Magnetofon.

[rafal996]

Może 150 zł jest wart ;)

 

Tradycyjnie powiem - jak ma być dobrej jakości, trwały i bezawaryjny, to ja tu widzę Pioneera CT-737mk2 lub CT-757. Ten pierwszy to koszt 100 - 150 zł, drugi 150 - 200 zł.

[rafal996]

Jeszcze dopiszę co do tego 750ES. Osobiście nie polecam, chociaż są fani tych decków... ale jakoś ich chyba ubywa ;) Mam złe doświadczenia, mechanizm bardzo łatwo rozregulować i na rynku są praktycznie same rozregulowane, a wyregulować diabelnie ciężko. Rozregulowany mechanizm potrafi przemielić taśmę tak, że nie nadaje się do niczego. Dźwiękowo też nie jest to szczególnie wyrafinowane urządzenie, więc reasumując, moim zdaniem - nie warto.

[ozrabal]

ok, będę szukał Pioneera CT-737mk2 lub CT-757

dajcie znać jak by ktoś nie potrzebował ;)

[neomammut]

Pozwole sie dolaczyc. Mam troche deckow Sonego. Co do samej regulacji to potwierdzam, mimo juz sporej wiedzy regulacja jest zadaniem trudnym, ja przeczytalem na ten temat sporo, watek magnetofon szczegolnie, nadal jednaknie jest to takie oczywiste. Jesli sama glowica byla ruszana to bez kaset testowych, przynajmniej jednej nie ma co zaczynac. Mozna owszem na sluch, Kasjel ma tu spore doswiadczenie, ale ja probowalem i zawsze nie bylo tak jak trzeba. Oczywiscie ja i tak jestem inny, poniewaz dokonalem regulacji toru od zera metoda prob i bledow, ale czesciowo mialem szczescie, jesli bedzie trzeba, to pomoge!

Co do samych deckow, k750es nie mialem, ale k555es, k730es, fx600 - zero problemow.

[Krzysiek71]

> neomammut

 

A mozesz dac wskazowki jak Ty czy Kasjel zabieracie sie za regulacje na sluch ?

I moze wazniejsze pytanie.

Jak jest zapisywany dzwiek na tasmie ? Czy za spektrum dzwieku odpowiedzialne sa konkretne obszary tasmy ?

 

Kiedy regulowalem na sluch wydaje sie ze przyblizanie osi glowicy do srodka tasmy daje wiecej przestrzeni i powietrza, a ustalanie dodatkowego skosu glowicy powoduje ze jest wiecej/mniej sopranow.

Z kolei ustalanie rowwnoleglosci tasmy do glowicy pozwala na osiagniecie tego najlepszego dzwieku.

[Gość V-savage]

Krzysiek, 16 Lip 2010, 14:46

Ustawiawia się 2 główne rzecze: wysokość i skos, dochodzi jeszcze pochylenie głowicy, ale to pomińmy.

 

Wysokość to podstawa, żeby uzyskać rownowagę tonalną i dobrą stereofonie! Zła wysokość głowicy to zachwiania między kanałami po kilka dB. A potem jakiś magik kręci w środku wzmocnieniem toru odczytu i myśli, że jest dobrze!

Samo ustawienie głowicy to nie jest jakaś mega trudność, wymaga kaset testowych, jak ktoś nie ma może sam spreparować na wzorcowym decku. Schody się zaczynają jak mamy mechanizm 2 wałkowy, rozregulowaną głowicę lewy wałek, prowadnicę i głowicę kasującą. Wtedy to kilka bezsennych nocy kupa cierpliwości i motywacji.

 

Są niektóre decki z którymi się wiele namęczyłem i osobiście powiem, że nie wiem czy zrobiłbym to dla kogoś tak samo. Wcale się nie dziwie, że w serwisach już nie chcą się za to brać, albo mają astronomiczne ceny.

