Magnetofon.

[nikx]

Bardzo chciałbym ponażekać i połączyć się w cierpieniu, ale ja mam spokój, metraż mi się powiększył a i połowica wyrozumiała - ona ma swoje kolekcje obiektywów a ja sprzętów wszelakich ... jak miło rodzinnie jest grzebać w Krakowie na jarmarku swych paści - ona wraca z dziesiątym obiektywem a ja z garścia kaset i i rozbebeszonym wzmacniaczem - bo przecież żal biedaka między szmatami, butami i podartym książkami zostawić ... Od lat paru robię też za cmentarzysko sprzętów audio bo cała rodzina wie, że tego się nie wyrzuca tylko do mnie niesie ... Ojcowie zrozumieć jednak nie mogą, że nowy samochód na zewnątrz stoi bo wjechac do garażu ni jak nie sposób bo dostawiłem półek na to co akurat leżakuje i czeka na lepsze czaasy ... ale zepsułem ten wątek ... cholera ...

[ASURA]

Tfuj fetyszyści jacyś w tym, wątku :)

[MaciejLK]

Fetyszyzm - fetyszyzmem, ale muzyki też czasami jakiejś tam słuchamy na tym...

[MaciejLK]

Nie mogę tego zrozumieć: nikomu nie przeszkadzają bibliofile, numizmatycy, filateliści, kolekcjonerzy malarstwa, starych samochodów, porcelany, szkła, pocztówek, moździerzy, młynków do kawy, znaczków na igłach do wpinania w klapę, modeli samochodowych, kolejowych i lotniczych, a nawet zbieracze podkładek pod kufle, pustych puszek po piwie i innych napojach, czy biletów kolejowych z całego świata (no, chyba że przepuszczają na to całą rentę babci, i nie ma w domu co do garnka włożyć), ale jak ktoś zbiera kasety czy magnetofony, to inni zaczynają się w głowę pukać...

[Marek-41]

Witam.Ja mam tylko jednego kaseciaka,no może jak JVC-ERA też za taki uznać, to dwa.Mam za to kilka szpulowców i to tych dużych ,a one i zajmują wiecej miejsca i w sposób bardzej pazerny.Bo przecież nie da się jednego postawić na drugim.Macie chyba też problem jak to wszystko podpiąć do wzmacniacza,aby nie walczyć z kablami.Mnie ratuje konsoleta Sansui ,ale już i ona ma za mało wejść.Ale słucham wszystkiego po trochu i w ten sposób nie zajeżdze szybko sprzętu.Spokojnej nocy.

[MaciejLK]

Inna rzecz, że jakby mi ktoś powiedział, że zbiera (kolekcjonersko) różne modele mikserów kuchennych, lodówek, opon samochodowych czy kanistrów, albo wiertarek elektrycznych, to chyba bym się sam trochę zdziwił...

[Marek-41]

A tak w sprawie starych samochodów,to mam takie dwa i trzeci też wiekowy ,który na to wszystko pracuje.

[MaciejLK]

A ile osób puka się na to w głowę?

[Marek-41]

MaciejK.Gdyby się pukali w głowe to by mi nie przeszkadzało,ale są tacy co z zazdrości dostają wprost pomieszania zmysłów i palma im odbija.Jest taki inzynier z PRL,któremu się nie mieści we łbie jak ktoś może być zaradniejszy od niego.On nawet nie umiał by czymś takim jezdzić,bo pomimo,że elektryk to ma problemy ze zmianą żarówki w swoim wozidełku.A gdyby jeszce zobaczył te magnetofony i reszte to z zawiści by chyba zszedł.

[MaciejLK]

To pokaż mu te magnetofony, będzie o jednego zawistnika mniej... ;-)

[MaciejLK]

Ale właśnie, chodzi mi o to, że na stare samochody nikt się w głowę nie puka! Co najwyżej zazdrości.

[Korwin]

DAT -przyszedł dzisiaj jeszcze nie wiem dokładnie co jest co i do czego służy ale już pracuje

Wieczorem na dworze

Dzieciąteczko boże

Ubrane cieniutko

Płakało cichutko

I guziczki się rozpięły

Rączki nóżki przemarznęły

Gloria, gloria, gloria

In exelsis Deo

 

Pastuszkowie mali

Trochę balowali

Były tam dziewczyny

Piękne jak maliny

I guziczki się rozpięły

 

Uczę się tego magnetofonu w trakcie eksploatacji specjalnie włączyłem wentylator, żeby mieć nieco szumu w tle

sterylny dźwięk wqurwia i dekoncentruje

Pozdrawiam

Zbyszek.

