Skocz do zawartości
IGNORED

System Motional Feedback


jurek

Rekomendowane odpowiedzi

Zapomniana dzisiaj technologia stosowana przez Philipsa w latach siedemdziesiątych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Obecnie stosowana w jedynie w subwooferach, gdzie elementem kontrolnym jest dodatkowa cewka (w starych Philipsach był piezoczujnik).

 

Czasami mam mozliwość posłuchania starych, paskudnych kolumienek Philipsa z zaimplementowanym MFB.

Jakość basu jest znakomita i nie jest to tylko zasługa obudowy zamkniętej.

 

Próbował ktoś tego patentu na jakiś współczesnych głośnikach?

Można pobawić się takim przetwornikiem:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116720-system-motional-feedback/
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to chyba te pieniądze lepiej wydać na lepszy głośnik. Współczesnych głośników nie można porównywać z głośnikami z lat 70tych. Większe wychylenie liniowe i pierścienie Faradaya w napędzie dadzą więcej niż zabawa w sprzężenie na głośnik.

Więcej THD na pewno.

Współczesne głośniki maja THD grubo poniżej progu słyszalności. Oczywiście piszę o dobrych głośnika. Problemem w głośnikach jest przede wszystkim przetwarzanie transjentów i tu pomaga pierścień Faradaya który daje dodatkowy napęd w impulsie ale zmniejsza też zniekształcenia. Owszem można by się pokusić o zrobienie sprzężenia na głośnik tak dla sportu zwłaszcza że można kupić głośniki z podwójną cewką. Ale ostateczny wynik to wielka niewiadoma.

 

Jako eksperyment całkiem dobry pomysł no i efekt moźe być niezły. Ale jak ktoś potrzebuje po prostu głośnika to żadne sprzężenie nie zastąpi ci wychylenia liniowego bo kiedyś skończy się cewka i korekcja elektroniczna nic nie da.

Na stronie mfbfreaks zauważyłem nową elektronikę do głośników MFB.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?” - Friedrich Nietzsche
Achievement unlocked!

Współczesne głośniki maja THD grubo poniżej progu słyszalności.

Chętnie poznam źródło tej informacji .

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Były mierzone krzywe maskowania dla populacji do stworzenia stratnych metod kompresji dźwięku. Z tych krzywych wynika jaki poziom zniekształceń dla różnych harmonicznych jest maskowany przez dźwięk podstawowy dla różnej głośności. Krzywe te można porównać z pomiarami samych głośników i stwierdzić czy dana harmoniczna jest jeszcze słyszalna czy już nie.

Otóż okazało się że bardzo dużo głośników ma harmoniczne poniżej progu słyszalności.

Dla przykładu z tego co pamiętam trzecia harmoniczna na poziomie 0.1 dla 1 kHz przy 85 dB jest już niesłyszalna.

Dla basu a więc tam gdzie działa ujemne sprzężenie zwrotne dla bodajże 20 Hz jest to około 5% druga o ile dobrze pamiętam 10%. Przy większych głośnościach człowiek głuchnie i te wartości są dużo wyższe. Miałem gdzieś wykresy jak to wygląda dla różnych harmonicznych przy różnych głośnościach ale nie wiem czy znajdę.

Obawiam się wyciągasz zbyt pochopne winsoki.

 

Po pierwsze nie znam głośnika mającego zniekształcenia poniżej 0.1%.

Po drugie zniekształcenia na basie przy rozmiarach głosików o którym jest temat są znacznie większe niż owe 5 czy 10%.

Po trzecie krzywe te zapewne dotyczą maskowania harmonicznych tonów podstawowych instrumentów a nie pochodzących od zniekształceń nielinowych .

Bo nieliniowości których źródła w głośniku jest całkiem sporo, generują nie tylko harmoniczne ale też całkiem sporą ilość zniekształceń IMD które już nie są w ten sposób maskowane .

Nieliniowości te są też funkcją amplitudy a więc poziom zniekształceń też jest ich funkcją .

Są też nieliniowości nie generuje harmonicznych tylko IMD .

Np. doppler który jest głównym źródłem IMD dla średnich tonów .

Na stronie kippela jest sporo materiałów można też spr. czy słychać bo jest test (ślepy oczywiście ) .

Linka tutaj nie raz podawałem .

Ja mam tam same zielone kropki od dołu do góry i nie jestem osamotniony patrząc na statystki, większość osób biorących w nim udział bez problemu ten test przechodzi .

