Skocz do zawartości
IGNORED

High Definition transfers - DSD 128


BoDeX

Rekomendowane odpowiedzi

>webre

 

Mijasz się z prawdą.

1- różnice pomiędzy PCM 16/44 24/192 istnieją tak samo dla obróbki podczas montarz jak i obróbki przy odtwarzaniu

2- DSD zostało pierwotnie opracowane dla potrzeb archiwizacyjnych

3-dzwieków powyżej 20kHz nie słychać ale maja one znaczenie dla odbioru sygnału. Dźwięk faktycznie zawiera się powyżyżej pasma akustycznego. Zostało to udowodnione i większość producentów w swoich wyrobach to uwzględnia. Róznice przy filtracj na poziomie 50kHz a 20kHz są. Mało tego DSD daje możliwość stosowania analogowych filtrów FIR /finite imulse response/ czym kładzie na łopatki konstrukcje pracujące w PCM.

A w temacie- prosiłem wprawdzie moderatorów 2 miechy temu żeby usunęli moje konto właśnie z powodu debilnych i wyłącznie personalnych ataków Sly30 ale skoro nie skorzystali z okazji to co tam- popiszę sobie aż sami mnie wywalą-

 

A o usunięcie którego konta prosiłęś moderacje? privaten, andrzej czy konsman?

Panowie przecież na pewno znacie podstawowe zasady pt. proszę nie karmić trolla. Kolega Webre będzie jechał ze swoimi teoriami aż do końca internetu i pewno jeszcze trochę dłużej ale z praktyką to on ma nie wiele wspólnego więc proszę się nie dziwić, że on nie słyszy różnić bo do tego trzeba mieć na czym te różnice słyszeć oraz podjąć wysiłek próby i zdjęcia klapek z oczy i świętego wierzenia w rzeczy, których nawet do końca nie rozumie tylko powtarza jak papuga. Przecież teoria gra lepiej niż muzyka.

 

Pozdrawiam

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Przede wszystkim widzę, że kolega Privaten nie złapał o czym mówimy. Możemy bezpiecznie założyć, że im droższy sprzęt tym generalnie lepiej ale mówimy o formatach przechowywania dźwięku i rozsądnych limitach dla finalnego odbiorcy, a nie o tym, że coś grało lepiej. Dalej jest za dużo zmiennych dlatego próbuję zawęzić rozmowę do samej technologii cyfrowego zapisu. Co się dzieje dalej to zupełnie inny temat.

 

>Arton55

 

1. Różnica przy odtwarzaniu, czyli zalety zostawiania headroomu dla ewentualnego oversamplingu znikają powyżej 48kHz, trzymanie w celach odtwarzania plików o wyższym próbkowaniu jest bezcelowe (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ).

2. DSD zostało pierwotnie opracowane bo Sony kończył się patent na CD, to nie jest jakaś organizacja charytatywna tylko firma, chce zarabiać na licencjonowaniu technologii. Przypomnę, że to firma znana z Rootkita na zabezpieczonych DRM płytach CD Audio.

3. Rzecz, o której mówisz nazywa się aliasingiem (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) i jest zjawiskiem niekorzystnym, wpływającym na zniekształcanie słyszalnego pasma. PCM Także daje możliwość stosowania filtrów ale jak napisałem w pkt. 1 headroom wytarczający do tego kończy się na 48kHz. Podaj linki do badań, o których mówisz bo może o czymś nie wiem.

 

 

Poniżej przetłumaczony przeze mnie cytat z Charlesa Hansena z Ayre Acoustics (produkują i sprzedają odtwarzacze obsługujące obie technologie) (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ):

 

 

Myślę, że bezpiecznie można przyjąć dwie generalizację na temat obu formatów (DSD/PCM):

 

1) Zrobienie współczesnego/nowoczesnego wielokanałowego nagrania w DSD jest gigantycznie upierdliwe.

