Lampizator DSD DAC

[Gość jamówię]

 

 

A skąd wiadomo czy wiernie te informacje wyciąga? musimy mieć jakiś wzorzec do którego porównujemy, bo inaczej to co się komuś najbardziej podoba to dla niego hi-end i tyle w temacie.

 

Na podstawie porównań jak gra ta sama płyta na różnych systemach,bo chyba nie chcesz porównać płyty do koncertu a wzorzec jest w studio gdzie ta płyta powstała i została zmiksowana. Możesz się tam udać ze swoim sprzętem i porównać ale to też do chrzanu,bo swojej akustyki tam nie weźmiesz,nie czujesz,że toniemy w oparach absurdu? U mnie gra to co w ramach określonego budżetu najwierniej przekazuje mi info z nośnika,reszta guzik mnie obchodzi,to jest mój hajend:)

 

 

mowienie o systemie że zbliza granie systemu do "live " to typowa wypowiedz beztreściowa - werbalizm zwana potocznie pustosłowiem

jeszcze niedawno w zakladce hi-end wystarczało miec sprzet który " gra muzykalnie "

teraz jak widac jest to za mało

 

Tysz prowda:)

[cir]

nim kolejny raz zaczniecie się kłócić co ktos kiedys powiedział i kto ma najwieksze

[sly30]

Nawet nie próbuję dyskutować, parę razy zaczynałem i nic z tego nie wyszło. Bo nie można nikomu na trm piep..... forum zwrócić uwagi, zresztą, wystarczy poczytać zakładkę HI-END.

 

Masz rację, u mnie to nawet HI-FI nie ma, co ja tu robię... powinienem zacząć kompakty sprzedawać...

 

Zwrócić uwagi? Ty rozumiesz co piszesz? A jakim prawem chcesz komuś zwracać uwagę? Ty jakiś belfer jesteś czy może nasz ojciec?

 

A co do sprzętu to masz sprzęt hifi i nie ma w tym nic złego. Po prostu sprzęt w danej klasie i tyle. Chcesz mieć coś high endowego to przecież możesz sobie kupić. Nikt tobie nie zabrania. I nie musisz wcale kupować nowego. Można wyrwać w dobrej cenie coś z drugiej ręki. Też nie ma w tym nic złego. Pogadaj ze Starym Audiofilem. Może monobloki MPW. Niedawno były do wzięcia używki. A zwracanie uwagi zostaw sobie dla dzieci.

[robeeert]

Na podstawie porównań jak gra ta sama płyta na różnych systemach,bo chyba nie chcesz porównać płyty do koncertu a wzorzec jest w studio gdzie ta płyta powstała i została zmiksowana.

 

No właśnie porównań, ale gdzie jest wzorzec? jak mają grac skrzypce czy fortepian? Skąd wiadomo, że na konkretnym systemie gra lepiej?

bo nam się bardziej podoba?

Realizacja płyt to inna sprawa.

[marslo]

A w kwestii co powinien robi sprzet- odtwarzac najwierniej z najmniejszymi znieksztalceniami czy najlepiej przekazywac emocje , jakie niesie muzyka, jestem zdecydowanie zwolennikiem tero drugiego podejscia.

Uwazam rowniez, ze audiofilizm to rowniez ksztltowanie swojego gustu, wiec w roznych okresach zycia moze nam sie podobac inny dzwiek. Nie widze w tym nic nagannego ani specjalnie dziwnego.

A kolegom, ktorym potrzebne sa pomiary i slepe testy, zeby wiedziec, co jest dla nich lepsze zwracam uwage, ze nie sluchamy voltow, amperow,watow, decybeli , zer , jedynek i czego tam jeszcze nie chca pomierzyc, lecz drgan powietrza, ktore nasze skomplikowane narzady - bo nie tylko uszy- odbieraja i zamieniaja na sygnaly transmitowane do mozgu i tam przetwarzane.

