Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Powitać Diabolika i Sp.

Diabolik to żartowniś z ciekawymi pomysłami - złota kaseta - itp , nieprawdaż ?

Od dłuższego czasu śledzę to ciekawe forum jako że stare dobre audio to moja druga miłość .

Pierwszą moja żonka jest .

I tak , mam pytanie . Czy ktoś z Was może zrobić porównanie kaset produkcji Basf ( mam ich trochę , zwłaszcza chromowych ) z kasetami japońskimi , Maxell , Sony , TDK . Też mam ich ... sporo .

Chodzi mi o to by porównać je nie na zasadzie wykresów i tabel , ale Waszych osobistych odczuć , na słuch .

W czym są lepsze japońskie , w czym ustępują , a w czym są słabsze , jeśli są .

Jak dla mnie te japońskie są lepsze . Chcę poznać zdanie innych .

Diabolik to żartowniś z ciekawymi pomysłami - złota kaseta - itp , nieprawdaż ?

 

Hehe coś Ci się pomieszało

W czym są lepsze japońskie , w czym ustępują , a w czym są słabsze , jeśli są .

Jak dla mnie te japońskie są lepsze . Chcę poznać zdanie innych .

To zależy jaki masz magnetofon, z zasady japońskie decki wolą japońskie kasety i na ucho ta teoria się sprawdza, to tak jak z olejami do silników (była taka reklama) :-)

Hehe coś Ci się pomieszało

Podejrzewam, że chodzi o słynną Sony HF Gold sprzed chyba siedmiu lat, która wyjątkowo dobrze mi się udała.

No cóż, zasłużyłem widać tylko na opinię żartownisia z ciekawymi pomysłami ;-)

 

 

Oto ciekawostka z rynku amerykańskiego. Nabyłem dwupak AD z roku 1985 (nie miałem dotąd dziewięćdziesiątki), w opakowaniu z nadrukami kaset z poprzedniej generacji.

Widocznie u nich też bywały "opakowania zastępcze". Ale zawsze warto poczytać co tam wypisywali.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

97077810182303528642.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

(nie miałem dotąd dziewięćdziesiątki),

Jak nie miałeś to mogłeś do mnie napisać :-)

 

No cóż, zasłużyłem widać tylko na opinię żartownisia z ciekawymi pomysłami ;-)

Myślę, i na pewno wielu to potwierdzi, że gdyby nie Ty i Twoje zbiory to ten temat umiera.

Diabolik , jeśli japońskie decki wolą japońskie kasety , to zgadza się .

Mam kilka magnetofonów , wszystko japońskie .

Jak dla mnie to rzeczywiście , kasety "made in Japan" zawsze były naj . Zwłaszcza Maxell . Nie dość że znakomite brzmienie to jeszcze wzornictwo piękne .

 

Co do wyrobów "made in usa" , to jak pamiętam w latach 80 tych dostałem dwie sztuki takich kaset . Jedna zwała się "uniwersal" druga też grzeszyła szumną nazwą , w tym momencie nie pamiętam jaką .

Ale wtedy po raz pierwszy spotkałem się z takim dziadostwem . Nie dość że kasety były sklejone , bez możliwości otwarcia i naprawy jakby co , to jeszcze pozbawione filii poślizgowej .

Taśma żelazowa też wybitnie podłej jakości .

Nasze Stilony przy tym to był "wypas" .

Co do wyrobów "made in usa" , to jak pamiętam w latach 80 tych dostałem dwie sztuki takich kaset . Jedna zwała się "uniwersal" druga też grzeszyła szumną nazwą , w tym momencie nie pamiętam jaką. Ale wtedy po raz pierwszy spotkałem się z takim dziadostwem.

Też natknąłem się na wiele kaset z rynku amerykańskiego, które były do niczego - ale to głównie produkcja "Made in Hong Kong" z początku lat 80.

 

Kolejna ciekawostka: jedna z ostatnich kaset Maxell, model Wide Dynamic, na tyle "nowa", że nie ma jej nawet na vintagecassettes :-).