 

2) Ktokolwiek kto chciałby przejść drogę wymaganą, żeby nagrać coś w DSD jest tak poświęcony swojemu fachowi, że prawdopodobnie wykona znakomite nagranie przy użyciu sznurka i metalowej puszki.

 

Do tego dochodzi dźwięk samych plików. Kiedy ich słucham, słyszę większe zróżnicowanie (w oryginale: textural differences) w zakresie średnich tonów w nagraniach PCM. W przeciwieństwie do DSD, gdzie jest swego rodzaju "monotonia" w wysokich częstotliwościach, która raczej na pewno wynika z dobranej przez Sony krzywej kształtowania szumu. To rodzaj rozpowszechniającego się podkolorowywania, które sprawia, że wszystkie nagrania wykonane sprzętem tej samej firmy brzmią bardzo podobnie w zakresie wysokich częstotliwości.

 

Jedynym prawdziwym usprawiedliwieniem dla DSD byłaby możliwość uzyskania lepszej jakości dźwięku niż przy użyciu PCM. Nie słyszę tego podczas słuchania. Ale nie mi mówić co Wy słyszycie. To Wasze pieniądze i wasza decyzja.

 

Ale jest jedna rzecz, która została po raz pierwszy zrobiona dobrze w PCM. Jest to filtr średniej kroczącej, którego użyliśmy w QA-9. Wyeliminowaliśmy niewystarczające wysterowania, przesterowania, wzbudzania i wszelkie przesunięcia czasowe. To jedyna rzecz, której nauczyliśmy się z DSD i zaaplikowaliśmy do PCM, żeby mięć najlepsze z obu światów.

 

Panowie przecież na pewno znacie podstawowe zasady pt. proszę nie karmić trolla. Kolega Webre będzie jechał ze swoimi teoriami aż do końca internetu i pewno jeszcze trochę dłużej ale z praktyką to on ma nie wiele wspólnego więc proszę się nie dziwić, że on nie słyszy różnić bo do tego trzeba mieć na czym te różnice słyszeć oraz podjąć wysiłek próby i zdjęcia klapek z oczy i świętego wierzenia w rzeczy, których nawet do końca nie rozumie tylko powtarza jak papuga. Przecież teoria gra lepiej niż muzyka.

 

Pozdrawiam

 

Polecam sprawdzić definicję trollingu. Są ludzie, którzy jak mają problem to szukają rozwiązania i tacy co się modlą żeby problem zniknął. To nie jest magia, da się to skwantyfikować ale jak człowiekowi "grają" kable USB to rozumiem, że może nie chcieć brać udziału w merytorycznej dyskusji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Słucham zatem. Na czym słuchasz, czego słuchasz. Co słyszałeś i jakie porównania wykonałeś?

 

Zaraz się wszystko powinno wyjaśnić.

 

Tylko zaznaczam słowo teoria nie kwalifikuje się jako odpowiedź do żadnych z pytań ;)

 

Pozdrawiam

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Słucham zatem. Na czym słuchasz, czego słuchasz. Co słyszałeś i jakie porównania wykonałeś?

Zaraz się wszystko powinno wyjaśnić.

Tylko zaznaczam słowo teoria nie kwalifikuje się jako odpowiedź do żadnych z pytań ;)

Pozdrawiam

 

Mam pewne wątpliwości odnośnie sensowności trzymania plików high res i z całym szacunkiem nie jest pan, Panie Sebna osobą, która może mi w czymkolwiek pomóc. Nie wiem na jakiej podstawie wysnuł Pan wniosek, że teoria się nie kwalifikuję. Cyfrowe audio to wynik teorii:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak to napisał użytkownik gregorio w tym poście

