Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofon.


Rekomendowane odpowiedzi

Zmiana pogody z wiosennej na zimową wywołała u mnie stan przygnębienia. Aby poprawić sobie humor, usiadłem przed komputrem i przeglądałem kaseciaki na alledrogo. Wyobraźcie Sobie, że dopadła mnie choroba właściwa niewiastom i dzieciom, a mianowicie przeogromna chęć kupienia sobie któregoś z oferowanych zabytków. Okrutnie walcząc z rozsądkiem kliknąłem i se kupiłem. Naprawdę świat odzyskał barwy i urok. Nawet wyrzuty z powodu okazanej słabości mam w d... Czy pięćdziesięcioletni ojciec i dziadek musi zawsze być rozsądny? Oto zakupiony zabytek, będzie w czym grzebać.

Zdjęcie zapożyczone z aukcji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie ma co się zamartwiać. Biorąc pod uwagę, że większość osób w Twoim wieku potrafi tylko siedzieć przed TV, politykować i od czasu do czasu ruszyć cztery litery na grilla, nie mając przy tym żadnych innych zainteresowań, to w zasadzie powinieneś być dumny, że miewasz takie napady ;) Trzeba mieć jakąś pasję w życiu, bo inaczej człowiek dziczeje na starość, dopada go demencja i nie dość, że się męczy, to jeszcze rodzina musi latać w około i się o niego martwić.

Andy,w jakim środowisku ty żyjesz? Osobiście już przekroczyłem piedzięsiątkę i nie siedzę przed tv.Nawet prawie tego świństwa nie włączam.Mam ,tyle zainteresowań,że doby by nie starszyło.A jak byś zobaczył jakie pasje mają moi koledzy ,czasami w starszym wieku,to by ci oczy na wierzch wyszły.Jeden np;buduje replikę samochodu pancernego z II wojny światowej.Jak to jest siedzienie przy grilu,to ja wymiękam.

Edytowane przez Marek-41
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Nie ma co się zamartwiać. Biorąc pod uwagę, że większość osób w Twoim wieku potrafi tylko siedzieć przed TV, politykować i od czasu do czasu ruszyć cztery litery na grilla, nie mając przy tym żadnych innych zainteresowań, to w zasadzie powinieneś być dumny, że miewasz takie napady ;) Trzeba mieć jakąś pasję w życiu, bo inaczej człowiek dziczeje na starość, dopada go demencja i nie dość, że się męczy, to jeszcze rodzina musi latać w około i się o niego martwić.

 

Mój ojciec ma 68 lat. Kilkadziesiąt lat był zawodowym fotografem, gdyby tylko mógł biegałby ze mną na sesje (prowadzę agencję reklamową ale czasem zrobię coś "dla frajdy"). Niestety czeka na 5 operację biodra. Miał wypadek. Nie przeszkadza mu to jednak jeździć ze mną na spotkania grupy krakowskiej. Muzyki słucha kilka godzin dziennie. Sporo czyta. Nieraz prosił mnie żeby wziąć go do studia. Czasem nawet podrzuca mi pomysły na strategię marketingową firmy. Ma szalenie otwarty umysł. Moja babcia zmarła mając 96 lat. Do końca sama prowadziła duży dom w samym centrum miasta. Pradziadek umierając miał prawie 100. Po 90-tce pokazywał mi laską przez okno dziewczyny. Szacunek dla wieku wynosi się z domu. Pamiętaj o tym.

Pisałem o sytuacji ogólnej, a nie o moim środowisku. I nie sugerowałem też, że vlado jest jedyną osobą po pięćdziesiątce, która ma jakieś hobby ;) Źle zinterpretowałeś moją wypowiedź. Z resztą, nic wyszukanego nie ma w tym co napisałem, bo wystarczy przejść się po mieście, popatrzeć i poobserwować ludzi i każdy wyciągnie takie same wnioski.

