Skocz do zawartości
IGNORED

Konkurs Chopinowski 2015


aleksandraU

Rekomendowane odpowiedzi

Luxman rooles vel roles , a to niby dlaczego chcesz chrzanić Salzburg ? Ja bym chrzanił szybciej Luxmana - goń go

dopóki ma jeszcze dobrą prasę. To taki podrasowany Marantz z innym logo - entry level.

 

Przeczytaj dokładnie to co napisałem to będziesz wiedział.

Dlatego, że Mozart ukochał i rozwinął skrzydła właśnie w Wiedniu, a prowincjonalnego Salzburga nie trawił i uciekł

z niego tak szybko, jak tylko się dało.

 

A Luxman to nie jest podrasowany Marantz z innym logo. Nie próbuj rozwalać kolejnego wątku tematami pozamuzycznymi i prowokacjami,

Już raz się popisałeś. Nie masz nic do powiedzenia na temat, to nie pisz.

Przeczytaj dokładnie to co napisałem to będziesz wiedział.

Dlatego, że Mozart ukochał i rozwinął skrzydła właśnie w Wiedniu, a prowincjonalnego Salzburga nie trawił i uciekł

z niego tak szybko, jak tylko się dało.

 

A Luxman to nie jest podrasowany Marantz z innym logo. Nie próbuj rozwalać kolejnego wątku tematami pozamuzycznymi i prowokacjami,

Już raz się popisałeś. Nie masz nic do powiedzenia na temat, to nie pisz.

 

Czy Salzburg był/ jest prowincjonalny ? Mocno skrytykowałeś.W tamtych czasach każde masto, powtórze -każde

było prowincjonalne dla twórczości Mozarta.

A o Luxmanie mam zdanie które już znasz, ale w końcu masz prawo lubić i słuchać.Popisałem się nie tylko raz a dużo

więcej razy ale nie jesteś w stanie tego pojąć z takim horyzontem myślenia.

A czy na konkurs chopinowski zjeżdża 150 orkiestr symfonicznych i rywalizują w wykonywaniu jego 2 koncertów? Przecież konkursy mają wyłaniać indywidualnych artystów. Kto tu pisze o symfoniach? Weźmy chociażby takie sonaty Mozarta czy jeszcze bardziej - opus magnum jego twórczości instrumentalnej, czyli koncerty fortepianowe. Niemal same arcydzieła. Nawet te wczesne, jeszcze "haydnowskie". A od 19 w górę to już dosłownie muzyczne cuda. Wystarczy jedna wyszkolona orkiestra i zjeżdżający soliści, którzy mogą grać koncerty fortepianowe Mozarta. Do wyboru masz ich 27. W danym roku konkursowym mogłyby to być koncerty fortepianowe, a za 3-4 lata np. sonaty solowe na fortepian :-) Albo nawet obok wykonania danego koncertu (lub jednej z jego części), jakaś obowiązkowa sonatka solo.

 

Spokojnie dałoby się to ogarnąć logistycznie. No i chrzanić Salzburg. Serce Mozarta to Wiedeń. Konkurs ma być z rozmachem. Konkursy Chopina też masz w Warszawie, a nie w Żelazowej Woli przecież.

 

nie, na konkurs Chopinowski zjezdza ok 150. uczestnikow. Dlatego taka liczba, ale mniejsza o to.

Tez mniejsza o to czy Salzburg czy Wieden.

Pytalem tylko o pomysl, gdyz w jego przypadku ciezko wybrac repertuar z czego sie konkursowac.

Zastanawia mnie tylko jedno. Dlaczego nie ma np. międzynarodowego konkursu Wolfganga Amadeusza Mozarta czy np. Bacha?

 

Te drzwi nie wymagają wyważania. :-)

 

International Mozart Competition (Salzburg):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

International Johann Sebastian Bach Competition (Lipsk):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy Salzburg był/ jest prowincjonalny ? Mocno skrytykowałeś.

