WS-503

[owidiusz9]

Witam!

Nie często zdarza mi się pisywać na forum, a już w dziale DIY to chyba nigdy. Wynika to braku choćby podstawowej wiedzy technicznej. Mogę zatem tylko czytać i próbować zrozumieć.

Wpisu, z powodów powyższych, nie popełnim bym pewnie jeszcze długo, gdyby nie to, że otrzymałem w prezencie wiekowy wzmacniacz WS-503, a jak już dostałem, to podłączyłem. I okazało się, że gra... i to wg mojej wstępnej oceny lepiej niż dzisiejsze tanie samograje. I do tego jak wygląda:)

Pojawił się tylko jeden problem - wzmacniacz dość głośno buczy. Nie wiem czy to taka jego uroda, czy też wynika to z wieku wzmacniacza. A jeżeli tak, to co trzeba zrobić, aby temu zaradzić. Jestem również otwarty na inne wskazania na co trzeba zwrócić uwagę aby sprzęt jeszcze trochę pograł. I czy nie trzeba czegoś koniecznie wymienić, sprawdzić itp. Będę wdzięczny za wszelkie informacje. Chciałbym, w oparciu o ten wzmacniacz zbudować drugi system w sypialni (dvd philips, kolumny podstawkowe dwudrożne). Dzięki

[Rambo]

Na początku zobacz co buczy, tj. czy buczenie jest z głośników czy też z transformatora wzmacniacza. Jeśli z transformatora to zobacz też koniecznie czy nie grzeje się on po dłuższym czasie.

[jar1]

Fajny wzmaczek.

Zaczalbym od wymiany glownych elektrolitow. Takie duze dwa walce niebieskie.

[owidiusz9]

dzięki za rady

> Rambo

buczy transformator i z czasem raczej się grzeje. to zapewne niedobrze?

no i co z tym zrobić. będe wdzięczny za odpowiedź

>jar1

tak, te duże niebieskie... napisz proszę jeszcze na co je wymienić. jak pisałem jestem totalnym ignorantem. chociaz myślę, że z lutownicą sobie poradzę. konstrukcja wzmacniacza jest dość przejrzysta:)

[Rambo]

Zobacz czy mocno grzeje się bez puszczania muzyki - gdyby tak było to by oznaczało , że coś jest niedobrze, spróbuj też delikatnie podciągnąć śruby skręcające blachy transformatora - może się poluzowały.

[jar1]

Pierwsze podejrzenie: za duzy prad spoczynkowy w koncowkach mocy - sprawdz, czy radiatory nie sa gorace. Jesli nie, to trzeba sprawdzic samo zasilanie, odlaczajac wszystkie obwody.

Transformator nie powinien sie grzac

[McGyver]

Transformator może być ciepły, ale nie gorący. Jak możesz na nim trzymać rękę kilkadziesiąt sekund i nie parzy, to jeszcze w porządku. Mam gdzieś schemat, poszukam, wyślę na priva.

[Brencik]

dobre, "overrated" trafo po długiej pracy pod pełnym obciaeniu ni epowinno sie zrobic gorace tylko takie zeby mozna go spokojnie dotknac wewnetrzna strona dłoni pzred długi czas. A buczenie to zmora traf. Praktycznie kazde bucza tylko te lepsze mniej i dopiero pod duzym obciazeniem. Kondensdatory filtru zasilacza nie maja nic do rzeczy.

[jar1]

Pieprzysz, Brencik.

W 503 nigdy trafa nie buczały. A jesli kondensatory złapały już duże prady upływnosci ze starosci, to moga tak obciążyć trafo, ze zaczyna buczeć.

[Brencik]

>jar1

jak ty sie do mnie zwracasz? troche kultury chłopcze!

ja nic nie pislaem ze trafa w WS buczą!! tylko ze w ogole bucza i to jest ich domena i taki klopot z nimi jakbys nie wiedzial. A bucza niektóre i to bez obciazenia. Kondy nabardziej zje..ne nie pobieraja kilku A pradu upływnosciowego tylko prady rzedu mA ktore nie moga az tak obciazyc trafa zeby buczalo, chyba ze jest to trafo od radia "Koliber"!!! troche mniej mitów koledzy!!