Chcecie sie z tym zmierzyc, koledzy pomiarowcy?:)

Ergo, nie ma lepszego kryterium , niz subiektywne odczucia.

Stad tak trudno jest nam sie porozumiec - dla jednych ten sam dzwiek jest za ostry, dla innych w sam raz, a dla trzecich- zbyt nasycony, zeby wziac na zab tylko jedno kryterium.

Skoro nie ma jednego obiektywnego najlepszego hiendowego dzwieku, a milo pogadac z osobami o podobnych zainteresowaniach, to forma i kultura wypowiedzi sa wazniejsze od opinii nt dzwieku i meritum sporu.

Oczywiscie moim zdaniem.

 

A MarkN napisal mniej wiecej to samo, tylko innymi slowami, wiec pelna zgoda.

[Gość cybant]

 

 

Udaj się do filharmonii na koncert symfoniczny a potem włącz swój dopieszczony systemik i porównaj, bedziesz miał odpowiedz na swoje pytanie.

czym lepszy system tym bardziej się do tego przekazu zbliży.

A jak ktos nie chodzi do filharmonii tylko słucha rocka ..., to ma się zbliżyć do koncertu na stadionie czy w klubie...?

To nie takie proste wbrew pozorom...

 

 

 

Nie jest. Każda sala ma swoją własną akustykę... własne brzmienie - i dlatego w jednym miejscu koncert brzmi genialnie, a w innym tylko dobrze lub dostatecznie - pod warunkiem oczywiście, że wykonawca brzmi szlachetnie! '-)

No właśnie :)

[Gość jamówię]

A w kwestii co powinien robi sprzet- odtwarzac najwierniej z najmniejszymi znieksztalceniami czy najlepiej przekazywac emocje , jakie niesie muzyka, jestem zdecydowanie zwolennikiem tero drugiego podejscia.

Uwazam rowniez, ze audiofilizm to rowniez ksztltowanie swojego gustu, wiec w roznych okresach zycia moze nam sie podobac inny dzwiek. Nie widze w tym nic nagannego ani specjalnie dziwnego.

A kolegom, ktorym potrzebne sa pomiary i slepe testy, zeby wiedziec, co jest dla nich lepsze zwracam uwage, ze nie sluchamy voltow, amperow,watow, decybeli , zer , jedynek i czego tam jeszcze nie chca pomierzyc, lecz drgan powietrza, ktore nasze skomplikowane narzady - bo nie tylko uszy- odbieraja i zamieniaja na sygnaly transmitowane do mozgu i tam przetwarzane.

Chcecie sie z tym zmierzyc, koledzy pomiarowcy?:)

Ergo, nie ma lepszego kryterium , niz subiektywne odczucia.

Stad tak trudno jest nam sie porozumiec - dla jednych ten sam dzwiek jest za ostry, dla innych w sam raz, a dla trzecich- zbyt nasycony, zeby wziac na zab tylko jedno kryterium.

Skoro nie ma jednego obiektywnego najlepszego hiendowego dzwieku, a milo pogadac z osobami o podobnych zainteresowaniach, to forma i kultura wypowiedzi sa wazniejsze od opinii nt dzwieku i meritum sporu.

Oczywiscie moim zdaniem.

 

Mogę się pod tym podpisać:)

[Gość jt211]

 

 

Nie jest. Każda sala ma swoją własną akustykę... własne brzmienie - i dlatego w jednym miejscu koncert brzmi genialnie, a w innym tylko dobrze lub dostatecznie - pod warunkiem oczywiście, że wykonawca brzmi szlachetnie! '-)

Może zle się wyraziłem powinienem powiedzieć każda sala jest unikalna

i neutralna sama w sobie.

[Gość jamówię]

 

A jak ktos nie chodzi do filharmonii tylko słucha rocka ..., to ma się zbliżyć do koncertu na stadionie czy w klubie...?

To nie takie proste wbrew pozorom...