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Po pierwsze nie znam głośnika mającego zniekształcenia poniżej 0.1%.

Tu jest mowa o trzeciej harmonicznej dla 1 kHz i to tylko dla największej czułości słuchu czyli dla około 80dB a więc tam gdzie głośnik działa liniowo. Znam dużo takich głośników.

Znalazłem wykresy. Wklejam jak to wygląda dla trzeciej harmonicznej.

 

Teraz pytanie czy lepiej jest kupić głośnik za 500 złotych i wydać z 1500 złotych na ten moduł Philipsa który był powyżej w linku czy też lepiej jest wydać na trzydziestkę Revelatora za 2000 której nigdy nie zdołasz przesterować?

 

Oczywiście zgaduje ile taki moduł kosztuje ale wiem ile kosztują zwykłe moduły do subwoofera.

 

No i dla drugiej.

 

No to jak już wklejam to wkleję również dla piątej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-13669-0-68766600-1418914321_thumb.png

post-13669-0-12072500-1418914434_thumb.png

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

MFB jest uzywane w subwooferach dlatego, ze najwieksze korzysci sa dla czestotliwosci ponizej 120Hz. Na ogol uzywa sie accelometer jako sensora ale moze byc pojemnosciowy albo sensorem jest specjalnie zaprojektowana druga cewka. MFB suby Velodyne sa najbardziej znanymi tego typu. Najlepsze pozwalaja na ograniczenie znieksztalcen do ponizej 0.5% na 20Hz na poziomach glosnosci 110dB. Ja mam suba Rhythmik Audio DS 1510 (15", 600W RMS). Nie jest tak dobry jak najlepsze Velodyne ale znacznie lepszy niz suby bez servo.

 

pozdrawiam,

Najlepsze pozwalaja na ograniczenie znieksztalcen do ponizej 0.5% na 20Hz na poziomach glosnosci 110dB

Zauważ jak wygląda słyszalność poszczególnych harmonicznych przy 110 dB. Niestety można odczytać jedynie od 40 Hz ale daję to mniej więcej pojęcia poniżej jakich wartości jest w ogóle sensowne schodzenie ze zniekształceniami.

A więc dla drugiej przy 40 Hz jest to 40%(żadna pomyłka) trzecia 20% i piąta 3%. Pytanie do czego miałoby służyć to 0,5% THD poza celami marketingowymi. Oczywiście dobrze to świadczy o tym subwooferze i jak najbardziej jest chwalebne ale..... Wszystko jest o.k. gdy rozpatrujemy jakiś głośnik z i bez sprzężenia zwrotnego.

Na pewno ze sprzężeniem zwrotnym będzie grał lepiej ale gdy założymy pewien budżet powiedzmy 2000 tysiące złotych to zdecydowanie lepiej jest wydać 1500 na głośnik i 500 na elektronikę niż 500 na głośnik i 1500 na elektronikę.

Z prostego powodu bo głośnik trzy razy droższy będzie miał w sumie mniejsze zniekształcenia niż głośnik trzy razy tańszy ze sprzężeniem zwrotnym.

Problem polega na tym że głośnik do jakiegoś momentu będzie miał wychylenie liniowe i do tego momentu sprzężenie zwrotne wiele nie wnosi. Owszem zniekształcenia które pochodzą n.p. od zawieszenia zostaną zlikwidowane tylko te zniekształcenia w dobrych głośnikach są poniżej progu słyszalności. W pewnym momencie cewka zaczyna wychodzić ze szczeliny i zniekształcenia szczególnie nieparzyste zaczynają znacznie rosnąć. I tutaj wkracza właśnie sprzężenie zwrotne i robi dużo dobrego.

W pewnym momencie cewka się kończy i tutaj żadna elektronika już nic nie pomoże bo membrana nie wychyli się bardziej. Teraz jeżeli kupisz głośnik trzy razy droższy z o wiele większym wychyleniem liniowym to to wychylenie pokrywa ci tak zakres wychyleń przy jakim działało sprzężenie zwrotne w tanim głośniku. Następnie cewka zaczyna wychodzić ze szczeliny i zaczynają rosnąć zniekształcenia ale wtedy natężenia dźwięku są już tak wysokie że nawet kikunastoprocentowe zniekształcenia nie są słyszalne i w sumie droższy głośnik może zagrać lepiej.

