Audio mity

[daris666]

O widzisz, i takie argumenty lubię.

Pomiary, wzory, wykresy - dowody

Strona 6 tego artykułu powinna być interesująca dla kolegi jar1 :)

 

 

 

Ty mówisz o zysku, jar1 że wzmacnia prąd.

Na tym forum o wszystkim można pisać, tylko nie o tym że wzmacniacze, odtwarzacze, DAC'i, kabelki i wszelkie audiovoodoo nie gra :)

 

Idę na fajkę :D

 

Nie wiem, może źle to ubrał w słowa. Tak jak ja. Zasada działania w sumie została zachowana. Mniejsza z tym.

 

Wiesz, jesteś na forum audio. Grające wzmacniacze i kolumny to podstawa. Nawet mój znajomy, który ma Altusy 140 po podłączeniu wzmacniacza PASSa usłyszał sporą różnicę.

 

Nie pal, fajki nic nie dają :) :)

Edytowane 21 Marca 2016 przez daris666

[BeatX]

Grające wzmacniacze i kolumny to podstawa

 

A nie grająca akustyka, kolumny i dopiero cała reszta?

[daris666]

Napisałem ogólnikowo. Podstawa to akustyka, kolumny, wzmacniacz, źródło i słuch.

Z tym,że akustyka wcale nie musi być na pierwszym miejscu.

 

Jak to ogarniesz to możesz się pobawić kablami analogowymi.

Edytowane 21 Marca 2016 przez daris666

[BeatX]

Z tym,że akustyka wcale nie musi być na pierwszym miejscu.

 

Uważam że jest :)

Chyba nie ma na świecie przedwzmacniacza, który by tak mocno zepsuł dźwięk moich ADAM A7X, co akustyka mojego obecnego lokalu.

Już o tym pisałem wielokrotnie, te kolumny jak wybierałem je na odsłuchach w salonie i to co mam teraz, to jakby zupełnie inne pudła.

Tutaj naprawdę jest "niebo a ziemia" w różnicy jakości dźwięku (niestety w tym złym znaczeniu)

[daris666]

No widzisz. Wiesz,że akustyka jest ważna i działa. Teraz na teście dowiesz się, że wzmacniacze i kolumny się różnią od siebie przekazem. Po następnych poszukiwaniach odkryjesz grające interkonekty :) Świetlana przyszłość !

[BeatX]

... a na końcu drogi grające podkładki pod sprzęt audio, gniazdka naścienne, kable ethernet i maści na tranzystory :D

[jar1]

Proszę nie zapominać o podstawkach. Efekt jest powalający.

[BeatX]

Sky is the limit.

[daris666]

Idziesz daleko swoimi myślami :) Zostań przy tym co Ci napisałem....

[audiograde]

Podaj proszę przykład jakiegoś utworu (jakiegoś łatwo dostępnego). Podajesz minutę, sekundę w danym utworze i piszesz co ja tam niby mam usłyszeć na moim budżetowym systemie. Ja zaczynam u siebie tego słuchać i odpowiadam Ci co słyszę.

 

Ok zagrajmy :-) jakby powiedział Jigsaw schodząc z rowerka :-)

 

 

Andreas Vollenweider - płyta Book of roses - utwór 7 - Passage to promise

 

Co robi kulka w przestrzeni przez ostatnie 5-7 sekund?

To dosyć znany przykład i utwór też łatwo dostępny

[daris666]

Ok zagrajmy :-) jakby powiedział Jigsaw schodząc z rowerka :-)

 

 

Andreas Vollenweider - płyta Book of roses - utwór 7 - Passage to promise

 

Co robi kulka w przestrzeni przez ostatnie 5-7 sekund?

To dosyć znany przykład i utwór też łatwo dostępny

 

Na laptopie słuchając kulka zapiernicza odbijając się z lewej góry na prawy dół i wpada gdzieś :)

Edytowane 21 Marca 2016 przez daris666

[audiograde]

Dajmy szansę innym :-)

Przykład naprawdę prosty

[BeatX]

Ja słyszę, jakby była odbijana przez chwilę w jakimś pudełeczku, a następnie puszczona do "tunelu" z otworem na końcu.

