Skocz do zawartości
IGNORED

Końcówka mocy


Kojrzo

Rekomendowane odpowiedzi

Nie kupuj nic w ciemno ...

Takie rady jak np. 747 są z tzw. doopy..

Zanim coś kupisz posłuchaj , porównaj ..to musi zagrać u Ciebie .

 

Wszystkie rady są cenne.

No może oprócz jednej :)

 

Pzdr

Szanowny Panie 747

 

firma Sony tak zaawansowana technologicznie niedługo będzie bankrutem.

Niestety podąża dosyć szybko drogą firmy Nokia.

W firmie Sony na początku prowadzenia działalności gospodarczej pracowało kilka osób.

Czy należało ją również skreślić jako "typ samozwańczych guru"?

 

 

Proszę również o trochę więcej szacunku dla Pan Wright'a.

Nie przystoi tak poważnym osobom jak Pan, nazywać kogoś bezpodstawnie samozwańczym guru sekty.

 

I niech Pan zacznie w końcu trochę lubić i wierzyć w ludzi

Może wtedy zacznie się Pan uśmiechać, gdyż obecnie nie czyni Pan tego zbyt często :)

Ja w Pana mimo wszystko wierzę.

 

I na tym chciałbym zakończyć naszą konwersację, gdyż nie wnosi niczego merytorycznego do tematu naszego wątku

 

 

Pzdr

nazywać kogoś bezpodstawnie

 

Bardzo wszystkich przepraszam, którzy poczuli się dotknięci moimi wpisami.

 

Wydawało mi się dotąd, że przywołanie wizerunku wnętrza danego produktu, jest w ujęciu dla specjalisty, wystarczającym dowodem kompetencji czy braku jej w stosunku do przydatności wyrobu hi end do prezentowania, kreowania iluzji odtwarzania spektaklu muzycznego, artystycznego, w pomieszczeniu odsłuchowym.

Urządzenie po prostu nie jest w stanie zadziałać w inny sposób, niż wynikający z założeń konstrukcji oraz charakterystyk użytych podzespołów, to oczywiste, kiedy one są znane, znana jest jakość dźwięku,.

 

Dziś, po kilkudziesięciu już latach istnienia technik hi end w domenie publicznej, nie ma jakiś zasadniczych tabu, dotyczących przyczyn, powodów, poprawnego czy mniej udanego funkcjonowania urządzeń w sektorze.

Mało tego, obecnie po latach funkcjonowania podmiotów producenckich, z grubsza wiadomo, czego po kim można się spodziewać, kto korzysta z jakich metod, środków czy sposobów dla osiągnięcia założonych celów sonicznych, oraz jakie realnie są tego efekty u odbiorcy czy użytkownika.

 

Moje wpisy z założenia mają służyć pomocą dla tych, którzy posiadają już nieco pogłębioną świadomość realiów w przestrzeni hi end, z szczególnym uwzględnieniem tych osób, które już zdążyły przynajmniej raz, sparzyć się czy w inny sposób pozostać rozczarowanym dokonanym zakupem.

 

Ocierałem już nie jedną twarz z łez po tego typu rozczarowaniach..

 

Kolega Elberoth zagląda do wnętrz urządzeń nie bez powodu, powodem jest zrozumienie korelacji zastosowanej procedury technologicznej, podzespołów, z efektem końcowym w postaci dźwięku.

Po wielu latach takich działań, nie będzie mu się nawet chciało podnosić z fotela aby zdemontować obudowę w danym urządzeniu, gdyż wiedzę o wnętrzu zaczerpnie z ogólnodostępnego medium, a efekt działania spostrzeżonych rozwiązań będzie znał z doświadczenia.

Od tego momentu szukać będzie tylko i wyłącznie nowinek technicznych, najnowocześniejszych podzespołów, specjalnie dedykowanych i produkowanych na potrzeby audio, oraz pozna już na tyle intelektualne horyzonty twórców w konkretnych przedsiębiorstwach, że ich nazwy staną się synonimami dość ściśle określonej jakości i wartości.

 

Po prostu na świecie wiadomo dziś co kto robi w hi end.

