Skocz do zawartości
IGNORED

Sony TA-F830ES vs Krell KAV 300i


Bumpalump

Rekomendowane odpowiedzi

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Naprawiaczu na pale? Ogarnij sie bo nie masz pojecia o czym mowisz

 

 

Tranzystory w obu kanalach to mje15003 i mje15004 w jednym kanale byly wymienione i nie posiadaja nadruku krell, co to zmienia? Nic. Po co wiec podejmujesz polemike na temat na ktory nie masz bladego pojecia

 

Żebym ja Ci nie napisał o czym Ty nie masz pojęcia. Przede wszystkim przyznałeś się do tego że naprawiasz bez instrukcji serwisowej. Powyżej można przeczytać że szukasz zamienników. Wiesz czym się skończyła wymiana kondów w Krellu na "lepsze"? Pisałem o tym wiele razy - służę kontaktami. Urządzasz nam wszystkim wyreżyserowany jak się okazało spektakl w którym porównujesz niepełnosprawne urządzenie na nieoryginalnych częściach do swojego wielkiego Sony które podobno gra co najmniej nie gorzej. Cały ten wątek jest jedną wielką manipulacją z Tobą w roli głównej. Wielkim miszczem który w co drugim wątku doradza Sony. Jak widać nie masz ani doświadczenia odsłuchowego ani kompetencji.

 

Są w Polsce ludzie zajmujący się serwisem Krella. Np Lech Kałuża w Milanówku.

nazwa tematu powinna brzmieć nie: Sony "TA-F830ES vs Krell KAV 300i" , a Sony TA-F830ES vs Krell KAV 300i przy ocenie sansugłombów :P hehe

w każdym razie jestem zdania ,że skoro gra okej to nie warto przepłacać:P - jak sony za połowe ceny krella dobry to pasuje! - i reszta kasy na głośniki - tyle! - więcej wzmak nie pomoże!

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

disco z przydupasami będzie mnie uczyl elektroniki :-)

 

Ja przydupasów nie mam za to pewnie ty ich masz. Pod blokiem. Wybacz, nie mój poziom.

 

PS Zanim staniesz do mnie wyczyść mleko spod nosa. I kup sobie drabinę. Przyda ci się.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Porównanie sony z krellem musiało skończyć się pyskówką. To było już wiadomo 10 stron wcześniej.

 

Chodzi o zasady. Po pierwsze o okoliczności porównania a po drugie o fakt iż jeden ze wzmacniaczy jest nieoryginalny a przez to niepełnosprawny o czym założyciel wątku nie raczył poinformować.

Podziwiam Twoje detektywistyczne zapędy :) wywąchałeś sprawę !

 

Panowie nie kłócimy się. Święta już. Malować jajka !

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Czyli co, jak krell nie zagra to reszta systemu do dupy?

Sonego tez na bank nie sluchales.

Nie ma sensu w takim razie pisac o porownaniach skoro więcie lepiej.

Nie denerwuj się. Niektóre wzmacniacze pokazują na co je stać z określonymi, dobranymi kolumnami. Jakby było inaczej nie pałowałbym się z tym tematem przez kilka dobrych lat.

 

Odnosnie porownan wszystko zostalo juz napisane, barwa to kwestia spasowania kolumny ze wzmacniaczem i zrodlem, a zmiany typowo jakosciowe jak ilosc detali, stopien zroznicowania dzwieku, mikrodynamika beda ukazane bez wzgledu czy kolumny beda spasowane ze wzmacniaczem barwowo.

Właśnie w tym punkcie się mylisz. Barwa owszem, ale dotyczy to również detali, planów, wybrzmień itd. Nie każda kolumna zgra się z określonym wzmacniaczem, ale wybieraj to co Ci w ucho wpadnie.

Żebym ja Ci nie napisał o czym Ty nie masz pojęcia.

 

Piękne świąteczne zdania. W stylu Disco oczywiście.

 

Myślę że każdy elektronik który ma pojęcie co robi może naprawić krella :).