Coś jak we flipperach :)

 

Oczywiście kuleczka przelatuje od lewej do prawej.

Edytowane 21 Marca 2016 przez BeatX

[miś1185]

Podaj proszę przykład jakiegoś utworu (...)

 

Ale sam mówiłeś, że znasz takie wzmacniacze które coś więcej niż te 10 % zagrają. Podaj chociaż jeden i jedne kolumny.

Moje kolumny to Cantony GLE50. Najlepszy wzmacniacz z jakim ich słuchałem to jakiś Clone DIY. Przykładu utworu nie podam bo szkoda naszego czasu i energii - korespondencyjnie chcesz porównywać różne systemy i ich możliwości? I to przez dwie różne osoby? Ja powiem, że na takim i takim sprzęcie doskonale słyszę w danej sekundzie stłumienie struny trochę pod połową jej długości a Ty przyznasz, iż "tak, rzeczywiście tak jest"? :) A niektórzy muzycy naprawdę dbają o dźwięki - np gdy grają pustą najniższą strunę, to na innej naciskają dźwięk o oktawę (ew. kwintę) wyższy by rozwibrować alikwoty. :) Ale obecnie również nie mam sprzętu na którym takie niuanse bym usłyszał.

Chyba, że my rozmawiamy o jakimś wzmacniaczu z wbudowanym modułem sztucznej inteligencji, który ma w banku pamięci wzorce brzmienia instrumentów i na bieżąco mierzy sygnał wejściowy, ze wzorcem :)

Jeżeli Twoje teorie są prawdziwe, to wzmacniacze mają sztuczną inteligencję.

Pożartować zawsze można :) Ale pisałem już - w ramach zdrowego słuchu choćby przy rozróżnieniu wysokości dźwięku ludzie mogą dysponować możliwościami o 200, czy - skrajnie - nawet o 400x różnymi, więc naprawdę nie twierdzę, iż każdy powinien różnice między wzmacniaczami słyszeć. Ja się na technicznych aspektach sprzętu nie znam, jedynie trochę na akustyce, trochę na słuchu ludzkim (na forach niesłychanie niedocenianym), a przede wszystkim właśnie na niuansach w muzyce. A nie zapominajmy - te sprzęty służą nam do odtwarzania muzyki. :)

Do Krzyża Wielkopolskiego mam prawie 350km i co najmniej cały tydzień po świętach w pracy - jeśli już, to na spokojnie o tym Krakowie pomyślę. :)

[daris666]

Mam laptopa, więc mogę trochę mieć spłaszczoną scenę , hehehe

[piorasz]

 

 

Ok zagrajmy :-) jakby powiedział Jigsaw schodząc z rowerka :-)

 

 

Andreas Vollenweider - płyta Book of roses - utwór 7 - Passage to promise

 

Co robi kulka w przestrzeni przez ostatnie 5-7 sekund?

To dosyć znany przykład i utwór też łatwo dostępny

 

Nie znałem tego :)

Właśnie posłuchałem z Tidal. Kulka ta przetacza się z lewej strony na prawo lekko podskakując. Bardzo ciekawy efekt.

Zdałem ? :)

[daris666]

Fajna zabawa. Można by ogólnie taki temat zrobić .

[audiograde]

Ja słyszę, jakby była odbijana przez chwilę w jakimś pudełeczku, a następnie puszczona do "tunelu" z otworem na końcu.

Coś jak we flipperach :)

 

Piszesz o charakterze dźwięku. A co z przestrzenią? Koledze gdzieś znikała... :-)

[piorasz]

Fajna zabawa. Można by ogólnie taki temat zrobić .

 

Mnie tez by się taki temat podobał. Kiedyś już był taki temat. Można by odświeżyć.

[BeatX]

Moje kolumny to Cantony GLE50. Najlepszy wzmacniacz z jakim ich słuchałem to jakiś Clone DIY. Przykładu utworu nie podam bo szkoda naszego czasu i energii - korespondencyjnie chcesz porównywać różne systemy i ich możliwości? I to przez dwie różne osoby? Ja powiem, że na takim i takim sprzęcie doskonale słyszę w danej sekundzie stłumienie struny trochę pod połową jej długości a Ty przyznasz, iż "tak, rzeczywiście tak jest"? :) A niektórzy muzycy naprawdę dbają o dźwięki - np gdy grają pustą najniższą strunę, to na innej naciskają dźwięk o oktawę (ew. kwintę) wyższy by rozwibrować alikwoty. :) Ale obecnie również nie mam sprzętu na którym takie niuanse bym usłyszał.

