Magnetofon.

[yogi1]

czarrek

mam taką kasete TDK i wystarczy , tylko przy głowicach amorficznych to rzadko używasz bo głowice się trudno magnesują

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[czarrek]

Wybaczcie moją ignorancję, ale jakie głowice są w Akai GX95 ?Oprócz tego, że mówi się na nie "szklane"?

[yogi1]

głowice amorficzne kazdy producent inaczej je opisuje , cobaltowe, szklane itp.

[Reaper]

Czy amorficznych nie trzeba demagnetyzować??

[Reaper]

Mam mozliwosc odkupić Pioneera CT-433 za 60 zł.

 

Warto??

[Kasjel]

"Reaper"- jak potrzebujesz jeszcze jednego decka, to ja bym brał tego.....

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Reaper]

Sorry pomyłka PIONEER CT-443, a nie 433

 

KAsjel - patrzyłem po tej AIWIE ale wizualnie absolutnie do niczego mi nie pasuje, pozatym sprzedawca napisał ze są jakieś trzaski podczas słuchania niektórych kaset.

 

A tego PIONEERA CT-443 to mam pewnego, niegrzebaneg, z fabrycznie ustawionymi głowicami w świetnym stanie wizualnym za 60 zł bez żadnych dodatkowych kosztów za wysyłkę.

 

Tylko nie znam tego modelu i nie wiem czy warto dać za niego 60 zł. Ale skoro jest w tak świetnym stanie to chyba warto??

[Kasjel]

"Reaper"- za 60zł to napewno warto, ale to dosyć niski model....zresztą sam wiesz.Miałem niedawno 447 czy jakoś tak.Sprzedałem za stówkę, kupiłem za 70zł+wysyłka.Ta " AIWA "rzeczywiście jest nietypowa, ale to full-wypas.Zobacz, nawet pełną kalibrację ma.

[Reaper]

Wiem.

Ogladalem juz kiedys te AIWY na www.vintagecassette.com

 

Tylko nie wiem co to moga być te trzaski i czy da się to wyeliminować.

[Kasjel]

Kurde! Żeby nie te 20szt które u mnie stoją, to bym ją wziął.Ale wolę zapolować na tego Teaca :-) Jeszcze się zastanowię.

[T-Bolt]

Dlaczego to ja nie trafiam na takie okazje?spójrzcie na liczbe wyświetleń długo nie postał..

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[vik]

Pionier podaje (dla ct-95, ct-920s, ct-43 itp) koperta nagraniowa i odtwarzajaca jest +/-1.5dB w pasmie 100Hz do 10kHz, Ponizej i powyzej sie rozszerza i na krancach pasma moze byc calkiem spora. Zdefiniowana jest tylko do 50Hz w dol i do 14kHz w gore. Dla odtwarzania na tych czestotliwosciach koperta ma +/-2dB a dla nagrywania +/-2.5dB. To jest na -20dB wzgledem poziomu odniesienia.

 

Dla CT-95 pionier podaje jeszcze koperte pelnego zakresu nagrywanych i odtwarzanych czestotliwosci jako: 10Hz do 30kHz +/-6dB na tasmie typu IV. Poziom znieksztalcen harmonicznych 0.6% na -4dB. Inne magnetofony maja inne parapetry nagrywania i odtwarzania pelnego pasma.

 

Akai glowice GX sa ferrytowe i pokryte cienka warstwa szkla. Bardzo dobre glowice robil Nortronics z materialu zwanego LTC. Mial one doskonale wartosci magnetyczne i duza twardosc gwarantujaca glowicy w magnetofonie szpulowym prawidlowe funkcjonowanie przez minimum 50,000 godzin. Nie pamietam na jakiej predkosci to bylo: 9.5 czy 19cm/s. Rdzen byl z Hi-Mu 80 (inaczej Permaloy) a pokryta ceramicznym materialem. Permaloy mogl wytrwac od 1000 do 5000 godzin pracy w zaleznosci od predkosci przesuwu a LTC 50 razy dluzej.

 

pozdrawiam,

[Kasjel]

"Robix"- taka okazja się już nie powtórzy !!!

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[robix]

Kasjel >>> A skad wiesz czy sprawny i bo nie chcialbym wywalic niepotrzebnie kasy.