[owidiusz9]

dzięki za odpowiedzi.

Transformator się nie grzeje jakos tragicznie mocno. Robi się ciepły. Wydaje mi się, że w normie.

Końcówki po 3 godzinach trochę ciepła wydzielają, (ale i tak mniej niż mój przedwzmacniacz:) więc chyba ta kwestia też jest ok. Inna rzecz, ze pracują na bardzo i łatwych do wysterowania kolumnach.

 

>McGyver

Byłbym wdzieczny za schemat. Mój mail: [email protected]

>jar

jakie kondensatory proponujesz w zamian za dwa duze niebieskie?:)

pozdr

[Rambo]

jar1 - to fachowiec od wzmaków, więc można mu zaufać a i tak kondensatory filtrujące nie były dobrej jakości w naszych starych produktach i to dobra praktyka po długim czasie wymienić je na porządne - np. na allegro są kondensatory bodajże firmy Nichicon. Najprościej odłączyć trafo od układu i zobaczyć czy przycichnie na biegu jałowym.

[jar1]

>>Brecik, przepraszam, sam nie wiem, kiedy zaczynam sie dostosowywać do poziomu niektórych innych wypowiedzi...

[jar1]

>>owidiusz

Jakie byś nowe nie założył, to napewno będą lepsze. Nie wiem do czego masz dostep, jeszcze kwestia sposobu mocowania (te były chyba na obejmach). Zostałbym na podobnej pojemności.

Jak widzę główny problem, to buczenie samego wzmaka. Nie wiemy czy to samo trafo, czy sposób jego zamocowania sie niece nie poluźnił. Może trafo rezonansuje z obudową. Spróbuj odłaczyc wszystko od trafa i sprawdź czy tez buczy. W ogóle to moze byc duzo powodów takiego stanu rzeczy. Ponieważ, jak sam piszesz nie masz wcale doświadczenia, to wszelkie porady zwiazane z 'grzebaniem' są problematyczne. Moze lepiej skorzystać z pomocy kogoś, kto jest lepszy w tej materii.

[Brencik]

>jar1

luzik, nic sie nie stalo. wiem takze ja ciezko jest sie niekiedy tu nie zdenerwowac...

 

a elektrolity to zawsze im nowsze tym lepsze. stare wysychaja i traca pojemnosc, wzrasta upływnosc i nie spelniaja juz dobzre swojej roli. Dobrym rozwiazaneim jest dodatkowe odspzreganie zasialnia małymi, bezindukcyjnymi kondensatorkami (polipropylem itp). Poprawia odpowiedz dynamiczna zasialcza dla wyscszych czestotliwosci i spowoduja ze poszczegolne skladowe widma sygnalu akustycznego w tozre beda mialy sie lepiej! Pamietajmy ze kondensatory zasialcza sa na drodze sygnalu uzytecznego audio!!Pozdrawiam!

[Rambo]

Brencik - a nie obawiasz się że takie rozwiązanie może doprowadzić do podwzbudzania, bo jednak te duże kond to indukcyjność i do niej chcesz jeszcze dorzucić małą pojemność .... Ja tego nie praktykowałem ale wiem z innych wypowiedzi, że co niektórzy mieli kłopoty z czymś takim.

[jar1]

>>rambo

Takie niebezpieczeństwo zawsze istnieje, przynajmniej teoretycznie. Sam John Curl radził ostatnio, że wywalenie tych małych pojemności z toru zasilania wpływa korzystnie na dźwiek...

[Rambo]

Owidiusz - przypadek tak zrządził, że dzisiaj miałem wzmaka, gdzie transformator też buczał i nieco się grzał. Grzanie uznałem za normę a trafo położyłem na podkładkach gumowych (po dwie z każdej strony uchwytów transformatora). Efekt był niezły. Dodatkowo rezonowała obudowa więc dokleiłem kilka pasków gąbki na wyczucie. Może takie proste zabiegi również w twoim przypadku będą przydatne.

