Audio mity

[bum1234]

Zwłaszcza, że lampowce mają po drodze transformator, który dźwięku raczej nie poprawi i charakteru impedancji wyjściowej też.

[jar1]

Ło matko.

Ma ktoś jakiś przykładowy wykres zmiany impedancji słuchawek i wzmacniacza w zakresie częstotliwości akustycznych?

Tak to się mity się lęgną w głowach.

[bum1234]

Ło matko.

Ma ktoś jakiś przykładowy wykres zmiany impedancji słuchawek i wzmacniacza w zakresie częstotliwości akustycznych?

Tak to się mity się lęgną w głowach.

 

A ma ktoś wykresy zmian np. thd w funkcji częstotliwości przed i po zastosowaniu podkładek wibracyjnych?

[BeatX]

kalkulator internetowy nie przyda sie w tym przypadku

bo zapotrzebowanie na prąd może byc różne przy różnej dynamice odtwarzanego dźwieku i w piku przekraczac wielokrotnie wartość znamionową

 

No dobra, ale zakładając że wzmacniacz słuchawkowy ma maksymalny prąd o 100% większy niż wymagany przy konkretnym modelu słuchawek - aby uzyskać na nich żądany poziom głośności - to taki wzmacniacz w zupełności wystarczy do napędzenia tego modelu słuchawek?

Chodzi mi tylko o wydajność prądową aby wysterować przetworniki.

Pomijam celowe psucie dźwięku przez producenta, poprzez takie zaprojektowanie urządzenia aby uzyskać jakieś odchyły od idealnie płaskiej charakterystyki częstotliwości.

Ło matko.

Ma ktoś jakiś przykładowy wykres zmiany impedancji słuchawek i wzmacniacza w zakresie częstotliwości akustycznych?

Tak to się mity się lęgną w głowach.

 

Tutaj jest trochę pomiarów i wykresów:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

A ma ktoś wykresy zmian np. thd w funkcji częstotliwości przed i po zastosowaniu podkładek wibracyjnych?

[BeatX]

Obniżoną impedancją przetwornika w minimach i pikami w sygnale o dużej dynamice.

 

To o czym piszecie - o wydajności prądowej - to chyba kolejny mit audio, tylko dotyczący przetworników planarnych :)

Wszędzie się trąbi, że przetworniki ortodynamiczne wymagają dużo prądu aby zagrały poprawnie.

Tymczasem ich wykres impedancji względem częstotliwości jest równy jak stół:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Albo czegoś nie zrozumiałem :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bum1234]

 

 

Czy jesteś pewien, że o takie coś mi chodziło? ;)

 

To o czym piszecie - o wydajności prądowej - to chyba kolejny mit audio, tylko dotyczący przetworników planarnych :)

Wszędzie się trąbi, że przetworniki ortodynamiczne wymagają dużo prądu aby zagrały poprawnie.

Tymczasem ich wykres impedancji względem częstotliwości jest równy jak stół:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Albo czegoś nie zrozumiałem :)

 

Jest jeszcze impedancja wyjściowa wzmacniacza. Zaznaczylem zresztą, że różnice muszą być duże. W większości wypadków nie jest to duży problem, ale takie sytuacje mogą wystąpić.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[BeatX]

Nieno jasne.

Zapomniałem dopisać w moim ostatnim poście taką niby oczywistą oczywistość, że każdy wzmacniacz słuchawkowy powinien mieć jak najmniejszą impedancję wyjściową - bez względu dla jakiej częstotliwości mierzonej.

Im mniej, tym lepiej.

To zakładając że ma się do czynienia z takim prawie doskonałym wzmacniaczem słuchawkowym, który nie dość że ma bardzo niski poziom impedancji wyjściowej i jest idealnie transparentny dla sygnału audio (posiada idealnie płaski wykres charakterystyki częstotliwości), to czy jego moc wyjściowa wyliczona z prawa ohm'a jest odniesieniem - czy będzie posiadał wystarczającą wydajność prądową aby napędzić konkretny model słuchawek?

[jar1]

Wszystko, co tu potrzebne da się wyliczyć z prawa Ohma.

[daris666]

Prawo ohma to mit !

[BeatX]

duzo też daje chodzenie na koncerty - to daje duże pojęcie o brzmieniu instrumentów itd.

 

Póki co mam takie doświadczenia z koncertów:

W Szczecinie praktycznie żaden lokal/klub nie nadaje się do nagłaśniania, bo wszędzie akustyka jest zła, albo fatalna.

Koncerty odgrywane pod niebem pomijam z oczywistych przyczyn.

Poza tym na koncertach jest zawsze maga głośno - praktycznie hałas - także ciężko wyłapać te małe niuanse w muzyce o których tyle się pisze.