 

Pożartować zawsze można :) Ale pisałem już - w ramach zdrowego słuchu choćby przy rozróżnieniu wysokości dźwięku ludzie mogą dysponować możliwościami o 200, czy - skrajnie - nawet o 400x różnymi, więc naprawdę nie twierdzę, iż każdy powinien różnice między wzmacniaczami słyszeć. Ja się na technicznych aspektach sprzętu nie znam, jedynie trochę na akustyce, trochę na słuchu ludzkim (na forach niesłychanie niedocenianym), a przede wszystkim właśnie na niuansach w muzyce. A nie zapominajmy - te sprzęty służą nam do odtwarzania muzyki. :)

Do Krzyża Wielkopolskiego mam prawie 350km i co najmniej cały tydzień po świętach w pracy - jeśli już, to na spokojnie o tym Krakowie pomyślę. :)

 

Pozwól, że tak samo jak "słyszący" ocenili mój sprzęt, doświadczenie i osłuchanie - niech ocenią Twoje zabawki + doświadczenie w odsłuchach :)

Pamiętaj, że wątek ten czytają bardzo osłuchani i doświadczeni audiofile, ze sprzętem wartości często średniego rozmiaru domu.

Mnie zmieszali z błotem, więc nie pozostało mi nic innego jak skorzystać z gościny co poniektórych, żeby posłuchać jak gra porządne hi-fi i high-end, żeby wypełnić serca oponentów w dyskusji, co do moich braków w osłuchaniu :)

Testy na zdolności słuchowe zdałem z wynikiem średnio ~ 80% :)

Podobnie jak kilku kolegów, którzy poddali się tym testom online i wkleili swoje wyniki.

[jar1]

To jeszcze nagranie, który ostatnio często słuzy przy porównaniach:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W cichych fragmentach powinien być słyszalny ptaszek. Ale to jeszcze za mało. Powinien być lokalizowany gdzieś wysoko.

Ale mistrzostwo, to usłyszeć, czy ćwierka wewnątrz kościoła czy na zewnątrz ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 21 Marca 2016 przez jar1

[daris666]

audiograde a jak z tą kulką jest naprawdę ?

[BeatX]

A co z przestrzenią? Koledze gdzieś znikała... :-)

 

A co z nią ma być? (słuchałem na słuchawkach HE-500)

[piorasz]

 

 

Piszesz o charakterze dźwięku. A co z przestrzenią? Koledze gdzieś znikała... :-)

 

No właśnie słuchać tę kulkę wyraźnie gdzieś w przestrzeni. Trudno określić mi dokładnie gdzie.

Ale wydaje mi się , że za ścianą :)

[daris666]

To jeszcze nagranie, który ostatnio często słuzy przy porównaniach:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W cichych fragmentach powinien być słyszalny ptaszek. Ale to jeszcze za mało. Powinien być lokalizowany gdzieś wysoko.

Ale mistrzostwo, to usłyszeć, czy ćwierka wewnątrz kościoła czy na zewnątrz ;)

 

Ptaszek jest. Wydaje się, że wewnątrz. Ale laptak może przekłamywać.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[audiograde]

audiograde a jak z tą kulką jest naprawdę ?

 

U mnie wyskakuje z wysokotonowca lewej kolumny, wyraźnie spada w dół kolumny, turla się od podstawy lewej do prawej kolumny, jedzie w górę i wpada do wysokotonowca prawej kolumny. Ruch jest bardzo płynny :-)

[daris666]

U mnie wyskakuje z wysokotonowca lewej kolumny, wyraźnie spada w dół kolumny, turla się od podstawy lewej do prawej kolumny, jedzie w górę i wpada do wysokotonowca prawej kolumny. Ruch jest bardzo płynny :-)

 

Aż tak dokładnie nie mogłem tego rozpracować. Posłucham później na sprzęcie.