Sam znam osobę dla której taki krell nie jest problemem w serwisie.

 

Ależ oczywiście. Ale cóż, najlepiej na naprawach znają się osoby przekonane, że jak jest napisane DAC to znaczy, że mamy do czynienia z odtwarzaniem muzyki. Inne zastosowania nie mieszczą się w głowach, bo przecież nie mają pojęcia o elektronice. Potrafią tylko ględzić o tym, że "liczy się aplikacja", nie wiedząc w gruncie rzeczy o czym piszą. Ot taki forumowy folklor w stylu disco.

 

 

Żebym ja Ci nie napisał o czym Ty nie masz pojęcia. Przede wszystkim przyznałeś się do tego że naprawiasz bez instrukcji serwisowej. Powyżej można przeczytać że szukasz zamienników. Wiesz czym się skończyła wymiana kondów w Krellu na "lepsze"? Pisałem o tym wiele razy - służę kontaktami. Urządzasz nam wszystkim wyreżyserowany jak się okazało spektakl w którym porównujesz niepełnosprawne urządzenie na nieoryginalnych częściach do swojego wielkiego Sony które podobno gra co najmniej nie gorzej. Cały ten wątek jest jedną wielką manipulacją z Tobą w roli głównej. Wielkim miszczem który w co drugim wątku doradza Sony. Jak widać nie masz ani doświadczenia odsłuchowego ani kompetencji.

 

Są w Polsce ludzie zajmujący się serwisem Krella. Np Lech Kałuża w Milanówku.

Szukalem pewnych zamiennikow OP42 po to by stwierdzic 100% uszkodzenie ukladow LTC, finalnie zostaly zamowione uklady oryginalne sprowadzone z zagranicy gdy miałem pewnosc ze sa uszkodzone.

 

Myślę że każdy elektronik który ma pojęcie co robi może naprawić krella :).

Sam znam osobę dla której taki krell nie jest problemem w serwisie.

I tak wlasnie jest Kamilu, dla dobrego elektronika zaden sprzet nie stanowi problemu.

Bumpalump,

Nie przejmuj się wpisami discomaniaca. Jego nienaganna uprzejmość jest znana od lat. Taki forumowy folkor ;)

Wszystkiego najlepszego na Święta, wielu sukcesów elektronicznych i oczywiście mnóstwa czasu na muzykę ;)

Mojemu koledze właśnie tak został naprawiony kiedyś. KAV 300i, że pozostało go tylko sprzedać.

Był on pierwszym właścicielem i kupił w polskim salonie. Gdy coś tam się w nim popsuło, oddał go do naprawy jakiemuś elektronikowi. Owszem, ten go naprawił, ale jak kolega stwierdził, nie zostało nawet 50% Krella sprzed naprawy jesli chodzi o dźwięk.

Przyjechał kupiec po Krella, odsłuchał i był wniebowzięty (bo nie słyszał sprawnego przed usterką), kupił i odjechał zadowolony. Dodam, że kolega poinformował go o naprawie i konsekwencjach, ale mu to nie przeszkadzało ( bo nie wiedział co traci).

Wesołych Świąt.

Tyle, że nie wszyscy elektronicy to partacze, więc nie można wrzucać wszystkich do jednego worka, zwłaszcza na podstawie paru wpisów na forum.

 

Na marginesie, większość tych cudownych własności brzmieniowych to wyobraźnia, czy ktoś chce tego czy nie. Więc jak się wie co się robi, to rezultaty są bardzo dobre.

Kolega disco na podstawie tego ze zalozylem temat na elce z pytaniem o zamiennik ktory mial sluzyc tylko weryfikacji stwierdzil ze naprawiam sprzet na pale :-)

 

Chyba lepiej poszukac zamiennika i zweryfikowac swoja teze niz narazac klienta na niepotrzebne koszty zwiazane z zakupem oryginalnych ukladow bez upewnienia sie na 100% ze to one sa uszkodzone.

