NAPRAWA GWARANCYJNA

[gregin]

Chyba są tu osoby które pracują w takich serwisach które naprawiają sprzęt który jest na gwarancji.

Właśnie chodzi mi oto że taki sprzęt audio czy np. nagrywarke do kompa można łatwo uszkodzić jak sie chce mieć coś nowego naprzykład. Wystarczy tylko np. na tylnich wtyczkach lub pinach porobić zwarcia kablami, czy popieścić je napięciem. To już powinno wystarczyć.Czasami sa inne sposoby. Albo np jak sie kolumne podlaczy do mooocniejszego sprzetu i zacznie charczeć.Tych wymienionych prób raczej nam nie udowodnią (te wyzej wymienione sposoby wszystkie już sprawdzilem i nie wykryli moich ingerencji).

 

Mam pytanie czy sie ze mna zgadzcie na ten temat??????????

[scsi]

A skąd masz pewność że sprzęt wymieniony ci na 'nowy' w serwisie jest rzeczywiście nowy?,powiem ci tak :z reguły jesteś jego n-tym właścicielem(na ogół po wymianie sprzętu klientowi jest on wysyłany do serwisu głównego,tam naprawiany ,odnawiany i wysyłany z powrotem jako nowy na wymiany)taki obieg zamknięty ,czasem mówi się o tym "nowy na wiele lat".

Co do innych kwestii to serwis/serwisant na ogół bezbłędnie jest w stanie rozpoznać tzw. sprzęty ''uwalone" celowo przez użytkownika, cechy charakterystyczne:nigdy nie naprawiany, wysyłany w ostatnich dniach gwarancji z dziwacznymi usterkami itd . uwierz mi jeżeli nie dostałeś odmowy naprawy gwarancyjnej to tylko dlatego że serwisantowi nie chciało się bawić w szukanie(ukrytych) śladów ingerencji.

Poza tym są dwie strony medalu oni ci nic nie udowodnią ale ty im też ,tym bardziej że serwis ma większe możliwości wiedzę sprzęt niż użytkownik który ma dostęp jedynie do gniazd.

[gregin]

hmm, piszesz ze nic nam nie udowodnia, ale to chyba dobrze bo jak nam nie udowodnia to poprostu musza naprawic!

[scsi]

Ale wystarczy iż taki sprzęt uda się jakimś cudem uruchomić w serwisie (upaty technik:-)) a ty np w nim zdjąłeś sobie kody na regiony ,simlocka ,czy cokolwiek innego ,będzie wylany kondensatorek ,przykopcony jakiś element i koniec ! zero litości! i na ogół odwoływanie się bezpośrednio do producenta nic ci ne da bo przeważnie podtrzyma on opinię serwisu albo wyśle do powtórenj ekspertyzy na ogół w tym samym serwisie.Tak więc istnieje ryzyko iż zostaniesz z relatywnie drogim sprzętem zdany na pastwę napraw odpłatnych .A tu jest już wolna amerykanka :np mechanizm do magnetowidu Sony w serwisie (wraz z wymianą ) kosztuje drożej niż nowy taki magnetowid w sklepie.