 

edit: Panowie, źle mnie rozumiecie. Też mam świetnego dziadka, który mimo 80-ciu lat na karku niedawno jeszcze sobie zmienił samochód, a drugi dziadek, rok młodszy, śmiga ciągle na wieś motorem i całe dnie spędza na działce. Ja naprawdę szanuję starszych ludzi i nic do nich nie mam. Wręcz jestem szczęśliwy, że są osoby, które mają jakieś pasje, zainteresowania i potrafią temu poświęcać czas. Jednocześnie dodałem kontrast, że niestety duża część ludzi, a pewnie nawet i większa, prowadzi dość nieciekawy tryb życia i to jest niestety prawda.

 

Muszę to sprostować, bo mnie zaraz uznacie za namiętnego przeciwnika wszystkich ludzi po 50-tce, a wcale tak nie jest.

Edytowane przez andy2004

Andy.Nie było w moim tekście ,ani odrobiny kpin.Ludzie są różni.Często widzę tzw.młodych dziadków.Powinni kipieć energią i pomysłami,a tylko wegetują od imprezki do imprezki.Zawsze tak było,że świat do przodu popychało tak około 10% ,a reszta szła za nimi jak barany.Czasami nawet poganiać trzeba było.Ja mam szacunek dla wieku,choć zdarzają się i tacy,co na to nie zasługują.Mam za to ,i to zawsze szacunek dla czyjejś dobrze wykonanej pracy.Stąd i moje zainteresowanie sprzętęm z duszą.Dlatego nie niszczę bezmyślnie niczego ,a staram się uratować dla następnych pokoleń to,co według mnie zasługuje na zachowanie.Tak też traktuje moją kolekcję.Wyobrazcie sobie,jakie wspaniałe żywe muzeum byśmy mogli wszyscy razem stworzyć,gdyby były do tego warunki.I ile ciekawych informacji,byśmy mogli przekazać ,tym,którzy nawet nie mają pojęcia ,jak może grać sprzęt np;czterdziestoletni.Dobrze,że chociaż jest ten i kilka innych wątków.Jak ,ktoś naprawdę chce,to tu dowie się znacznie wiecej ,niż z wikipedii.

Edytowane przez Marek-41

Kasjel jak zwykle mi kontruje w temacie Pioneerów :) Ale o ile co do dźwięku każdy ma inny gust, to już z budową poważnie przesadzasz. Gdzie tam jest plastik? To porządnie wykonany deck, solidny, z bardzo dobrze pracującym, cichym mechanizmem. W środku nie jest jakoś napakowany, bo to nie jest jakiś najwyższy model, a budową jest już całkiem nowoczesny i wtedy już nie stosowano tysiąca płytek i kabelków. Wiem, że lubisz decki vintage, które są zbudowane zupełnie inaczej, tylko dlaczego obrywa się przy okazji biednemu 737? ;) Tak jak Savage napisał, popatrz na cenione Sony ES czy inne nowocześniejsze decki średniej klasy, tam to dopiero jest bieda. O ile pamiętam miałeś tego Pioneera dość dawno i to wersję mk1, która jest nieco gorsza. Może wróć sobie kiedyś do niego na spokojnie i bez emocji, to ocenisz go bardziej sprawiedliwie ;) Nie mówię że to hi end, ale trudno mu cokolwiek zarzucić pod względem tak budowy, jak i dźwięku, jak na tę klasę i cenę.

 

Disco, dla mnie właśnie odwrotnie - filozofia brzmienia nowszych Pioneerów do mnie nie trafia. 959 tak ubarwia dźwięk, że nie ma nic wspólnego z wiernością, chociaż brzmi bardzo efektownie. 939 jest bardziej naturalny i neutralny, chociaż ten specyficzny smaczek Pioneerowy tam siedzi - stonowana, ale lekko aksamitna, delikatna góra i fajne wypełnienie od dołu. Pioneer grający bardziej górą? Nieee... to nie to ;)

(...) Wyobraźcie Sobie, że dopadła mnie choroba właściwa niewiastom i dzieciom, a mianowicie przeogromna chęć kupienia sobie któregoś z oferowanych zabytków. Okrutnie walcząc z rozsądkiem kliknąłem i se kupiłem. (...)