[McGyver]

Sorry Owidiusz, ale schemat mi szlag trafił, chyba podczas niedawnej przeprowadzki.

[Brencik]

>Rambo

wlasnie te male kondensatorki sa wlasnie po to by te mala pasozytnicza indukcyjnosc zneutralizowac!!!

[Koyotee]

odgrzebuję stary wątek.

 

Mam problem ze swoją WS-ką, od jakiegoś czasu co chwilę słychać trzask w prawym kanale, membrana niskotonowca wychyla się jakby chciała wyskoczyć po piwko, trwa to około pół sekundy, później przez kilka sekund jest cicho w prawej kolumnie i znów wraca do normy. dzieje się to niezależnie od tego jakie kolummny podłączam (nawet na słuchawkach) i jak rozgrzany jest wzmak. nie znam sie wcale na elektronice (elektryce) a boję się żeby nie puścić z dymem głośników.

Pewnie będą takie pytania: tranzystory się nie grzeją, nic nie grzebałem w środku (nie wiem jak poprzedni właściciel ale też chyba nie).

Co mogło się zepsuć i jak temu zaradzić? Pomocy nie mam na czym słuchać...

[Molibden]

To otwórz i "pogrzeb". Moze coś nie łaczy, może masz zimne luty i trzeba by obejrzeć dokładnie płytki od strony druku, poprawić niektóre luty. Może niektóre kondensatory elektrolityczne powysychały?

[tomash]

W mojej Unitrze AT9100 problemem byla masa ukaladu zasilajacego, duza poprawe przynioslo uziemienie obudowy do grzejnika, sprobuj moze zniknie

[Koyotee]

próbowałem uziemić, ale jest poważny problem: jak podłączam obudowe pod grzejnik to w głośniku słychać buczenie (bardzo głośne). Osochozi?

[Molibden]

Uziemienie nie jest dobre, na pewno jest na nim jakiś potencjał przewodu zerowego sieci (a nie powinno) stąd buczenie. TO nie rozwiąże problemu, który tkwi we wzmacniazu.

[kubalonek]

Ćwiczyłem ten temat dawno temu , gdzieś w okolicy 1986 roku , kupiłem w komisie pięknego WS 503 - buczał okrutnie- zarówno trafo , jak i z głośników - walczyłem dzielnie - zwiększyłem pojemność kondensatorów - trochę pomogło , w akcie desperacji zalałem epidianem trafo - zdecydowanie pomogło - trafo nie warczało - ale buczał z głośników - cudowałem na różne sposoby , w końcu z żalem sprzedałem. Grał świetnie , tylko ten przydźwięk. Po analizie wydaje mi się że trzeba poprawić zasilanie przedwzmacniacza ( nowy oddzielny zasilacz ) i poszukać jak od nowa poprowadzić masę.

[rtocki]

Właśnie po przeprowadzce odnalazłem kilka serwisówek-schematów, także 503, mogę zeskanować i przesłać tylko że niektóre rysunki i schemat są A3, więc uważaj przy łączeniu ich z porotem do kupy (mam skaner A4 i sorry mi się nie chce bawić)

[Koyotee]

Tu nie chodzi o buczenie czy jakieś szumy ale o bardzo głośne i poważne trzaski co jakiś czas. Jak pisałem wcześniej membrana niskotonowca na chwilę osiąga swoje maksymalne wychylenie i pozostaje tak w bezruchu, po powrocie przez jakies 2-3 sekundy cisza w prawym kanale.

Podłączyłem obudowę do bolca zerującego(uziemienia?) w gniazdku, okazało się że w grzejniku mam spory prąd (pieprzony akademik o mały włos i spaliłbym wzmaka). teraz przypadłość może nie znikła całkiem ale zdecydowanie osłabła. wzmacniacz "strzela" do prawego kanału prądem stałym najwyżej dwa razy dziennie.

Dzięki za rady. Po sesji zajmę się moją WS-ką konkretnie.