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) jeżeli nie wierzysz w tę teorię to równie dobrze powinieneś nie wierzyć w cyfrowe audio. Ja rozumiem, że słyszysz i wiesz lepiej ale nie interesuje mnie podejście "na czuja" bo nie chodzę do gimnazjum i chcę to załatwić minimum na poziomie akademickim. Także proszę nie pisać już o porównaniach bo to nie jest w moim pytaniu istotne. Chciałbym wiedzieć czy to co napisałem jest prawdą czy może jej wycinkiem, czy warto trzymać pliki wysokiej rozdzielczości i czy dziadek PCM ma jeszcze dość wigoru. Wydaję się, że tak ale chciałbym usłyszeć konstruktywne opinie, a nie przechwałki czego kto nie słuchał. Ucho i mózg płatają figle, matematyka nie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jesteś prosty do przejrzenia jak pusta szklanka. Obawiam się, że przejście na Pan niczego tutaj nie zmienia. Jednocześnie przypominam Ci, że piszesz w zakładce High-end, w której nie ma miejsca na Twoje teoretyczne niczym nie poparte dywagacje, które w dodatku nikogo nie interesują co sprowadza Cię do roli trolla, czy Ci się to podoba czy nie.

 

Piszesz, że przeszedłeś z pytaniami. To się nazywa mieć tupet i krótka pamięć. Ty tutaj kolego nie przyszedłeś z pytaniami tylko z odpowiedziami, które próbujesz narzucać innym uczestnikom w różnych wątkach.

 

Życzę dalszego miłego słuchania teorii i wzorów ja pozostanę przy swoim torze, który sprawia mi przyjemność i muzyce, którą lubię.

 

Pozdrawiam

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Mam pewne wątpliwości odnośnie sensowności trzymania plików high res ...

Chciałbym wiedzieć ... czy warto trzymać pliki wysokiej rozdzielczości ...

 

Wydaję się, że tak ...

 

Ukryj się w cieniu, proszę ... :)

Nie zanotowałem kiedy high-end stał się synonimem ograniczenia umysłowego ale dziękuję za naprowadzenie mnie na tory. Nigdy nie rozumiałem jak można mówić, że coś nikogo nie interesuje ale rozumiem, że w tym królestwie ignorancji jest to możliwe - jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Przyszedłem z odpowiedziami, które znalazłem, bo tak jest szybciej i nie muszę słuchać czegoś co już wiem. Mówię co wiem, podaje źródła i pytam czy i gdzie tkwi błąd. To proste. Poza tym jeżeli podane źródła są niepoprawne to chyba wypadałoby podać poprawne. Trzeba było mi od razu powiedzieć lub jakoś oznaczyć, że w tym dziale nie toleruje się niewygodnych pytań to bym ich nie zadawał. Także wybaczcie, że wzbudziłem drobny niepokój i zamieszanie, nie chciałem burzyć waszych wierzeń ale sądząc po reakcji przetrzymają jeszcze niejedną burzę. Pozdrawiam.

>Arton55

 

1. Różnica przy odtwarzaniu, czyli zalety zostawiania headroomu dla ewentualnego oversamplingu znikają powyżej 48kHz, trzymanie w celach odtwarzania plików o wyższym próbkowaniu jest bezcelowe (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ).

2. DSD zostało pierwotnie opracowane bo Sony kończył się patent na CD, to nie jest jakaś organizacja charytatywna tylko firma, chce zarabiać na licencjonowaniu technologii. Przypomnę, że to firma znana z Rootkita na zabezpieczonych DRM płytach CD Audio.

3. Rzecz, o której mówisz nazywa się aliasingiem (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) i jest zjawiskiem niekorzystnym, wpływającym na zniekształcanie słyszalnego pasma. PCM Także daje możliwość stosowania filtrów ale jak napisałem w pkt. 1 headroom wytarczający do tego kończy się na 48kHz. Podaj linki do badań, o których mówisz bo może o czymś nie wiem.

 

 

 

Przykro mi.

 

1. Wyższe próbbkowanie jet celowe co wykazano laboratoryjnie w koncernach o dużym dorobku i zapleczu. Skutkiem tego są przetworniki DSP i DAC o architektórze 32 i 64 bitowej. Chce tu wyraźnie podkreślic, że tyczy sie to również urządeń odtwarzających.

