POLSKI HI-END - czy istnieje?

[747]

747

 

Sparton, nie ośmieszaj tu gatunku homo sapiens, teraz internet jest wszędzie, powiedzenie że małpa by się uśmiała w stosunku do tego co napisałeś, staje się realne.

 

Masz tu 1.000.000

 

Pokazać Ci co można zrobić za 1 000 000 ?

 

Można ustawić zestaw i na jego przykładzie pokazywać każdemu, kto tylko sobie tego życzy prawdziwe zależności korelacje między wszystkimi znanymi elementami, aplikacjami zjawiskami, tak aby już nigdy więcej w żadnym miejscu, publicznie, nikt nie wypisywał bzdur, aby zwykły odbiorca, który nie musi się na niczym znać, zajrzał na forum tematyczne i przeczytał jak się w rzeczywistości rzeczy mają, zamiast tego, jaki jest stan psychiki poszczególnych Szanownych Kolegów, i co akurat dany delikwent w danym dniu po wstaniu taką czy inną nogą zechciał tu przedstawić wszystkim.

 

747 wystepujecie tutaj jako

 

Jestem tu po to, aby Kolega nie władował 1 000 000 w system aluminiowy z dwudrożnymi kolumnami.

Taki system nie wykaże w sposób przekonująco czytelny, różnic między formatami oraz pozostałymi technologiami, czy to wejścia, czy obecnymi w innym miejscu.

 

747-byt wirtualny

 

 

Lepszy wirtualny opisujący rzeczywistość, niż rzeczywisty informujący o swoim miejscu w rozwoju.

[Stasiop]

Jestem tu po to, aby Kolega nie władował 1 000 000 w system aluminiowy

A co sie koledze w aluminium nie podoba? :D

Przeciez nie ma lepszego materialu na obudowy z kazdej strony na to patrzac, no chyba ze miedz ale jak wiadomo jest za droga.

Chociaz jesli chodzi o warunki elektryczne to moim zdaniem aluminium bedzie nawet lepsze niz miedz.;)

Oczywiscie jesli mamy poekranowana elektronike czyms innym np mieszanka niklu z miedzia, to tlumieniowo nic lepszego w tej cenie nie znajdzie, z pewnoscia nie jest lepsza stal ani drewno...no chyba ze mummetal, ale jak wiadomo ten jest duzo drozszy od miedzi nawet ;) Wiec co jest wg kolegi lepsze? ;)

[pmcomp]

 

A czy są jacyś chętni i czują się na siłach żeby być ew. ekspertami? Może nie mają osiągnięć konstrukcyjnych, ale są w stanie ocenić projekt technicznie, a w szczególności jego innowacyjność?

 

Przecież masz jednego na Pradze? Nie wystarczy?

 

;)

 

Pozdro

[747]

Należy jeszcze dodać

 

Należy przede wszystkim dodać, że można posiadać samemu system za każdą kwotę, można osobiście znać wszystkie znaczące postaci z branży, można dysponować potężnym stanem konta w banku, ale gdy przychodzi do sytuacji, kiedy trzeba jedno urządzenie stojące na półce i funkcjonujące, zastąpić innym, naszym własnym, wytworzonym jako mające posiadać wobec niego przewagę konkurencyjną, to to wszystko psu na budę się przyda sparton, rozumiesz do tego momentu koleś..?

 

Żeby wytworzyć produkt hi end z najwyższej półki nawet gigantyczna wiedza nie jest wystarczająca, potrzeba przede wszystkim chcieć tego dokonać !!!

 

Aby było to możliwe i realne, trzeba pracować całymi latami,

 

Żaden biznes, czy biznesmen, nie jest elementem krytycznym powodzenia tego typu przedsięwzięcia.

Kiedy urządzenie takie działa, funkcjonuje, znajdują się środki i możliwości na jego rozpowszechnienie.

 

Nic tu Kolego do rzeczy nie ma miejsce takie czy inne, szukanie na forum, czy poza forum, na bazarze czy w istniejących już firmach, wśród tam działających osób konstruktorów, te firmy i ci konstruktorzy już siebie określiły, właśnie tym co czynią na co dzień, ich twórczość jest znana, a więc nie posiada waloru innowacyjności, odpada też element zaskoczenia, niezbędny do pokonania konkurencji.

 

D

 

Proszę też czytać treści umieszczanej między wierszami..

 

mummetal

 

Cudowny materiał...

[bubusia]

Nic tu Kolego do rzeczy nie ma miejsce takie czy inne, szukanie na forum, czy poza forum, na bazarze czy w istniejących już firmach, wśród tam działających osób konstruktorów, te firmy i ci konstruktorzy już siebie określiły, właśnie tym co czynią na co dzień, ich twórczość jest znana, a więc nie posiada waloru innowacyjności, odpada też element zaskoczenia, niezbędny do pokonania konkurencji

 

krotko mowiac, jedyna osoba godna uwagi jest 747, ale on nie jest juz zainteresowany:)

[Stasiop]

krotko mowiac, jedyna osoba godna uwagi jest 747, ale on nie jest juz zainteresowany:)

Widze ze koledze te wakacje troche przegrzaly zwoje...