 

 

No właśnie :)

 

Usiłuję to Koledze przekazać:)

[stary audiofil]

Gusta są różne. W dzisiejszych czasach przeważnie wypaczone. No i mało kto na muzyce się zna. A jeszcze mniej słuchało ją na żywo czyli live. A fagot czy klarnet to już mało kto słyszał. I skąd wtedy wiadomo jak sprzęt ma grać? Czy grubo czy cienko?

 

Masz u siebie fagota czy klarneta)

[cir]

:)

[Gość jt211]

A w kwestii co powinien robi sprzet- odtwarzac najwierniej z najmniejszymi znieksztalceniami czy najlepiej przekazywac emocje , jakie niesie muzyka, jestem zdecydowanie zwolennikiem tero drugiego podejscia.

Uwazam rowniez, ze audiofilizm to rowniez ksztltowanie swojego gustu, wiec w roznych okresach zycia moze nam sie podobac inny dzwiek. Nie widze w tym nic nagannego ani specjalnie dziwnego.

A kolegom, ktorym potrzebne sa pomiary i slepe testy, zeby wiedziec, co jest dla nich lepsze zwracam uwage, ze nie sluchamy voltow, amperow,watow, decybeli , zer , jedynek i czego tam jeszcze nie chca pomierzyc, lecz drgan powietrza, ktore nasze skomplikowane narzady - bo nie tylko uszy- odbieraja i zamieniaja na sygnaly transmitowane do mozgu i tam przetwarzane.

Chcecie sie z tym zmierzyc, koledzy pomiarowcy?:)

Ergo, nie ma lepszego kryterium , niz subiektywne odczucia.

Stad tak trudno jest nam sie porozumiec - dla jednych ten sam dzwiek jest za ostry, dla innych w sam raz, a dla trzecich- zbyt nasycony, zeby wziac na zab tylko jedno kryterium.

Skoro nie ma jednego obiektywnego najlepszego hiendowego dzwieku, a milo pogadac z osobami o podobnych zainteresowaniach, to forma i kultura wypowiedzi sa wazniejsze od opinii nt dzwieku i meritum sporu.

Oczywiscie moim zdaniem.

 

A MarkN napisal mniej wiecej to samo, tylko innymi slowami, wiec pelna zgoda.

Mariusz jest jeden wyznacznik albo się Tobie podoba albo nie !!!

Cała reszta to pic na wodę do olania.

Ja tylko nie mogę pojąć proroków którzy mnie czy Ciebie ciągną w

tą czy w tamtą stronę.

[Gość jarek&ania]

No właśnie porównań, ale gdzie jest wzorzec? jak mają grac skrzypce czy fortepian? Skąd wiadomo, że na konkretnym systemie gra lepiej?

bo nam się bardziej podoba?

To może wytłumacz jakie wino , whisky, jedzenie , krajobraz jest najlepszy i które z nich są uniwersalne i wzorcowe?

Aha , która kobieta jest dla Ciebie ideałem i powinna bezdyskusyjnie podobać się wszystkim kolegom? Dołączmy może do tego tych kolegów , którzy mają "inne" upodobania ?

Jak już wypowiesz się jednoznacznie na powyżej zadane pytania przejdziemy do tematyki audio ;)

[marslo]

 

Mariusz jest jeden wyznacznik albo się Tobie podoba albo nie !!!

Cała reszta to pic na wodę do olania.

Ja tylko nie mogę pojąć proroków którzy mnie czy Ciebie ciągną w

tą czy w tamtą stronę.

+1, mozna to i tak ujac:)

[robeeert]

To może wytłumacz jakie wino , whisky, jedzenie , krajobraz jest najlepszy i które z nich są uniwersalne i wzorcowe?

Aha , która kobieta jest dla Ciebie ideałem i powinna bezdyskusyjnie podobać się wszystkim kolegom?