 

Eee tam. Ja na ten przykład bardzo lubię sobie w ten sposób poprawiać nastrój. Bardzo dobrze to robi na frustrację. :) Tutaj nie ma co walczyć z rozsądkiem tylko jak jest chęć to se kliknąć i kupić. A swoją drogą bardzo ładny ten Universum. Ja dzisiaj też sobie zresztą poprawiłem nastrój zakupem. :)

 

A ogólnie pasja jest dobra w każdym wieku. Dodaje napędu. Bez pasji, byłoby licho. :)

rafał996 - specjalinie chciałem się z Tobą trochę podrażnić...hi,hi!:-)

No ale jak piszesz, że Pioneer CT 737mkII jest "znakomitym" deckiem...to poprostu wytrzymać nie mogłem !:-) Sprawdziłem to w moich starych wpisach, i okazało się że jednak miałem wersję mkII.

Pewnie że każdy ma swój gust. Podejrzewam jednak, że gdybym pożyczył ci na jakiś czas powiedzmy Sony TC 229SD, to szybko zmienił byś swoją opinę na temat CT 737mkII. A ja mam więcej takich potężnie grających magnetofonów. I to wcale nie drogich ! Przy nich taki pionek, to zabawka dla dzieci :-))

 

Vlad - fajny "Vintage" ! Też miałem ochotę na ten model. Trochę firma mnie odstrasza, ale kto wie ? To wielka przyjemność zaopiekować się takim ciężkim i solidnym klocem !

Drodzy Koledzy, określenie wieku każdego z nas, to tylko liczba. Znam wielu "starych" trzydziestolatków i wielu " młodych" starszych od siebie. Mężczyzna jest tak młody, jak długo zachowa młodzieńczą zdolność do radości życia, zachwytu piękną kobietą i chęcią ciągłego rozwoju zainteresowań oraz uczenia się tego co nowe. Na naszym wątku występujemy dość obficie. A nasze doświadczenie życiowe przejawia się we wspieraniu się wzajemnie zamiast chęci zniszczenia każdego oponenta.

Kasjelu firma Universum to taki Frankenstein do którego brano organy zarówno z wysoko urodzonych, jak i z plebsu. Mam już kilka, a ten wydał mi się ciekawy.

Kajsel - to rzuć propozycją tych nie drogich a potężnie grających, które są do kupienia i na chodzie.

A czy Yamaha KX-1200 dźwiękowo dobra? (bo droga)

No coż ? Musisz często obserwować nasz znany portal aukcyjny :-) Bo czasem za ten sam model zapłacisz 100zł, a czasem 1000zł. Z starych "Vintage" polecam Sony TC 229SD, Sony TC 209SD, Technicsa RS 673. Z trochę nowszych Grundiga CF 5500, Sony TC-K75 lub 81. Hitachi D3300M, Optonicę RT 9100, Kenwooda KX 2060. Z najnowszych Onkyo TA 2570, Akai GX 75/95. To fakt, że niektóre z tych decków są prawie nie dostępne. Ale taki Technics RS 673 jest częstym gościem na A.....o, a nikt go nie chce kupić nawet za 60zł.

Gość V-savage

(Konto usunięte)

Z pioneerów to jak dla mnie słuszna droga to CT-A9(x/d). No i jeszcze CT-A1, ale tego nigdy nie miałem.

Żaden inny pioneer jakiego miałem nie grał w takim stylu jak CT-a9. MOże to jest jak z wzmacniaczami Pioneera.

Tu bym porównał a-88 do ct-a9. A taki a717 do ct939. Oczywiście to takie metaforyczne porównanie żeby się ktoś zaraz nie czepiał.

Z pioneerów to jak dla mnie słuszna droga to CT-A9(x/d). No i jeszcze CT-A1, ale tego nigdy nie miałem.

Żaden inny pioneer jakiego miałem nie grał w takim stylu jak CT-a9. MOże to jest jak z wzmacniaczami Pioneera.

Tu bym porównał a-88 do ct-a9. A taki a717 do ct939. Oczywiście to takie metaforyczne porównanie żeby się ktoś zaraz nie czepiał.