Mało tego u Scan Speaka n.p. montowany jest napęd SD. Są to grube pierścienie miedziane z bu stron szczeliny. Powodują one linearyzację napędu w momencie gdy cewka zaczyna wychodzić ze szczeliny. Można powiedzieć że praca liniowa w głośnikach scan speaka sięga całego zakresu wychylenia mechanicznego. To dlatego wysokotonówki scan speak mają wychylenie liniowe 0,1 mm a mimo to najniższe nieparzyste harmoniczne na rynku.

Dlatego uważam że owszem sprzężenie zwrotne na głośniku to fajna rzecz ale lepiej zainwestować w porządny głośnik niż dorabiać skomplikowaną elektronikę do takiego sobie głośnika.

 

Teraz sobie wyobraź że Rewelatory 26 cm mają wychylenie mechaniczne p-p 6cm i w tym zakresie pracują w miarę liniowo. W tanim głośniku cewka już dawno się skończyła i żadna elektronika i sprzężenia nic nie pomoże bo wzmacniacz bardziej cewki ze szczeliny nie wyciągnie.

26cm to zaden sub. Sub ma odtwarzac prawidlowo czestotliwosci do 15Hz tak aby odtworzyc najgrubsza rure organow (16Hz). Oczywiscie sa instrumenty grajace na jeszcze nizszych czestotliwosciach. A wiec sub zaczyna sie od 15" a naprawde dobre efekty daja suby od 21"w gore. Taki porzadny sub kosztuje wiele tysiecy dolarow a i tak zaden uklad nie umywa sie do MFB.

 

Dlaczego MFB? Przyczyny sa dwie: znieksztalcenia i wielkosc obudowy. MFB pozwala na zmniejszenie obudowy do wymiarow akceptowalnych w domowych warunkach. Koszt servo MFB jest calkiem skromny w porownaniu do kosztow samego glosnika czy wzmacniacza mocy. Potrzebujesz accelometer taki jak adxl190 albo adxl193 plus kilka opampow, rezystorow i kondow. To wszystko. Velodyne DD15 plus, DD 18Plus albo HGS 15 czy HGS 18 THX Ultra 2 i podobne im inne suby maja glosniki o ogromnych magnesach i dlugich cewkach oraz wzmacniacze o mocy 1.2kW i wiecej. Wszystko po to aby czysto odtworzyc niskie czestotliwosci i to SLYCHAC. 26cm Revelator to zabawka. Porownaj odsluchowo.

 

pozdrawiam,

26cm to zaden sub. Sub ma odtwarzac prawidlowo czestotliwosci do 15Hz tak aby odtworzyc najgrubsza rure organow (16Hz). Oczywiscie sa instrumenty grajace na jeszcze nizszych czestotliwosciach. A wiec sub zaczyna sie od 15" a naprawde dobre efekty daja suby od 21"w gore. Taki porzadny sub kosztuje wiele tysiecy dolarow a i tak zaden uklad nie umywa sie do MFB.

 

Dlaczego MFB? Przyczyny sa dwie: znieksztalcenia i wielkosc obudowy. MFB pozwala na zmniejszenie obudowy do wymiarow akceptowalnych w domowych warunkach. Koszt servo MFB jest calkiem skromny w porownaniu do kosztow samego glosnika czy wzmacniacza mocy. Potrzebujesz accelometer taki jak adxl190 albo adxl193 plus kilka opampow, rezystorow i kondow. To wszystko. Velodyne DD15 plus, DD 18Plus albo HGS 15 czy HGS 18 THX Ultra 2 i podobne im inne suby maja glosniki o ogromnych magnesach i dlugich cewkach oraz wzmacniacze o mocy 1.2kW i wiecej. Wszystko po to aby czysto odtworzyc niskie czestotliwosci i to SLYCHAC. 26cm Revelator to zabawka. Porownaj odsluchowo.

 

pozdrawiam,

Ależ owszem masz rację. Im większy głośnik tym lepiej.

Nie możesz też pisać że Revelator to zabawka. Każdy głośnik jest robiony do czego innego. Revelator robiony jest do mieszkania. Owszem lepszy bas uzyskasz na lepszym głośniku. Pytanie tylko czy do pokoju 20m2 potrzebujesz 15 calowego suba?