 

2.Opracowanie DSD powstało na rynek profesjonalny ze wzgledu na potrzeby archiwizacyjne taśm analogowych. Decyzja o wejściu na rynek konsumencki spowodowana była wprowadzanym przez kankurencje formatem DVD Audio. Który wygrał wiadomo.

 

3.Niestety nic nie mówię o aliasingu. I prosze mi tego nie wmawiać. Natomiast o naturze generacji fali wielu naturalnych instrumentów. Mam na myśli spektum harmonicznych wykraczającym poza 20kHz. Problem propagacji ponad akustycznych jest tym bardziej istotny w pomieszczeniu zamkniętym co sią bezpośrednio przekłada na odbiór akustyki danego pomieszczenia. Żaden poważny producent urządzeń najwyższej klasy nie ogranicza pasma do 20kHz i głębi bitowej do 16 bit. Tak było w dawnych zamieszchłych czasach gdy tachnika cyfrowa dopiero powstawała i o lepszym zapisie nie można było marzyć. To są już rozwiązania muzealne.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

fig1a.gif

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dziękuję za link. Przeniosłem temat na bardziej podatny grunt:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

1. Różnica przy odtwarzaniu, czyli zalety zostawiania headroomu dla ewentualnego oversamplingu znikają powyżej 48kHz, trzymanie w celach odtwarzania plików o wyższym próbkowaniu jest bezcelowe (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ).

 

Linkowałem na tym forum nie raz do pracy Lavry'ego, który twierdził, że próbkowanie 48 kHz to jeszcze za mało, do bezproblemowego przenoszenia 20 kHz . Z pracy można było wyczytać, że spokój daje dopiero 60 kHz, by nie było "dzwonienia" filtrów FIR w paśmie słyszalnym.

 

1. Wyższe próbbkowanie jet celowe co wykazano laboratoryjnie w koncernach o dużym dorobku i zapleczu. Skutkiem tego są przetworniki DSP i DAC o architektórze 32 i 64 bitowej.

Nie rozróżniasz próbkowania od rozdzielczości, więc jak chcesz dyskutować?

 

A kto niby trzyma ten obiektyw ? Poproszę o link kompetentnej, obiektywnej oceny. :)

Nie chce mi się już linkować do badań, bo nie lubię się powtarzać. Inna sprawa, że wyniki też trzeba umieć interpretować, a sądząc po stanie Twojej wiedzy i umiejętności dedukcji miałbyś poważne problemy z ich zrozumieniem.

 

Żaden poważny producent urządzeń najwyższej klasy nie ogranicza pasma do 20kHz i głębi bitowej do 16 bit. Tak było w dawnych zamieszchłych czasach gdy tachnika cyfrowa dopiero powstawała i o lepszym zapisie nie można było marzyć. To są już rozwiązania muzealne.

 

Myślisz co prawda o DAC, ale śmiech mnie ogarnia, jak kolumny MBL (te "cebulki"), za grube pieniądze (!) kończą granie na ~15-16 kHz (spadek SPL o ~10 dB przy tej częstotliwości).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

analogowych filtrów FIR /

Nie ma czegoś takiego .

Filtry FIR są cyfrowe .

Wyższe próbbkowanie jet celowe co wykazano laboratoryjnie w koncernach o dużym dorobku i zapleczu. Skutkiem tego są przetworniki DSP i DAC o architektórze 32 i 64 bitowej. Chce tu wyraźnie podkreślic, że tyczy sie to również urządeń odtwarzających.

 

Hym można dyskutować .

3-dzwieków powyżej 20kHz nie słychać ale maja one znaczenie dla odbioru sygnału. Dźwięk faktycznie zawiera się powyżyżej pasma akustycznego.

Ostatecznie nie ma na to dowodów.

A z poprzednich badań się obecnie wycofuje .

