Wielcy politycy.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Dmowski politykiem to był jak był posłem do Dumy i w czasie Kongresu Wersalskiego.W okresie II Rzecz. już nie piastował żadnych stanowisk i był raczej ideologiem niż politykiem.

[Gość Włodzimierz_55692]

Dmowski politykiem to był jak był posłem do Dumy i w czasie Kongresu Wersalskiego.W okresie II Rzecz. już nie piastował żadnych stanowisk i był raczej ideologiem niż politykiem.

 

U ciebie jak zwykle. Ze zrozumieniem bez zmian. Konferencja pokojowa w Paryżu była ideologiczna, a nie polityczna.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Jak zwykle bez sensu.To wynik ideologicznego prania mózgu za tow.Wiesława.Zresztą Wielkiego Polityka.

 

Ale skoro padło nazwisko Dmowskiego.Czy można go nazwać wielkim politykiem?Moim zdaniem nie spełnia pierwszego kryterium czyli skuteczności.Jego koncepcje dotyczące Polski,jej kształtu i organizacji po 1918r. i polityki zagranicznej nie zostały urzeczywistnione.Niezależnie od ich oceny.

[misiomor]

Koncepcje nie przeszły, ale gdyby nie oddolna praca środowiska głównie ND, a na drugim miejscu socjalistów Daszyńskiego przed I WŚ, nie byłoby żadnej niepodległości. W tym sensie Dmowski może być dla nas wzorem, dziś wszystkim wydaje się że wystarczy zmienić władzę centralną (najlepiej na jakiegoś Andersa na białym koniu) i ona nam rozwiąże wszystkie problemy. Nie tędy droga, bez poważnych zmian oddolnych nic z tego nie będzie.

 

II RP jest tego świetnym przykładem - źli zaborcy sobie poszli, odzyskaliśmy wymarzoną niepodległość i co? Wszyscy osiedli na laurach, zaczęli oddawać się ulubionym przepychankom, czego rezultatem była klęska na praktycznie wszystkich frontach - zapaść ekonomiczna, frajerska przegrana w przygotowaniach wojennych, dyplomacja zrobiona w bambuko jak dzieci itd.

[wojciech iwaszczukiewicz]

To wszystko było bardziej skomplikowane ale to nie jest tematem wątku.

 

Tak się zastanawiam np. nad politykami amerykańskimi i nie widzę wybitnych.Albo naiwni amatorzy albo cyniczni kombinatorzy.Ale może jak się jest supermocarstwem to nie potrzeba wybitnych?

[misiomor]

Dlaczego nie jest? Czy wielki polityk to tylko taki, który działa i jest widoczny na najwyższym szczeblu - ustawodawstwa krajowego, traktatów międzynarodowych? Nie. Wielki polityk, to taki który skutecznie działa na rzecz swojego kraju. Im bardziej oddolnie (a jednocześnie skutecznie w dużej skali) tym lepiej.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Jeszcze wracając do Dmowskiego i ND.Praca u podstaw to nie pomysł ND.To ma związek z Pozytywizmem czyli kierunkiem umysłowym dominującym u nas pod koniec XIX wieku.To polska inteligencja ( najczęściej pochodzenia szlacheckiego) przyjęła sobie za punkt honoru pracę nad świadomością zacofanych warstw niższych.Najlepiej widoczne to jest w powieściach Żeromskiego,który jak wiadomo miał światopogląd lewicowy.Czyli reasumując praca u podstaw to postawa niezależnie od poglądów politycznych.Drugie zagadnienie związane z Dmowskim to jego fanatyczny katolicyzm.Jedna z jego sztandarowych tez to zrównanie pojęcia polskości z katolicyzmem co rzekomo miało uratować naszą świadomość narodową( z czym w niektórych przypadkach można by się zgodzić) i co miało być pomysłem na przyszłość( tu już zgody nie ma).Był to pogląd archaiczny,szkodliwy bo nieliczący się z realiami wieloetnicznego społeczeństwa i skazujący nas na wieczne zacofanie.Jego widzenie społeczeństwa to było postrzeganie plemienne,oparte na jakiś mitycznych więzach krwi.To w XX wieku anachronizm.

[fox733]

Odnośnie Ojca Turka. To taka wielka zasługa, ze pogrzebał Imperium Osmańskie? Sulejman się w grobie przewraca...

[wojciech iwaszczukiewicz]

Nie,było właśnie odwrotnie.Imperium Osmańskiemu groził rozbiór,unicestwienie.To była agonia"chorego człowieka Europy",która zresztą trwała już od połowy XIX wieku.Posiadłości arabskie odpadły( zabrali je Francuzi i Anglicy) a na wybrzeżu M.Egejskiego wylądowali Grecy.Wtedy to właśnie Kemal Pasza zorganizował kontrofensywę i wyrzucił napastników.Po wojnie zreformował państwo czyniąc z Turcji dość nowoczesne państwo jak na te czasy.

[fox733]

To prawda. Ale spowodowało to utratę kontroli nad islamem i mamy teraz ISIS.

[misiomor]

Jeszcze wracając do Dmowskiego i ND.Praca u podstaw to nie pomysł ND.

Pomysł nie, ale przełożenie na praktyczną działalność propagandowo - oświatową już tak. Inicjatywy działających w pojedynkę inteligentów - szlachciców to raczej dość nieporadne były, aż do opisów chłopomanii w literaturze.

[wojciech iwaszczukiewicz]

fox

 

Zbyt daleko idące wnioski.Na przełomie XIX i XX wieku Turcja już nie panowała nad islamem a władza sułtana jako kalifa była już iluzoryczna.Zresztą islam poza swymi początkami ( do najazdów mongolskich) nie znał centralnej władzy religijnej.Był i jest zdecentralizowany.A ISIS nie ma nic wspólnego z wiarą.Wykorzystuje ją propagandowo.To zwykli bandyci.

[fox733]

Wiem o tym, że u schyłku imperium już nad niczym nie panowało, ale twory takie jak ISIS powstały właśnie dlatego, że nikt już nie panuje nad muslimami. Nie pisz, ze to nie ma nic wspólnego z wiarą. Zawsze o nią chodzi i nie ma to nic wspólnego z bogiem.

[wojciech iwaszczukiewicz]

ISIS powstał na terenach Iraku i Syrii nie z powodu braku władzy religijnej ale politycznej.Turcy są taktowani na tych terenach wrogo,jako byli okupanci.

Natomiast powstanie Syrii i Iraku było wynikiem rozpadu Imperium Ottomańskiego w wyniku przegrania I wojny z W.Brytanią i Francją.Tak więc to nie Ataturk był temu winien ale sułtan,który przegrał wojnę.Ataturk starał się ratować co się dało.

[Korner]

Ze współczesnych polityków jednym z największych jest Viktor Orbán

[muls]

tak tak jaki wyznafca taki orban.Tzn wiktorek.A skad te informacje??

[Korner]

Nie słowa a czyny są ważne. Po tym co robi dla swojego narodu zasługuje na miano Męża Stanu

[muls]

trzeba tylko jeszcze narod spytac bo znam takich co by go ...powiesili.

 

ale znam takich co mowia ze hitler wielki był.Albo putin.Niewiele odbiegasz.

[Korner]

Opinia bandytów nikogo nie interesuje

[muls]

jednak opinia bandytow o bandytach to jest cós.