Skocz do zawartości
IGNORED

Kabel zasilający ok 200zł (czyli kłótnia o kable)


rayfe

Rekomendowane odpowiedzi

Czy mógłby ktoś dać linka do jakiegokolwiek naukowo przeprowadzonego testu, który wykazał, że ktoś słyszy różnicę między prawidłowo wykonanymi przewodami?

 

krzyzakov

Krzyżak - przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś.

 

Jak można naukowo wytłumaczyć, że ktoś słyszy różnicę między kablami?

No jak? :)

Nie chodzi o tłumaczenie słyszenia różnic, tylko jego wykazanie.

A wykazać jest bardzo prosto.

Na przykład w ślepym teście.

Ja nie mogłem znaleźć żadnego takiego badania.

 

krzyzakov

Chyba nie ma czegoś takiego. Nikt na całym świecie w całej historii audiofilizmu nie potwierdził czegoś takiego żadna sensowną procedurą.

Poza entuzjastycznymi deklaracjami i zarzutami Twoich ułomności nie doczekasz sie niczego innego. No moze jeszcze apele o zaprzestanie drążenia tematu.

Nie chodzi o tłumaczenie słyszenia różnic, tylko jego wykazanie.

A wykazać jest bardzo prosto.

Na przykład w ślepym teście.

Ja nie mogłem znaleźć żadnego takiego badania.

 

Robiłeś kiedykolwiek ślepy test?

l'enfant sauvage

@Maki

W takim razie istnienie zjawiska w sensie akustycznym można wykluczyć.

Pozostaje aspekt psychologiczny.

Akurat wpływ obrazu, oświetlenia, zapachu na wrażenia słuchowe jest nieźle opisany i potwierdzony naukowo.

Wnioski są chyba oczywiste.

 

krzyzakov

Krzyżak - przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś.

 

Jak można naukowo wytłumaczyć, że ktoś słyszy różnicę między kablami?

No jak? :)

 

Tak samo jak mozna udowodnic, ze ktos odroznia wina, zapachy, smaki. Nic trudnego, a metody te nawet doczekaly sie standaryzacji w postaci ISO. Cale galezie przemyslu z tych metod korzystaja: spozywczy, kosmetyczny, farmaceutyczny. Tylko jedna odnoga sie broni wszelkimi mozliwymi sposobami, ciekawe dlaczego.

Poczytaj:

1. PN-EN ISO 4120:2007

2. PN-EN ISO 5495:2007

3. PN-EN ISO 10399:2010.

 

Wyslane ze slawojki

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

Tak samo jak mozna udowodnic, ze ktos odroznia wina, zapachy, smaki. Nic trudnego, a metody te nawet doczekaly sie standaryzacji w postaci ISO. Cale galezie przemyslu z tych metod korzystaja: spozywczy, kosmetyczny, farmaceutyczny. Tylko jedna odnoga sie broni wszelkimi mozliwymi sposobami, ciekawe dlaczego.

Poczytaj:

1. PN-EN ISO 4120:2007

2. PN-EN ISO 5495:2007

3. PN-EN ISO 10399:2010.

 

Tylko normy nie mówią,że np. lek będzie wpływał na jednego człowieka w sposób korzystny,a u drugiego wywoła silne reakcje trudne do przewidzenia.Także dwa wina mieszczące się w normie,wyprodukowane zgodnie zgodnie ze sztuką i jednym możemy cieszyć podniebienie,a przy łyku drugiego mamy odruchy wymiotne-jak to możliwe skoro obydwa mieszczą się w NORMIE?

Nie da się wielu rzeczy na tym świecie ująć sztywnymi ramami norm-choć pewnie niektórzy by tak chcieli,ale jak to zostało już tu powiedziane,różnimy się i to jest wspaniałe:jeden godzinami może podziwiać zachód słońca drugi odwróci głowę i powie,że to głupota bo go słońce razi,dlaczego w jeździe figurowej na lodzie dwie pary wykonujące bezbłędnie ten sam program-i jedna zdobywa tytuł,a druga ląduje na 5-tym miejscu-jak to można ująć w jakąkolwiek normę?!