[gotyk1]

Robix jak kupujesz używanego decka to zawsze jest duże ryzyko. Nie pomogą nawet oględziny przed sprzedażą - do dziś wspominam jak kupiłęm decka z mechanizmem MASTER LAUFWERK, przed zakupem oglądałem i oceniałem decka (sprzedawca też był z wlkp więc podskoczyłem). Po niecałym pół roku użytkowania mechanizm zaczął niestety ze zużycia trzaskać przy przełączaniu funkcji. Decka używam do teraz, w takim stanie w jakim jest, jednocześnie sobie zaglądam czasem na ebay w poszukiwaniu ciekawych ofert, licząc że następny zakup będzie szczęśliwszy. Tak to już jest z kilkunastoletnimi deckami - zawsze jest ryzyko, a nówki decka już nie dostaniesz, więc musisz podjąć ryzyko, a ta aiwa to wg mnie też okazja

[gotyk1]

Korwin >>>Na oleje świete, ten płyn którym się zwilża taśmę podobno czyści i demagnetyzuje głowice

 

Zasada działania tej kasety jest taka, że zwilżona płynem przez użytkownika taśma, która jednocześnie idzie po wałkach i głowicy czyści je, w tym samym czasie napędzając też magnesik w środku obudowy kasety, który lepiej czy gorzej rozmagnesowuje głowice. Korwin płyn nie jest odpowiedzialny za rozmagnesowanie.

 

Ogólnie demagnetyzer jest taki se, mam taki, poddałem go modyfikacjom (tasiemka napędza wyłącznie magnesik, nie idzie już po głowicy i wałkach, jako że czyszczę te elementy ręcznie), rozmagnesowywuje poprawnie, ale magnes niestety nie oddala się od głowicy w miarę trwania procesu rozmagnesowywania, co owocuje tym, że w pewnym momencie magnes zatrzymuje się nieruchomo nad głowicami, co jest nieporządane.

[robix]

gotyk >>> mysle ze 100pln to nie dramat i chyba ustrzele tego Decka.

[TomekL3]

za tą kasę na pewno.Sprzedający też raczej uczciwy.

[gotyk1]

AIWA sprzedana! Robix napisz czy to ty kupiłeś czy był to niestety ktoś inny

[robix]

Witam tak to ja za posrednictwem kolegi!!!

 

Jak dojedzie pochwale sie czy gra.

 

robix.

[Kasjel]

Noooo...lepiej żeby grała! Bo w razie czego, to ja po dupie dostanę ! :-))

[T-Bolt]

...a nówki decka już nie dostaniesz..

 

..można kupiłem Pioneera CT-979 z fabryki pudło kable papiery styropiany,katalog igła stał w szafie coś z 15 lat kupiony z całym zestawem Pioneer w latach 90 ale Niemiec wolał CD-ka a magnet upchnął do szafy tak pisał i zaskakujące jest jak ta maszyna bezszelestnie działa."Reference Master Laufwerk" to była dobra konstrukcja ale

wiele maszyn po 20 latach już sprzedawcy oferują zajechane.

[robix]

Kasjel>>> Ja dorosly jestem nie poplacze sie jak bedzie trup!

 

Rozmawialem z czlowiekiem i mysle ze powinno byc ok.

 

Bardziej boje sie o swoje lamerstwo w temacie deckow i to ze nie bede umial obsluzyc tych kalibracji itp bajerow no ale zawsze bede mogl pozawracac Wam gitare nie?

 

robix.

[McGyver]

Miałem taką Aiwę. Bardzo fajny był. Jeden z lepszych decków jakie miałem.

[gotyk1]

robix właśnie w tym kręceniu regulatorami podczas przygotowań do nagrywania jest najwięcej zabawy. Im więcej pokręteł, funkcji, i generalnie im bardziej skompliowany deck tym większa zabawa. Napewno cię wciągnie

[gotyk1]

robix właśnie w tym kręceniu regulatorami podczas przygotowań do nagrywania jest najwięcej zabawy. Im więcej pokręteł, funkcji, i generalnie im bardziej skomplikowany deck tym większa zabawa. Napewno cię wciągnie

[gotyk1]

sorki..

[konradskala]

gotyk1, 7 Sty 2008, 19:20

 

>Korwin >>>Na oleje świete, ten płyn którym się zwilża taśmę podobno czyści i demagnetyzuje głowice

>

>Zasada działania tej kasety jest taka, że zwilżona płynem przez użytkownika taśma, która

>jednocześnie idzie po wałkach i głowicy czyści je, w tym samym czasie napędzając też magnesik w

>środku obudowy kasety, który lepiej czy gorzej rozmagnesowuje głowice. Korwin płyn nie jest

>odpowiedzialny za rozmagnesowanie.