 

Taśma, jak na C-60, zajmuje dziwnie mało miejsca. Możliwe, że pod koniec produkcji pakowano już tę samą (cieńszą) taśmę do wszystkich oferowanych długości.

To o tyle prawdopodobne, że sama kaseta też jest bardzo oszczędna - zamiast śrub są znaczki udające śruby (kaseta jest klejona; zresztą podobnie jak w serii "CD" - z metalem włącznie), a nadruk ogranicza się do marki i oznaczenia stron. Nie ma nawet oznaczenia długości, co się bardzo rzadko zdarza.

 

Produkcja niby angielska ale prefiks pod kodem paskowym (490) wskazuje na Japonię.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

42734471582920688073.jpg

 

45068375148999036761.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Diabolik

Ech , łza w oku jak sobie wspomnę te Maxele z przełomu lat 70-80 ...

Piękne były i technicznie doskonałe , zwłaszcza te złoto-czarno-błękitne HighEpilaxial . Potem przez całą dekadę 80 były takie a potem już wszystko zaczęło powoli się chylić .

I tylko tacy nawiedzeni jak my , potrafimy jeszcze zachwycić się pięknem tej czy innej etykietki , dyskretnym urokiem złotej czy białej szpulki w opakowaniu , urokiem folii spowijającej pudełko z cenną dla nas zawartością ...

Gdy odejdziemy nasze wnuki za chiny nas nie pojmą !

 

"Też natknąłem się na wiele kaset z rynku amerykańskiego, które były do niczego - ale to głównie produkcja "Made in Hong Kong" z początku lat 80."

O widzisz !

Spotkałem się z czymś takim w roku 1981 . Kolega wrócił z wakacji w usa i nawiózł różności . Pamiętam gumy do żucia , wspaniały smak miały i właśnie takie kasety "made in Hong Kong" ...

Pakowane były po kilka sztuk do foliowych opakowań , ale kasety były no na pewno słabej jakości tyle że nic im nie brakowało . Można je było otworzyć jak normalną kasetę .

Natomiast te o których pisałem wcześniej były opisane "made in usa" . Wiele lat później spotkałem kasety "Memorex" tejże produkcji , też lichutkiej jakości , jednorazówki , klejone i jak chyba wszystkie ichniej produkcji , zamiast docisku jak Bóg i inżynier przykazał , na sprężynującej blaszce , mające kawał gąbki z doklejonym filcem .

Gdy odejdziemy nasze wnuki za chiny nas nie pojmą !

E tam...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

@all, kaseta TDK AD ma w środku taśmę Avilyn czy nie ma?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez ksindac

To ja już nie wiem jak to z tym avilynem jest. "Chromówka" a raczej kobaltówka SA to od "Super Avilyn", ale były też taśmy żelazowe Avilyn. Na czym one "polegały"?

Chyba AD-X i AR-X miały taśmy Avilyn, czyli tlenek żelaza dotowany kobaltem.

No i oczywiście SF, SA, SA-X i dalsze typu II, poza HX i HX-S.

Chyba AD-X i AR-X miały taśmy Avilyn, czyli tlenek żelaza dotowany kobaltem.

No i oczywiście SF, SA, SA-X i dalsze typu II, poza HX i HX-S.

Tak, zgodnie z deklaracją na opakowaniu AD-X i AR-X miały taśmy Avilyn.

 

Jeszcze ciekawostka a propos kaset Toshiby, które ostatnio pokazywałem.

 

Dostałem wersję C90, która znacznie różni się od serii kolorowych sześćdziesiątek. Kaseta jest wyraźnie nowsza, ale tandetna, słaba, grzechocze. Przypomina kiepskie produkcje z Hong Kongu.

Poligrafia też jest nieco niższej jakości. Obie wersje z zewnątrz różnią się jedynie dopiskiem "Japan" po "Toshiba Corporation". Pudełko ma z tyłu nietypowe "szerokie skrzydełko" i brak odlewu "Made in Japan" (na drugim też akurat go nie widać, bo chyba pudełko nie jest oryginalne, na pozostałych wersjach kolorystycznych napis jest).