Chcielibyście aby świat wyglądał jak perfekcyjnie znormalizowana maszyna,poruszająca się w jednym...doskonale znormalizowanym rytmie?

To ja się z takiej opcji wypisuję...i życzę miłych,oczywiście mieszczących się w normie,wrażeń.

l'enfant sauvage

Poprawnie wykonana instalacja elektryczna w domu powinna miec równiez faze zawsze w lewej dziurce, jednak nie wydaje mi sie aby mialo to jakiekolwiek znaczenie jak podlaczymy wtyczke przewodu zasilajacego wzmacniacz.

 

Prad jest przemienny, a rozroznienie na faze i zero wynika z tego ze jeden przewod laczy sie z odczepem na trafie a drugi jest przewodem neutralnym podlaczonym przed uzwojenia trafa i odprowadzony do ziemi stad probnik napiecia swieci tylko na fazie, jednak dla urzadzen agd i rtv przystosowanych do pracy w sieci jednofazowej nie ma roznicy jak podlaczymy faze.

 

Niby takie fachowe wpisy, a takie głupoty. Nie jestem elektrykiem ale wiem z własnego doświadczenia, że jak podłączyłem wzmacniacz nieprawidłowo to przy każdym jego wyłączeniu był słyszalny głośny trzask w kolumnach na pewno niezbyt bezpieczny dla głośników wysokotonowych. Długo nie wiedziałem co jest powodem. Pisałem o tym także na tym forum i nikt nie doradził prawidłowo. Kiedyś przypadkiem w listwie zasilającej wpiąłem odwrotnie wtyczkę i problem zniknął. Po ponownym, już tylko testowym wpięciu źle, trzask się pojawiał więc nie było to przypadkowe. Nie wynikało także z żadnej pętli masy bo próbowałem potem na różnych kablach i także bez podpiętych do wzmacniacza żadnych interkonektów. Trzask był zawsze gdy wtyk był wpięty źle. Tak więc prawidłowa lokalizacja fazy ma znaczenie i choć producenci rzadko oznaczają to na urządzeniach to z reguły przyjmuje się, że faza patrząc na gniazdo w urządzeniu jest po prawej stronie.

 

Tylko normy nie mówią,że np. lek będzie wpływał na jednego człowieka w sposób korzystny,a u drugiego wywoła silne reakcje trudne do przewidzenia.Także dwa wina mieszczące się w normie,wyprodukowane zgodnie zgodnie ze sztuką i jednym możemy cieszyć podniebienie,a przy łyku drugiego mamy odruchy wymiotne-jak to możliwe skoro obydwa mieszczą się w NORMIE?

Ni da się wielu rzeczy na tym świecie ująć sztywnymi ramami norm-choć pewnie niektórzy by tak chcieli,ale jak to zostało już tu powiedziane,różnimy się i to jest wspaniałe:jeden godzinami może podziwiać zachód słońca drugi odwróci głowę i powie,że to głupota bo go słońce razi,dlaczego w jeździe figurowej na lodzie dwie pary wykonujące bezbłędnie ten sam program-i jedna zdobywa tytuł,a druga ląduje na 5-tym miejscu-jak to można ująć w jakąkolwiek normę?!

Chcielibyście aby świat wyglądał jak perfekcyjnie znormalizowana maszyna,poruszająca się w jednym...doskonale znormalizowanym rytmie?

To ja się z takiej opcji wypisuję...

 

W tych normach nie o to chodzi. To jest norma na metode badawcza nie zas na produkt. Nie chodzi takze czy smakuje, czy zapach sie podoba, bo to sa indywidualne preferencje. Chodzi o to czy jest taki sam, czy moze sie rozni.

 

Wyslane ze slawojki

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

@octavarium

Przeczytałeś w ogóle czego te normy dotyczą?