Najwięcej firm robi pieniądze, kilka robi dźwięk, ale na taki luksus mogą pozwolić sobie tylko ci, którzy dysponują ku temu możliwościami, czyli mają z czego to zrobić.

Małe manufaktury mogą być elastyczne, pomysłowe, innowacyjne, lecz posiadają utrudniony dostęp do potrzebnych czasem do użycia podzespołów i materiałów, dobrze o to dbają ich producenci, czyli koncerny.

 

Sony zlecał wiele razy produkcję danych elementów najlepszym specjalistom zewnętrznym, aby zagwarantować sobie pewną i trwałą przewagę konkurencyjną, oraz jednocześnie uznawał istniejące i dostępne w obrocie podzespoły za niewystarczającej jakości.

 

będzie bankrutem

 

Środki finansowe będące dziś w światowym obrocie gospodarczym, nie mają pokrycia w towarach i usługach, które są dostępne, finansiści spierają się tylko o rzędy wielkości.

Cały świat jest bankrutem.

negatywnie wypowiada się o KWA150SE

nie SE tylko zwyklaka

sluchalem tego klocka w trzech roznych systemach i nie tylko u mnie nie gralo.

jesli to komus poprawi humor to powtorze: "moze ta koncowka byla trefna"

moim zdaniem nie jest warta nawet polowy kwoty z rynku wtornegp

Gość intenser

(Konto usunięte)

Intenser

Fajny pomysł ale szkoda Twojego i Wright'a czasu.

 

nie nie :)

 

ja mam czas , poczekamy , niech sobie dokładnie poogląda

 

jeśli tego nie zrobi każdy następny jego wpis będzie wart tyle co "wsad" do oczyszczalni ścieków

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Ja się przyznam, że też nie spotkałem się z krytycznymi ocenami ModWrighta, raczej wszyscy którzy słuchali a tym bardziej posiadacze są zadowoleni albo bardzo zadowoleni. Ale nigdy nie będzie 100% zgodności pomiędzy audiofilami.

konkretnie poproszę

 

Kolega nie dostrzega że wszystkie laminaty wręcz leżą na aluminiowych elementach obudowy, jednak potrzeba wiedzy aby zrozumieć co to oznacza dla dźwięku, za każdym razem staram się przypominać o zbrodniczej roli aluminium w wpływie materiałowym, na subtelnie czy wrażliwe właściwości emocjonalne przekazu.

Kondensatorów elektrolitycznych, z których pochodzi cały sygnał użyteczny, praktycznie nie ma, te które są nadają się być może do zestawu ładującego akumulatory..

Nie stosuje się kabli do wejść, nawet bardzo krótkich, 5-10 cm przewodu uformuje przekaz swoimi właściwościami na swoją modłę.

Pospinanie w wiązki różnych przewodów nie jest dobrym pomysłem, z względu na wzajemne wpływy i przenikania się sygnałów realizujących różne funkcje.

 

Zarządzanie przestrzenią wewnątrz urządzenia jest podstawowym warunkiem jego poprawnego działania, każdy indywidualnie łatwo się może o tym przekonać, kiedy zachce mu się posłuchać swoich urządzeń z zdemontowanymi częściami obudowy, po ich powrotnym zamontowaniu, nic już nie będzie takie samo, zostanie zlikwidowana, najsubtelniejsza tkanka energii, coś absolutnie decydującego, proszę poczynić własne doświadczenia.

 

Samej aplikacji nie mam pod ręką aby się wypowiedzieć, jeśli konstruktor działa z błędami całkowicie dyskwalifikującymi dźwięk, nie ma znaczenia już żadnego jej poprawność inżynieryjna, która najczęściej jest w miarę dobra, jednak uwrażliwienie na potrzeby hi end, które są ponadstandardowe, jest decydujące, typowa inżynieria nie wystarcza, gdyby tak było, dobry wzmacniacz dla hi end potrafiłby wykonać każdy inżynier elektronik, a tak nie jest, niestety.

