O Starym Audiofilu

[Gość NEWNEW]

Tym bardziej nie rozumiem tego imperatywu altruistycznego działania.

 

Ja to traktuję jako wyrażenie swojego głosu powiedzmy rozsądku. Osobiście drażni mnie język i sposób pisania części użytkowników. Mam wielu kolegów i przyjaciół na forum, którzy mi o tym piszą. A ponieważ ja nie boję się pisać otwartym tekstem co myślę, więc to czynię;-)

 

Właśnie o to się sprawa rozchodzi, żeby COŚ zmienić.

 

+100

[muls]

Ja bym to zrobił pod warunkiem, że tylko rymy będzie klecił. Wszelka proza jego autorstwa powinna być kasowana z automatu.

wszystko co kontrowersyjne jest ciekawe.

 

najbardziej nudzi kabel ktory wszystkim gra jednakowo... jak wynika z kablowni.

[jar1]

A ponieważ ja nie boję się pisać otwartym tekstem co myślę, więc to czynię;-)

To najlepszy sposób, by nie popadać w kompleksy. Pozwólmy więc i na to innym. ;)

[jello]

Ja bym to zrobił pod warunkiem, że tylko rymy będzie klecił. Wszelka proza jego autorstwa powinna być kasowana z automatu.

Ale może chociaż na" biały wiersz " mu pozwolić ?

[Gość chml]

Ja bym to zrobił pod warunkiem, że tylko rymy będzie klecił. Wszelka proza jego autorstwa powinna być kasowana z automatu.

 

Nie zgadzam się. Jego proza to w wielu wypadkach tzw. "strumień świadomości", coś jak u Joyce'a. To ciekawa aczkolwiek trochę zapomniana forma literacka, tu używana zapewne całkowicie przypadkowo. Ja tak pisać nie potrafię.

[Gość NEWNEW]

To najlepszy sposób, by nie popadać w kompleksy. Pozwólmy więc i na to innym. ;)

 

Jar, dyskusja z Tobą nawet w tej zakładce to czysta przyjemność. Życzmy tego innym userom;-)

[jar1]

Ale motłoch też może mieć aspiracje, czyż nie ?

Może, tylko często mu się myli z aspiryną :)

[jello]

Nie zgadzam się. Jego proza to w wielu wypadkach tzw. "strumień świadomości", coś jak u Joyce'a. To ciekawa aczkolwiek trochę zapomniana forma literacka, tu używana zapewne całkowicie przypadkowo. Ja tak pisać nie potrafię.

Myślisz że intuicyjnie "Joycem " pisze ?

[muls]

<br />Ale motłoch też może mieć aspiracje, czyż nie ?<br />

tyle ze czesto to motloch ustala co to motloch.

[Gość chml]

Myślisz że intuicyjnie "Joycem " pisze ?

 

Tak, co w zasadzie, trzeba przyznać, jest fenomenem. I te intrygujące znaki przestankowe... Jakby wielokropek oznaczał coś więcej niż tylko wiele kropek ;)

O takie samorodne talenty trzeba dbać.

[muls]

mozna tez se pokpic albo sie dostosowac.Tak nastepuje ..rozwoj.Tj alternatywa.

[Gość NEWNEW]

Ja myślę, że Piotrek musi mieć niezły ubaw czytając wpisy w wątku jemu poświęconym. Mam wrażenie, że wbrew temu co wynika z jego wpisów, ma dużo dystansu do siebie samego.

[jar1]

I te intrygujące znaki przestankowe... Jakby wielokropek oznaczał coś więcej niż tylko wiele kropek ;)

To chyba spowodowane zastanawianiem się, jakby to napisać, aby nikogo nie urazić :)

 

tyle ze czesto to motloch ustala co to motloch.

Stąd niego ta nieodparta chęć zostania karbowym.

[jello]

... za mało? Ja tak w nawiązaniu do stylu rzeczonego.

[jar1]

bronie go bo go goniłem ale mnie NIE przeszkadzał..

Bo najciekwasze sa zawsze osobliwości. One nadają sznytu i koloru każdemu środowisku i są jego dużą wartością. Bez takich osobliwości pozostaje jedynie nuda.

[Gość NEWNEW]

Problem polega na tym, że z tym dystansem do siebie u różnych osób jest różnie;-) Dlatego niektórzy nie akceptują pewnej retoryki akceptowalnej dla innych. Stąd konflikty.

[jello]

Bo najciekwasze sa zawsze osobliwości. One nadają sznytu i koloru każdemu środowisku i są jego dużą wartością. Bez takich osobliwości pozostaje jedynie nuda.

To prawda, fajnie się go czytało... aczkolwiek uporczywe stosowanie repetycji tematycznej ( vide Ayon vel Psujon ) stawało się już nieco monotonne.

[modrzew47]

bronie go bo go goniłem ale mnie NIE przeszkadzał..

Pewny jesteś,ze go bronisz?No bo jak nie przeszkadzał....

 

To forum jest ogólnodostępne tylko z jednego powodu; ci którzy tu "wchodzą" nie będąc w komitywie z kim trzeba, są klientami.

