Skocz do zawartości
IGNORED

unitra daniel 1100 fs


dave352

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Jakiś czas temu wygrzebałem stary gramofon od ojca Daniel 1100 FS, postanowiłem go przywrócić do życia, rozebrałem, wyczyściłem sprężonym powietrzem i kontaktem IPA, ruchome mechanizmy potraktowałem olejem silikonowym i uruchomiłem, teoretycznie wszystko działało poza zbyt wolnymi obrotami.

 

Zabrałem się więc za poszukiwanie przyczyny skutkiem czego zostałem z rozebranym gramofonem, rozpołowionym silnikiem napedu talerza i zszarganymi nerwami xD Proszę o pomoc.

 

1. Jak mam wyjąć wspomnniany silniczek ? rozpołowiłem go ciągnąc kombinerkami od góry (chciałem wysmarować go w środku, po próbach skłądania silnik nie rusza więc planuję go wymontować i próbować jakoś złożyć do kupy. Czy ten koszyk w którym jest on zamontowany jest wyciągany tylko od dołu? Jak poskładać ten silnik? Przed rozebraniem pojawił się problem - stroboskop zamontowany na osi silnika ślizgał się przy uruchamianiu, oraz przy regulacji potencjometrem... stało się to samo od siebie, co może być przyczyną jak temu zaradzić?

 

2. Podczas kombinowania z silniczkiem zauważyłem że w miejscu gdzie znajduje się mechanizm z gumką poruszający ramieniem wystaje blaszak która była pierwotnie gdzieś przykręcona, na jej końcu znalazłem śrubkę z fragmentem plastikowej tulejki do której była przykręcona i która się skądś wyłamała... Co to może być i jak to ewentualnei podreperowac? (jesli moj opis jest zbyt malo pracyzyjny aby okreslic o co chodzi postaram sie wrzucic fotke)

 

3. Smarując mechanizm poruszający ramieniem wypadła mi gdzieś górna zawleczka z koła poruszanego gumką, czy jest to istotna część, czy jej brak nei będzie miał zbytniego wpływu na funkcjonowanie całości.

 

4. Zauwazylem również że pojawił się kolejny problem, ramię porusza się sprawnie jednak przy dojeżdżaniu do końca bardzo zwalnie i długo słychać kręcący się silniczek, wcześniej nie trwało to tak długo... co może być przyczyną?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114547-unitra-daniel-1100-fs/
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Wyślij Daniela temu gościowi:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Zrobi go tak, że mucha nie siada.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Trochę poniżej masz cały temat poświęcony gramofonowi Daniel. Tam śmiało możesz zamieszczać swoje pytania, wątpliwości i spostrzeżenia dotyczące Daniela. Z pewnością tam znajdziesz więcej pomocy aniżeli "rozsiewając" luźnie tematy na forum.

 

Kangie dobrze pisze. Ten gość jest dobry w tym co robi. Tam też to znajdziesz.

Odplatna naprawa przez kogos mnie raczej nie interesuje, chcialbym zrobic to sam i nauczyc sie przy okazji czegos nowego :)

 

co do tematu o Danielu, widzialem i przeczytalem sporo stron w nim juz wczesniej, jednak myslalem ze tak bedzie przejrzysciej niz zadawac kolejne pytania w jednym temacie. Jesli to problem, prosze o scalenie tego tematu z istniejacym :)

Oj namieszałeś z tym gramofonem.Teraz masz za dużo części.Rozbieranie silnika było zupełnie niepotrzebne.Można go nasmarować nie zaglądając do środka,Całą naprawę trzeba było rozpocząć od wymiany elektrolitów w sekcji zasilania i potem regulować obroty rezystorami nastawnymi niezależnie dla obu prędkości.Każda część jest istotna i wpływa na działanie innych.Na pewno fabryka nie dała czegoś na zapas:)Trzeba było najpierw pytać.Teraz pozostaje Ci gramofon oddać fachowcowi...

taa... najczęstszy problem polskich gramofonów z obrotami i ich regulacją, to po prostu rozsypane/zużyte potencjometry montażowe...

Poza tym, Daniel należy do najbardziej upierdliwego w naprawie/regulacji, występowały delikatnie różniące się wersje elektroniki więc radzę uważać.

Żeby to chodziło ratuję Cię serwis człowieka który się tym zajmuję, ale terminy i cena Cię zabiją...

Jesli mialbym zaplacic krocie to woel kupic cos sprawnego niz wywalic kupe kasy na ten :) mysle ze z silnikiem nie ma tragedii bo na allegro widzialem niedrogo sprawne wiec nawet jesli nie poskladam to moge kupic. Obroty po nasmarowaniu na chwile sie ustawily, ale pozniej zaczal slizgac sie stroboskop po osi silnika... Zastanawia mnie tylko z czego moze byc ta blaszka, w wolnej chwili rozbiore go, powymieniam kondensatory, znajde miejsce z ktorgo urwala sie ta plastikowa tulejka do ktorej wkrecona byla srubka i albo skleje albo zostana mi poszukiwanai czesci ewentualnie dawcy :D

  • Redaktorzy

taa... najczęstszy problem polskich gramofonów z obrotami i ich regulacją, to po prostu rozsypane/zużyte potencjometry montażowe...

Poza tym, Daniel należy do najbardziej upierdliwego w naprawie/regulacji, występowały delikatnie różniące się wersje elektroniki więc radzę uważać.

 

Co do kołysania obrotów w Danielach, to przyczyna czesto jest kiepsko wykonany plastikowy podtalerzyk. Otwór często nie jest wykonany współosiowo względem średnicy zewnętrznej - powierzchni zewnętrznej podtalerzyka, czyli tam gdzie biegnie pasek. I w tym momencie mamy jużbicie promieniowe, które siłą rzeczy przechodzi na główny talerz. Gdyby przetoczyc ten plastikowy podtalerzyk na tokarce, to obroty bylyby stabilne. Ale moglby byc zbyt duzy luz na pasku i mozliwy poslizg.

 

eby to chodziło ratuję Cię serwis człowieka który się tym zajmuję, ale terminy i cena Cię zabiją...

Bez przesady. Dużo nie bierze, a na pewno nie jest to duża kwota biorąc pod uwagę ile czasu na to poświęca. Poza tym należy zmienić myślenie - wiedza kosztuje. Terminy? Do analogu przede wszystkim trzeba mieć cierpliwość.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Upierdliwy w naprawie jest to fakt, ale przede wszystkim ze względu na to,że składa się z większej ilości części niż przeciętny gramofon.Jednak jak się go doprowadzi do ładu do satysfakcja gwarantowana:) Warto jest zawczasu pomyśleć np.o wymianie żarówek podświetlających sensory na diody, aby potem nie trzeba było odkręcać milionów śrubek w celu dostania się do wnętrza.Pasek też bym polecał polski bo jest po prostu lepszy od wynalazków japońskich.Miałem obydwa i różnica jest kolosalna.

Po dojściu do stanu względnej sprawności jest to naprawdę przyzwoity gramofon. Główną jego zaletą (oczywiście jeśli jest 100% sprawny) to całkowite bezpieczeństwo igły no i co z tym związane także płyt. Mnie dojście do pełnej sprawności zajęło kilka lat (oczywiście z dużymi przerwami) ale w końcu jest dobrze. Przy problemach z niekontrolowanym wyłączaniem się, zatrzymywaniem ramienia w różnych przypadkowych miejscach itp. należy sprawdzić m.in. luty na płytce elektroniki. U mnie występował zimny lut na tranzystorze, który steruje elektromagnesem.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.