POLSKI HI-END - czy istnieje?

[sparton]

Stasiop popraw mnie jeżeli coś pomyliłem. Twój obecny tor wygląda z tego co pisałeś tak :

1. Laptop czyli darmowe pliki.

2. Parę płytek Buffalo czyli DAC.

3. DIY wzmak słuchawkowy na opampach.

4. powiedzmy średniej klasy słuchawki.

I odpowiedz sam sobie

" co ja tu robię " :)))

[Stasiop]

Stasiop popraw mnie jeżeli coś pomyliłem. Twój obecny tor wygląda z tego co pisałeś tak :

Poprawilem opis, a kolega na czym slucha? Obowiazuje zasada wzajemnosci skoro pisze sie o czyims sprzecie. ;)

[neomammut]

Wstawiam dla tych, co twierdzą, że lampy nie da się zrobić nowocześnie. Philips, parę lat temu, wypuścił mini wierzę MCD909, w preampie siedzą dwie lampki ECC88 chyba. Można? Można. Lampa może być nowoczesna, trzeba tylko umieścić ją w nowoczesnej obudowie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Stasiop]

Wstawiam dla tych, co twierdzą, że lampy nie da się zrobić nowocześnie.

Tylko ze to zadna innowacja.

Innowacja moze byc wlasnie tranzystor ktory nie wnosi typowych dla tranzystorow wad, jak ostre i jazgoczace brzmienia.

[neomammut]

A czy ja napisałem, że to jest innowacja Stasiu? Czy napisałem o nowoczesnym wyglądzie? Co, runął nagle świat :)

[Stasiop]

A czy ja napisałem, że to jest innowacja Stasiu? Czy napisałem o nowoczesnym wyglądzie? Co, runął nagle świat :)

Myslalem ze zalezy wam na innowacji w High-endzie...no ale skoro obudowa wazniejsza...

[neomammut]

Stasiu, innowacja a nowoczesność to jak by dwie różne sprawy. Ja chciałem tylko pokazać, że postrzeganą jako przeżytek lampę elektronową można zapakować do NOWOCZESNEJ obudowy i dzięki temu ludzie nawet nie zauważą, że technologia lamp elektronowych to lata 30`ste, a więc jest to technologia przestarzała, stara itd. - tylko tyle. Czy ten projekt od strony technicznej jest nowoczesny, czy innowacyjny to już inna para kaloszy... Rozumiesz Stasiu teraz? Nie skupiaj się tylko na stronie technicznej, bo to nie jest wszystko, pozostaje jeszcze pierwsze wrażenie, czyli wygląd... No i kolejna sprawa, produkt bez obudowy, na desce gra inaczej niż włożony do obudowy :)

[ASURA]

No i kolejna sprawa, produkt bez obudowy, na desce gra inaczej niż włożony do obudowy :)

 

Produkt z obudową ale bez środka też jeszcze inaczej funkcjonuje, nazywa się to chyba atrapa.

 

W Polskim High Endzie jest środek ale bardzo rzadko jest środek z atrapą. No ale nie odpowiedziałeś mi na pytanie

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[neomammut]

Neomamut Ty ten wątek założyłeś prowokacyjnie?

 

Może się wytłumacz, wszystko w domu masz od Sonyego; w takim razie jak ma istnieć Polski High End jak inni robią podobnie?

Tzn, jak już ktoś się bierze za biznes, to nie może mieć bidetu, bo będzie sprzedawał Toi-Toi`e? Zresztą, to nie moja kasa, tylko znajomego biznesmena...

[ASURA]

Tzn, jak już ktoś się bierze za biznes, to nie może mieć bidetu, bo będzie sprzedawał Toi-Toi`e? Zresztą, to nie moja kasa, tylko znajomego biznesmena...

 

No cóż sadzę że za mały jest.

 

EOT

[neomammut]

Rafaell, a Ty nie chciałbyś wejść w biznes? A może wolisz zostać niezależnym ekspertem?