 

Ale co, to jedna linia obrony jaka mu pozostala wiec niech sie chwyta czego moze :-)

Miałem na myśli to, że nie zawsze sprzęt naprawiony "elektrycznie" to to samo co "brzmieniowo". Zamiennik rzadko kiedy jest tej samej jakości co oryginał niestety. Nie mam nic do Bumpalumpa.

Miałem na myśli to, że nie zawsze sprzęt naprawiony "elektrycznie" to to samo co "brzmieniowo". Zamiennik rzadko kiedy jest tej samej jakości co oryginał niestety. Nie mam nic do Bumpalumpa.

Oczywiście, ale tak jak mowie zamiennik mial tylko potwierdzic uszkodzenie LTC

Mojemu koledze właśnie tak został naprawiony kiedyś. KAV 300i, że pozostało go tylko sprzedać.

Był on pierwszym właścicielem i kupił w polskim salonie. Gdy coś tam się w nim popsuło, oddał go do naprawy jakiemuś elektronikowi. Owszem, ten go naprawił, ale jak kolega stwierdził, nie zostało nawet 50% Krella sprzed naprawy jesli chodzi o dźwięk.

80% użytkowników tego forum ma taki sprzęt u siebie i nawet o tym nie wie,

dlatego nie ma co przesadnie demonizować naprawianych na pałę egzemplarzy,

zwłaszcza jak grzebał w nich człowiek, który ma jakieś tam pojęcie o tym co robi.

A co do kupujących oczami, to sam mógłbym przytoczyć tyle różnych anegdot,

że na trzy osobne wątki by wystarczyło. Dajcie spokój chłopakowi, bo i tak te jego porównania

są o dwa nieba bardziej rzetelne i wiarygodne niż pieprzenia innych internetowych bajkopisarzy porównujących sprzęt,

którego słuchali albo w różnych systemach, albo w różnych miejscach, albo w odstępie kilku/nastu miesięcy

i się masturbują przed klawiaturą jak natchnieni opisując różnice w brzmieniu. To jest dopiero amatorka i czysty bezsens.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Mojemu koledze właśnie tak został naprawiony kiedyś. KAV 300i, że pozostało go tylko sprzedać.

Był on pierwszym właścicielem i kupił w polskim salonie. Gdy coś tam się w nim popsuło, oddał go do naprawy jakiemuś elektronikowi. Owszem, ten go naprawił, ale jak kolega stwierdził, nie zostało nawet 50% Krella sprzed naprawy jesli chodzi o dźwięk.

Przyjechał kupiec po Krella, odsłuchał i był wniebowzięty (bo nie słyszał sprawnego przed usterką), kupił i odjechał zadowolony. Dodam, że kolega poinformował go o naprawie i konsekwencjach, ale mu to nie przeszkadzało ( bo nie wiedział co traci).

Wesołych Świąt.

 

Niestety niektórym nie mieści się to w głowie. Jak widać na forum mamy samych elektroników praktyków co potrafią wszystko (zepsuć). Spróbuj im napisać że coś jest nie tak, że Krell potrzebuje porządnego serwisu a nie domorosłego grzebacza to odwdzięczą Ci się atakiem który na końcu przypiszą Tobie. Bo to Ty jesteś zły, Ty się nie znasz, Ty ubliżasz itp itd. Przy czym za obelgę uważane jest niemal każde zwrócenie uwagi. To nic że znają Cię i realnie poważają dziesiątki ludzi z całej Polski. To nic że niejednemu realnie pomogłeś czasem jadąc kilkaset km żeby pomóc złożyć zestaw a on odpłacił Ci swoim zadowoleniem. Tutaj są miszczowie którzy nie wysuną głowy spoza klawiatury ale zrobią wszystko żeby pod kilku lub nawet kilkunastoma nickami z dziką przyjemnością jeździć po Tobie.

Miałem na myśli to, że nie zawsze sprzęt naprawiony "elektrycznie" to to samo co "brzmieniowo". Zamiennik rzadko kiedy jest tej samej jakości co oryginał niestety. Nie mam nic do Bumpalumpa.