Niestety, ale mam to samo doswiadczenie, CT-A9 po prostu "gra", i nagrywa inaczej niz wszystkie inne decki jakie mam.

Jest jakas magiczna solidnosc w tym decku, ktorej nie ma w wiekszosci innych.

Pozdrowienia

Wojtek

Zgadza się, CT-A9 to obok Sony TC-777ESII najlepszy deck, jakiego używałem dotąd. Poziom wyżej niż wszystkie, o których tu zwykle mówimy. Ale samo brzmienie CT-A9 moim zdaniem wpisuje się ogólnie w tą filozofię Pioneera, to jedna rodzina z 939, chociaż poziom wyższy.

 

Kasjel, moim zdaniem nie ma większego sensu porównywać decki o tak różnej filozofii budowy i brzmienia, jak Sony TC-229 i Pionneer CT-737. Decki vintage (zresztą nie tylko decki) mają ten specyficzny rodzaj grania, sam napisałeś "potężny". Lubię taki dźwięk, ale ciężko go porównać z "nowocześniejszym", tam się inne aspekty liczą. Budowa tak samo, setki kabelków i mnóstwo osobnych płytek zastąpiono potem mniejszymi elementami. Czy gorszymi? Trudno powiedzieć, technicznie na pewno nie. Zewnętrznie wiadomo, vintage to metal, solidność niepodważalna, nowsze decki mają więcej elementów z tworzywa. Rzecz w tym, żeby nie przesadzić. Dla mnie jest jakaś granica, która przebiega gdzieś na początku lat 90-tych. Większość decków po tej dacie, może nie licząc tych najwyższych, to już jakby mniejszy poziom przyjemności z obcowania z nimi. Idealnie się w to wpisują decki Sony ES, które wyglądają z daleka ładnie, ale okazują się takie jakieś rachityczne, delikatne, a w środku wiatr hula aż miło.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Pioneer był firmą z wysokiej półki. Tak się go postrzegało w latach 80-tych. Dlatego A-88x jest tak znakomitym wzmacniaczem. Dlatego zapewne CT-A9 jest świetnym deckiem i nie wątpię w to. Chętnie się kiedyś o tym przekonam. Koniec dobrego Pioneera nastąpił połowie lat 90-tych. O ile w 1989/90 firma zaczęła produkować znakomite odtwarzacze CD o tyle dobre wzmacniacze - poza nielicznymi - już nie. Nie można powiedzieć żeby modele CT 93 i CT 95 nie były dobrymi deckami podobnie jak PD 73 PD 75 PD 93 czy PD 95 nie były dobrymi odtwarzaczami CD. Katalog 1994/95 od katalogu 1996 różni się diametralnie. Wycofano z produkcji wszystko co topowe i zastąpiono masówką. PD 95 został zastąpiony... PD-S 904 za 1.800 PLN (sic!). Ale tylko na rok bo w 1997 roku pojawił się PD-S 06, do kupienia za 2.100 PLN;-) Zdecydowanie lepszy pod każdym względem od 904 ale nie dorastający do pięt starszym konstrukcjom. Nie wiem jak długo produkowano CT 95 ale produkcja CT 93 też została zakończona.

Zgadza się, CT-A9 to obok Sony TC-777ESII najlepszy deck, jakiego używałem dotąd. Poziom wyżej niż wszystkie, o których tu zwykle mówimy. Ale samo brzmienie CT-A9 moim zdaniem wpisuje się ogólnie w tą filozofię Pioneera, to jedna rodzina z 939, chociaż poziom wyższy.