 

To nie była krytyka tylko stwierdzenie faktu. W porównaniu do Wiednia był i jest prowincjonalny. Poza tym napisałem coś jeszcze, co umknęło jak widać twoim "horyzontom". Otóż Salzburga Mozart nie cierpiał, a Wiedeń to było miasto które kochał i chciał w nim tworzyć. Serio nie dostrzegasz różnicy? Nadal nie ogarniasz dlaczego "nie Salzburg" a właśnie Wiedeń? Czy chciałeś tylko się czepić "dla zasady" żeby sobie popyskować?

Poza tym kluczowe dzieła Mozarta były bardziej zakorzenione w "wiedeńskich" realiach, związane z tamtymi wykonawcami i orkiestrami, czy wręcz pisane pod konkretnych, wiedeńskich wykonawców. Tylko żeby to załapać, trzeba trochę wiedzy, której tobie brakuje, a nie pustych frazesów. Podejrzewam, że o Mozarcie wiesz pewnie tyle samo co o koloraturze głosu (oj, wyszło wtedy pięknie jaki z ciebie "znafca" od siedmiu boleści) ;-)

 

nie jesteś w stanie tego pojąć z takim horyzontem myślenia.

 

No właśnie. Jest tak jak myślałem :-) Tylko człowiek malutki i zakompleksiony, kiedy ma niewiele do powiedzenia próbuje nadrabiać uprawianiem wycieczek osobistych. Ty jesteś bardzo malutki :-) Zresztą zbłaźniłeś się w każdym wątku na temat muzyki poważnej, w jakim cię spotkałem. W KAŻDYM wyszła twoja niewiedza i płyciutkie rozeznanie. I ty mi śmiesz pisać o horyzontach? :-) Zjeżdżaj trollu. Szkoda mi czasu na ciebie.

 

Te drzwi nie wymagają wyważania. :-)

 

International Mozart Competition (Salzburg):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dong. Znam ten konkurs. Cieszy się tak mizernym, międzynarodowym zainteresowaniem w porównaniu z chopinowskim, że napisałem wyraźnie "międzynarodowego konkursu o takiej randze jak chopinowski". Marzy mi się konkurs transmitowany w kilku stacjach, z tak profesjonalną oprawą multimedialną, internetową etc, którego laureaci "na pniu" podpisują kontrakty z wytwórniami tej klasy co DG. Ten mozartowski nawet sensownej strony internetowej nie posiada. A przecież Mozart to praktycznie synonim MUZYKI :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

No właśnie. Jest tak jak myślałem :-) Tylko człowiek malutki i zakompleksiony, kiedy ma niewiele do powiedzenia próbuje nadrabiać uprawianiem wycieczek osobistych. Ty jesteś bardzo malutki :-) Zresztą zbłaźniłeś się w każdym wątku na temat muzyki poważnej, w jakim cię spotkałem. W KAŻDYM wyszła twoja niewiedza i płyciutkie rozeznanie. I ty mi śmiesz pisać o horyzontach? :-) Zjeżdżaj trollu. Szkoda mi czasu na ciebie.

 

Malutki to raczej jesteś ty, powtórzę ty abyś dobrze zrozumiał.Nie zbłaźniłem się w żadnym wątku - to raczej krakowskie towarzystwo muzyczne nie było w stanie udowodnić swoich racji a mianowicie tego że firma Naxos nie czerpała z zasobów muzycznych ,orkiestr , dyrygentów, solistów z post komunistycznych krajów RWPG.

Czerpała i to pełnymi garściami.Jeżeli nie rozumiesz co to znaczy wykorzystać wcześniej nagrany materiał lub zlecić wykonanie nagrania dla własnych potrzeb - to doucz się proszę i wówczas zabieraj głos. Temat jest zamknięty, więc nie dyskutuj. Naxos to firma o taniej jakości o czym przekonałem się niedawno kupując ich realizację z 2014 roku - kiepskie brzmienie i kiepska dźwiękowa jakość.

 

To tylko potwierdziło moje wcześniejsze opinie na temat tego label'u - koniec .

Malutki to raczej jesteś ty, powtórzę ty abyś dobrze zrozumiał.Nie zbłaźniłem się w żadnym wątku - to raczej krakowskie towarzystwo muzyczne nie było w stanie udowodnić swoich racji a mianowicie tego że firma Naxos nie czerpała z zasobów muzycznych ,orkiestr , dyrygentów, solistów z post komunistycznych krajów RWPG.

