P.Barber Live: A Fortnight In France

[pp]

Witam

Czy ktoś może juz słuchał najnowszej koncertowej płyty PB?Jakie wrażenia?

Wiem że dopiero dzisiaj jest premiera ale może jakiś fan PB kupił ją "w ciemno" i chciałby sie podzielic swoimi wrażeniami z pierwszych odsłuchów.Pozdr.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[broy]

Recenzja Iwickiego w GW:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Najtaniej chyba w merlinie 61,50. Gigant i reszta są drożsi.

Pzdr

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[broy]

Niestety, merlin miał powyższą cenę tylko w weekend. Teraz jest po równo, czyli 68 (chora cena).

Pzdr

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[cynamon]

Mam tą płytę od wczoraj.

W MM za PLN 64,99-.

Na razie odsłuchałem wstępnie, ale wrażenia bardzo dobre. Znakomita realizacja.

Jeżeli podobały Ci się wcześniejsze dokonania PB to spokojnie polecam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Seband]

Można posłuchać darmowych próbek trzech pierwszych utworów na

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Darone]

Witam sympatyków P.Barber, jakieś trzy lata temu słyszałem na Audio Show płytę tej pani. Była to prezentacja sprzętu firmy Nagra: dwa monobloki i kolumny chyba ESA. Wiara od razu wykupiła wszystkie płyty-dla mnie niestety zabrakło. Pomóżcie, jaka to mogła być płyta?

 

Pozdrawiam, Darone.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[aTom]

audiofilska, ma się rozumieć ;))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Seband]

Nabyłem za 64,90 w tym sklepie, co to "powinni tego zabronić".

Trochę się rozczarowałem. Może to przez wrodzone malkontenctwo, a może coś z tą płytą jest nie tak.

Pierwsze, co przykuwa uwagę to napis "copy controlled" i brak logo CompactDiscDigitalAudio.

Pierwsze przesłuchanie odbyło się na słuchawkach. Muzycznie jest całkiem ok. Kto zna Patricię z poprzednich płyt nie powinien czuć się zaskoczony.

Niestety jakość nagrania pozostawia sporo do życzenia. Na każdym kroku słychać, że mamy do czynienia z wersją "live". Słyszalne są przydźwięki, na wokalu jakby ktoś bawił się korektorem, poza tym paskudne dmuchanie w mikrofon.

Może po kolejnym odsłuchu na kolumnach zmienię zdanie. Na razie twierdzę, że nie warto było wydać 64,90.

Może nowy Garbarek, na którego w wyżej wymienionym sklepie jeszcze nie mieli poprawi mi humor...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pitdog]

no ale muzycy calkiem niezle sobie poczynaja.

co do nagrania - sama wokalistka mowila, ze to jest dokladnie tak jak tam bywa wieczorami, po prostu nagrali pewien wieczor i tyle, bez zadnej aranzacji specjalnej. stad pewnie rozne przeszkadzajki

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jozwa maryn]

Niestety, płyty z copy controlled nie kupię, muszę mieć pewność że zagra na każdym odtwarzaczu, który u mnie wyląduje. Nawiasem mówiąc, w świetle tych praktyk działalność piratów nabiera innego niż dotąd znaczenia - piracka wytwórnia jako źródło płyt pozbawionych bezprawnych zabezpieczeń, płyt, przy których produkcji szanuje się prawa klienta. Bardzo ciekawe, ostateczne rozejście się dróg wielkich wytwórni i ich byłych klientów. Pirat sojusznikiem melomana - tego dotąd jednak nie było. Dotychczas główną zachętą była niska cena.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[i_nemes]

"Pirat sojusznikiem melomana - tego dotąd jednak nie było. Dotychczas główną zachętą była niska cena."

 

w pewnym sensie bylo;) - mianowicie w takim, ze jesli przyjmiemy rozumienie terminu 'piractwo' takie jak chca je wciskac spoleczenstwu majorsi na spolke z RIAA i poplecznikami, czyli wrzucimy do jednego worka alternatywny RYNEK produkcji i dystrybucji nagran (np ze wschodu), ktory jest mocno fe (i ktory zapewne masz na mysli), jak i sciaganie z netu dla testowego posluchania, sciaganie dla 'docelowego' sluchania, przegrywanie od znajomych, CD-R trading i bootleg trading (to wszystko jest 'piractwem'), to musimy dojsc do wniosku, ze conajmniej kilka z tych form jest 'sojusznikiem melomana', co wiecej - jest rowniez sojusznikiem artysty, wytworni i calego rynku, zas nomenkaltura (nazywanie tego tak samo jak produkowanie ton plyt w jakichs chinskich krzaczorach) wynika z tego, ze organizacje zarzadzajace prawami autroskimi i majorsi ubzduraly sobie, ze traca rowniez i przez te inne formy 'piractwa', ale to offtopik:-). Ta moja wypowiedz nalezy traktowac naturalnie jako krytyczna wobec tej wspolnej klamliwej nomenklatury, a nie wobec wypowiedzi Jozwy, ktory ma racje: tzw. corrupted cds nalezy omijac, choc czasem trudno. Majorsi sami sobie dolek kopia polityka 'copy control', ale to ich problem... Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[alt_77]