 

W urządzeniu zawierającym kilkadziesiąt podzespołów, dysfunkcja tylko jednego z nich nawet niewielkiego i pozornie mało ważnego, powoduje całkowitą blokadę obiegu energii, której mikro subtelności decydują o właściwościach emocjonalnych, a bez tych z kolei nasza psychika nie definiuje danego materiału jako artystyczno-muzyczny, lecz tylko syntetyczny, co w dalszej kolejności generuje konflikt wewnętrzny zakończony odrzuceniem.

 

Przykro mi.

 

 

 

 

 

 

 

P.S.

Proszę osoby zainteresowane produktami takiego czy podobnego wytwórcy, aby pozyskały informacje na temat typu i jakości metalurgii, jaka tyczy się użytych drutów do uzwojenia transformatora.

Wysoka ich jakość jest fundamentem każdej konstrukcji, upewnienie się że są na poziomie kompetentnym / minimum 4N dla hi fi, 6N dla hi end /, może być dopiero powodem dalszych spekulacji co do zakupu jakiegokolwiek wzmacniacza czy innego urządzenia.

Materiał rdzenia oczywiście również może być bardzo kosztowny lub standardowy.

P.S II

Ww problemy dotyczą wszystkich wzmacniaczy i urządzeń.

 

 

Pzdr.

 

Ww problemy dotyczą wszystkich wzmacniaczy i urządzeń.

 

 

Pzdr.

 

Dzięki za stępienie co niektórym pazurków ale to na tym forum to za mało, stoisz po przeciwnej stronie barykady i nie możesz powiedzieć jak gotujesz co zresztą sam robię. Szkoda że tak cedzisz informację no ale to rozsądne jest; bajkę o kruku serze i lisie dobrze znamy :)

 

Masz jakiś finalny produkt? Jak wiesz sama wiedza to nie wszystko trzeba ją jeszcze umieć wykorzystać.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość intenser

(Konto usunięte)

która dokumentuje kompetencje egzaminacyjne w tej branży..to poziom aplikanta.

 

dokładnie tak, tylko nie mam problemu z przyznaniem się do tego , zupełnie nie interesuje mnie budowa urządzeń i nie mam o niej pojęcia , ponadto kompletnie mnie to nie interesuje

 

za to unikam obrzucania błotem czegoś tylko na podstawie zdjęcia a twoje (nawet jak dla mnie laika) kiepskie wywody prześlę do autora urządzenia

 

Dzięki za stępienie co niektórym pazurków

 

kolejny cudotwórca , domyślam się, iż na kablach by rafaell każde spięte urządzenie osiąga poziom dotychczas niedostępny

widać naszym forumowym magikom ewidentnie coś lub ktoś stoi na przeszkodzie do osiągnięcia sukcesu na światową skalę , od siebie proponuję więcej pokory dla tych, którym się udało i jakoś nikt o chusteczki do otarcia łez nie prosi

zupełnie nie interesuje mnie budowa urządzeń i nie mam o niej pojęcia , ponadto kompletnie mnie to nie interesuje

Brak kultury technicznej jest przyczyną wzrostu napięć na Naszym forum ;)

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

prześlę do autora urządzenia

 

 

Jeśli potrzebne będą pogłębione analizy, czy będzie potrzeba zastosowania środków zaradczych w stosunku do przełamania jakiś problemów z konstrukcją, bądź uzyskania przewagi konkurencyjnej w obrębie targetu, tą są możliwości.

 

Naszym forum

 

Kolega intester wykluczył się z dyskusji na poziomie technicznym, pozostał już tylko lobbystą.

okresl blizej ten przedzial...

 

z wyjątkiem Mateuszka :)

 

jeśli tego nie zrobi każdy następny jego wpis będzie wart tyle co "wsad" do oczyszczalni ścieków

 

Ja sobie wypraszam.

To jest moja branża :)

 

Koledzy kolejny raz proszę - powróćmy do tematu wątku.

Nikt nie słuchał ATM-2 ?

Juz chyba wiem dlaczego na tym Forum tak nie lubią 747....

 

Po dobrej odpowiedzi kolegi 747, teraz spodziewam sie, iż kolega Intenser, skoro rzucił rękawice, to z kolei wypowie sie w podobnie merytoryczny sposób ano dlaczego rekomenduje wyrób p. Wright'a w przeciwieństwie do kol. 747 ? Wypadałoby wykazać sie kręgosłupem w tym wypadku....

Zgadzam sie z 747 ze gro firm robi pieniądze, a tylko kilka dźwięk (dobrze powiedziane:)). Moze wielu nie wie albo nie chce wiedzieć, ze gro manufaktury tzw. Hi Endowej wyszło spod skrzydeł wyśmiewanych na tym forum firm typu Sony, Pioneer, Denon, itd. To juz prawie model biznesowy, gdzie tzw. Księgowy to ex-inżynier Sony albo innej firmy matki, z zarobiona kasa idzie na swoje. Ja to znam ze swojego sektora.....Firmy te często nie maja swojego zaplecza, jadą na ogólnodostępnych kościach i pozostaje im w sumie tylko architektura konstrukcji., ale to wszystko napisał juz kolega.

A dlaczego firmy typu Sony nie robią hi endu? Bo sa to wielkie machiny i nie beda zwalniać dla paru metrów hi endowego kabla ze względu na nisze jaka jest ten sektor audio.....chcemy nie chcemy, ale tak jest w świecie prawdziwej kasy.......

Pozdr

 

Ps kabel z miedzi monokrystalicznej z Japonii w cenie ,50 USD za metr to jest to i prawdziwa cena...... Oxzywiscie jeszcze bez całej dodanej cepeliowskiej konfekcji.

Gość intenser

(Konto usunięte)

przecież napisałem, że nie znam się na tym ( a nawet gdyby było inaczej to na podstawie zdjęcia nie deprecjonowałbym żadnego urządzenia tylko dlatego , że ma np. 20cm dłuższe kabelki) i to co napisał 747 skieruję do konstruktora

bardziej jednak zastanawia mnie ile trzeba mieć wewnętrznego przeświadczenia o własnej genialności ( lub totalnego braku pokory ) gdy się tylko teoretyzuje na forum a własny dorobek na tym polu ma zerowy

 

dostrzegasz tę subtelną różnicę ?

To jest urządzenie niszowe, dla społeczności lokalnej, to taki rodzaj segmentu, po prostu istnieje na rynku jakaś ilość producentów różnego typu urządzeń, których istnienie przyjmuje się do wiadomości, lecz nie dokonuje się zakupu.

 

To bardzo proste.

Takie firmy, nie mają za bardzo z czego wykonywać swoich produktów, zazwyczaj robią to, co mogli by wykonać i inni, gdyby zechcieli, często projekty zawierają rozwiązania, wynikłe z silnie zindywidualizowanych przekonań twórców.

 

Komuś to może odpowiadać, taki jest świat i prawa ekonomi, że na każdy zaoferowany towar znajdzie się nabywca, który następnie użyje siły argumentów w obronie tego czy innego produktu, to czysta psychologia.

dan.jpg

 

room2.jpg

 

hero3.jpg

 

hero1.jpg

 

Urządzenie hi end aby realizowało swe przeznaczenie, musi mieć czym i z czego grać, byle kto nie jest w stanie tu wejść i zamieszać na rynku, potrzebne jest poważne zaplecze, poważna wiedza i doświadczenie.

 

W rzeczywistości natomiast najczęściej spotyka się czyjeś ambicje.

 

Pozostawiam do indywidualnej oceny ich jakość.

 

Co tam jakość.................czy firma jeszcze istnieje-to jest pytanie zasadnicze.

Takie Sony jest super, ma potężne wsparcie naukowe, ogromne centra badawcze.

Ich kamery latają na księżyc.

I co z tego wynika?

Absolutnie nic

Nie przypominam sobie tylko, aby w tym dziale ktokolwiek prowadził dyskusję na temat urządzeń Hi-End tej firmy

Dlaczego nie ? Po co powielać stereotypy ? SONY robiło również dobry sprzęt. Odtwarzacze CD CDP-X 707ES, 777ES, CDP-XA 50, 55, 7, SCD 555ES , SCD-XA 3000ES, 9000 ES (+ te z modyfikacjami Swoboda). Przedwzmacniacz TA-E 90ES, koncówki mocy TA-N 90ES lub TA-N 902. Kolumny Sony Esprit No. 3. Czy to mało ? A mówimy tu wyłącznie o sprzęcie przeznaczonym na rynek europejski. Ładny zestawik by się z tego złożyło.

 

High end to tylko dobry dźwięk czy również niszowa ekskluzywność ?

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

No tak, ale na dzisiejsze standardy mimo wszystko to już nie jest hi-end. Mam na myśli jedynie pułap oferowanego dźwięku. Choćby ModWright, który wywołał taki spór jest urządzeniem nieporównywalnie lepszym niż wymienione produkty Sony.

Szczególnie, że masz firmowy preamp, który (po wymianie lamp i... bezpiecznika) jest magiczny

 

Albertini, czy mógłbyś zdradzić jakie lampy polecasz do LS36?

Teraz gram z Electro-harmonix'ami i GZ34 Mullard'a

 

Pzdr

Sony

 

Idąc tokiem myślenia osób występujących tu w temacie, trzeba by życzyć firmie ModWright, sukcesu porównywalnego z tym jakie osiągnęła firma Sony.

 

Powodzenia.

 

po owocach jego go poznacie

 

Dlaczego Kolega nie wiedząc jak smakuje owoc ocenia?

 

to nie prawda ale zarozumialstwo

 

To ocena, bez zapoznania się z faktami.

 

sukces na miarę Wrighta

 

Zmarnowałbym życie, gdybym miał odnieść sukces na przywołanym poziomie.

 

Bycie kolejnym tysiąc pięćset którymś tam producentem niszowym, to dłubanina, żadna dłubanina nie tworzy prawdziwego sukcesu, Kolega zdaje się doskonale to rozumieć, przywołując przykłady.

Albertini, czy mógłbyś zdradzić jakie lampy polecasz do LS36?

Teraz gram z Electro-harmonix'ami i GZ34 Mullard'a

 

Ja też mam Electro-Harmonixa, ale w wersji Cryo

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W porównaniu do standardowego EH bardzo duża różnica. Przede wszystkim bas zdecydowanie bardziej zwarty a góra szlachetniejsza. Próbowałem różnych słynnych DR-ek i to są dla mnie lampy nieakceptowalne brzmieniowo (co najmniej trzech różnych roczników). Owszem, bardzo rozdzielcze. Ale jakieś suchawe i beznamiętne. EH w wersji Cryo daje u mnie dodatkowo czarne tło (którego brakowało DR-kom) i podnosi komfort odsłuchu. Znacząco :)

 

Co do GZ34 mam Mitsubishi i też jakiegoś Mullarda. Tu mniej eksperymentowałem.

 

Co tam jakość.................czy firma jeszcze istnieje-to jest pytanie zasadnicze.

 

Istnieje, istnieje... i ma się całkiem nieźle.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>>justas32

Akurat z tego towarzystwa, które wymieniłeś tylko TA-N902 miało by coś do powiedzenia. Sony to lata 70`te i 80`te, to ich najlepsze lata. Kolumny z serii G (G3, G5, G7, G9). Pierwszy wzmacniacz klasy D - TA-N88, najlepsza integra TA-F555ESII/TA-F777ES (777 dostępny tylko w Japonii), końcówki na tranzystorach V-FET, jedna z lepszych TA-N7B. Najlepsza końcówka mocy, już wymieniona, TA-N902. Odtwarzacze CD z serii R jedynie mogą coś powiedzieć, a seria R to końcówka lat 80`tych. Ale np. CDP-552ESD plus DAS-702ES, słuchał ktoś? Jasne, że słuchał...

 

No tak, ale na dzisiejsze standardy mimo wszystko to już nie jest hi-end. Mam na myśli jedynie pułap oferowanego dźwięku. Choćby ModWright, który wywołał taki spór jest urządzeniem nieporównywalnie lepszym niż wymienione produkty Sony.

Produkty Sony z tamtych lat potrafią skopać tyłek większości konstrukcji, które dzisiaj są niby HI-END`em...

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.