 

Analizy sensoryczne wykorzystywane są przede wszystkim w celach marketingowych przez olbrzymy-korporacyjne-głównie spożywcze i farmaceutyczne o zasięgu globalnym,Pan Stasiu z Brzęczkowic produkujący lizaki,które smakują tak samo lub lepiej od popularnych lizaków na rynku raczej takiej analizy nie przeprowadzi bo musiałby sprzedać zakład,dom,wszystkie auta i jeszcze wziąć kredyt na 25 lat,zejdźmy na ziemię.

l'enfant sauvage

 

Analizy sensoryczne wykorzystywane są głównie w celach marketingowych przez olbrzymy-korporacyjne-głównie spożywcze i farmaceutyczne o zasięgu globalnym,Pan Stasiu z Brzęczkowic produkujący lizaki,które smakują tak samo lub lepiej od popularnych lizaków na rynku raczej takiej analizy nie przeprowadzi bo musiałby sprzedać zakład,dom,wszystkie auta i jeszcze wziąć kredyt na 25 lat,zejdźmy na ziemię.

 

One nie sluza wykazywaniu wyzszosci. Dlatego pan Stasiu nie bedzie ich robic, albo bedzie je wykonywal we wlasnym zakresie pod warunkiem, ze noc wczesniej nie zapil do nieprzytomnosci.

 

Jak powstaja wszystkie whisky typu blended, tak zeby zachowac powtarzalnosc smaku?

 

Wyslane ze slawojki

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

Jak powstaja wszystkie whisky typu blended, tak zeby zachowac powtarzalnosc smaku?

 

Tak samo jak każdy model kabla zasilającego,tyle a tyle miedzi,taki a taki ekran,taki a nie inny kształt żyły...etc.Jest wtedy powtarzalność brzmienia.

A jak nie wierzysz,to zacznij produkcję kabli zasilających,ponoć ich producenci zbijają kokosy za kawałek drutu i żerują na naiwności kupujących,ustal cenę najwyższego modelu na 15kzł,daj ładny oplot,piękne wtyki,w opisie trochę poezji i niech rynek zweryfikuje Twój produkt,skoro kable zasilające i tak nie wpływają na brzmienie to powinieneś bardzo szybko stać się cholernie zamożnym człowiekiem,przecież wszystko i tak będzie jedynie zależne od Twojej fantazji i recenzentów-tych właściwych.

Świetny biznes,niewielkie nakłady-duże zyski.

l'enfant sauvage

 

Tak samo jak każdy model kabla zasilającego,tyle a tyle miedzi,taki a taki ekran,taki a nie inny kształt żyły...etc.Jest wtedy powtarzalność brzmienia.

A jak nie wierzysz,to zacznij produkcję kabli zasilających,ponoć ich producenci zbijają kokosy za kawałek drutu i żerują na naiwności kupujących,ustal cenę najwyższego modelu na 15kzł,daj ładny oplot,piękne wtyki,w opisie trochę poezji i niech rynek zweryfikuje Twój produkt,skoro kable zasilające i tak nie wpływają na brzmienie to powinieneś bardzo szybko stać się cholernie zamożnym człowiekiem,przecież wszystko i tak będzie jedynie zależne od Twojej fantazji i recenzentów-tych właściwych.

Świetny biznes,niewielkie nakłady-duże zyski.

 

Dzieki za propozycje, ale jestem zbyt uczciwy do tego biznesu.

 

Wyslane ze slawojki

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

Znów rozmieniacie się na drobne. A przecież sprawa jest prosta.

Jesli ktoś słyszy różnicę pomiędzy przewodami, ba, nawet szczegółowo opisuje jakie aspekty brzmienia uległy zmianie, to bez problemu posługując się naukową metodą da się ten fakt udowodnić.

Jeśli ktoś jest w stanie zwerbalizować różnicę, to jest tez w stanie zauważyć różnicę w ślepym teście.

 

krzyzakov

Znów rozmieniacie się na drobne. A przecież sprawa jest prosta.

 

@Krzyżak,nie odpowiedziałeś na wcześniejsze pytanie,brałeś udział kiedyś w ślepym teście?

Po co używać instrumentu jakim jest ślepy test do testowania czegokolwiek co później będzie używane na co dzień w warunkach zupełnie odmiennych od tych w teście?