[Lutek]

A jak wykryć małe różnice przy znanych ułomnościach ludzkiego organizmu i znanych zjawiskach akustycznych zakłócających porównanie ?

 

Z moich doswiadczen w testowaniu jednoznacznie wynika, ze aby wykryc bardzo male roznice w brzmieniu nic nie daja wszelkiego typu przelaczania kabelkow, odsluchiwanie wybranych utworow dluzszy czas itp., gdyz bardzo drobne niuanse mozg nie zapamietuje na dluzej i na nic sie nie zdaje takie porownywanie, bo zadnych roznic i tak nie uslyszymy, chociaz w rzeczywistosci beda one istnialy. Jesli w tradycyjnych odsluchach porownawczych wydaje nam sie, ze sa jakies roznice, to nalezy test powturzyc w ten sposob, ze ten sam wybrany bardzo krotki urywek dzwiekowy utworu - trwajacy 3 - 5 sek - przy duzym skupieniu sluchamy kilka razy i bez zadnej zwloki czasowej przelaczamy na drugie porownywane urzadzenie i znow cala czynnosc identycznie powtarzamy. Jesli nadal roznic nie stwierdzamy, to jeszcze istnieje prawdopodobienstwo, ze moga one byc juz super male i wowczas najlepiej procedure powtadzac jeszcze kilka razy ale za kazdym razem starac sie mocno skupic np. raz, tylko na barwie srednicy, drugi, tylko na wysokich, trzeci, tylko na basie (kontroli, barwie, szybkosci, zejsciu itp.), czwarty, tylko na dynamice, na stereofonii, przestrzeni, gradacji planow, rozdzielczosci itp. - starac sie nie slyszec nic innego. Czyli..., ile aspektow dzwieku chcemy porownac, tyle samo takich krotkich przesluchan nalezy wykonac. Mozemy oczywiscie testy przeprowadzic uzywajac wiecej niz jednego urywka jakiegos utworu, ale wowczas najlepiej bedzie takich krotkich odsluchow wykonac tyle ile jest tych wybranych fragmentow utworu (utworow). Zapewne wszyscy sie domyslaja, iz aby tego typu porownania przeprowadzic niezbedny jest przelacznik do natychmiastowego przelaczania porownywanych urzadzen. Uwazam, ze tylko dzieki takiej metodzie wylapiemy nawet bardzo male roznice, jesli oczywiscie beda one powyzej percepcji naszych uszu (mozgu).

Jesli przy tak przeprowadzonych porownaniach zadnych roznic nie wychwycimy, to oznacza dla nas, ze ich po prostu nie ma. Oczywiscie wczesniejsze wyrownanie poziomow natezenia dzwieku, to czynnosc obowiazkowa. Nie tak dawno kolego przyniosl do mnie jakis dosc tani wzmacniacz aby porownac z Rotelem (nie z Cayin-em). Traycyjne porownania nie daly nam odpowiedzi, czy one czym sie roznia w brzmieniu, dopiero zastosowana - opisana - metoda porownawcza, natychmiast - w krotkim testowaniu - pokazala, ze jego wzmacniacz gra troche jasniej i bylo to od razu wyraznie slychac, natomiast tego faktu nie dalo sie stwierdzic tradycyjnymi porownaniami - stanowczo za dlugie przerwy.

Nie bede juz sie rozpisywal jak sobie radze z porownaniami, gdy urzadzenia graja z roznym natezeniem dzwieku - dwa cd-ki o roznych poziomach sygnalu wyjsciowego, czy dwie pary kolumn o roznej dynamice - bo i tak sie juz niezle rozpisalem. Na szczescie nie bylo z tym klopotu podczas ostatniego porownywania mojego cd-ka Rotela z Audio Research-em CD-8, bo oba odtwarzacze graja z tym samym poziomem natezenia dzwieku.

[jar1]

Ptaszek jest. Wydaje się, że wewnątrz. Ale laptak może przekłamywać.

To nie ta płyta, pomyliłem.

[daris666]

To nie ta płyta, pomyliłem.

 

Czyli tego ptaka tam nie było ? :) :)