 

Kasjel, moim zdaniem nie ma większego sensu porównywać decki o tak różnej filozofii budowy i brzmienia, jak Sony TC-229 i Pionneer CT-737. Decki vintage (zresztą nie tylko decki) mają ten specyficzny rodzaj grania, sam napisałeś "potężny". Lubię taki dźwięk, ale ciężko go porównać z "nowocześniejszym", tam się inne aspekty liczą. Budowa tak samo, setki kabelków i mnóstwo osobnych płytek zastąpiono potem mniejszymi elementami. Czy gorszymi? Trudno powiedzieć, technicznie na pewno nie. Zewnętrznie wiadomo, vintage to metal, solidność niepodważalna, nowsze decki mają więcej elementów z tworzywa. Rzecz w tym, żeby nie przesadzić. Dla mnie jest jakaś granica, która przebiega gdzieś na początku lat 90-tych. Większość decków po tej dacie, może nie licząc tych najwyższych, to już jakby mniejszy poziom przyjemności z obcowania z nimi. Idealnie się w to wpisują decki Sony ES, które wyglądają z daleka ładnie, ale okazują się takie jakieś rachityczne, delikatne, a w środku wiatr hula aż miło.

Rafal996 - Genialnosc twojej opinji polega na tym, ze trzeba tego doswiadczyc samemu. Sam "nazbieralem" za duzo "zabytkow" klasy TC-229 i szczerze tylko za wyglad, marzylo mi sie dorwac ktorys z tych deckow jako nowy - prosto z fabryki kiedy byly 100% sprawne technicznie. Dzisiaj jest rudno znalezc kogos kto nie tylko ma czas i doswiadzcenie zeby "pogrzebac" w srodku aby odzyskac muzyczna swietnosc tego sprzetu. Tak ze u mnie osobiscie jest podzial na to co fajnie wyglada i to co jeszcze dobrze gra i nagrywa co moze jest wazniejsze. Tutaj nastepnym czynnikiem jest dobor nosnikow, bo niestety pierwszej generacji "metalowe" kaseciaki maja dzisiaj powazne problemy z transportem tych kaset. Ale to inny temat.

Pozdrowienia

Pioneera CT-95 produkowano bodajże do 1997 roku, pamiętam jak go kumpel sprowadził z "rajchu" dał wtedy o ile pamiętam za niego 1300DM, super maszyna, sama kieszeń ma chyba z 10 cm grubości;-)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Skromne wnętrze Technicsa RS-B565.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-19580-0-66852600-1304970568_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wiem, że panuje tu zasada nie podawania linków do trwających aukcji, ale muszę Kolegów zapytać - warto?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Violet

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Wiem, że panuje tu zasada nie podawania linków do trwających aukcji, ale muszę Kolegów zapytać - warto?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To nie jest wysoka cena, ale dlaczego akurat chcesz takiego nietypowego Tandberga ? Na innej aukcji masz Technicsa RS-M63 za 150zł. Albo Aiwę AD-M700 za 100zł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Pioneera CT-95 produkowano bodajże do 1997 roku, pamiętam jak go kumpel sprowadził z "rajchu" dał wtedy o ile pamiętam za niego 1300DM, super maszyna, sama kieszeń ma chyba z 10 cm grubości;-)

 

Być może ale za tą cenę to chyba tylko używka;-) Tyle kosztował między innymi CT 959. Jeśli dobrze pamiętam CT-95 kosztował w okolicach 2.000 DM. Mechanizm nie różnił się od tego z CT-S 920 S.

 

Gdzieś na forum zauważyłem że ludzie próbują wymienić Top 10 decków Pioneera. Jakie są Wasze typy?;-)

 

Moje:

CT-95

CT-93

CT-91a

CT-A1

CT-A9

CT-959

CT-979

CT-939mkII

CT-S 910

CT-S 920S

Edytowane przez discomaniac71

Wiem, że panuje tu zasada nie podawania linków do trwających aukcji, ale muszę Kolegów zapytać - warto?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tandbergii z tej serii to jest inna "bajka", zbudowane jak by mialy przetrwac nasza cywilizacje i wygladaja dosc oryginalnie, a 340 chyba najlepiej.