Słuchacze najprawdopodobniej rzeczywiście słyszeli dźwięki ale były to produkty IMD powstające na nieliniowościach wzmacniacza i głośników będące już poniżej 20k.

Zostało to potwierdzone w kilku źródłach .

I to najprawdopodobniej m.in. jest źródłem różnic odsłuchowych .

Zdecydowana większość wzmacniaczy nie jest wstanie sobie poradzić z częstotliwościami powyżej 20k.

 

 

Ciekawy wywiad z konstruktorem dac-ów Benchmark-a:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Kilka cytatów na zachętę :

 

 

A 1-bit system simply doesn’t have enough room in the format for both dither noise and the audio signal.

 

DSD jest...

We do not recommend it at all for any kind of studio production work. It’s just completely unsuitable for professional applications…for any production work.

I najciekawszy inż. Sony mówi o DSD że to był błąd :)

 

I actually had a SONY engineer say to me one time and this is quite few years ago…he said, ‘we realized after we got a ways down the road that DSD was kind of a mistake but we had too much invested in it’.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Ostatecznie nie ma na to dowodów.

A z poprzednich badań się obecnie wycofuje .

Słuchacze najprawdopodobniej rzeczywiście słyszeli dźwięki ale były to produkty IMD powstające na nieliniowościach wzmacniacza i głośników będące już poniżej 20k.

Zostało to potwierdzone w kilku źródłach .

I to najprawdopodobniej m.in. jest źródłem różnic odsłuchowych .

Zdecydowana większość wzmacniaczy nie jest wstanie sobie poradzić z częstotliwościami powyżej 20k.

 

Kiedys wgryzalem sie w temat i chyba jednak do 100Khz czlowiek moze jednak odbierac pewne informacje podprogowo poprzez uklad kostno/chrzastkowy, jak czytalem kilka prac naukowych na ten temat

 

A to co cytujesz o DSD to oczywista oczywistosc do studia DSD sie nienadaje, reszta wypowiedzi bardzo ciekawa i tym bardziej rowniez prawdziwa. :)

Nie ma czegoś takiego .

Filtry FIR są cyfrowe .

... Arton stwierdził inaczej, więc od dzisiaj jest inaczej ... przynajmniej dla niego x-P

 

Kiedys wgryzalem sie w temat i chyba jednak do 100Khz czlowiek moze jednak odbierac pewne informacje podprogowo poprzez uklad kostno/chrzastkowy, jak czytalem kilka prac naukowych na ten temat

... szkoda że MBL kończą na klikunastu kHz :] - wiem, jestem wredny, ... ale kolumny za taka kasę, z takimi gorliwymi wyznaFcami ... powinny grać przynajmniej do tych 20 kHz bez zauważalnego spadku SPL.

... szkoda że MBL kończą na klikunastu kHz :] - wiem, jestem wredny, ... ale kolumny za taka kasę, z takimi gorliwymi wyznaFcami ... powinny grać przynajmniej do tych 20 kHz bez zauważalnego spadku SPL.

A to nie ma nic do rzeczy do ilu kolumny przenosza bo juz samo 15kHz jest malo slyszalne przez ucho, ja juz je dosc slabo slysze, a np 18khz-20khz nie slysze prawie wogole. I ide o zaklad ze 90% forumowiczow ma tak samo a nawet duzo gorzej ;)

100Khz jest odbierane podprogowo nie jako dzwiek ale jako pewne wrazenie ktore odbiera mozg, przynajmniej tak zrozumialem z tych naukowych wypocin. Pasmo wiec moze miec tam jakis wplyw na reprodukcje. Ale wyzszosc DSD nie polega na szerszym pasmie przenoszenia tylko na lepszej filtracji. DSD pokazuje swoja wyzszosc tylko przy sredniej jakosci klasie sprzetow...pozniej moim zdaniem jest juz TYLKO PCM

fig1a.gif

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To jest chyba widmo tego co słyszał Książe Jan w pewnym filmie. Całe szczęście że scena jest na samym początku trailera, w piątej jego sekundzie.