Jak już wypowiesz się jednoznacznie na powyżej zadane pytania przejdziemy do tematyki audio ;)

 

Nie rozmawiamy o kobietach czy winie, to jest forum audio, jesteśmy w zakładce hi-end, czym różni się ona od zakładki hi-fi? nazwą?

proszę wytłumaczcie od jakiego momentu zaczyna się system hi-end? od 100k PLN w góre? :)

[Gość jt211]

Mój sprzęt ma się podobać mi i koniec kropka.

Tylko że mojszy jest na bank lepszy od Waszego to insza inszość.

I tu jest pies pogrzebany :>)))

[marslo]

 

 

Nie rozmawiamy o kobietach czy winie, to jest forum audio, jesteśmy w zakładce hi-end, czym różni się ona od zakładki hi-fi? nazwą?

proszę wytłumaczcie od jakiego momentu zaczyna się system hi-end? od 100k PLN w góre? :)

Sprzet hiend rozni sie od hifi jakoscia dzwieku, formy, wykonania, a przede wszystkim gesia skorka przy sluchaniu ulubionej muzy.

To czesto ma swoja cene, przewaznie zbyt wysoka, ale ile kosztuje przyjemnosc?

[Gość cybant]

 

 

Nie rozmawiamy o kobietach czy winie, to jest forum audio, jesteśmy w zakładce hi-end, czym różni się ona od zakładki hi-fi? nazwą?

proszę wytłumaczcie od jakiego momentu zaczyna się system hi-end? od 100k PLN w góre? :)

Na podstawie moich doświadczeń ( za małymi wyjątkami) od kilkudziesięciu tysięcy w górę za nowy komponent...tak mniej więcej....

Choć i za 100 tys. można często kupić tylko hifi...

[Gość jt211]

 

 

Nie rozmawiamy o kobietach czy winie, to jest forum audio, jesteśmy w zakładce hi-end, czym różni się ona od zakładki hi-fi? nazwą?

proszę wytłumaczcie od jakiego momentu zaczyna się system hi-end? od 100k PLN w góre? :)

Nie ma takiego momentu jest tylko zasobność portfela :>)

[Gość NEWNEW]

Mam właśnie w domu na testach stary odtwarzacz CD Revoxa. Obecnie wart około 2 tys. zł. Gra na poziomie współczesnych po 30 tys. zł, na pewno lepiej niż porównywane bezpośrednio Accuphase DP-500;-)

[Gość cybant]

 

Sprzet hiend rozni sie od hifi jakoscia dzwieku, formy, wykonania, a przede wszystkim gesia skorka przy sluchaniu ulubionej muzy.

To czesto ma swoja cene, przewaznie zbyt wysoka, ale ile kosztuje przyjemnosc?

Przyjemność ...to zależy od oczekiwań...tanie winko ..jest tanie;)

[sly30]

Zawsze to samo pytanie. A ile, a za ile, a od jakiego pułapu cen zaczyna się high end?

I nikt nie chce tego napisać z różnych względów. A może trzeba napisać jak jest? Bo prawda jest taka, że licząc cały system to high end zaczyna się od 100 tys.zł i to tylko pod warunkiem, że system jest dobrze dobrany. Można wydać i pół miliona i mieć słaby system.

[Chicago]

Może zle się wyraziłem powinienem powiedzieć każda sala jest unikalna

i neutralna sama w sobie.

 

Też nie. Nic nie jest neutralnego i wszystko ma wpływ, chociażby ilość ludzi na koncercie w klubie czy też innej restauracji. W przypadku muzyki odtwarzanej przez audio, to chyba jedynie komora bezechowa, w której n/b nie da się ani słuchać muzyki, ani nawet tam przebywać - jest neutralna!

[ARTON55]

No właśnie porównań, ale gdzie jest wzorzec? jak mają grac skrzypce czy fortepian? Skąd wiadomo, że na konkretnym systemie gra lepiej?

bo nam się bardziej podoba?

Realizacja płyt to inna sprawa.