[TUX]

HiEnd to stan umysłu gdzie wiedza techniczna nie ma znaczenia, a z reguły przeszkadza. W HiEndzie liczy się cena, marka , wygląd i odpowiednio spreparowana sugestia. Jeżeli myślicie o stworzeniu polskiego HiEndowego sprzętu to poszukajcie specjalistów od marketingu, wzornictwa przemysłowego i pozycjonowania marki na rynku. Konieczne jest też zatrudnienie bajkopisarzy którzy w strategicznych miejscach umieszczą swoje natchnione recenzje tego sprzętu. Trzeba też finansowo zachęcić kilka „niezależnych” osób piszących w necie aby umieścili to polskie Hi-Endowe urządzenie w swoich zestawach i barwnie opisali jak to urządzenie zjadło na śniadanie inne. Konstruktorem powinien oczywiście być Polak, który kilkadziesiąt lat spędził z amerykańskich tajnych laboratoriach , a teraz wrócił do kraju nad Wisłą aby prawie za darmo podzielić się swoją wiedzą . No i koniecznie trzeba stworzyć oczojebną stronę internetową na której będą zdjęcia z siedziby firmy wyposażonej w ogromne ilości sprzętu pomiarowego – tu trzeba będzie zatrudnić dobrego speca od Photoshopa aby ludzie się nie pokapowali, że to tylko wirtualny lab …. A ja będę kibicować dobremu polskiemu sprzętowi zbudowanemu zgodnie z kanonami wiedzy inżynierskiej, uczciwie wycenionemu, skromnie wyglądającemu i dobrze grającemu – czyli mającemu niewiele wspólnego z pojęciem HiEndu.

 

TUX

[Stasiop]

Tux i takie sa firemki, ale to nie jest ogoł.

[baltazar1101]

. Czy ten projekt od strony technicznej jest nowoczesny, czy innowacyjny to już inna para kaloszy... Nie skupiaj się tylko na stronie technicznej, bo to nie jest wszystko, pozostaje jeszcze pierwsze wrażenie, czyli wygląd...

 

Zmieniłbym ten tekst na taki "Nie skupiaj się tylko na stronie technicznej, bo to nie ma najmniejszego znaczenia, liczy sie tylko wyglad"

 

Tak postępuje obecnie 99% firm uważanych za hi-endowe :)

 

Jake są tego skutki?

J

[neomammut]

Zmieniłbym ten tekst na taki "Nie skupiaj się tylko na stronie technicznej, bo to nie ma najmniejszego znaczenia, liczy sie tylko wyglad"

Ludzie, czy Wy wszędzie musicie wietrzyć spisek? Dajemy się robić w bambuko, bo sami zawsze tak się czujemy - z takim podejściem to nawet drugiej Wielkiej Brytanii nie będzie, nie wspominając o Japonii, czy, dominujących dzisiaj Chin czy Korei...

[baltazar1101]

Żaden spisek. To jest norma. Tak sie teraz robi interesy, czy sie to komu podoba czy nie. Jeśli chce sie w ten świat wejść, to trzeba sobie z tego zdawac sprawę i w pełni zaakceptować. Inaczej będą z tego nici :). Piszę to zupełnie poważnie, bez checi dokuczania komukolwiek.

[neomammut]

Ale można założyć, że ktoś faktycznie chce zrobić coś inaczej? Ja wiem, że trzeba trzeźwo patrzeć na świat, interesy itd., ale trzeba w końcu komuś zaufać...

[baltazar1101]

Można, ale ma to znaczenie drugorzędne. Zwłaszcza dla inwestorów, których interesuje wyłącznie stopa zwrotu. Tak więc chcąc robic coś inaczej trzeba korzystać ze środków własnych. I niestety praktyka pokazuje, że mimo dobrych chęci, niezłego produktu kończy się klapą. Ale próbować można, zdając sobie z tych uwaunkowań sprawę. Na dodatek trzeba zauważyć, że to wszystko działa szczególnie silnie w naszym kraju, bo przecież jesteśmy dopiero na początku drogi do odbudowy normalności utraconej jakieś 75 lat temu.

[neomammut]

No tak, ale żeby odbudować tą normalność, to trzeba zacząć coś robić - bo jak na razie to narzekamy, wszyscy są dla nas wilkiem i każdy jest złodziejem... To my, wewnątrz musimy się zmienić, a nie czekamy aż ktoś nam powie co mamy robić. A to trza zakasać rękawy i do roboty... A to że inwestor chce zwrotu inwestycji to chyba normalne, było też normalne w latach 30`stych... i wcześniej...

[Wuelem]

Jest taki moment i szansa, aby polskie firmy wykazały swój hi-endyzm. To AUDIO SHOW. Typowa rywalizacja, której nikt nie broni wygrać.

 

I jest to relatywnie tania okazja, bo przy cenach hi-endu wystarczy wykreować sobie sprzedaż jednego urządzenia i koszty wystawienia zwrócą się z nawiązką.

 

Trzeba więc sięgnąć pamięcią, czy jest polski hi-end. Ja bym twierdził, że i owszem.

[ASURA]

Rafaell, a Ty nie chciałbyś wejść w biznes? A może wolisz zostać niezależnym ekspertem?