 

 

PS. >> Raven1985, dzięki za ciekawy wpis.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie rozróżniasz próbkowania od rozdzielczości, więc jak chcesz dyskutować?

 

 

Tak. Zamiast próbkowanie miała być głębia bitowa. To zwykła pomyłka.

 

Myślisz co prawda o DAC, ale śmiech mnie ogarnia, jak kolumny MBL (te "cebulki"), za grube pieniądze (!) kończą granie na ~15-16 kHz (spadek SPL o ~10 dB przy tej częstotliwości).

 

Cóż, ta koncepcja nie daje rady. Ale nie ona jest wyznacznikiem najnowszych standardów.

A to nie ma nic do rzeczy do ilu kolumny przenosza bo juz samo 15kHz jest malo slyszalne przez ucho, ja juz je dosc slabo slysze, a np 18khz-20khz nie slysze prawie wogole. I ide o zaklad ze 90% forumowiczow ma tak samo a nawet duzo gorzej ;)

100Khz jest odbierane podprogowo nie jako dzwiek ale jako pewne wrazenie ktore odbiera mozg, przynajmniej tak zrozumialem z tych naukowych wypocin. Pasmo wiec moze miec tam jakis wplyw na reprodukcje. Ale wyzszosc DSD nie polega na szerszym pasmie przenoszenia tylko na lepszej filtracji. DSD pokazuje swoja wyzszosc tylko przy sredniej jakosci klasie sprzetow...pozniej moim zdaniem jest juz TYLKO PCM

Wszystko ładnie, pięknie, ale coś mi tu nie gra. Powiedzmy, że 18-20 kHz nie słyszysz (nawet "podprogowo"), ale 100 kHz już słychać? (podprogowo, bo podprogowo, ale niby słychać?) - jak to ktoś kiedyś powiedział "muzykalny nie jestem, ale coś mi tu k... nie gra" :)

Ciekawy wywiad z konstruktorem dac-ów Benchmark-a:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Kilka cytatów na zachętę :

 

I najciekawszy inż. Sony mówi o DSD że to był błąd :)

Ten wywiad jest i tak zbyt optymistyczny dla DSD i ogólnie przetwarzania 1-bit - przykładowo nie porusza zachowania liniowości a więc i rozdzielczości na transjentach. W końcu modulatory 6-tego albo i wyższego rzędu nie są bezwarunkowo stabilne, są wręcz techniki osłabiania pętli sprzężenia (od której przecież zależy rozdzielczość) celem wygaszania oscylacji na transjentach.

 

Przetworniki sigma delta zupełnie nie nadają się do zastosowań pomiarowych, mimo niby świetnych parametrów, ale osiąganych tylko na sygnałach stacjonarnych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

.. szkoda że MBL kończą na klikunastu kHz :]

A ja mam wielki "dzwon" w tym zakresie w swoim głośniku wysokotonowym ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Z pracy można było wyczytać, że spokój daje dopiero 60 kHz, by nie było "dzwonienia" filtrów FIR w paśmie słyszalnym.

Myślę że jest to jedyny powód który usprawiedliwiał by istnienie formatów "wysokiej rozdzielczość".

Ale jak na razie nie ma dowodów, że to pre echo jest słyszalne .

Z tego co się orientuje nikt się jeszcze nad tym nie pochylił .

Przetworniki sigma delta zupełnie nie nadają się do zastosowań pomiarowych, mimo niby świetnych parametrów, ale osiąganych tylko na sygnałach stacjonarnych.

Coś w tym jest .

ADC/DAC do "High end scientific and aerospace instrumentation"

to dalej drabinki trzymające ceny koło 100euro za "kość" .

 

PS.

PS. >> Raven1985, dzięki za ciekawy wpis.

Proszę :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Nie ma czegoś takiego .