Mam pełną świadomość, że wątek dotyczy płyty koncertowej P. Barber, niemniej pragnę spytać w tym miejscu, czemu widzicie w "copy control" taki ogromny problem?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Fr@ntz]

jozwa maryn - jeszcze nic straconego. Na st.XX-lecia znajdziesz srebrne krążki z "copy protected" logo. Wkładki na kredowym papierze, płytki tłoczone, tylko hologramu brakuje. Jakość dźwięku - bardziej niż akceptowalna (sprawdziłem na Norah Jones i nie mam zastrzeżeń (szczególnie do ceny - 10PLN). Nikogo oczywiście nie zachęcam, ale kiedy idę na odsłuch nie zawsze chce mi się tachać kilkanaście płyt, kiedy mogę wziąć jedną.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jozwa maryn]

Żeby już nie zaśmiecać wątku odpowiadam bardzo krótko: takie płyty nie działają na wszystkich odtwarzaczach, a na którym ci nie zadziała przekonujesz się dopiero jak przyniesiesz ją do domu. Typowy overkill.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Seband]

Nowy Garbarek nie jest "Copy Protected", ale jakoś mnie nie przekonuje. Za to był kilka PLN tańszy od Particii i (nie wiem czy gratis) zapakowany dodatkowo w kartonową obwolutę (jak w poprzedniej płytce "Rites" - moim zdaniem lepszej)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[broy]

seband

Płyty ECM-u nie są póki co Copy Protected, widocznie ECM-owski 'target group' ich nie kopiuje i kupuje tylko oryginały, natomiast od kilku sezonów wszystkie nowe płyty z Monachium są pakowane we wspomniane przez Ciebie kartonowe obwoluty. Taki fason. Moim zdaniem wygląda to znacznie lepiej, no i okładki plastikowe się nie rysują.

Pzdr

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[i_nemes]

Mysle, ze plyty z ECM jak i wszystkich rozsadnych wytworni nie sa 'copy-controlled' nie dlatego, ze te firmy maja zaufanie do targetu a raczej dlatego,

 

1. ze po prostu - postepujac zgodnie z zasadami etycznego marketingu, ktory oczekuje powrotu klienta do firmy, ktora go dobrze traktuje - szanuja klienta, ktory kupil kiedys odtwarzacz majacy odtwarzac plyty zgodne z Red Book, a nie majacy odtwarzac jakies niestandaryzowane cuda na kiju (z tego samego powodu jako pewne zagrozenie widze wysyp plyt hybrydowych, ale to inna sprawa).

 

2. firmy mniej zalezne lub niezalezne od wielkego przemyslu rozrywkowego czesto zupelnie inaczej postrzegaja koncepcje praw autorskich i mniej sa lase na 'domniemane' zyski lezace w plytach, ktorych i tak nie sprzedali i nie sprzedaliby, ktore tak zajmuja wielkie koncerny. Maja inne priorytety, wiec rowniez inne strategie rozwoju niz majorsi.

 

Ponadto, odpowiadajac na poprzedne pytanie (sorry znow za smiecenie w watku...): copy control jest zle rowniez dlatego, ze skierowane jest tylko przeciw zwyklym 'szarym' konsumentom, ktorzy chcieliby sobie np stworzyc kopie do samochodu, discmena, przegrac plyte dzieciom, itd., czyli ogranicza prawa konsumenta zagwarantowane przez polskie prawo, a w zaden sposob nie chroni zawartosci przed troche tylko bardziej od przecietnego 'zorientowanego technologicznie' uzytkownika. To ze sobie producent cos tam nabazgroli na plycie, albo innym produkcie, jeszcze nie znaczy, ze ma racje, natomiast jesli wprowadza techniczne metody egzekwowania tych nabazgrolonych bredni... jego prawo, ale tylko pod warunkiem OZNACZENIA kazdej plyty CC jako takiej w kazdym sklepie (zwlaszcza internetowym), w innym wypadku musi sie liczyc z reklamacjami i pozwami.

 

To bardzo dobrze, ze coraz czesciej takie zagadnienia pojawiaja sie na forum i mam nadzieje, ze juz wkrotce bedziemy mogli podyskutowac konstruktrywnie w tylko do tego celu stworzonym watku.

 

pozdrawiam, nemes.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[broy]

Racja. Jedna uwaga: ECM to majors, gdyż w większości należy i jest dystrubuowany przez Universal Music. Niestety, niesmak jest. Ale Manfred jest w porządku, bo trzyma białe kołnierzyki w miarę rozsądnie z dość daleka.

Pzdr

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[i_nemes]

"Jedna uwaga: ECM to majors"

 

Wiem wiem;), ECM bym umiescil wlasnie w kategorii 'mniej zaleznych' (i niech tak zostanie..., mam nadzieje, ze to sie nie zmieni, bo w oczach Universalu ECM to zapewne 'solid seller') i wobec niego zastosowanie ma bardziej punkt 1. tego, co wyzej napisalem.

 

zreszta na szczescie przyklady chociazby z hathuta swiadcza o tym, ze mozna sprzymierzyc sie chocby z 'diablem' i wydawac muzyke niezalezna od jakichkolwiek rynkowych uwiklan.

 

pzdr.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[aTom]

broy, naprawdę?

jeszcze do niedawna wydawało mi się, że jedynie w naszym kraju dystrybutorem ECM jest Universal Music Polska, a centrala ECM nie ma poza tym większych powiązań z tym majorsem (w innych krajach europejskich mieli innych dystrybutorów, najczęściej z kręgu lokalnych "independent")

ale może to było dawno, nie orientuje sie, nie kupuje ostatnio płyt od Manfreda ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[broy]

Ja wiem, mnie też to boli :-((

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )