Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki player do słuchania muzyki FLAC?


Therion

Rekomendowane odpowiedzi

@Piopio, cóż, na pewno nie wiele, jednak komputer to komputer i w tej kwestii wiele się nie zmieniło. To co można zmienić na etapie przetwarzania cyfrowego to jedynie ilość bitów. Obecne algorytmy na PC dają możliwość wyboru tego parametru.

Powiem szczerze, że nawet zajrzałem na tę stronę co poleciłeś ale na razie nie znalazłem konkretów dla siebie. Fajnie by było jak byś mnie i innych nakierował, bo strona skupia się głównie na recenzjach.

Komputer to komputer jeśli ma służyć jako komputer.

Jeśli komputer ma służyć jako urządzenie audio to trzeba go trochę podrasować.

Głównie chodzi o zasilanie i filtrowanie zakłóceń jakie wnosi.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

No ale sygnału cyfrowego nie da się zakłócić szumami od zasilacza, w tym cały bajer i o tym piszę. Nie ma znaczenia jakiego zasilacza użyjesz wynik dodawania zawsze w komputerze będzie identyczny a przetwarzanie źródła w stylu FLAC czy MP3 to właśnie dodawanie z wykorzystaniem maszyn cyfrowych. Nie ma najmniejszego znaczenia na jakim sprzęcie to zrobisz wynik końcowy musi być i jest identyczny. Inaczej żaden komputer by nie działał. Jedyny problem by wyrobił się w czasie z tym dodawaniem, ale z tym problemem technicznie poradziliśmy sobie 10 lat temu i teraz nawet telefon jest kilka takich operacji zrobić w czasie rzeczywistym.

Chłopie z jakiej choinki Ty się urwałeś ??? ;-)))))))))))))))))))))))))))))))

 

Weż się nie ośmieszaj. To nie onet.pl

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Chłopie z jakiej choinki Ty się urwałeś ??? ;-)))))))))))))))))))))))))))))))

 

Weż się nie ośmieszaj. To nie onet.pl

 

Świetna argumentacja na rzeczowy wpis chłopa z choinki. Tak 3maj :)

rzeczowy, ale nie na temat. chłopak z choinki musi jeszcze dużo poczytać, posłuchać i spróbować. Chyba, że mu gra wszystko tak samo, to wtedy rzeczywiście telefon załatwia sprawę. :)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Naprawdę nie rozumiem jak można opierać swoje opinie o audio na teoretyzowaniu. I do tego opisywać to na forum.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Ja tylko opisuję to co wiem z doświadczenia, to co słyszę.

Szkoda, że Ty rochu nie chcesz słyszeć tego co słyszą inni.

Ale to Twoja sprawa. Twój świat.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Gość rochu

(Konto usunięte)

Widocznie nie mam tak bujnej wyobrani jak ty czy ci mityczni "inni".

Zatem nie słyszę.

 

Na marginesie.

Uważam, że zamiast w pc-audio zabawniej jest zająć się kaseciakami.

Efekt dużo ciekawszy i dużo taniej ta zabawa wychodzi.

 

edit

Zamiast Daphile posłuchaj analoga - chociaż przez chwilę.

Może ja się faktycznie nie nadaję na to forum, ale dla mnie to, co ktoś tam słyszy lub nie, ma znikomą wartość w porównaniu z jakimkolwiek rzeczowym argumentem. Pomijając fakt, że próba technicznego uzasadnienia jakościowego wpływu jakiegokolwiek elementu, jest dużo ciekawsza jak każdy elaborat na temat basu, sceny czy znikających głośników. No ale różni ludzie mają różne zainteresowania i to też jest ok :) A forum jest dla jednych i drugich kolego piopio ;)

No właśnie nie o teoretyzowanie chodzi. Algorytmy to rzecz deterministyczna i tak daleko jak daleko sięga część cyfrowa wszystko jest deterministyczne i wyjście z góry znane.

 

Może problem polega na tym, że nie postawiliśmy jasno granicy. Przetwarzanie danych (bo to się robi z plikami audio w formie cyfrowej czyli w domenie 0 i 1) jest po stronie PC. I jest to deterministyczne (czyli 2+2=4) do momentu wejścia do DAC (karty dźwiękowej) od tego momentu zaczyna się magia bo jesteśmy w domenie analogowej. W tej domenie nie obowiązuje już równianie 2+2=4 z bardzo prostego powodu. Nie da się wygenerować wartości 2, można jedynie technicznie 2 z tolerancją 0.01% na przykład.

Tak więc w dziedzinie analogowej prawie wszytko ma znaczenie, pytanie jak duże ale to już ocenia nasze ucho. Po stronie cyfrowej tak długo jak komputer działa i dodaje bez błędów (nie jest zepsuty) nie zależnie od użytego komputera wszystkie pliki będą przetworzone IDENTYCZNIE.

W dziedzinie cyfrowej to o co idzie wojna to o sprawniejsze algorytmy FFT na przykład, ale jak już są mogą być z tą samą dokładnością zaimplementowane na dowolnej maszynie.

Jak gdzieś się w tym co powiedziałem mylę proszę poprawcie mnie ze wskazaniem co konkretnie jest inaczej.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Ja uważam, że napęd ma znaczenie.

Stawianie komputera z impulsówką czy wi fi w pobliżu systemu audio - to proszenie sie o kłopoty.

Dlatego CD dalej jest na mocnej pozycji bo tutaj w/w temat nie występuje .

Nadal najprostszym i najtańszym sposobem poprawienia jakości dźwięku z plików jest wypalenie ich na płycie CD-R.

Na krążku CD dane też masz w postaci 0 i 1. W takim razie wszystkie transporty grają tak samo. Kable coaxialne nie mają wpływu na dźwięk itd.

 

Proponuję udać się na forum audio****.pl - tam takie teoretyczne poglądy znajdą zrozumienie.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

CD od PC różni się znacząco. W przypadku komputera plik FLAC jest czytany bez błędów, czyli zawsze tak samo i na każdym komputerze tak samo. W przypadku CD laser czasami nie nadąża korygować błędów stąd ma znaczenie jaki napęd optyczny wybierzemy ale co ważniejsze CD ma w sobie już przetwornik C/A a więc tą część analogową.

Jak z CD wyrzucisz PCM to powinno być to identyczne do PCM wyrzuconego z PC z pliku FLAC pod warunkiem, że napęd optyczny nie pogubił bitów.

piopio - daj spokój

 

oni nie słyszą, że dźwięk z tego samego komputera odtwarzany przez różne programy się różni.

a ty tu tu takie.... :)

nie masz argumentów, no nie masz..... :)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Ja uważam, że napęd ma znaczenie.

Stawianie komputera z impulsówką czy wi fi w pobliżu systemu audio - to proszenie sie o kłopoty.

Dlatego CD dalej jest na mocnej pozycji bo tutaj w/w temat nie występuje .

Nadal najprostszym i najtańszym sposobem poprawienia jakości dźwięku z plików jest wypalenie ich na płycie CD-R.

No to się zgadza, że zasilacze impulsowe w pobliżu sieją, ale po to sprzęt audio w tym poważniejsze DACi buduje się tak by te zakłócenia eliminować. Z tego co wiem to jedno z poważniejszych wyzwań i celów samych w sobie. Na szczęście zasilacze go komputera można bardzo łatwo po prostu postawić dalej a sygnał USB przesłać łatwo i bezpiecznie na sporą z punktu widzenia zakłóceń odległość.

 

piopio - daj spokój

 

oni nie słyszą, że dźwięk z tego samego komputera odtwarzany przez różne programy się różni.

a ty tu tu takie.... :)

nie masz argumentów, no nie masz..... :)

Słyszą. My mówimy, że dźwięk z różnych komputerów ale tym samym oprogramowaniem (algorytmem) będzie identyczny. To chyba oczywiste, że jak inaczej obrobisz dane to je zmienisz, czyli jak użyjesz innego algorytmu. To jest software a mowa była o hardware.

Ręce opadają ... z głupotą (choć mam cichą nadzieję, że to tylko niewiedza ...) nie da się dyskutować ..

 

----------------------

Moderacja: obraźliwy wpis, proszę zachować kulturę.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

nie ma znaczenia o czym jest mowa.

wszystko wpływa

nie ma dwóch identycznych rzeczy

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Gość rochu

(Konto usunięte)

No to się zgadza, że zasilacze impulsowe w pobliżu sieją, ale po to sprzęt audio w tym poważniejsze DACi buduje się tak by te zakłócenia eliminować. Z tego co wiem to jedno z poważniejszych wyzwań i celów samych w sobie. Na szczęście zasilacze go komputera można bardzo łatwo po prostu postawić dalej a sygnał USB przesłać łatwo i bezpiecznie na sporą z punktu widzenia zakłóceń odległość.

 

Rozumiem te zabiegi.

Nie rozumiem tylko po co się tak męczyć.

Mój Naim CD5i jest pewniejszy, skuteczniejszy i na moje ucho generuje (dla mnie) lepszy i bardziej przyjazny dźwięk aniżeli maszyneria Piopio.

Ta ostatnie cechy ulegają wzmcnieniu gdy włączam Naima CD5 XS.

Ręce opadają ... z głupotą (choć mam cichą nadzieję, że to tylko niewiedza ...) nie da się dyskutować ..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Klasyka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Odnośnie algorytmów jeszcze, to kolejna zaleta PC w stosunku do playera. Można sobie zainstalować i testować dowolny dostępny program i algorytm. Nie zrobimy tego na sprzęcie prekonfigurowanym.

 

Ręce opadają ... z głupotą (choć mam cichą nadzieję, że to tylko niewiedza ...) nie da się dyskutować ..

Zapewne niewiedza, nikt nie wie wszystkiego i nigdy tego nie twierdziłem, że ja wiem. Mówię co się nauczyłem, i raz jeszcze napiszę, jak się gdzieś pomyliłem proszę poprawcie. Ale tylko konkrety, linki do rzeczowych artykułów itd..

 

Nie rozumiem tylko po co się tak męczyć.

Mój Naim CD5i jest pewniejszy, skuteczniejszy i na moje ucho generuje (dla mnie) lepszy i bardziej przyjazny dźwięk aniżeli maszyneria Piopio.

Ta ostatnie cechy ulegają wzmcnieniu gdy włączam Naima CD5 XS.

No to już rzecz gustu i każdy sam sobie musi na pytanie "Po co się tak męczyć?" odpowiedzieć. Ja dla przykładu lubię mieć całość kolekcji w jednym miejscu, łatwo dostępną. Dysk w PC jest pod tym względem niezrównany. I jak przy okazji da się tak zrobić by nie usłyszeć straty na jakości dźwięku no to dla mnie bomba. :)

Ja znalazłem rozwiązanie dla siebie podobnie jak Ty dla siebie.

moje spostrzeżenia:

 

1. Większośc plików dostępnych w necie, pisze równiez tutaj o tych dostepnych w sklepach sa watpliwej jakości. mam duże podejrzenie że np. gęste pliki to bajer i tylko chwyt bo są robione ze zwykłych plików.

Jest to przerażające jak sie kombinuje, nieważne jak poważny sklep sprzedaje pliki. Dobry w miarę plik to niesamowity wyjątek, to ten sam problem jak z winylem, zdobyć dobry, współczesny to cud gdyż i tak

wszystkie są robione z materiału z płyt CD. Ta sama historia z płytami blu-ray gdzie masa jest robiona z materiału VHS. To wszystko powoduje tylko ze słyszymy krytyke że np. gęste pliki nie mają sensu bo ktos porównywał materiał, tylko co tak naprawdę porównywał.

2. W porownaniu materiał zrzucony bezposrednio z oryginalnej płyty CD, format WAV, zdecydowanie wygrywa płyta CD i CD player

3. Dobrej jakości plik WAV, wypalony na CD, porownanie odtwarzania z CD a z pliku, wygrywa CD player

 

jednym słowem nadal glównym źródłem jest CD player, odwarzanie plików to taka zabawa, muzyka w tle ale do głównych odsłuchów stosuje CD player.

Nawet jesli istnieja dobre odtwarzacze plików to i tak znakomita wiekszosc to raczkuje tylko i jest jeszcze duzo w tym temacie do zrobiebia aby konkurowac z dobrymi CD player.

 

pytanie gdzie jest problem i dlaczego tak jest? Odtwarzanie plików to nie tylko kwestia zero jedynkowa bo tutaj sie wszystko zgadza, wszyscy zapominają o tym iż wszystko dzieje sie w domenie czasu.

Porownanie bit po bit to za mało i nieważne jak duży bufor zrobimy, jak podamy z tego bufora dane nie w tym czasie to efekt nie bedzie dobry.

 

 

Rozumiem te zabiegi.

Nie rozumiem tylko po co się tak męczyć.

Mój Naim CD5i jest pewniejszy, skuteczniejszy i na moje ucho generuje (dla mnie) lepszy i bardziej przyjazny dźwięk aniżeli maszyneria Piopio.

Ta ostatnie cechy ulegają wzmcnieniu gdy włączam Naima CD5 XS.

 

Te playery naima graja pierwszym planem bez glebokosci w scenie. Barwa moze Ci sie podobac bo to kwestia gustu.

Ja ostatnio eksperymentowalem ze swoim PC i powiem ze kazdy wylaczony wiatrak ma znaczenie. Przy bezwiatrakowym i bez dyskowym w hdd komputerze z Daphile robi sie niesamowicie.

.

Ten kto doświatczył wybitnego zestawu w paskudnym pomieszczeniu i budżeciaka pod akustyką idealną odnajdzie spokój ducha...

Porownanie bit po bit to za mało i nieważne jak duży bufor zrobimy, jak podamy z tego bufora dane nie w tym czasie to efekt nie bedzie dobry.

Dokładnie, i od tego są odpowiednie karty dźwiękowe.

 

Dla mnie również podstawą jest bezgłośny sprzęt. Z tym jest problem bo producenci nie lubią robić pasywnych komputerów. To się jednak po mału zmienia.

intel nuc + kupno lepszego zasilacza 19 volt nawet liniowego jak stać :)

.

Ten kto doświatczył wybitnego zestawu w paskudnym pomieszczeniu i budżeciaka pod akustyką idealną odnajdzie spokój ducha...

Do szczęścia braknie tylko karty USB typu PPA Studio ...

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

No tak wiem nie zmieści się w NUC'a. Ale.... zamiast tej karty można zastosować dobry konwerter usb > spdif a wiadomo że każdy DAC ma spdif dobrze jak nie najlepiej grający.

.

Ten kto doświatczył wybitnego zestawu w paskudnym pomieszczeniu i budżeciaka pod akustyką idealną odnajdzie spokój ducha...

Niestety dobry konwerter obsługujący 24/192 kosztuje.

Całość wychodzi zbyt drogo. A do tego brak DSD.

 

Dlatego jest to rozwiązanie budżetowe i raczej nikt (myślący zdroworozsądkowo) nie będzie zasilał terminala/NUC zasilaczem liniowym.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.