Skocz do zawartości
IGNORED

Odtwarzacz DVD czy Odtwarzacz CD


mkondrat28

Rekomendowane odpowiedzi

przecież szybkość przetwarzania DACów wzrosła co najmniej dwa rzędy wielkości przy tej samej rozdzielczości, mam jednak wrażenie że mylicie część analogową która była w starych DACach zmiękczająca rzeczywistość z nową technologią przetwarzania cyfrowego. Jeśli do nowego DACa dołoży się byle jakie analogowe elementy to wyjdzie badziew gorszy niż 20 letnie urządzenie. Ale jeśli nawet do w miarę taniego DACa jak zrobił Zildjian dołożyć lampę na wyjściu to stare urządzenia nie mają żadnych szans.

przecież szybkość przetwarzania DACów wzrosła co najmniej dwa rzędy wielkości przy tej samej rozdzielczości,

 

A co, chcesz przetwornikiem wydobywać kryptowaluty? :)

 

mam jednak wrażenie że mylicie część analogową która była w starych DACach zmiękczająca rzeczywistość z nową technologią przetwarzania cyfrowego.

 

Analogówka i filtry wyjściowe to jedno a przetwarzanie cyfrowe to drugie.

Ale ok, kto powiedział że DACi obsługujące 16/44 grają miękko? Z całym szacunkiem ale chyba nigdy nie otarłeś się o wybuchową dynamikę i rozdzielczość dobrego wielobitowca (celowo napisałem dobrego bo dawniej też były dobrze i kijowo brzmiące urządzenia) z naturalnie NIE schrzanionym torem analogowym którym jak sam zauważyłeś można wszystko zepsuć.

 

Jeśli do nowego DACa dołoży się byle jakie analogowe elementy to wyjdzie badziew gorszy niż 20 letnie urządzenie. Ale jeśli nawet do w miarę taniego DACa jak zrobił Zildjian dołożyć lampę na wyjściu to stare urządzenia nie mają żadnych szans.

 

Jak wyżej, analogiem możesz popsuć nawet dobrego DAC-a i w drugą stronę, kijowy DAC z dobrym analogiem potrafi zagrać lepiej niż ten pierwszy, DIY to jedno a współczesna masówka ze srylionem bitów i kwadrylionem kHz niczego nie gwarantująca to drugie.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Miałem napęd dvd-a Meridiana,powtarzam napęd.obsługiwał go MF M1 dac. z płyt dvd-a (w tym te,które Sound był łaskaw mi przysłać jako demo)dostawałem na wyjściu daca 24/192 lub 24/92.

 

 

 

I po co ten jad? To nie było do Ciebie.

 

tak to było do mnie.moim znaFcą jest moje ucho.

Błędnie rozumujesz, nawet najstarsze kości przekraczały granice ludzkiej percepcji słuchu w warunkach domowych a my przez te kilka lat wcale nie rozwinęliśmy tego zmysłu więc co chciałbyś poprawić? Jedynie można poprawić funkcjonalność i zmniejszyć rozmiar urządzenia oraz obniżyć koszty.

Szukałem zeszłego lata do 3,5kzł jakiegoś używanego DAC-a, chciałem USB, obsługę gęstych formatów bo używam też foobar-a (no jak już kupuje to niech ma...) i zgadnij co? Ganiałem, pożyczałem, raz nawet kupiłem i musiałem oddawać, nie chciało nic grać nawet na akceptowalnym poziomie (Audiolab 8200CD z mega nowoczesnym 32bitowym Sabre, opiewany rDAC, Stream Magic 6 i ostatnio słuchałem Audiolab M-DAC-to samo co 8200cd/q). Jak mi w ręce wpadł ten którego mam aktualnie to nie zostawił suchej nitki na NOWOCZESNYCH SUPER POPIERDÓŁKACH. Tam może i jest postęp z punktu widzenia rozmiaru, wagi i kosztów wytworzenia urządzenia ale nie w brzmieniu. Przeznaczyłem resztę kasy na coś innego a zostawiłem po prostu to co lepsze...

 

No popatrz a podobno Stream Magic 6 rozwala wszystko ;-)

 

tak to było do mnie.moim znaFcą jest moje ucho.

 

Nie używam takich terminów jak shane63 więc daj na luz. Twoje ucho musi dostać nieco więcej danych żeby nie wysnuwać mylnych wniosków.