[bubusia]

Widze ze koledze te wakacje troche przegrzaly zwoje...

 

spokojnie, wszystko gra:)

[747]

krotko mowiac

 

Proszę przerwać ten nużący już zapewne czytelników spektakl, polegający na dopisywaniu przymiotników do cyfr.

[audiograde]

A dajta już pokój fantazmatom :-)

 

Fantazją jest zbudowanie extremalnego systemu bez extremalnych pieniędzy i lat.

 

Fantazją jest też oczywiście zainwestowanie takich pieniędzy (i czasu) przez potencjalnego sponsora. Nikt nie ma tyle czasu. Nikt nie ma tyle pieniędzy do stracenia, bo i nikt nie zagwarantuje powodzenia w określonym budżecie i czasie.

 

Dlatego to, co teoretycznie jest możliwe - w praktyce nie występuje.

[Stasiop]

Wystarczy zaawansowana wiedza + pieniadze, no i oczywiscie 747 tu ma racje podstawowe sa checi!

[audiograde]

Tak. Żeby osiągnąć coś idealnego. Idealnie przeciętnego :-) . Co może osiągnąć każdy dysponujący tymi trzema parametrami :-) .

 

Mnóstwo ludzi coś robi z różnym skutkiem. Niektórzy są nawet dobrze (chwilowo) oceniani. Niektórzy z nich wystawiają też niezłe ceny za swoje wytwory.

 

Nie słyszałem jednak jeszcze o takim przypadku, żeby tester zemdlał z wrażenia kiedykolwiek :-). Więc gdzie ten high-end? :-)

[Stasiop]

Tak. Żeby osiągnąć coś idealnego. Idealnie przeciętnego :-) . Co może osiągnąć każdy dysponujący tymi trzema parametrami :-) .

Glowny problem jest w wiedzy...prawdziwej wiedzy, wtedy mozna isc wlasciwie w nieskonczonosc.

[audiograde]

Glowny problem jest w wiedzy...prawdziwej wiedzy, wtedy mozna isc wlasciwie w nieskonczonosc.

 

Tak :-) ad astra :-)

 

Jeśli czegoś nie ma, nie występuje - to są ku temu jakieś powody.

 

A ponieważ świat od zawsze kręci się wokół pieniędzy (też) :-) - wiadomo w czym jest problem.

 

Podziwiam ekstremalnych pasjonatów, którym zawsze wydaje się, że wszystko jest do osiągnięcia. I gdy dziwnym trafem jakoś nie idzie :-) - na ogół szukają przyczyn wszędzie naokoło, nie przyjmując do wiadomości, że to może ich pasja przeszkadza im w przebiciu się tego przebłysku geniuszu. A to on jest niezbędny, żeby wyjść poza ramy własnych ograniczeń poznawczych lub choćby móc analizować związki przyczynowo-skutkowe nie tylko na swoim odkrywczym poletku, ale i w otaczającej rzeczywistości.

 

Powtórzę:

- pokażcie mi krytyka audio, recenzenta - który zaczął modlić się do jakiegoś klocka :-)

- jeśli czegoś nie ma, to znaczy że z jakichś przyczyn (teraz) - być tego nie może.

[Stasiop]

- pokażcie mi krytyka audio, recenzenta - który zaczął modlić się do jakiegoś klocka :-)

- jeśli czegoś nie ma, to znaczy że z jakichś przyczyn (teraz) - być tego nie może.

Nie jestem recenzentem ale sluchalem wiele sprzetow i mam jakies tam rozeznanie w sprzecie na tyle duze ze malo mnie juz dziwi, a jednak jak ostatnio posluchalem Audio Tekne dobrze zestawione to zaczalem sie do tego modlic! ;) Mozna wiec? Mozna...to czemu innym sie to nie udalo? Odpowiedz jest prosta, wiedza panie, wiedza! ;)

[neomammut]

Przecież masz jednego na Pradze? Nie wystarczy?

 

;)

 

Pozdro

 

Miałeś na myśli może Grzesiuka?

[ASURA]

Neomamut Ty ten wątek założyłeś prowokacyjnie?

 

Może się wytłumacz, wszystko w domu masz od Sonyego; w takim razie jak ma istnieć Polski High End jak inni robią podobnie?

[baltazar1101]

Wystarczy zaawansowana wiedza + pieniadze, no i oczywiscie 747 tu ma racje podstawowe sa checi!

 

Z tym zaawansowaniem, to bym nie przesadzał ;)

 

Audio to nie prom kosmiczny.

[Chicago]

Wyobrażnia nie zna granic - audio dla niektórych to jak wózek inwalidzki i kask z dzwonkami w komplecie. Wobrażam sobie Stasiopa z głową w kształcie gruszki, bombowca w hełmie, a założyciela wątku jako komisarza od biznesu w żółtej pelerynie i okrągłym zdjęciem w prawo jazdy.