Rączki nóżki przemarznęły

[Kasjel]

To prawda, że muzyka jest najważniejsza.Dlatego wszystkie moje magnetofony muszą przedewszystkim pięknie grać, ale również pięknie wyglądać ! Dlatego zwracam zawsze uwagę na stan wizualny przy kupnie magnetofonu.Następnie staram się go doprowadzić do jak najlepszego stanu technicznego.Jeżeli chodzi o koszty, to są one czasem śmieszne np: 26, 31 albo 45zł. Za "Sony TC 229SD" zapłaciłem 89zł, a jestem pewny że żaden z Was nie pogardził by tym magnetofonem. Takie modele są jak brylanty.....przyciągają uwagę nawet tych których nie interesują takie rzeczy.

[Jacekk011]

>>>>"Inna rzecz, że jakby mi ktoś powiedział, że zbiera (kolekcjonersko) różne modele mikserów

>kuchennych, lodówek, opon samochodowych czy kanistrów, albo wiertarek elektrycznych, to chyba bym

>się sam trochę zdziwił..."

Do MaciejaLK>>>naprawdę mocny wpis. Ubawiłem się.

Do całej szanownej grupy>>>

Dużo dobrych rzeczy poczytać można tutaj. Oh te magnetofony Nie wiem jak to wkońcu jest z tym zbieractwem. Zastanawialiście się nad tym ,że do trumny taki Akai czy Revox się nie zmieści, ale coś przenośnego z prędkością chociaż 19cm/s to ......no może jakaś NAGRA. Jeśli po śmierci nie będzie można posłuchać dobrego analoga z taśmy na dwóch śladach - to będzie kiepsko, ale póki co kochajcie panowie swoje żony i zabawki - życie to przecież chwila. Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam - Jacek

[T-Bolt]

(..)do trumny taki Akai czy Revox się nie zmieści(..)

 

Do trumny w sam raz będzie WM 6DC Sonego ;)

[Jacekk011]

No i dobrze Korwin powiedział, że psychiatra może na tym wątku co najmniej doktorat zrobić ,,, serdecznie pozdrawiam - Jacek

[nikx]

psychiatrzy są wśród nas - spisują niki, spisują emaile, robią listy i nas podchodzą ... nie znacie dnia ani godzi jak powstanie zakładka sponsorowana "Psychiatra, psychoanalityk - tanio - mozliwość płacenia sprzętem audio" :)

[Marek-41]

Po sposobie zapłaty wyda się ,że niczym się od nas nie różni.

[MaciejLK]

No przecież wiadomo że od swoich pacjentów oni różnią się tylko tym, że mają klamkę...

[Korwin]

Bo to jest Panowie naprawdę chore, czas, zdrowie, pieniądze inwestujemy w sprzęt wyeksploatowany na dziesiątą stronę, w ten czy inny sposób niesprawny w imię źle pojmowanych sentymentów i nawyków, które stały się uzależnieniem i nałogiem. Zamiast robić coś pożytecznego np prowadzenie eksluzywnego kibla w centrum pisżę teksty, w których wartość oprzyrządowania i surowca znacznie prekracza wartość gotowego produktu.Muszę nauczyć się perfekcyjnej obsługi DAT-a ale aby to osiągnąć musi być on w stu % sprawny ale niestety od czasu do czasu dostaje małpiego rozumu, i męczę 240

Pozdrawiam

Zbyszek

[Kas�aw]

Witam.

Donoszę całej braci magnetofonowej że po trzecim podejściu udało mi się wymienić pasek napędowy w Dualu C-844.Satysfakcja ogromna.Gdyby ktoś miał podobne problemy służę radą i pomocą póki mam świeżo w pamięci.

Jak niewiele czasem potrzeba człowiekowi do szczęścia.

Pozdrawiam

[Gardenus]

Ja nie uważam, że to chore po prostu jesteśmy inni. Zamiast wydawać na wódkę czy ponad miarę inne lżejsze trunki lub na przysłowiowe "szprotki po 18 -tce" wydajemy kasę na sprzęt. To dla mnie rozrywka na długie jesienne popołudnia i wieczory . Dzieci mam już samodzielne wiec oprócz zajmowania sie żoną ( zawsze jej mało) mam tej swój mini świat. Mogę w ten sposób odizolować się od codzienności życia, zapomnieć o pracy. Znajomy mi kiedyś powiedział, że jeżeli przynosisz pracę do domu ( oczywiście myślowo) to jesteś na wykończeniu psychicznym i potrzebny ci psychiarta. Tak niestety było ze mną. Więc mam z tego satysfakcje , zadowolenie . Dzięki temu normalnie funkcjonuję.

Pozdrawiam nakręconych pozytywnie.