 

 

Nie rozmawiamy o kobietach czy winie, to jest forum audio, jesteśmy w zakładce hi-end, czym różni się ona od zakładki hi-fi? nazwą?

proszę wytłumaczcie od jakiego momentu zaczyna się system hi-end? od 100k PLN w góre? :)

Musiałbyś wiedzieć jak brzmiała dana realizacja w studio. Najlepiej jest stosować metodę dobrych muzyków. Oni po prostu porównują to co słyszą z danego zestawu z naturalnym brzmieniem znanych im instrumentów muzycznych. Dodam, że nie wpadają przy tym w paranoję. Bardzo dobrze jest gdy możemy usłyszeć dane wykonanie w sposób bardzo zbliżony do tego na żywo. Mam tu na myśli głównie wykonania dużych składów koncertowych. Tak samo niestety nigdy nie będzie. Nigdy nie udało mi się usłyszeć pojedyńczej trąbki z tak donośnym i czystym dźwiękiem jak live choćby od grajka ulicznego.

[Gość cybant]

Zawsze to samo pytanie. A ile, a za ile, a od jakiego pułapu cen zaczyna się high end?

I nikt nie chce tego napisać z różnych względów. A może trzeba napisać jak jest? Bo prawda jest taka, że licząc cały system to high end zaczyna się od 100 tys.zł i to tylko pod warunkiem, że system jest dobrze dobrany. Można wydać i pół miliona i mieć słaby system.

Amen!

[stary audiofil]

Nie rozmawiamy o kobietach czy winie, to jest forum audio, jesteśmy w zakładce hi-end, czym różni się ona od zakładki hi-fi? nazwą?

proszę wytłumaczcie od jakiego momentu zaczyna się system hi-end? od 100k PLN w góre? :)

 

Kiedyś miałeś fajowego avatara............pewnie tez jesteś fajowy!

Jednak wartość sprzętu h-end nie określamy kwota pieniędzy tylko tym co reprezentuje po wpięciu w poprawnie dobrany system.

Będziesz 26 lluego 11 lat na forum i tego nie wiesz?

Chyba tylko fajny miałeś avatar .............kiedyś.

[Gość NEWNEW]

Będziesz 26 lluego 11 lat na forum i tego nie wiesz?

 

Faktycznie, jest z nas najstarszy;-)

[Gość jarek&ania]

jesteśmy w zakładce hi-end, czym różni się ona od zakładki hi-fi?

A wiesz czym różnią się monitory Logitech od np. B&W 800D ? Myślisz ,że tylko ceną ?

Ale skąd możesz wiedzieć skoro tych drugich pewnie nigdy nie słuchałeś?

Może warto najpierw posłuchać ?

Sam sobie odpowiesz na postawione pytanie.

[robeeert]

Kiedyś miałeś fajowego avatara............pewnie tez jesteś fajowy!

Jednak wartość sprzętu h-end nie określamy kwota pieniędzy tylko tym co reprezentuje po wpięciu w poprawnie dobrany system.

Będziesz 26 lluego 11 lat na forum i tego nie wiesz?

Chyba tylko fajny miałeś avatar .............kiedyś.

 

Nie wiem o który avatar chodzi, zmieniam od czasu do czasu skoro jest taka możliwość.

Dokładnie wiem co to jest hi-end i dlatego napisałem, że jest to jak najdokładniejsze odzworowanie brzmienia intrumentów , "bez prądu", to jest jego miarą. imo

 

A wiesz czym różnią się monitory Logitech od np. B&W 800D ? Myślisz ,że tylko ceną ?

Ale skąd możesz wiedzieć skoro tych drugich pewnie nigdy nie słuchałeś?

Nie wiem, nie znam, wszystkiego nie słuchałem. A słuchałeś takiego daca DPA SX-512? Bo jak nie to nie wiesz co to jest hi-end.

[stary audiofil]

A wiesz czym różnią się monitory Logitech od np. B&W 800D ? Myślisz ,że tylko ceną ?

 

 

WIEM,WIEM,WIEM!!

To tak wielkością,ciężarem z tych B&W zagrasz głośno nawet w sali katechetycznej.

Amen.