 

Co do tej rzadkości to można się spierać. Zwłaszcza, że "testy" odsłuchowe przeprowadzane są najczęściej nieprawidłowo, a możliwości bezpośredniego porównania z oryginałem nie ma.

Na pamięci bym nie polegał, bo jeśli o brzmienie chodzi jest bardzo, bardzo zawodna.

 

Niestety niektórym nie mieści się to w głowie. Jak widać na forum mamy samych elektroników praktyków co potrafią wszystko (zepsuć). Spróbuj im napisać że coś jest nie tak, że Krell potrzebuje porządnego serwisu a nie domorosłego grzebacza to odwdzięczą Ci się atakiem który na końcu przypiszą Tobie. Bo to Ty jesteś zły, Ty się nie znasz, Ty ubliżasz itp itd. Przy czym za obelgę uważane jest niemal każde zwrócenie uwagi. To nic że znają Cię i realnie poważają dziesiątki ludzi z całej Polski. To nic że niejednemu realnie pomogłeś czasem jadąc kilkaset km żeby pomóc złożyć zestaw a on odpłacił Ci swoim zadowoleniem. Tutaj są miszczowie którzy nie wysuną głowy spoza klawiatury ale zrobią wszystko żeby pod kilku lub nawet kilkunastoma nickami z dziką przyjemnością jeździć po Tobie.

 

Zapewne najbardziej znają się tacy, co lutownicy nigdy nie trzymali w ręce, nie znają nawet porządnie podstawowych pojęć, którymi obficie się posługują. Jedyny ich certyfikat to np. "przewodzenie grupie krakowskiej" ;) Talent organizacyjny i lanie wody, najczęściej w nieuprzejmy, a czasem obelżywy sposób to nie jest dowód na posiadanie jakiejkolwiek wiedzy, uprawniającej do oceny działań innych osób i to jeszcze na podstawie wpisów na forum. Można to dosadniej określić, ale ze względu na Święta nie będę tego robił.

Disco a czym sie rozni jakis tam wymieniony przez ciebie serwis np od tego co ja robie?

 

Nie chce tu siebie reklamowac ale znam praktyke duzych serwisow komercyjnych, tam liczy sie zarobek i efektywność działania, ktos kto naprawia sprzet z pasji napewno zrobi to rzetelniej o ile ma do tego wiedze.

 

Poza tym odchodza podatki, utrzymanie lokalu wiec kosz uslugi jest czasem nawet 3x tanszy.

 

Ale tobie pozostaje tylko psioczyc

Firmę zarejestruj jak już się reklamujesz, że naprawiasz. Sam prowadzę działalność i czasami przerażają mnie ceny usług ludzi, którzy naprawiają "po pracy" bez działalności :)

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Disco a czym sie rozni jakis tam wymieniony przez ciebie serwis np od tego co ja robie?

 

Nie chce tu siebie reklamowac ale znam praktyke duzych serwisow komercyjnych, tam liczy sie zarobek i efektywność działania, ktos kto naprawia sprzet z pasji napewno zrobi to rzetelniej o ile ma do tego wiedze.

 

Poza tym odchodza podatki, utrzymanie lokalu wiec kosz uslugi jest czasem nawet 3x tanszy.

 

Ale tobie pozostaje tylko psioczyc

 

Zapytaj tych co się przejechali na domorosłych serwisantach i wyszli z niepełnosprawnymi urządzeniami.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Firmę zarejestruj jak już się reklamujesz, że naprawiasz. Sam prowadzę działalność i czasami przerażają mnie ceny ludzi, którzy naprawiają "po pracy" bez działalności.

 

Też prowadzę działalność i wiem o czym mówisz. Wujek Franek zrobi to zawsze lepiej a że za chwilę szlag trafi to co robił to już nieważne. Przecież był TAŃSZY. Mądry Polak po szkodzie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.