 

O ile padają tu niezmiennie słowa o tym, że "tu idzie o co innego" i "tu nie o to chodzi", i każde takie zdanie pozostaje puste, bez objaśnienia o co idzie i o co chodzi, to niech każdy kto ma rozum, sam sobie odpowie o co ?

Jak to o co?Jak nie wiadomo o co chodzi,to właśnie.....wiadomo!

[notoryczny]

Poniekąd nieuchronność kary ;) ( ban) powinna być straszakiem, ale nie jest, znowu "pedzie" jakieś śledzie.

[modrzew47]

Już mniej intymnie, to już trójkącik :)

A tak poważnie, to takiej okazji na spotkanie nie można przepuścić, szczególnie że jestem z tego samego końca Galaktyki ;)

Zależy kto by tam do rocha miał jechać.A jak jakiś zbanowany i wku.wiony sie tam wybierze?Lepiej wziąć ochronę,tak na wszelki wypadek.Rochu bidula sam nie poradzi.

[Szymon]

Inicjatywa Rocha jest godna pochwały. Niestety w tej formie skazana na porażkę. Ustalenia muszą dokonywać osoby mogące realnie zmienić sytuację na forum.

 

Mam jedynie kilka zapytań i gorącą prośbę.

 

Moim zdaniem takie spotkanie powinien organizować właściciel portalu w tym Dariusz Skrzypczak jako administrator i osoba władna dokonać konkretne zmiany.

 

Sprawą podstawową jest odbanowanie Piotrka, bez tego w ogóle nie mamy o czym rozmawiać.

 

Dla mnie wyskoki części moderacji min. Paltona i Jozwy czyli kneblowanie ust, usuwanie wątków, spiskowanie, kolesiostwo i obrabianiem 4 liter na priv jest niedopuszczalne! Zgłaszanie się do pojednania jednocześnie trzymając w rączce przycisk i banując oponentów jest kuriozalne. Hipokryzja przez duże H.

 

Sprawą najważniejszą jest odbanowanie wszystkich użytkowników na początek w zakładce hi-end i zakaz usuwania jakichkolwiek treści przez moderację do odwołania. Wyjątkiem są jedynie wulgaryzmy, nic więcej.

NIE MOŻE BYĆ ŚWIĘTYCH KRÓW.

[neomammut]

...podobnie jak Ty nie znoszę jak ktoś mnie poucza i cokolwiek mi narzuca.

Należysz do większej części tego forum... A jak ktoś ci zwraca uwagę? A może ma rację? Też go wyśmiejesz i powiesz, żeby przewietrzył inny pokój? To jest dojrzałe?

 

>>Arek67

Ja już wiem kto będzie nowym moderatorem, toż to sam naczelny o nim wspomniał :)

 

>>Szymon

Walka z wiatrakami...

[Gość NEWNEW]

Też go wyśmiejesz i powiesz, żeby przewietrzył inny pokój?

 

Marcin, jak ktoś mi pisze że g... mam i g... wiem to raczej ciężko o płaszczyznę porozumienia. To akurat nie było personalnie do Piotra;-) Problem w tym jak rozmawiamy.

[neomammut]

No ale to jest skrajna sytuacja, przeca każdy tak nie pisze :)

[SzuB]

Najfajniejsza jest "rozmowa dziesięciu" na PW oraz inicjatywa "zostań kapusiem". Ludzie, wy tak serio?

[jar1]

Problem polega na tym, że z tym dystansem do siebie u różnych osób jest różnie;-) Dlatego niektórzy nie akceptują pewnej retoryki akceptowalnej dla innych. Stąd konflikty.

 

Ja to bym banował czasowo tych, co nie mają dystansu i nie akceptują. Za każdy donosik ban. :)

Szybko by się uspokoiło...

[Włodzimierz]

Najfajniejsza jest "rozmowa dziesięciu" na PW oraz inicjatywa "zostań kapusiem". Ludzie, wy tak serio?

 

Tak w ogóle najbardziej zajebiście na tym Forum dzieje się poza Regulaminem i Netykietą. Ten wątek tylko to potwierdza.

[Gość rochu]

Szymon.

 

Rozumiem i szanuję Twoje warunki.

 

Zważ jednak na to, że zaproponowałem spotkanie jako wyraz tego, że jest coś na czym wspólnie nam zależy.

To nie mają być negocjacje czy rokowania pokojowe dwóch skonfliktowanych mocarstw.

 

Dlatego stawianie wstępnych warunków już na starcie psuje atmosferę.

Przemyśl proszę to.

[jar1]

Należysz do większej części tego forum... A jak ktoś ci zwraca uwagę? A może ma rację? Też go wyśmiejesz i powiesz, żeby przewietrzył inny pokój? To jest dojrzałe?

 

Oczywiście. Na tym polega dojrzałość. Jak zwracasz komuś uwagę, to musisz się liczyć z reprymendą.

[neomammut]

No to też jest dojrzałe, szczególnie ta repry(menda)...