 

Najprawdopodobniej podróba, ale pewności nie mam. Była nawet zafoliowana.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

12243371725149392111.jpg

 

73189815219875067802.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Panowie, swego czasu Korwin udostępniał zainteresowanym sposób wykonania cewki kasującej do używanych taśm niewiadomego pochodzenia, wg własnego patentu. Czy ktoś z Kolegów zbudował sobie takie urządzenie i mógłby udostępnić potrzebne informacje?

A to dzisiejsze znalezisko.

Grundig Studio-Cassette LHS C90 . Na kasecie u góry napis Made in USA

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A to dzisiejsze znalezisko.

Grundig Studio-Cassette LHS C90 . Na kasecie u góry napis Made in USA

Bardzo ładnie zachowana! Ciężko o taki egzemplarz, zwłaszcza w długości C90. Ja mam tylko C60 (czerwoną).

A "made in USA" dlatego, że to kaseta produkcji Scotcha.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Diabolik

Jakie wkładki poślizgowe mają te najstarsze kasety? Nie mam na myśli stanu a rodzaj - papier, folia, ukształtowanie itp.

Zajrzałem do paru kaset - jest różnie. W większości napotkałem gładkie kawałki papieru pokrytego czymś śliskim, co w dotyku przypomina grafit.

Wkładki foliowe były gładkie, dopiero w nowszych modelach pojawiły się sprężynujące załamania.

 

W starej Agfie z początku lat 70. jest kawałek folii zaczernionej w miejscu styku ze zwojem taśmy - przezroczysta część pełni rolę okienka (w obudowie jest prostokątny otwór).

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Podobnie rzecz ma się w kasecie ORWO z 1975 roku:

 

14904772015979460630.jpg

 

W starej angielskiej kasecie EMI, pierwszym polskim Fotonie i starej Sony (wszystko też pierwsza połowa lat 70.) znalazłem śliską okładzinę papierową.

 

66365556738635393315.jpg

 

73263712153083268067.jpg

 

72147731453553034950.jpg

 

Przy okazji, po rozkręceniu obudowy odkryłem, że kaseta Sony, którą uważałem za czarną, jest w rzeczywistości półprzezroczysta.

 

02267012763619353962.jpg

 

Dla porównania rozkręciłem nowszą typową kasetę - oto złoty Maxell XLII z 1985 roku.

Jak widać, folia ma już załamania.

 

12252394647856596648.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Diabolik, ty masz nosa do tych kaset, takie sztuki udaje Ci się zarąbać z aukcji :)

 

Tych Fotonów to nie widziałem nigdy...

Edytowane przez neomammut

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Oto ciekawostka nazewnicza: jak widać nie tylko Basf produkował kasety o nazwie Maxima.

 

Uzbierałem już trzy kasety marki Pyral, różnych wersji. Dwie z nich zostały wyprodukowane w Anglii. To dość tajemnicze przedsiębiorstwo - zdaje się, że są jedynym producentem magnetycznej taśmy perforowanej, stosowanej w kinematografii. Ich strona internetowa jest bardzo skromna, trudno się czegokolwiek dowiedzieć. Do niedawna produkowali też taśmy dla RMGI.

 

Jak się doczytałem w wiki, firma należała wcześniej do Basfa oraz koncernu chemiczno-farmaceutycznego Rhone-Poulenc (nie miałem pojęcia, że on już nie istnieje - a akurat na tej kasecie jest logo Rhone-Poulenc). Nie wiem, z którego roku jest ta kaseta, ale niewykluczone, że to Basf przejął w którymś momencie od Pyrala nazwę Maxima. U Basfa "maxima" pojawiła się jako chromówka w 1982 roku, a jako żelazo - dopiero w 1985.

 

Kolejna rzecz - mamy do czynienia z taśmą typu I dotowaną kobaltem, a rzadko się zdarzało, by producent podkreślał "kobaltowość" żelazówki. Poza Pyralem widziałem taki wyraźny opis chyba tylko na kasetach Grundig High Energy (Kobalt-aktiviert), produkowanych przez Scotcha. W efektownej serii "szpulkowej" Teaca modele Cobalt to taśmy typu II.