 

Nie zapomnij jeszcze o jednym. Niektóry Subwoofery mają wzmacniacze po 1000W bo głośniki mają po 80dB efektywność. Scan Speaki mają efektywność po 90dB. Jeżeli głośnik z efektywnością 80 dB potrzebuje 1000W to głośnik z efektywnością 90 dB zagra tak samo głośno ze wzmacniaczem 100W. Dlatego mocami samych wzmacniaczy w subach bym się za bardzo nie podniecał.

 

I trzeba by sobie jeszcze zadać pytanie jakie natężenia dźwięku w ogóle potrzebujesz. Częściowo na to pytanie odpowiadają wykresy powyżej. Widać na nich że już przy przy 90dB słuch zaczyna wchodzić w przester i człowiek robi się głuchy przy 100 dB jest już naprawdę źle. Dlatego tej wartości nie powinno się przekraczać jeżeli przy słuchaniu muzyki chcemy jeszcze cokolwiek słyszeć. Wyższe natężenia dźwięku to niszczenie sobie słuchu.

To teraz uświadom sobie że żeby uzyskać 90dB z głośnika o efektywności 90 dB z odległości 4 m co już jest dużo w normalnych warunkach trzeba doprowadzić do głośnika 16W mocy. A ponieważ w pomieszczeniu ograniczonym ścianami energia akustyczna się kumuluje to jest to o wiele mniej niż 16W.

 

Można na ten problem spojrzeć jeszcze z inne strony. Szum pomieszczenia to około 70dB(to już jest naprawdę głośno). Jeżeli teraz chcesz usłyszeć najcichsze dźwięki na płycie to muszą być one przynajmniej 3 dB głośniejsze czyli masz 73dB. Zakres dynamiczny nagrania na CD nie przekracza 20 dB i to tylko w muzyce symfonicznej a więc masz 93dB maksymalnego natężenia dźwięku. Przy czym widać że dla basu już przy 90dB człowiek słyszy wyraźnie mniej.

<br />Można na ten problem spojrzeć jeszcze z inne strony. Szum pomieszczenia to około 70dB(to już jest naprawdę głośno). Jeżeli teraz chcesz usłyszeć najcichsze dźwięki na płycie to muszą być one przynajmniej 3 dB głośniejsze czyli masz 73dB.<br />

 

Tu piszesz totalne bzdury.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Dlaczego? Podejrzewam że chodzi ci o zakres dynamiczny nagrania. Już nie raz prowadziłem dyskusje na ten temat tutaj na forum. Zakres dynamiczny nagrania to nie to samo co dynamika nośnika.

Tu masz listę z zakresem dynamicznym różnych nagrań. Liczby oznaczają różnice głośności między najcichszym i najgłośniejszym dźwiękiem na płycie w dB.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W bazie jest 70 tysięcy albumów. Zauważ że zakres dynamiczny nagrania rzadko przekracza 15dB.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
<br />Można na ten problem spojrzeć jeszcze z inne strony. Szum pomieszczenia to około 70dB(to już jest naprawdę głośno). Jeżeli teraz chcesz usłyszeć najcichsze dźwięki na płycie to muszą być one przynajmniej 3 dB głośniejsze czyli masz 73dB<br />

 

Przykładowo komunikat słowny jest zrozumiały w hałasie gdy jego poziom jest niższy o 15dB od poziomu hałasu.

Tyle ze starych zaleceń odnośnie nagłośniania. Ty dla odmiany twierdzisz że dopiero jak jest 3dB wyższy od poziomu hałasu.

I tu jest ta Twoja bzdura!

 

<br />Zauważ że zakres dynamiczny nagrania rzadko przekracza 15dB<br />

 

Kolejna bzdura budzik w cichym pomieszczeniu to ok 30dB tak że jego zakres przewyższa dwukrotnie dynamikę nagrań :D

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Przykładowo komunikat słowny jest zrozumiały w hałasie gdy jego poziom jest niższy o 15dB

Widzisz. W muzyce nie chodzi o zrozumienie ale o przekaz emocjonalny. Dlatego właśnie przekaz muzyczny powinien być powyżej poziomu szumu pomieszczenie. Żeby było słychać barwę instrumentu jego wybrzmienie i przekaz emocjonalny a nie że coś w ogóle gra. Być może źle to sformułowałem i można to opacznie zrozumieć.

 

Co do zakresu dynamicznego nagrania. Przy nagrywaniu płyt dynamika nagrania jest kompresowana z dwóch powodów.

Po pierwsze płyta CD ma rozdzielczość 16 bitów i gdyby najcichsze dźwięki miały poziom mniejszy niż -20dB to musiałby być nagrywane z rozdzielczością poniżej 12 bitów co jest za słabą jakością.

