Skocz do zawartości
IGNORED

Wilk z Wall Street / The Wolf of Wall Street


SVART

Rekomendowane odpowiedzi

Film jest świetnie zrealizowany choć rzeczywiście za długi.To apoteoza hedonizmu,cwaniactwa i arogancji.Pokazuje świat kultu pieniądza i upadku wszelkich wartości w sposób taki,że nie można oderwać wzroku.Życiowa rola Leonardo,pewnie będzie Oskar.Niemniej bliżej końca obrazu rodzi się refleksja,że jest to film amoralny.Amoralny bo beatyfikuje jakby postawę używania życia za wszelką cenę,nawet kosztem innych.I że można to robić bezkarnie.

 

Zgadzam się z pierwszą częścią wypowiedzi, natomiast nie rozumiem na czym polega amoralność tego filmu. To jest kino bez lukrowania rzeczywistości. Ludzie ćpają, są chciwi, wulgarni, bezwzględni itd.

Bohaterowie są według mnie dość żałośni i prymitywni, nie widzę tam miejsca na beatyfikację. Prawdziwym gościem jest ten facet z FBI wracający metrem do domu.

Główny bohater odniósł porażkę: życiową i zawodową. Stracił rodzinę, sporą część majątku zapewne, zaliczył odsiadkę, krótką bo krótką, był na topie jest trenerem kadr.

To ma być szczęście?

Meloman

 

Miałem na myśli "Chciwość".To kulisy Wall Street.

 

blacksaint

 

Koniec filmu nie pokazuje bohatera przegranego.Odnoszę wrażenie,że w sumie to mu się to opłaciło.Oczywiście z jego punktu widzenia,nie z mojego.

Koniec filmu nie pokazuje bohatera przegranego.Odnoszę wrażenie,że w sumie to mu się to opłaciło.Oczywiście z jego punktu widzenia,nie z mojego.

 

Scorsese ma raczej tendencję do gloryfikowania przemocy.

 

Koniec filmu nie pokazuje bohatera przegranego.Odnoszę wrażenie,że w sumie to mu się to opłaciło.Oczywiście z jego punktu widzenia,nie z mojego.

.

 

Sprzedał wszystkich

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Miałem na myśli "Chciwość".To kulisy Wall Street.

 

"Chciwość" to przecież polski tytuł "Margin Call" i on nie traktuje o giełdzie.

 

Jest jeszcze La Capital z elektryzującą rolą Marca Tourneuil. To wbrew pozorom, bardzo dobrze poprowadzony film, w którym kibicujemy bohaterowi z myślą, że jest w morzu intryg, obłudy i gierek jedynym uczciwym. Kolejne sceny obdzierają nas jednak ze złudzeń.

  • 2 tygodnie później...

Nie mogę pojąć tego fenomenu Scorsese,te peany dotyczące ostatnich filmów,aż dziw ściska dupsko.

Od czasu Kunduna jest coraz gorzej.

Z filmu na film coraz gorzej.

Długie formy,przegadane do bólu,nierealne i nieszczere.

Podobna tematyka, Wall Street z 1987 Stonea,te filmy dzieli przepaść,praktycznie w każdym aspekcie.

To zdecydowanie jeden ze słabszych filmów Martina,przykro mi to pisać,ponieważ zawsze byłem fanem jego kunsztu.

Jestem bardzo zawiedziony!

Scorsese to dla mnie Wściekły Byk,Taksówkarz,w konwencji zbliżonej do Wilka z Wall Street znacznie bardziej wciągającą propozycją byli Chłopcy z Ferajny.

 

Co do Wilka to nie najgorzej się oglądało,jednak w pokrewnym temacie sprzedaży bezpośredniej,brokerów,handlarzy,chciwości,wyścigu szczurów bardziej prawdziwy wydaje się Glengarry Glen Ross James'a Foley'a.

l'enfant sauvage

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.