<br />Analogówka i filtry wyjściowe to jedno a przetwarzanie cyfrowe to drugie.<br />Ale ok, kto powiedział że DACi obsługujące 16/44 grają miękko? Z całym szacunkiem ale chyba nigdy nie otarłeś się o wybuchową dynamikę i rozdzielczość dobrego wielobitowca (celowo napisałem dobrego bo dawniej też były dobrze i kijowo brzmiące urządzenia) z naturalnie NIE schrzanionym torem analogowym którym jak sam zauważyłeś można wszystko zepsuć.<br />

napisałem tylko że stare algorytmy przetwarzania były słabe i wolne i grały ostro więc analogówką się to nadrabiało i czasem wychodziło ok. Dziś jest po prostu łatwiej i nie trzeba aż takich rakiet analogowych :)

alternatywą mogło być przy wielobitowych spowolnienie i obcięcie wysokich częstotliwości :)

napisałem tylko że stare algorytmy przetwarzania były słabe i wolne i grały ostro więc analogówką się to nadrabiało i czasem wychodziło ok. Dziś jest po prostu łatwiej i nie trzeba aż takich rakiet analogowych :)

alternatywą mogło być przy wielobitowych spowolnienie i obcięcie wysokich częstotliwości :)

 

Bardzo ciekawe tylko ile w tym prawdy?

Fajnie się Was czyta.

Takie przekomarzanie się i mądrowanie... każdy próbuje udowodnić swoją rację.

Zupełnie jakbym oglądał program Lisa z politykami różnych partii. ;-)

Fajnie się Was czyta.

Takie przekomarzanie się i mądrowanie... każdy próbuje udowodnić swoją rację.

Zupełnie jakbym oglądał program Lisa z politykami różnych partii. ;-)

 

Tutaj sprawa nie jest tak oczywista. Najważniejsze są uszy i doświadczenie. Lis jest mocno uwikłany politycznie więc kto u niego zwycięży jest jasne od samego początku.

 

 

Bardzo ciekawe tylko ile w tym prawdy?

po prostu technika tak ma :) a ja słucham też i porównuję. Stare transporty były niezłe i stare analogowki też bo musiały nadrabiać niedostatki toru cyfrowego. Nowe są prostsze ale DACki zwykle brzmią lepiej za 1/10 ceny i na to nie poradzisz.

Lis jest mocno uwikłany politycznie więc kto u niego zwycięży jest jasne od samego początku.

 

Wyjątkowo zgadzam się.

Lis to taka marionetka rządzącej partii politycznej na jej usługach.

To widać, słychać i czuć. ;-)

napisałem tylko że stare algorytmy przetwarzania były słabe i wolne i grały ostro więc analogówką się to nadrabiało i czasem wychodziło ok. Dziś jest po prostu łatwiej i nie trzeba aż takich rakiet analogowych :)

alternatywą mogło być przy wielobitowych spowolnienie i obcięcie wysokich częstotliwości :)

 

No i znowu jest odwrotnie, w dobie nowoczesnych D/S i pracujących z dużymi fs daców 1 bitowych trzeba trikować z filtrowaniem śmieci i ciąć agresywnie bo tak sieją że głowa mała.

Takiego przykładowo PCM1704 czy 1702 nawet nie trzeba za bardzo filtrować bo śmietki są tak małe że sama pojemność wejściowa np. lampy ECC88 je wyeliminuje.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Wyjątkowo zgadzam się.

Lis to taka marionetka rządzącej partii politycznej na jej usługach.

To widać, słychać i czuć. ;-)

 

Zaraz ktoś te wpisy wymoderuje bo oficjalnie tego pisać nie można. Ale niestety taka jest prawda.

 

 

No i znowu jest odwrotnie, w dobie nowoczesnych D/S i pracujących z dużymi fs daców 1 bitowych trzeba trikować z filtrowaniem śmieci pokwantyzacyjnych i ciąć agresywnie bo tak sieją że głowa mała.

nie chcę się kłócić według mnie teraz jest znacznie łatwiej zrobić cyfrę niezłą. Ale głowy za to nie dam bo z układami cyfrowymi mam do czynienia w przyrządach pomiarowych bardziej. DAC porównuję na ucho i dla mnie dzisiejsze grające lepiej od starych są 10 razy tańsze niż kiedyś

 

 

a z Lis.. kukiełka na sznurkach

Skąd jesteś? Jeśli ze Śląska to może chciałbyś zweryfikować swoje poglądy i to nie dyskusją ale zapraszam na piwko i oferuję odsłuch takiego muzeum, mógłbyś przywieść coś ze sobą lub ja zorganizuję coś na miejscu z nowszych rzeczy dla porównania. System przestrzenny i neutralny więc nie będzie problemów z wyłapaniem różnic.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

nie neguję możliwych dobrych aplikacji starych układów, jak napisałem zwłaszcza przy dopracowanych układach analogowych i takie słyszałem też. Ja tylko piszę że współczesne układy cyfrowe dają większe możliwości za niższą cenę, ale oczywiście mogą być źle zaaplikowane i wtedy grają słabo.