Po drugie z powodów praktycznych. Słuchanie muzyki o zakresie dynamicznym powyżej 20 dB wyglądało by mniej więcej tak. Przy cichych fragmentach musiałbyś podchodzić do głośników i przystawiać ucho do głośnika a przy najgłośniejszym uciekać od kolumny żeby ci głowy nie urwało. Ludzie nie rozumieją że dB to skala logarytmiczna.

Jezus Maria jeszcze jeden analfabeta akustyczny.

A ty najwyraźniej nie wiesz co to jest 20 dB dwadzieścia dB to stosunek mocy 1W do 100W. Spróbuj sobie teraz takiego nagrania posłuchać w pokoju.

Poczytaj sobie tutaj

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A szczególnie polecam ci ten fragment.

W sytuacji miksowania lub masteringu zakres dynamiki również będziemy opisywać za pomocą decybeli, aczkolwiek punktem odniesienia nie będzie wartość SPL (ciśnienia akustycznego – jak to miało miejsce w przypadku nagrywania), a pełna skala cyfrowa (FS). Dla przykładu, jeśli sygnał w miksie osiąga wartości szczytowe (peak) w okolicach -3 dBFS, a wskaźnik RMS oscyluje gdzieś w granicy -15 dBFS, to mówimy o zakresie dynamiki równym 12 dB (czasem określanym jako x dB DR – od ang. Dynamic Range).

 

Zapewne chcielibyście wiedzieć, gdzie leży granica, powyżej której miks (już po masteringu) przestaje być dynamiczny, a my wkraczamy na terytorium spłaszczonej pulpy. Zdania w tej kwestii są mocno podzielone – jedni twierdzą, że zdrowy zakres dynamiki to minimum 14 dB, inni uważają, że 8 dB jest jak najbardziej akceptowalne, a jeszcze inni bez krzty wstydu masakrują swoje nagrania do 2-4 dB. Zabiegi te mają oczywiście miejsce dopiero podczas masteringu i są zależne od kilku czynników. Czasem decyzje są podejmowane przez samych muzyków, a czasem przez producentów, inżynierów masteringu, wytwórnie czy szefów sprzedaży. Dzieje się tak dlatego, że jednym z najszybszych i najprostszych sposobów na osiągnięcie bardzo głośnych utworów jest spłaszczenie ich dynamiki (ściszenie szczytów), przez co można wyżej podnieść poziom średni, czyli uczynić piosenkę głośniejszą.

 

I poczytaj jeszcze tutaj.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Cytuję.

Czym są pomiary "dynamic range"? W skrócie - jest to różnica, wyrażona w dB, pomiędzy najcichszym a najgłośniejszym dźwiękiem w utworze. W systemie przyjętym przez dynamicrange.de poszczególne utwory oraz płyty oceniane są na podstawie uśrednionych wartości od 0.0 do 20.0dB, przy tym 0.0 oznacza wynik najgorszy a 20.0 najlepszy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Byłeś w ogóle podczas realizacji nagrania w studio? Widziałeś takie małe wskaźniki wysterowania choćby w popularnym Pro Toolsie? Kurde gdzie tam jest dynamika 8-14dB? Przypomina mi to co piszesz podawanie prostym ludkom skazenia z Czernobyla w Bekerelach na metr; po prostu mowa trawa nie zrozumiała dla nikogo.

Ogarnij się!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

A nie wstyd ci zwłaszcza że pod nickiem branża nie wiedzieć co to jest skala decybelowa?

Jeszcze nie zdajesz sobie z tego sprawy ale robisz sobie łagodnie to mówiąc siarę.

 

Spytaj się kolegów po fachu którzy dla odmiany skończyli studia elektroniczne, bo ty jesteś pewnie po budowlance, a szczególnie akustykę, co to jest zakres dynamiczny nagrania i co to jest skala logarytmiczna i z czym to się je.

Tłumaczę Ci że język i sposób w jaki go używasz jest mało zrozumiały dla tzw pasjonatów DIY.

W studio nagrań też nie używają na co dzień x dB DR.

 

Wracając też do tych wytycznych co je zrobili na podstawie średniej statystycznej to też o kant d. potłuc bo sporo ludzi na tym forum znacznie lepiej słyszy własnie dla tego ze nie są średniakami dla których wystarczy prosta stara norma DIN 14500 a obecnie przemianowana na ISO. Jak już nie zauważyłeś MBF służy dla zmniejszenia harmonicznych do 200Hz tak że te Twoje argumenty omawiające 1000Hz są ni z gruszki ni z pietruszki.