Wiesz czym jest taki test,jaka powinna być metodyka takiego testu,jaką grupę powinien obejmować...etc?Chyba nie skoro go proponujesz,jeśli nie wiesz z czym to się je-mówiąc kolokwialnie-to nie proponuj.

Chyba,że przeprowadziłeś sporo testów ABX,ślepych i na tej podstawie twierdzisz,że kable nie wpływają na brzmienie...wtedy zwracam honor.Jeśli natomiast na sobie nie przeprowadziłeś żadnego testu to dlaczego twierdzisz,że kable nie mają wpływu na brzmienie?Skąd to wiesz?

Przecież to jedyna możliwa metoda weryfikacji brzmienia kabli.

l'enfant sauvage

Niby takie fachowe wpisy, a takie głupoty. Nie jestem elektrykiem ale wiem z własnego doświadczenia, że jak podłączyłem wzmacniacz nieprawidłowo to przy każdym jego wyłączeniu był słyszalny głośny trzask w kolumnach na pewno niezbyt bezpieczny dla głośników wysokotonowych. Długo nie wiedziałem co jest powodem. Pisałem o tym także na tym forum i nikt nie doradził prawidłowo. Kiedyś przypadkiem w listwie zasilającej wpiąłem odwrotnie wtyczkę i problem zniknął. Po ponownym, już tylko testowym wpięciu źle, trzask się pojawiał więc nie było to przypadkowe. Nie wynikało także z żadnej pętli masy bo próbowałem potem na różnych kablach i także bez podpiętych do wzmacniacza żadnych interkonektów. Trzask był zawsze gdy wtyk był wpięty źle. Tak więc prawidłowa lokalizacja fazy ma znaczenie i choć producenci rzadko oznaczają to na urządzeniach to z reguły przyjmuje się, że faza patrząc na gniazdo w urządzeniu jest po prawej stronie.

To trafiles na jakis ewenement, gdyby lokalizacja fazy w urzadzeniach miala znaczenie to kazde urzadzenie mialoby wtyk z bolcem wymuszajacy poprawne podlaczenie

 

Ale pewnie inzynierowie w firmie to idioci byli

@octavarium

W jakich odmiennych warunkach? Warunki mogą być dowolnie wybrane przez testowanego. Nie musi to być również test ABX.

 

Prosta zasada - urządzenia pomiarowe nie wykazują różnic, badani nie wykazują różnic, więc przyjmujemy, że różnic brak.

Jeden udany ślepy test falsyfikuje moje twierdzenie. I tyle.

 

Nie interesuje mnie poezja, filozofia, analogie z motoryzacją, seksem i jedzeniem.

Mówimy o konkretnej rzeczy - zmianie brzmienia po zmianie przewodu. Albo ta zmiana jest, albo jej nie ma.

 

krzyzakov

@octavarium

W jakich odmiennych warunkach? Warunki mogą być dowolnie wybrane przez testowanego.

 

Nie rozumiesz,wieczorem kiedy siadam wygodnie i delektuję się muzyką praktycznie mój umysł jest w pewien sposób wyłączony,nastawiony jedynie na relaks,przyjemność z obcowania z muzyką.Podczas testu mózg jest postawiony "na baczność",zwarty,gotowy do analizy,dochodzi do tego syndrom komisji egzaminacyjnej ("bo musisz coś przecież udowodnić") który może percepcję słuchową zakłócać lub jej wręcz człowieka pozbawić.Podczas testu i słuchania muzyki na co dzień aktywne są więc zupełnie odmienne obszary mózgu,dlatego wszelkie tego typu testy można traktować jedynie jako ciekawostkę,a na pewno nie mogą być wyznacznikiem tego jako coś przydatnego przy zwykłym odbiorze muzyki.Tu widzę sprzeczność,gdybym na co dzień słuchał muzyki w warunkach testowych wtedy aby ocenić sprzęt mi do tego potrzebny skorzystałbym z takiego testu,jeśli jednak słucham muzyki w skrajnie odmiennych warunkach to testuję sprzęt w warunkach najbardziej do tego słuchania zbliżonych.W innym wypadku nie miałoby to przecież najmniejszego sensu i wynik nie stanowiłby jakiejkolwiek realnej wartości.

l'enfant sauvage

Napisano dziś, 09:41Wyslane ze slawojki

 

Napisano dziś, 11:15Wyslane ze slawojki

 

Musisz mieć gigantyczne rozwolnienie, albo zatwardzenie. ;-)))

@octavarium

Dokładnie w takich warunkach jak opisujesz przeprowadzasz test. Nie ma ograniczeń czasowych.