Teoretycznie większe możliwości za niższą cenę - pełna zgoda. Układy faktycznie mają fantastyczne parametry w notach aplikacyjnych ale ich rzeczywiste działanie w układach i problemy wymuszonej zgodności z 16/44 to często inna para kaloszy ale mniejsza o to. Ja staram się nie negować nowych rozwiązań ale stawianie ich z urzędu na wyższym poziomie jest nie fair, słuchając urządzeń w akceptowalnym dla mnie przedziale cenowym mogę raczej stwierdzić że te z którymi miałem styczność technologię wykorzystywały głównie do obniżenia kosztów produkcji a nie ewentualnego postępu czy chociażby utrzymaniu dobrego poziomu brzmienia w porównaniu nawet do starych, dobrze zbudowanych urządzeń. Może jakieś koszmarnie drogie DAC-i na nowych kościach grają wybitnie. "misiomor" jako człowiek chyba najbardziej wgryziony w temat na tym forum fajnie może wyjaśnić jakie są problemy przy konwerterach gęstych np. DSD, filtrowaniem śmieci tych rozwiązań i nie wolno zapominać że słuchamy 90% PCM 16/44. Używając DSD do takiego materiału wypada to słabiej niż natywny przetwornik PCM i to jest głównym powodem dla którego ludzie na SACD słyszą różnicę na korzyść SACD, nie dlatego że SACD gra lepiej ale dlatego że CD gra na TYCH konkretnie urządzeniach słabiej.

 

Pozdrawiam

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Używając DSD do takiego materiału wypada to słabiej niż natywny przetwornik PCM i to jest głównym powodem dla którego ludzie na SACD słyszą różnicę na korzyść SACD, nie dlatego że SACD gra lepiej ale dlatego że CD gra na TYCH konkretnie urządzeniach słabiej.

 

Bo to są urządzenia przystosowane do tego, aby dobrze odtwarzały SACD. Odtwarzanie płyt CD jest "przy okazji" i stoją tutaj na straconej pozycji.

Nikt przy zdrowych zmysłach nie uważa, że SACD jest lepsze od CD tylko dlatego, że na urządzeniu wieloformatowym brzmi lepiej.

Porównujmy brzmienie płyt SACD granymi na playerach SACD z brzmieniem płyt CD granymi na dobrych playerach CD.

I właśnie takie porównania w 2/3 przypadków pokazują że SACD wcale lepsze nie jest. Choć muszę obiektywnie przyznać że np posiadany przeze mnie SACD Standard brzmiał bardzo dobrze i tam różnica pomiędzy CD a SACD była mniejsza niż np w topowym dzielonym Accuphase gdzie CD brzmi zdecydowanie lepiej.

Zgadzam się z tym, że topowe odtwarzacze CD dają sobie radę.

W budżetowych systemach wygra raczej SACD, chociaż i tak wszystko zależy od realizacji samej muzyki na płycie.

Ostatni box CD Claptona z nagraniami z lat 74-75 kładzie na łopatki wersje winylowe, niestety... :(

zastanawiam się nad nowym napędem i tu mam dylemat:

 

1/MF cd 1-do czy

 

2/napęd Pioneer cd/dvd-a+v/SACD/bd.Mój nowy dac NAD M51 z wejściami hdmi wygląda obiecująco w odniesieniu do gęstych.Nie mam żadnej płyty SACD,kilka dvd-a.Jak dotąd jakość dvd-a mnie nie przekonała.Interesujących koncertów na bd jest tak mało,że nie jest to argumentem.

 

Proszę o wyważone tonowo opinie.

Zgadzam się z tym, że topowe odtwarzacze CD dają sobie radę.

W budżetowych systemach wygra raczej SACD, chociaż i tak wszystko zależy od realizacji samej muzyki na płycie.

Ostatni box CD Claptona z nagraniami z lat 74-75 kładzie na łopatki wersje winylowe, niestety... :(

 

To nie jest tak do końca. W odtwarzaczach multiformatowych na pewno ze względów o których pisał opteron. I tyle. Tanie CD i SACD jako urządzenia w ogóle nie grają bez względu na warstwę. Mając takie DVD Denona za powiedzmy 800 PLN (może być droższe) kupujesz CD z drugiej ręki w tej samej kwocie i multiformat nie ma żadnych szans a może odtwarzać cokolwiek.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.