Harmoniczne głośników niskotonowych są bardzo duże i ucho ludzkie mimo ograniczenia czułości na tym zakresie jednak je wychwytuje jak i wstawienie małych pierdziawek o bardzo dużym skoku z długą cewką robiących "duży bas" z efektem Dopplera.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Ale przecież ja nie twierdzę że MBF to nic dobrego. Przecież napisałem że to fajna sprawa. Ja jedynie napisałem że jeżeli mamy ograniczony budżet to lepiej pieniądze przeznaczyć na głośnik niż na drogą elektronikę. Oczywiście najlepiej mieć nieograniczony budżet i kupić najlepszy głośnik i do tego elektronikę z MBF. A od pewnego poziomu cen głośników już nie robi wielkiej różnicy te kilkaset złotych.

A najlepiej byłoby wystrugać coś DIY co nie kosztuje majątku. Podpisuje się pod tym obiema rękami.

Krzysztof, koszty servo sa MALE w porownaniu do reszty czyli kosztow glosnika i wzmacniacza. Co do szumow pomieszczenia to 70dB jest bardzo glosno. Ja nieraz sobie mierze poziom szumow u mnie w domu. Owszem, polskie mieszkania w duzych miastach napewno maja wyzszy poziom szumow. Wlasnie zmierzylem poziom szumow w moim home theatre: 35dB o godzinie 2:52pm czyli 14:52. ogladalem skale z odleglosci ok 3m aby dokladniej widziec. Patrzac na skale z bliska oczywiscie trzeba oddech wstrzymac.

 

Co do bolu to poziom okolo 130dB ale to tez jest subiektywne. Jednych boli znacznie ponizej tego poziomu inni wytrzymuja wiecej. Na koncertach rockowych taki poziom jest nieraz przekraczany. Rekordzista jest pogobno zespol Manowar, ktorego koncert dawal w porywach 139dB. Bylo to w 2008 roku na Magic Circle Fest. Z zsepolow o swiatowej slawie bardzo glosno grywal the Who, powyzej 125dB. Np na koncercie w the Velley (stadion) mierzono 126dB w odleglosci 32m od glosnika. Likwidacja sluchu wystepuje podobno powyzej 140dB.

 

pozdrawiam,

<br />Likwidacja sluchu wystepuje podobno powyzej 140dB.<br />

 

Nie wiem jak likwidacja :) ale degradacja słuchu (pręciki czuciowe w uchu wewnętrznym) według specjalistów następuje już powyżej 85dB.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Nie wiem jak likwidacja :) ale degradacja słuchu (pręciki czuciowe w uchu wewnętrznym) według specjalistów następuje już powyżej 85dB.

To ja mam mocno uszkodzone pręciki czuciowe w uchu wewnętrznym, bo przy BS 13 nie słyszę jak sąsiad wali w ścianę ;(

A mażą mi się chociaż po 2 szt. na stronę 15" ,to chyba przez uszkodzenie słuchu ;))

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

 

To ja mam mocno uszkodzone pręciki czuciowe w uchu wewnętrznym, bo przy BS 13 nie słyszę jak sąsiad wali w ścianę ;(

A mażą mi się chociaż po 2 szt. na stronę 15" ,to chyba przez uszkodzenie słuchu ;))

 

Pomarzyć można też tylko mam po jednym 15" na stronę fakt 96dB ale jak by były dwa to było by 98dB :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Systematyczne i dlugotrwale katowanie uszu poziomami dwieku nawet 80dB powoduje pogorszenie sluchu ale przy okolo 140dB jest likwidowany calkowicie. Na koncertach 120dB osiaga w porywach wiele zespolow w odleglosci ilus tam metrow od glosnikow. Przy samych glosnikach leb urywa. Takie krotkotrwale porywy glosnosci daje sie wytrzymac co wszyscy bywajacy na koncertach wiedza. Orkiestry symfoniczne tez podobno potrafia przekroczyc 120dB.

 

pozdrawiam,

<br />Orkiestry symfoniczne tez podobno potrafia przekroczyc 120dB.<br />

Nie bez nagłośnienia nie potrafią moc instrumentów orkiestry to ok 40 Wat

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.