 

Co ciekawe, w tej samej serii kaset jest też model Pyral Optima - a ta nazwa z kolei była stosowana w latach 90. przez TDK.

 

 

PS. Temat jest nieprzypadkowy - wszak dziś Prima Apyralis ;-)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

57833815381166629277.jpg

 

97120194393446375333.jpg

 

15886961408073205995.jpg

 

31291313640044869273.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Diabolik

No proszę, ultra rare !

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

:-)

W Chicago może być ultra rare, chociaż tam akurat nie sądzę ;-)

Ciekawe, pięć dolarów za stilona bez pudełka, u tego samego sprzedawcy Maxell XLII z 1985 w folii kosztuje trzy dolary...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dzięki 'dzeusowi' :-) skompletowałem gamę modelową Grundiga z lat 70.

 

Taśmy żelazowe - podstawowe i 'Kobalt-aktiviert' - to produkcja Scotcha. Z kolei chromówka i ferrochrom to Basfy - wkładka chromówki zawiera nawet identyczną jak w Basfach wklejkę z opisem zalet nowej taśmy.

 

Jak widać, różne bywają tylne skrzydełka wkładek - jest wersja niemiecka i "eksportowa". Te niemieckie mają ciekawy przelicznik wskazań licznika magnetofonu na minuty. Kasety "niemieckie" mają na etykietach wyraźne oznaczenie typu (np. Fe - takie samo jest na grzbiecie wkładek), a "eksportowe" dodatkowe logo Grundig.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

49753142096349833582.jpg

 

34233275749109164443.jpg

 

38865851117630468094.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To ja wolę tego Maxela , dziewiczego , jeszcze w folii ...

Mam co prawda taką kasetę ale rozpakowaną . Na tą bym tylko patrzył i kontemplował .

 

Zaraz zaraz , już gdzieś o tym pisałem : )

No proszę, ultra rare !

 

A te nasze 'ultra rare' co chciało mi zamęczyć RM222...

 

Zajrzałem do paru kaset - jest różnie. W większości napotkałem gładkie kawałki papieru pokrytego czymś śliskim, co w dotyku przypomina grafit.

 

... ma chyba zwykłe kawałki papieru - bez żadnych właściwości ślizgowych (przypomina to papier pakowy w który znudzone panie sprzedawczynie z PDT pakowały towar natrętnym klientom)?

 

Czy spotyka sie takie rozwiazanie w jakiś innych kasetach? Widzę, że nawet ORWO z DDR miało folię. Kasety Stilon zapamietałm jako ciężko 'się obracające' - aby zmniejszyć 'opory toczenia' często przekładało się taśmę tak aby nie szła po nieruchomych kołkach (co widzę, że i tu kiedyś właściciel zastosował ten patent).

 

M.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy japoński zeszyt do matematyki w kratkę już był? Niedawno przeglądałem oba wątki i nie rzucił mi się w oczy (fota z neta):

 

Uzbierałem już trzy kasety marki Pyral, różnych wersji. Dwie z nich zostały wyprodukowane w Anglii. To dość tajemnicze przedsiębiorstwo

Nie bardzo tajemnicze, bo ja mam w spadku po dziadku taśmę Pyral do szpulowca. Została zakupiona w Polsce i to za złotówki bo w owych czasach to chyba nawet Pewexu nie było. Pewnie jakaś cudowna, jednorazowa zapchajdziura wskutek zatwardzenia przemysłu krajowego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez ksindac

Ja wpis Diabolika o "tajemniczości" zrozumiałem tak, że wyroby takiej marki to jakaś mega rzadkość i chciałem tylko wyjaśnić że w PRL-u takie taśmy można było kupić w tzw. Zurcie, podobnie jak EMI (zaznaczam: szpulowe!)

A żadną opowieścią o tej firmie niestety służyć nie mogę.

Edytowane przez ksindac
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.