Czerpała i to pełnymi garściami.Jeżeli nie rozumiesz co to znaczy wykorzystać wcześniej nagrany materiał lub zlecić wykonanie nagrania dla własnych potrzeb - to doucz się proszę i wówczas zabieraj głos. Temat jest zamknięty, więc nie dyskutuj. Naxos to firma o taniej jakości o czym przekonałem się niedawno kupując ich realizację z 2014 roku - kiepskie brzmienie i kiepska dźwiękowa jakość.

 

To tylko potwierdziło moje wcześniejsze opinie na temat tego label'u - koniec .

 

 

Pisałem o twoim błaźnieniu się kiedy pisałeś o rytmie, kiedy pisałeś o "barwie czyli koloraturze głosu" (LOL), kiedy próbowałeś nieudolnie udawać eksperta od Bacha itp itd. Podobnie zresztą zbłaźniłeś się w tym wątku nie rozumiejąc o co chodzi z Wiedniem vs Salzburg ale zacząłeś jak zwykle rozwalać wątek, atakować mnie i wyjeżdżać zupełnie bez sensu i nie na miejscu z jakimiś złośliwościami na temat mojego sprzętu audio (sądząc po twoim lamerskim komentarzu masz o nim takie samo pojęcie jak o operze, czy Mozarcie).

 

Ponieważ jak wspominałem, ja nie mam ochoty tracić na ciebie trollu energii i jednocześnie byłoby szkoda gdybyś zasyfił kolejny temat, poprosiłem moderatora żeby dał ci bana na ten wątek. Zgodził się ochoczo. Jak widać nie tylko ja mam o tobie odpowiednie mniemanie. Przynajmniej w tym wątku już nie nabruździsz :-) Wracaj do piaskownicy

Ponieważ jak wspominałem, ja nie mam ochoty tracić na ciebie trollu energii i jednocześnie byłoby szkoda gdybyś zasyfił kolejny temat, poprosiłem moderatora żeby dał ci bana na ten wątek. Zgodził się ochoczo. Jak widać nie tylko ja mam o tobie odpowiednie mniemanie. Przynajmniej w tym wątku już nie nabruździsz :-) Wracaj do piaskownicy

 

:)

 

Tak swoją drogą Magnepan strasznie przypomina mi momentami Jakewa. Ten sam poziom chamstwa i samozadowolenia, ataków ad personam i wywyższania się, przy zasadniczo marnej wiedzy i wielokrotnie wytykanych błędach. Albo to jakieś alter ego, albo przyroda nie znosi próżni ;) Jeden się wyniósł z forum, to drugi zagląda do tematów związanych z poważną i próbuje je rozwalać od środka.

 

A żeby nie było zupełnie off topowo, to nabyłem płytę tegorocznego zwycięzcy i im dłużej jej słucham, tym bardziej dochodzę do wniosku że powinna wygrać... Kate Liu :))

Dong. Znam ten konkurs. Cieszy się tak mizernym, międzynarodowym zainteresowaniem w porównaniu z chopinowskim, że napisałem wyraźnie "międzynarodowego konkursu o takiej randze jak chopinowski". Marzy mi się konkurs transmitowany w kilku stacjach, z tak profesjonalną oprawą multimedialną, internetową etc, którego laureaci "na pniu" podpisują kontrakty z wytwórniami tej klasy co DG. Ten mozartowski nawet sensownej strony internetowej nie posiada. A przecież Mozart to praktycznie synonim MUZYKI :-)

 

Jasne. Lipski bachowski ma "ciut" większą renomę i znaczenie, ale mozartowski to faktycznie wydarzenie lokalne.

 

Natomiast takie o randze porównywalnej z szopenowskim to w ogóle można zliczyć na palcach jednej ręki, i żaden z pozostałych (Czajkowski, Rubinstein, Królowej Elżbiety, Van Cliburn...) nie jest monograficzny. Przyczyn jest co najmniej kilka.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.