Swego czasu często chodziłem na koncerty w Szczecinie nie tyle co posłuchać muzyki - co porobić zdjęcia do lokalnych portali internetowych, więc siłą rzeczy miałem okazję posłuchać to i owo, tu i ówdzie.

Częściowy obraz jak brzmią instrumenty na żywo dają małe, kameralne jam session, częściowo unplugged.

A i nawet w tych kameralnych jam session jak dotąd zawsze słyszałem rezonans od gitary basowej (dudniło jak nie wiem), i rezonans od stopy perkusji, także tak do końca nie wiem jak wybrzmiewała.

 

Słowo daję, jak dotąd najbardziej kontrolowany i ultra nisko schodzący bas słyszałem jedynie na słuchawkach HE-500.

To po prostu trzeba samemu posłuchać - ciężko opisać słowami :)

A niskie tony w reprodukcji dźwięku są chyba najtrudniejszym zakresem do idealnego odwzorowania, czy to w domowym stereo czy na koncertach live.

W HiFiMAN HE-500 jest zero dudnień, rezonansów czy braku kontroli w najniższych rejestrach.

Zejście na basie w HE-500 jest poniżej poniżej mojego progu percepcji, z brakiem spadku ciśnienia akustycznego.

Żadne kolumny z tych, które miałem okazję jak dotąd odsłuchać, nie miały nawet startu do jakości niskich tonów odtwarzanych z HE-500

Podkreślam: jakości - a nie wrażenia jakie idą z faktu słuchania muzyki przez kolumny :)

 

Wszystko, co tu potrzebne da się wyliczyć z prawa Ohma.

 

Zbyt często robisz sobie jaja, żebym wierzył w jakiekolwiek Twoje słowo :)

Poczekam na opinię innych użytkowników.

Ale doceniam, że napisałeś na temat i nie wspomniałeś o tłuszczy :D

Edytowane 10 Maja 2016 przez BeatX

[bum1234]

Jar to taki lokalny żartowniś jest.

[jar1]

Zbyt często robisz sobie jaja, żebym wierzył w jakiekolwiek Twoje słowo :)

Poczekam na opinię innych użytkowników.

Ale doceniam, że napisałeś na temat i nie wspomniałeś o tłuszczy :D

Na tym właśsnie polega to zagubienie u człowieka opierającego swój światopogląd na mitach, że ma problem z weryfikacją rzeczywiśtości. :)

[BeatX]

Jesteś szlachta mąciwoda :)

Wstań i przeproś :D

[biniek]

jar jestes forumowym mistrzem ciętej riposty haha

Edytowane 10 Maja 2016 przez biniek

[Undziak]

Nie zapomnijcie Panowie, ze podawane przez producentow poziomy glosnosci sluchawek/glosnikow sa generowne przez konkretny sygnal o przebiegu sinusoidlanym. Tak samo wzmacniacz ma moc przy takim sygnale.... To pozniej ma sie nijak do tego co sluchamy bo sygnaly sa dalekie od sinusoidy.

[BeatX]

jar jestes forumowym mistrzem ciętej riposty haha

 

ciętej riposty i filozofowania bóg wie o czym :D

Edytowane 10 Maja 2016 przez BeatX

[jar1]

Wstań i przeproś :D

Wstań i idź. Tak mówił Jezus.

 

Nie zapomnijcie Panowie, ze podawane przez producentow poziomy glosnosci sluchawek/glosnikow sa generowne przez konkretny sygnal o przebiegu sinusoidlanym. Tak samo wzmacniacz ma moc przy takim sygnale.... To pozniej ma sie nijak do tego co sluchamy bo sygnaly sa dalekie od sinusoidy.

Nie zapominaj, ze w danej chwili wzmacniacz ma ( i może miec ) tylko jedno napięcie, niezależnie jak "gęsta" jest muzyka. Tak więc sinus do określenia potrzebnej mocy (prądu i napiecia) w zupełności wystarczy.

Tym bardziej, ze podaje się to w rms.

Edytowane 10 Maja 2016 przez jar1

[J.Jerry]

Zapomniałem dopisać w moim ostatnim poście taką niby oczywistą oczywistość, że każdy wzmacniacz słuchawkowy powinien mieć jak najmniejszą impedancję wyjściową - bez względu dla jakiej częstotliwości mierzonej.

Im mniej, tym lepiej.

 

Z tym bym polemizował - to zależy od konstrukcji słuchawek. Ustawiałbym impedancje w zależności od modelu słuchawek np. dla HD380pro optymalna wartość mieści się między 5-10 Om - na moje ucho.

 

Nie zapominajcie, że słuchawki nie posiadają zwrotnicy.