>

>Ogólnie demagnetyzer jest taki se, mam taki, poddałem go modyfikacjom (tasiemka napędza wyłącznie

>magnesik, nie idzie już po głowicy i wałkach, jako że czyszczę te elementy ręcznie),

>rozmagnesowywuje poprawnie, ale magnes niestety nie oddala się od głowicy w miarę trwania procesu

>rozmagnesowywania, co owocuje tym, że w pewnym momencie magnes zatrzymuje się nieruchomo nad

>głowicami, co jest nieporządane.

 

Miałem kiedyś taką kasetę, ale z pełną odpowiedzialnością przestrzegam przed jej stosowaniem. Zniszczyłem sobie całą masę wypasionych kaset, zanim doszedłem przyczyny. Otóz ten magnesik, który obracał się za pomocą taśmy był fatalnie wykonany. W trakcie obrotów zaczął się kruszyć i łuszczyć, a mikroskopijne odłamki przyklejały sie do taśmy czyszczącej. Ta z kolei przenosiła je na rolki dociskowe, gdzie wbijały sie na dobre.

Nieświadomie, po włożeniu normalnej, nagranej kasety i wciśnięciu play wydawalem wyrok śmierci na moje nagrania. Wystarczyło przesłuchać jedna stronę, a pojawiały się pierdy, trzaski i zafalowania dźwięku. Najgorsze, że zepsuta kaseta też zawierała jakby "zarażoną magnesem" taśmę, która załatwiała kolejne magnetofony m. in mojego dobrego sąsiada. Dlatego też, dobrze radzę, ktokolwiek używał tego badziewia niech spali je natychmiast i przeprowadzi dokładne czyszczenie magnetofonu.

[vik]

Takie kasety rzeczywiscie moga tworzyc wiecej problemow niz pozytku i obawiam sie, ze moga glowice magnesowac zamiast rozmagnesowac.

 

Prawdziwe kasety demagnetyzacyjne, maja uklad elektroniczny generujacy narastajace pole magnetyczne (szybko) a potem je powoli zmniejszaja i wylanczaja. Od strony glowicy maja pasek plastiku za ktorym jest glowica magnetyczna. Uklad jest zasilany przez baterie wewnatrz kasety. Takie kasety mozna czasami spotkac na EBay'u.

[Gardenus]

Witam!

Chciałbym podzielić sie swoimi uwagami odnośnie wymiany pasków napędowych w magnetofonach

Jeżeli nie mamy możliwości zdobycia oryginalnego paska to mierzymy jego średnicę i szerokość oraz grubość .

Należy to zrobić w miarę dokładnie . Pozostaje zakupić w/g tego zmierzonego wymiaru a także o skok wymiarowy mniejszy i większy. Stary pasek wiadomo, że jest lekko rozciągnięty Wydatek dodatkowych paru zł. Sądzę, że to niewielki koszt.

Zaczynamy od zakładania największego paska .

Jeżeli się ślizga to schodzimy na mniejszy wymiar.

Nie zakładamy od najmniejszego bo wiadomo zawsze będzie chodził.

Pasek za ciasny w krótkim czasie uszkodzi łożyska silnika a wymiana to już większy koszt (o ile uda mam sie dobrać odpowiednik) i kłopot .

Po założeniu najbardziej właściwego rozmiaru dajmy silnikowi popracować jednocześnie sprawdzając co kilkadziesiąt minut obroty silnika. Jeżeli są właściwe i stabilne to wszystko OK a jeżeli nie to regulujemy obroty silnika .

Zdarzyło mi się, że dobrałem właściwy pasek a "padł " silnik . Po prostu na starym zbyt luznym pasku chodził silnik z wytartym łożyskiem a nowym niestety padł. Przedtem na ucho sprawdzałem czy silnik nie rzęzi i wszystko było OK.

Nie podobały mi się obroty mimo stabilnego napięcia zasilającego silnik .

Najczęściej w miarę upływu czasu zaczynał zwalniać obroty .

Po wymianie silnika wszystko wróciło do normy.

To uwagi dla może mniej obeznanych w tematach technicznych aczkolwiek sadzę , że niejednemu z naszego grona przydadzą się.

Pozdrawiam.