Skocz do zawartości
IGNORED

Audiolab 8200CD jako DAC


Undziak

Rekomendowane odpowiedzi

Audiolab 8200 CD to dosyć specyficzne granie, często widzimy reakcje typu "kochaj, albo rzuć" wobec niego. Mimo wszystko jest to sprzęt wart tych pieniędzy. DAC faktycznie jest dodatkiem do odtwarzania płyt. Dobrym pomysłem może być przetestowanie Audiolab M-DAC, lub nawet konkurencyjnego Marantz HD-DAC1, oba mają świetne interfejsy USB i są dedykowanymi DAC-ami(plus bardzo dobre wyjścia słuchawkowe).

Audiolab może nie miał najgorszego basu, za to brakowało mu detali w średnicy, głosy damskie nigdy nie ujmowały za serce, werbel nigdy nie dawał w pysk jak mokra szmata a akustyczne nagrania nie miały nawet namiastki pomieszczeń w których je realizowano.

No to musiałeś coś popsuć tymi patyczkami majstrując w uszach :)

Ja Audiolaba kupiłem po problemach z CD Creeka, który nota bene grał dużo lepiej, emocjonalnie i wciągająco. Audiolab gra lekko przyciemnionym dźwiękiem w porównaniu do CD Creeka i ma więcej średniego basu co w połączeniu z nieco odchudzonym graniem wzmaka Creeka uzupełnia się. Pozostaje kwestia co zrobić aby DAC w nim zagrał tak jak CD. Swoją drogą DAC z wyjściem słuchawkowym też by się przyda do słuchawek.

Aby dac zagral trzeba kupic dobry transport i tyle.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

A cóż tu pisać, naoglądałem się pięknych zdjęć środka, naczytałem się o sabre, napaliłem się, pojechałem i kupiłem, jak podłączyłem w domu to najpierw nie wierzyłem co słyszę, po porównaniu okazało się że zagrało gorzej i to na prawdę dużo gorzej od wszystkiego co miałem pod ręką a onkyo DX6850 za 430zł z allegro go dosłownie ośmieszył a biorąc pod uwagę wydaną kasę na 8200cd to już mogła doprawdy pójść para z uszu. Potem przyszedł czas na zabawy w filtry i nowy soft, okazało się że najnowszy (wtedy) v12 już był załadowany. Wyczyściłem patyczkami uszy i nadal grało do d..py, no to spakowałem i oddałem.

 

 

Ciekawa opinia. Moje odczucia są dokładnie odwrotne.

 

Zanim się naczytałem, nasłuchałem się różnych CDków. Jakies Micromegi i inne "cenione" na tym forum źródła.

 

W końcu pojechałem, kupiłem 8200CDQ i temat mam pozamiatany do dziś. Gra fantastycznie, znacznie lepiej niż oczekiwałem. Dziękuję.

 

Brak wygrzania można wykluczyć, egzemplarz miał nalatane ze 2-3 miechy (chociaż tutaj zaznaczę że jestem osobą która raczej nie słyszy jakiegoś dramatycznego wpływu na wygrzewanie elektroniki).

A wiecie co jest najśmieszniejsze (i nie ma tutaj krzty kłamstwa), wracam z audiolabem do właściciela a ten słucha DVD LG wpiętego w system po analogu gdyż akurat nie miał niczego pod ręką

 

 

Coś czuję, że ten Audiolab był jakowoś grzebnięty, bo opis brzmienia nie pasuje do charakteru z jakiego ja go znam.

 

Ja kupiłem w sklepie w pudełku.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.