Na spokojnie opisujesz swoje wrażenia, tak jak robią to codziennie setki recenzentów (zawodowców i amatorów).

Jedyna różnica jest taka, że nie wiesz jakie kable są podłączone.

Ktoś kto potrafił wcześniej zwerbalizować swoje wrażenia słuchowe, tak samo będzie potrafił to zrobić teraz.

 

PS

Czy żona w kuchni słysząc poprawę brzmienia też była odpowiednio zrelaksowana, a jej mózg pracował w częstotliwościach alfa?

 

krzyzakov

octavarium, o tym wlasnie pisalem jakis czas temu w tym watku, jesli rano nie słyszysz a wieczorem tak ti znaczy ze te zmiany sa na granicy percepcji, bo zmianę srodla, kolumn, wzmacniacza uslyszy chyha kazdy, bez wzgledu na pore dnia i towarzystwo

No właśnie nie każdy! Są tu osoby, które twierdzą, że wszystkie wzmacniacze i źródła grają tak samo lub wnoszą zmiany rzędu 1%! :)))

Jeśli nie ma szans na wypracowanie choćby zbliżonego stanowiska;) to należy zostawić sprawę każdemu do jego własnej oceny,każdy ma swój rozum i na jego podstawie może wybrać najwłaściwsze rozwiązanie,czyli:czy słyszy (bądź nie) zmiany,jakie kryteria stosować przy wyborze sprzętu i potencjalnie jakie fundusze przeznaczać na urządzenia audio.Mnie daleko do tego aby komukolwiek wmawiać konieczność słyszenia zmian przy wyborze okablowania,elektroniki i jeśli ktoś tak ma to jestem w stanie to uszanować.Liczy się przecież satysfakcja ze słuchania-30 lat temu dawał mi dużą frajdę magnetofon ZK140T i muzyka z niego płynąca,teraz frajdę mam taką samą ale sprzęt inny.Nie jestem tylko pewien czy gdybym wrócił do ZK140T to poziom satysfakcji zostałby zachowany;)

Nie zamierzam sprawdzać...

l'enfant sauvage

A udowodnij naukowo to, co napisałeś!! :)

Jeśli to nie jest zwykła prowokacja to wyjaśniam poniżej:

Nie obchodzi mnie żadne naukowe uzasadnienie tego zjawiska, zresztą pisałem, że nie jestem fachowcem-naukowcem z tej dziedziny. Dla mnie istotny jest tylko fakt trzasku w kolumnach lub jego brak i obecnie mam podłączone tak że go nie ma z czego wnioskuję, że jest to podłączenie prawidłowe, tu kłania się przede wszystkim logika. Co do wpływu na dźwięk kabla sieciowego i/lub jego sposobu wpięcia w sprzęt w odniesieniu do fazy, nie wypowiadam się na temat spostrzeżeń słuchowych ( za mało własnego doświadczenia w tym zakresie żeby mieć mocne i stanowcze spostrzeżenia za lub przeciw), a tym bardziej naukowych z powodów jak wyżej.

 

To trafiles na jakis ewenement, gdyby lokalizacja fazy w urzadzeniach miala znaczenie to kazde urzadzenie mialoby wtyk z bolcem wymuszajacy poprawne podlaczenie

 

Ale pewnie inzynierowie w firmie to idioci byli

 

I tu się mylisz. Jest cała grupa producentów określająca fazę na urządzeniach np. YBA czy Ayon. Poza tym wszyscy producenci montujący gniazda IEC, także wyraźnie określają fazę. Są na to normy.

Nie myśl - słuchaj.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.