevera. Ta druga jest tak mała, że ledwo ją widać nieuzbrojonym okiem, a musi przenieść podobne siły jak sam pivot. O pivot dbamy, interesujemy się nim, konserwujemy go, bo go codziennie mamy przed oczyma. Tymczasem 1000 razy delikatniejsze zawieszenie cantilevera wystawiamy codziennie na ekstremalne próby. No i takie są skutki jak na foto w poście nr 1.

Zawieszenie się samo nie odprostuje, nie ma takiej możliwości. Pozostaje reklamacja, lecz nie wiadomo czy producent ja rozpatrzy pozytywnie.

Pozdro,

Yul

Yulu, wcześniej już pisałem, że igła nie była myta, wiec jej kontakt z jakimkolwiek alkoholem był zerowy. Płyty mam normalne, czyli bez jakichś pofalowań czy coś. Nacisk nigdy nie przekroczył zalecanego 1,75g... Co więcej miałem zdobić dla dobrego samopoczucia i kondycji cantilevera??? Nie grać?

Yulu, wcześniej już pisałem, że igła nie była myta, wiec jej kontakt z jakimkolwiek alkoholem był zerowy. Płyty mam normalne, czyli bez jakichś pofalowań czy coś. Nacisk nigdy nie przekroczył zalecanego 1,75g... Co więcej miałem zdobić dla dobrego samopoczucia i kondycji cantilevera??? Nie grać?

Nie wiem. Fakt jest taki, że Goldringi to w sumie dość odporne wkładki, ja nie miałem z nimi nigdy takich przygód i zachowują mi się i grają stabilnie. Napisz jeszcze czy składnikiem płynu do mycia płyt, którego zapewne używasz, jest alkohol izopropylowy i jak długo suszysz płytę po umyciu. Może to od tego? W każdym bądź razie w przypadku reklamacji podkreślałbym na Twoim miejscu fakt, że cantilever nie jest zgięty, tylko jego zawieszenie nie wytrzymało. Prosty cantilever uwalnia Cię od zarzutu mechanicznego zniszczenia wkładki (nie było przypadkowego uderzenia wkładki ani potrącenia, niczego takiego). Chyba trzeba spróbować reklamować, bo przecież sam nie naprawisz.

Pozdro,

Yul

Płyn oryginalny z knosti, płyty myję hurtowo (jak się zbierze z 10), a po wyschnięciu nie przesłuchuję, tylko pakuję w nowe koperty i odstawiam na półce. Tak więc żadna chemia nie wchodzi w grę.

 

Pomiędzy dolną częścią wkładki a płytą jest jakiś 1 mm, może 1,1. Dobrze, może być, za mało?

 

Za parę dni poczekam na dobre światło i uskutecznię nową sesję zdjęciową, tym razem wkładki na lusterku, a nie płycie. Będzie lepiej widać.

Jeszcze dwa zdjęcia (lusterko, na którym opiera się igła, ma grubość 2mm, nacisk igły 1,6g:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

DSC_3030_zps62fcad05.jpg

 

Co o tym sądzicie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Na drugim zdjęciu wygląda jakby pół igły wytarło, ale to może być efekt braku higieny. Znaczy się- nie mycia igły na mokro.

Moim zdaniem VTA lekko do góry.

Tak, brak higieny, wczoraj wieczorem słuchałem i przykleił się szlam z rowka. Zdjęcia były dziś na szybko i nie zawracałem sobie głowy wyglądem igły.

VTA jeszcze kapinkę podciągnę:)

Sprawa zasadnicza, czy wkładka nie jest za nisko?

Na tych fotkach to ta przestrzeń między lustrem a dolną częścią wkładki = wysokości samej igły, to jest naprawdę mało. Na szybko zrobiłem zdjęcia aparatem z kom. VTA jest ciut za wysokie, ale i tak ta wysokość u mnie będzie jakieś ok. 2mm nacisk 1,6 g

Jak znajdę więcej czasu to zrobię dokładniejsze zdjęcia pod lepszym kątem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kurde, u mnie od nowości nie było 2mm, może jakieś 1,5mm co najwyżej. Ale skoro grało bez problemu to uznałem, że tak ma być. Dopiero szorowanie, o czym w #1 poście, mnie zaniepokoiło.

 

No cóż, zgłosiłem chęć reklamacji do sprzedawcy, podałem linka do tego wątku i czekam, co odpowie.

  • 3 tygodnie później...

Odpowiedź dystrybutora jest taka: wysłali opis problemu i zdjęcia do producenta, a ten zasugerował obniżenie nacisku do minimalnego, czyli 1,5g. Hmm, to po co sugerowane 1,7g, co stoi jak byk w pisanej instrukcji do wkładki? Wg producenta to, co widać na zdjęciach, mieści się w granicach tolerancji (?).

Mimo to dystrybutor zaproponował, bym przesłał im wkładkę, to oni wyślą Goldringowi do ekspertyzy. Na razie się na to nie zdecydowałem, bo od opisania problemu na forum gram na nacisku 1,6 i wkładka nie szoruje brzuchem, ani bardziej nie osiada. Czyli jest jakiś 1mm nad płytą. No i szkoda mi się pozbywać gramofonu na nie wiadomo jak długi czas trwania tej ekspertyzy (która przecież nie gwarantuje wymiany, a biorąc po uwagę wypowiedź Goldringa, to raczej ją wyklucza).

Na wkładkę mam jeszcze rok gwarancji, więc zobaczę za miesiąc, czy trzy, jak sprawa wygląda. Jak siądzie, to jednak odeślę do Rafko.

To tyle, dziękuję za wasze pomocne wypowiedzi w tym temacie.

 

--- edit

No jednak pech, właśnie przed chwilą usłyszałem szuranie o label! Tak być nie może, jestem już umówiony z dystrybutorem na odesłanie wkładki (w okolicach świąt).

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.