Filtry FIR są cyfrowe .

 

Filtry te określa się jako analogowe. Zapoznaj się z literaturą na ten temat.

 

Nawet linku który podałeś litr określany jest jako analogowy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A ja mam wielki "dzwon" w tym zakresie w swoim głośniku wysokotonowym ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tam nie widzę opisu podziałki na wykresie powyżej 10 kHz, ale jeśli kolejna kreska oznacza 20 kHz to rezonans masz wyraźnie powyżej 20 kHz. ... a nie przy np. 16 kHz.

 

ps. ten rezonans to ZUO jest ;)

 

Wykres o którym mówię:

TW025A28.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Filtry te określa się jako analogowe. Zapoznaj się z literaturą na ten temat.

Filty analogowe mają nieskończoną odpowiedź impulsową (IIR) - nawet najprostsze pierwszego rzędu. Nie ma analogowych filtrów FIR (Finite Impulse Response).

Mój błąd - powinienem napisać "sygnałach deterministycznych" typu sinus o zadanej częstotliwości.

... czyli, biorąc pod uwagę, że muzyka to zwykle ( :) ) nie sinus, to w takim razie sigma-delta to ZUO do audio (?). Teraz pytanie, jak dobra musiałaby być delta-sigma, by zapewnić jakość lepszą od danego przetwornika multibit? W końcu są ZUE multibit i "lepsze" delta-sigma. ... gdzie granica? (bo nie można chyba powiedzieć, że każdy multibit jest cacy do audio, a każda delta-sigma jest do D.... )

Wszystko ładnie, pięknie, ale coś mi tu nie gra. Powiedzmy, że 18-20 kHz nie słyszysz (nawet "podprogowo"), ale 100 kHz już słychać? (podprogowo, bo podprogowo, ale niby słychać?) - jak to ktoś kiedyś powiedział "muzykalny nie jestem, ale coś mi tu k... nie gra" :)

Byc moze slychac podprogowo wszystko i jakis to tam ma wplyw na reprodukcje dzwieku. Ale mi chodzilo o to ze nie nalezy doszukiwac sie raczej wzrostu jakosci na DSD z uwagi na szersze pasmo tego medium, bo moim zdaniem to raczej slepa uliczka. Wazniejszy moim zdaniem jest sposob cyfrowej filtracji na DSD i to moim zdaniem wplywa ze niby to lepiej gra dla sredniej klasy sprzetow.

Byc moze slychac podprogowo wszystko i jakis to tam ma wplyw na reprodukcje dzwieku. Ale mi chodzilo o to ze nie nalezy doszukiwac sie raczej wzrostu jakosci na DSD z uwagi na szersze pasmo tego medium, bo moim zdaniem to raczej slepa uliczka. Wazniejszy moim zdaniem jest sposob cyfrowej filtracji na DSD i to moim zdaniem wplywa ze niby to lepiej gra dla sredniej klasy sprzetow.

... jedyna przewaga płyt DSD nad CD-audio, to inna (lepsza) realizacja nagrań(zwykle?). Tak jak płyta winylowa, pomimo, że to gorszy format od nawet CD-audio, to jednak nagrania jakościowo lepsze (pamiętam porównanie zmierzonej dynamiki nagrania na winylu i tego samego nagrania na kompakcie .. na winylu było o niebo lepiej, choć fizycznie możliwości tego nośnika są o wiele gorsze)

przetwarzania 1-bit - przykładowo nie porusza zachowania liniowości a więc i rozdzielczości na transjentach. W końcu modulatory 6-tego albo i wyższego rzędu nie są bezwarunkowo stabilne, są wręcz techniki osłabiania pętli sprzężenia (od której przecież zależy rozdzielczość) celem wygaszania oscylacji na transjentach.

Nie przesadzaj te oscylacje sa na tyle male ze nie mozna ich brac pod uwage. Zreszta to nie te oscylacje slychac jako podbarwienie w niskobitowcach ;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.