[BeatX]

Wstań i idź. Tak mówił Jezus.

 

.. na odsłuchy sprzętu audio.

Na wieki wieków, amen :)

[Undziak]

Jar1, czy przypadkiem nie jest tak, ze w danym momencie sygnal jest zlozony (szeroki zakres przetwarzanych czestotliwosci) i dodatkowo przy roznych czestotliwosciach jest inna impedancja glosnikow/sluchawek. Co w konsekwencji powoduje, ze w danej chwili wzmak musi wygenerowac np 5W (i odpowiadajace temu natezenie pradu) a sekunde potem, gdy pojawi sie bas (przy ktorym impedancja spada do 2 Ohm) nagle potrzeba wiekszej mocy (i wiekszego pradu) ? Chyba, ze sie myle, to poprosze o korekte. Dlatego uwazam, ze nie mozna tak po prostu odnosic mocy wzmaka do zapotrzebowania na moc sluchawek...

[BeatX]

Jakie słuchawki potrzebują 5W prądu, nawet w jakimś piku?

Moce konieczne do napędzenia słuchawek dynamicznych i ortodynamicznych są mierzone w miliwatach :)

Wzmacniacz słuchawkowy o mocy 5W (załóżmy @ 32ohm), jest tak samo potrzeby, jak wzmacniacz 500W @ 4ohm dla kolumn głośnikowych.

Czyli zapas mocy tak wielki, że w warunkach domowych nigdy nie zostanie wykorzystany nawet w połowie.

 

Jak widzę parametry mocy wzmacniacza słuchawkowego np. w tym DAC'u:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To mam taki wyraz twarzy -> o_O

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 10 Maja 2016 przez BeatX

[Undziak]

BeatX... podalem "np" (na przyklad), pislem o glosnikach i sluchawkach.... piszac o 5W pomyslalem o glosnikach... bo akurat u kolegi sa takie fajne wkazniki mocy i widac jak sie bujaja w momentaach jak sie pojaawia bas.

:)

A jak ja teraz mialbym sie przyczepic to zaadne sluchawki nie potrzebujaa 5W pradu...:) Bo wiadomo, ze w Watach podajemy moc, a prad w Amperach. Ale przeciez kazdy wie o co Tobie chodzilo tak i o co mi chodzilo:)

Odnosnie mocy we wzmaacniaaczaach to zdziwilbys sie... wlasnie u rzeczonego kolegi (wzmak ma 600W na kanal przy 8Ohm) i czesto dochodzilo do 300-400W przy robieniu koncertu w domu... i to wlasnie w momentach zejscia na baasie. A glosniki sa prawie mojego wzrostu....

Edytowane 10 Maja 2016 przez Undziak

[jar1]

Jar1, czy przypadkiem nie jest tak, ze w danym momencie sygnal jest zlozony (szeroki zakres przetwarzanych czestotliwosci) i dodatkowo przy roznych czestotliwosciach jest inna impedancja glosnikow/sluchawek. Co w konsekwencji powoduje, ze w danej chwili wzmak musi wygenerowac np 5W (i odpowiadajace temu natezenie pradu) a sekunde potem, gdy pojawi sie bas (przy ktorym impedancja spada do 2 Ohm) nagle potrzeba wiekszej mocy (i wiekszego pradu) ? Chyba, ze sie myle, to poprosze o korekte. Dlatego uwazam, ze nie mozna tak po prostu odnosic mocy wzmaka do zapotrzebowania na moc sluchawek...

Pisałem, ze w danej chwili może być tylko jedno napięcie.

Potzrebna moc wyliczasz znając minima impedancyjne słuchawek/kolumn. Po prostu zakładasz najgorszy przypadek i już.

I nie przesadzajmy, róznice w impedancjach na obciążeniu nie bywają na poziomie rzędów wielkości. Góra to kilka razy. Jeśli więc wyboierzesz wzmacniacz kilka razy mocniejszy od mocy z jaką średnio się praktycznie słucha, to nie ma o czym gadać.

Edytowane 10 Maja 2016 przez jar1

[BeatX]

Tutaj jest co nie co w temacie:

 

[jar1]

O, kolega w końcu jakiś normalny avatar sobie przyczepił. Podoba mi się, w przeciwieństwie do poprzedniego, bazarowego ;)

[BeatX]

haha :) osz ty! bazarowy avatar :D

[Gość NEWNEW]

Ten na zdjęciu wygląda inteligentniej niż poprzednik;-)

[BeatX]

:D

 

A ja myślałem, że zabłysnę na forum avatarem z Hasselhoff'em..

 

[Gość NEWNEW]

Teraz czas na Parantullę;-)