Polscy producenci Kolumn

[zoller]

Nasunęła mi się ostatnio jedna myśl, otóż w latach siedemdziesiątych obdarowano Tonsil licencją / technologią zakupioną od Pioneera. Zaryzykuję stwierdzenie, że działając w bardzo trudnych czasach uczeń przerósł mistrza. Tak naprawdę pisanie o tym, że inżynierowie z Wrześni nic sensownego nie zrobili, to potwarz. Uważam, że to wyjątkowi ludzie, którzy działając w tak trudnych czasach w takich, a nie innych realiach robili takie rzeczy. Podglądali innych, ale któż tego nie robi. W każdym razie jak w końcu zrobili coś autorskiego, to mówi się, że to nie oni tylko ktoś, im to dostarczył. Pamiętam wycieczkę szkolną z 1986 lub 87 roku, właśnie do Tonsila, Już wtedy w dziale rozwoju, pracowali z włóknem szklanym, aluminium itd, ale czasy były jakie były i na badaniach się kończyło. Ta garstka ludzi zrobiła dla nas więcej niż ktokolwiek inny. Myślę, że należy im się przynajmniej szacunek.

[piszcz4]

Brawo

[Kazik II]

Dużym problemem Tonsilu byli chyba ludzie zarządzający. Biuro badawcze miało wiele ciekawych opracowań chronionych patentem, ale ich nie wdrożono do produkcji przemysłowej.

[tes]

Melodika.

Czy ktoś z forumowiczów zetknął się z produktami tej firmy.

Czy ktoś może słuchał kolumn Melodiki?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zoller]

Melodika.

Czy ktoś z forumowiczów zetknął się z produktami tej firmy.

Czy ktoś może słuchał kolumn Melodiki?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Widzisz podobieństwo

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tes]

Widzisz podobieństwo

Tak :)

Już wszystko jasne.

Ale na swojej półce cenowej to przyzwoity produkt.

PS.

Jednak chyba znowu zacznę czytać polską prasę branżową ... ale dopiero wtedy kiedy znowu zaczną

pisać o Tannoy i o Onkyo :)

[tes]

To opis polskich kolumn z innego działu ale idealnie wpisujący się

w ten temat:

Otóż przyjaciel ma skrzywienie na punkcie polskich kolumn - kupuje (a potem odsprzedaje ze stratą oczywiście) właściwie wszystkie modele jakie kiedyś wyszły z fabryki Tonsil czy Diora. Dawniej nie można było upolować tych kolumn w sklepach a teraz można nabyć właściwie każdy dawny model za bezcen.

Tak więc te wszystkie Samby, Scherzo, Altusy, Ballady, Bolero, Sonata, Polaris, Rapsodia itp, itd były podpinane pod Grundig V4.

Tylko dwie kolumny zrobiły na nas wrażenie - były to Polaris 180 oraz Tonsil Bolero 200. W pierwszym przypadku bas dał się odczuć niemal namacalnie, wisiał w powietrzu cały czas. Bas był lepki i tłusty - chyba przez to trochę wolny i ciut misiowaty. To się może podobać bo czuje się potęgę brzmienia. Ale nie był to bas jaki zagłuszał czy zamulał cokolwiek, to był po prostu bas jaki tworzył silną podstawę dźwiękową.

Bolero to inna sprawa - tu bas wydawał się nieobecny. Ale to było złudne, bas był po prostu mega ultra niski. Właściwie bardziej się go czuje niż słyszy. Niby basu nie ma, ale jak trzeba to (za przeproszeniem) potrafi nagle przypierdolić. Ten bas po prostu gra wtedy kiedy ma grać, co powoduje że mamy wiekszą przestrzeń w dxwięku. Przy Bolero im bardziej volume na wzmaku odkręcone tym lepiej.

 

Były też Fiesty/Siesty ale to kolumny do plumkania, zero siły i ultra niskich rejestrów.