[747]

Dużo można w hi end, problem jest tylko taki, że nie sposób tego produkować, a ręcznie musi wykonać specjalista, osobiście.

Nikt nie chce być frajerem i pracować za nieadekwatne środki.

Dziś najlepsi ludzie idą do biznesu, to kto ma robić najlepszy hi end...dyletanci?

Niestety, już tylko tacy w przytłaczającej większości pozostali na placu boju, przez grzeczność się tego nie mówi, ale to jest prawda, w hi end jest bardzo niewielu normalnych ludzi, o w pełni zintegrowanych osobowościach, to nisza, niestety, do tego jeszcze dochodzi aspekt profilu osobowościowego odbiorców, tego się nie da nawet komentować.

 

To trudny biznes, żeby być konkurencyjny potrzeba mieć ogromną przewagę, aby wykluczyć marudzenie audiofili, aby byli zdumieni jak mogą brzmieć w ich własnych domach plumkania, czy trąbka u MarkaN w USA..

 

Dlatego trzeba wykluczyć siebie, preferencje osobiste, widzi mi się, własne sądy i bezwzględnie oprzeć się na technice, podobnie jak to robią Japończycy, bardzo trudno pokonać ich, ale już dziś można, bo odpuścili.

Trzeba jednak mieć ich komponenty i tu jest problem.

 

 

Na słabych komponentach poległo wiele śmiałych i bezkompromisowych konstrukcji z Niemiec czy USA.

 

Tzw suchotnicy..

 

bombowca

 

Chyba jeszcze tylko muzycy grający u Ciebie Cię nie opuścili, bo Bóg Cię opuścił.

[Stasiop]

Wyobrażnia nie zna granic - audio dla niektórych to jak wózek inwalidzki i kask z dzwonkami w komplecie. Wobrażam sobie Stasiopa z głową w kształcie gruszki, bombowca w hełmie, a założyciela wątku jako komisarza od biznesu w żółtej pelerynie i okrągłym zdjęciem w prawo jazdy.

Sam masz problemy ze zliczeniem do dwoch wiec uruchamiasz wyobraznie, chora! ;)

[747]

prom kosmiczny.

 

Byś się zdziwił, co dałoby się zrobić w audio, w stosunku do tego rzeczywiście często w wielu miejscach prymitywizmu, do tego chyba to specjaliści od technik kosmicznych robią najbardziej zaawansowane przetworniki DA, i mimo to AN wypada ciekawiej..

[Stasiop]

czy trąbka u MarkaN w USA..

 

No trabka u MarkaN to drzy, takie chlop kolekcjonuje 'High-endowe' nagrania :) Ale jemu to nie przeszkadza ;) wiec chyba wszystko OK ;)

[Chicago]

No trabka u MarkaN to drzy, takie chlop kolekcjonuje 'High-endowe' nagrania :) Ale jemu to nie przeszkadza ;) wiec chyba wszystko OK ;)

 

 

 

Stasiop, nie jestem Twoim wrogiem - jestem Twoim fanem!

[Stasiop]

Stasiop, nie jestem Twoim wrogiem - jestem Twoim fanem!

Ja tak samo! ;)

[Chicago]

Ja tak samo! ;)

 

No to fajnie. Gitara!

[audiograde]

Ja tak samo! ;)

 

dwóch fanów Stasiopa?

w tym życiu....??? :)

[Chicago]

Nigdy nie zwątpiłem w brain Stasiopa marzyciela - kluczowa postać forum.

[Stasiop]

Nigdy nie zwątpiłem w brain Stasiopa marzyciela - kluczowa postać forum.

A ja nigdy nie zwatpilem w twoje muzykalne i czula uszka jak nietoperz ;)

[Chicago]

A ja nigdy nie zwatpilem w twoje muzykalne i czula uszka jak nietoperz ;)

 

Nie o uszka chodzi, Stasiop - chodzi o ilość włosów na głowie! Dziękuję ci, że się zaśmiałeś powyżej tylko raz.

[Stasiop]

Jak myślisz,co innego "KONSTRUKTOR SPECJALISTA OD POMIARÓW",(jednocześnie) właściciel firmy,która sprzedaje te kable po 20-30tyś. może powiedzieć,m.in. takim jak ty "rycerzom techniki" aby je SPRZEDAĆ?

Przewaznie konstruktorzy to podaja wielki techniczny belkot i dezinformacje ten troche cos przynajmniej powiedzial, widocznie wiedza duzo wiecej...mogli wiec uchylic troche rabka tajemnicy.

 

Włącz choćby na chwilę(jeśli to w ogóle możliwe) rozum własny!

To Ty wlacz! Tylko co mozna wlaczyc jak nie ma sie podstaw teoretycznych ;) Aby oczyms myslec trzeba najpierw wiedziec o czym, a tak...szkoda klawiatury...