Mojego 310 nie uzywam bo boje sie ze mi pozrywa tasmy, kolega ktory ma ich cala kolekcje w swietnym stanie, mowi ze to normalne. Ja jakos nie moge sie przyzwyczaic do tego rodzaju - brutalnego momentu obrotowego jaki jest uzywany do przewijania w tym decku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wiem, że panuje tu zasada nie podawania linków do trwających aukcji, ale muszę Kolegów zapytać - warto?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Zerknij na tę aukcję -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - tydzień temu poszedł za 45 PLN...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Do mnie doszedł dziś Pioneer CT-737mkII w zamian za niesprawnego CT-757 (chyba już naprawiony bo wystawiony ponownie wiadomo gdzie). Wizualnie CT-757 bardziej mi się podobał. Za to obecny przynajmniej na początek nie ma prawie żadnych kłopotów z mechaniką (bardzo rzadko ciężej idzie mu zamykanie kieszeni), silnik chodzi cichutko, mechanizm też, przewija bez zająknięcia. Do czyszczenia jednak potencjometry od nagrywania. Niestety na głowicy nagrywającej czuć ząbek - choć nagrywa bez problemów (poza trzeszczeniem potencjometrów).

Mam też pytanie - jakie są wymiary pasków do tego modelu? Na razie nic nie przeciąga, ale mam wrażenie że płaski pasek jest dość luźny. Da się jeszcze takie kupić? Drugie - jak głowica padnie, to klapa? Czy jest zamiennik (np. CANONowskie?)

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

...

Mam też pytanie - jakie są wymiary pasków do tego modelu? Na razie nic nie przeciąga, ale mam wrażenie że płaski pasek jest dość luźny. Da się jeszcze takie kupić? Drugie - jak głowica padnie, to klapa? Czy jest zamiennik (np. CANONowskie?)

 

Głowice typu "canon", jak już zapewne zauważyłeś, mają inne mocowanie do mostka mechanizmu, niż głowica oryginalna. Wprawdzie da się ją zamontować "na siłę" do mostka, ale będzie wtedy za wysoko.

Wymiary pasków:

Pasek kwadratowy grubości 1,5mm x 1,5mm i długości ~150mm.

Pasek płaski o szerokości 4mm, grubości 0,5mm i długości ~230mm.

Pasek płaski o szerokości 6mm, grubości 0,6mm i długości ~250mm.

 

Z długości obliczysz średnicę paska.

 

GM

Jeśli kieszeń się czasem ciężej zamyka, to tam także to jest kwestia paska, widocznie się ślizga czasem i też w niedalekiej przyszłości trzeba będzie wymienić.

 

Ząbkiem na głowicy się specjalnie nie przejmuj, jeśli nie jest jakiś duży. Ten deck ma 20 lat i pewnie głowica drugie tyle wytrzyma ;)

 

Wygląd to już czysto kwestia gustu. 757 jest nowszy, w związku z tym dąży w kierunku nowocześniejszych trendów - ma mniejszy wyświetlacz, plastikowe nakładki potencjometrów, mniejsze przyciski i wszystko nieco bardziej zaokrąglone. Ja lubię starszy styl, więc podobają mi się w 737 bardziej zdecydowane kanty, większe przyciski, większy wyświetlacz i metalowe nakładki potencjometrów poziomu i balansu. Poza tym w 737 można zdjąć kieszeń, a w 757 tylko odchylić, co utrudnia czyszczenie.

Jeśli kieszeń się czasem ciężej zamyka, to tam także to jest kwestia paska, widocznie się ślizga czasem i też w niedalekiej przyszłości trzeba będzie wymienić.

 

Ząbkiem na głowicy się specjalnie nie przejmuj, jeśli nie jest jakiś duży. Ten deck ma 20 lat i pewnie głowica drugie tyle wytrzyma ;)

[...]

 

Pasek od przełączania funkcji nie jest specjalnie naciągnięty lub nawet wcale. Przeczyściłem go na ile się dało bez demontażu mechanizmu i na razie kieszeń działa cacy.

Bardzo fajne są funkcje bias i level - wcześniej nie miałem styczności (miałem tylko diorowską szufladę laaata temu). Podoba mi się, że można dostroić do ucha. Jeszcze przełącznik CrO2/Normal czasem szwankuje (przełączy się z Cr na Normal), ale to już było opisywane więc poszukam.

Na razie jestem zadowolony. Za niedługo przyjedzie Yamaha KX-1200, ciekawie będzie :). Potem jakiś vintage...żonie jeszcze nie mówiłem, że to nie koniec...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.