Andrzej

[ASURA]

A co robicie jak wam praca zaczyna przeszkadzać w hobby?

[Barthezz]

rzucam prace :P

[mzawek]

Kasław

25 Paź 2007, 20:15

Witam.

Donoszę całej braci magnetofonowej że po trzecim podejściu udało mi się wymienić pasek napędowy w Dualu C-844.Satysfakcja ogromna.Gdyby ktoś miał podobne problemy służę radą i pomocą póki mam świeżo w pamięci.

Jak niewiele czasem potrzeba człowiekowi do szczęścia.

Pozdrawiam

 

No i jak ci sie podoba ten DUAL ? Ja tez wymieniałem wszystkie paski jako że stare rozpusciły sie .....

[Gardenus]

Kasław, 25 Paź 2007, 20:15

 

 

>Jak niewiele czasem potrzeba człowiekowi do szczęścia.

 

I właśnie o to chodzi " mała sprawa a jednak cieszy".

Dodam, że ostatnio zafundowałem sobie za 9 zł deck AUREX ( Toshiba) PC-E70 (METAL) , niesprawny. Nie interesował mnie on tylko jego głowica w idealnym stanie z utwardzoną wkładką. No i cóż mam litość , wymieniłem (a właściwie założyłem bo ich nie było ) paski napędowe i zagrał tak pięknie , że nie poszedł na złom tylko na półkę. Ma prześliczny display na ledach i miękką mechanikę Wymienię mu jeszcze scalak (TC9121P-TOS RECORDER CONTROLLER ) bo nie włącza sie REC.

Długo jeszcze pochodzi bo nie zajechany .

Pozdrawiam.

Andrzej

[Marek-41]

Ja nie narzekam.Gdybym dla tej samej klasy sprzęt ,ale nowy wydawał forse ,to dawno wydał bym wszystko co mam.I nie jestem wcale przekonany ,ze grało by lepiej.Tak wydałem w sumie grosze,a wszyscy goście są zdumieni jakością dzwięku,jaki się wydobywa z 25 letnich głośników.Nowy sprzęt tylko sobie ogladam,ale jak go słucham,to nie robi to na mnie zadnego wrażenia.Ciekawe ,czy na AS-2007 znajde coś co zadowalająco gra?

[MaciejLK]

Kasław,

 

Choćby na wypadek gdybyś sam musiał jeszcze raz to robić, koniecznie spisz dokładnie to, co i jak robiłeś! To się zapomina!

[Korwin]

Mam tyle lat ile mam nie jestem panienką po 50 i nie będę odejmował, to jest Panowie zajob we łbie mi się kręci od czasu do czasu muszę przyklęknąć aby ze szlachetnej pionowej pozycji nie polecieć na podłogę i nie wywinąć orła nogami do przodu ale DAT [ nie wiem jakim cudem po moich molestowaniach znów gra i nagrywa ] dodatkowych piguł ani kropelek sobie nie zafundowałem i aby było śmieszniej nie wiem gdzie jest od wczoraj pierdolnięty KONTAKT PR i inne środki higieny osobistej rozruszalem na zasadzie przyciskania tak przez dobre 45 minut Pozdrawiam.

Zbyszek

[Kasjel]

"Korwin"- to wcale nie jest tak, że sprzęt który kupujemy musi być wyeksploatowany. Ja mam tylko dwa magnetofony, które napewno były często używane. I są nimi "Optonica RT 3838" oraz "Pioneer CT-F 850".

Ale takie moje modele, jak "Sony TC 209SD", "Sony TC 229SD" i inne......leżały więcej na półkach, niż grały.

Głównym problemem w tak starych magnetofonach są zaśniedziałe styki w przełącznikach (głównie zapis/odczyt), luźne paski napędowe oraz trzeszczące potencjometry. Ale to zrobił czas, a nie eksploatacja.

Właśnie niedawno doczyściłem w końcu przełącznik zapis/odczyt w "Sony 209SD".Wielokrotnie był spryskany "Kontaktem", potem próbowałem WD 40 i wszystko było dobrze, ale do czasu. I dopiero spryskanie go specjalnym "Kontakt Sprayem" oraz wielkorotne przełączanie z "Play" na "Rec" pomogło.Okazało się, że magnetofon nie wymaga nawet drobnej regulacji elektrycznej. Kanały nagrywa i odtwarza równiutko. Tak więc kondensatory też muszą być dobre. Nawet nie słychać zbyt dużego poziomu szumów, a jakość dźwięku jest znakomita.Jeszcze raz powtórzę.......że nie zawsze ten sprzęt musi być wyeksploatowany. Często chodzi tylko o usunięcie skutków działania czasu, o których pisałem wyżej.