 

Jak coś gra do dupy to powiem, w gazetkach nie piszę tak ze alibi mam ;) tak że na 100% niezależną opinię otrzymacie :)

[747]

coś gra

 

Niestety nic nie gra, wszystko jest potwornie zniekształcone przez sam proces przewodzenia prądu.

[Wuelem]

Neurony to też polaryzacja ładunków. Mówisz, że u Ciebie każde przewodzenie jest zniekształcone?

[will66]

<br />bo jak na razie to narzekamy, wszyscy są dla nas wilkiem i każdy jest złodziejem... <br />

 

te postawy zostaly juz opisane w artykule "Chamburger" w ktoryms wydaniu Newsweek'a

 

<br />Jest taki moment i szansa, aby polskie firmy wykazały swój hi-endyzm. To AUDIO SHOW. Typowa rywalizacja, której nikt nie broni wygrać.<br /><br />I jest to relatywnie tania okazja, bo przy cenach hi-endu wystarczy wykreować sobie sprzedaż jednego urządzenia i koszty wystawienia zwrócą się z nawiązką.<br />

 

czyli co na skroty, po trawniku jak jelen??

 

a moze by tak zaczac od poczatku i stworzyc najpierw po prostu solidne i uznane stereo/hi fi?? A nie od razu hi end: jakas nieposkromiona tesknota i chyba kompleks ciagnie sie na tym Forum za ta i tak juz wyswiechtana nazwa.

Z tego co sie orientuje to wiekszosc, przynajmniej tych uznanych firm audio, zanim doszlo do tzw. hi endu, zaczynalo od poczatku i terminowalo w duzych firmach/korporacjach. Kolekcjonowali wiedze techniczna i kapital. Na skroty to ida chinole, wiec dlaczego sie wsciekamy na nich i ich produkty skoro sami chcemy tak zaczynac wielki biznes??

[Wuelem]

Po studiach człowiek nie pisze wypracowań, jak uczeń podstawówki. Każesz mądrym robić głupie rzeczy. O ile ktoś zna swoją wartość, to niech się mierzy z najlepszymi.

 

Stawiasz problem, którego nie ma. Oceniany jest produkt, a nie tworzący go ludzie.

[ASURA]

Niestety nic nie gra, wszystko jest potwornie zniekształcone przez sam proces przewodzenia prądu.

 

Po co go zniekształcać, no po co? nie można tak prosto jak po kablu? ;)

[will66]

<br />Stawiasz problem, którego nie ma<br />

 

typowy model myslenia

 

<br /> Oceniany jest produkt, a nie tworzący go ludzie.<br /> <br /> <br />

 

jaki produkt? jacy ludzie? dlaczego dalej tak pusto?

[jimmi]

Najlepszy byl wpis 50/50 hehe padlem

ktos ma milion i zaprasza do wspolpracy a tutaj 50/50 bez gotowego produktu i gwarancji ze sie uda ;) nie wierze skad takie myslenie sie bierze.

Rozumiem ze jest juz gotowy produkt, tak jak przypomne z wczesniejszego przykladu Pan Andrzej Marków prezentuje.

Zamowienia na 5 lat, latwe do zrobienia badania rynkowe, sprzet oceniony juz przez gazety hi-fi i pokazany na audi-schow.

Tutaj 50/50 to jest zrozumiale i takie podejscie rozumiem ;)

[ASURA]

Pan Markow ma swoją drogę prowadzenia biznesu, jego marketingiem zajmuje się kto inny. Bo on jak wielu innych konstruktorów nienawidzi tej całej otoczki ekonomiczno biznesowej, tylko skupia się na tym co go pasjonuje; czyli samej technice.

Być może nie będzie efektu skali ale to jego filozofia na życie. Długo nie widać go tu na forum tak ze wniosek idzie z tym żyć :)

[marslo]

W Polsce jest calkiem sporo sprzetu, ktory gra w klasie umownie nazywanej hiendem, wystarczy spojrzec na opisy Henka i Marii z AS 2013 i 2014.

Zamiast rozmow o konkretnych firmach i produktach uznanych juz swiecie polskich producentow :Lampim, Zontku, Albedo, Gigawacie, Amplifonie , Jcat, Amare , Audiotech, i wielu innych jest dyskusja nadajaca sie tylko do wykasowania przez moderacje.

Prosze mnie uwolnic od czytania o "mini wierzach" Philipsa i opinii osob, ktore doswiadczenia hiendowego dzwieku czerpia ze sluchania YT przez sluchawki.