[Radmar]

ozrabal,

 

Warto też, myślę, zainteresować się Technicsem RS-B705, RS-B765, czy RS-BX707. Trwałe, awaryjność na bardzo niskim poziomie, a i dźwięk oferują niczego sobie. Do 200 zł spokojnie byś się zmieścił, choć w przypadku tego ostatniego zdarza się, że lekko ponad 200 może przekroczyć.

[ozrabal]

hm ... technicsy nie budzą mojego zaufania, te modele mają straszenie dużą gałę po prawej ;)

[seniortelefono]

Taką gałą fajnie się kręci :-) Radmar ma rację. Mam RS-B765 i uważam, że to bardzo dobry deck. A czasami można go trafić za śmieszne pieniądze.

[Radmar]

Dużą gałą zawsze się wygodniej operuje, niż jakimś małym "pipsztokiem". :)

 

Ogólnie jeśli zamierzasz kasety przede wszystkim odsłuchiwać, to może warto by było też spojrzeć na magnetofony, które oferują "poprawianie dźwięku" obcych kaset, np. Yamahy albo NADy posiadające "Play Trim" czy właśnie Pioneery wyposażone we "Flex". Ale zbyt słabo je znam bym mógł coś doradzić. Koledzy bardziej obeznani w "Play Trimach" i "Flexach" może pomogą.

 

W każdym razie na pewno coś wybierzesz. Oferta nie jest mała.

[Radmar]

seniortelefono, 16 Lip 2010, 21:25

 

>Taką gałą fajnie się kręci :-) Radmar ma rację. Mam RS-B765 i uważam, że to bardzo dobry deck. A

>czasami można go trafić za śmieszne pieniądze.

 

 

Niemal w tym samym czasie o kręceniu gałą. :)

A jeszcze warto dodać, że RS-B765 ma regulowane wyjście słuchawkowe.

[Gość G.Mark]

MaciejLK, 15 Lip 2010, 22:40

 

>G.Mark, 15 Lip 2010, 22:10

>

>Bardzo prawdopodobną usterką tego magnetofonu jest zablokowanie silnika przełączającego funkcje

>mechanizmu. Mnie udało się kilka takich ożywić wkraplając po prostu parę kropli oliwy na oś silnika

>tak by wniknęła do środka, a potem pomagając tej przekładni palcem przy jednoczesnym przełączaniu

>funkcji. W końcu, po pewnym czasie, silniczki ruszały. Bądź więc na razie dobrej myśli. To fajny

>magnetofon (choć "tylko dwugłowicowy") i wart uruchomienia.

 

Pięknie dziękuję za podtrzymanie na duchu. :-) O usterkach napędu "programatora" czytałem już wcześniej i jeśli istotnie ten egzemplarz cierpi na taką przypadłość, to z naprawą powinienem sobie poradzić. Instrukcję serwisową już mam, poszukuję teraz standardowej instrukcji obsługi.

 

GM

[Kasjel]

A ja myślę, że będzie sprawny. Słyszałem że jest taki przepis w Niemcach, że gdy oddaje się sprzęt do utylizacji....to trzeba odciąć kabel zasilający. Albo już na miejscu go obcinają.

Tak więc nawet w 100%-tach sprawny sprzęt może mieć odcięty kabel.

[seniortelefono]

Kasjel, 16 Lip 2010, 21:42

>Tak więc nawet w 100%-tach sprawny sprzęt może mieć odcięty kabel.

 

To się zgadza. Sam kupiłem takiego decka z ciachniętym kablem i był w pełni sprawny.

[Gość V-savage]

Dołujące jest tylko to, że Niemiec wyrzuca na śmieci, a Polak to zbiera. :/

[Kasjel]

Niemiec wyrzuca bo głupi ! Tak więc, nie jest to wcale dołujące :-))

[Gość V-savage]

Obyś miał rację Kasjel !

[ozrabal]

w dodatku niemiec żyd bo myśli że mu się kabel do czegoś przyda ;)

[MaciejLK]

G.Mark, 16 Lip 2010, 21:35

 

>O usterkach napędu "programatora" czytałem już wcześniej

 

Dla ścisłości, nie jest to tylko "programator". Silnik pomocniczy przez przekładnię ślimakową obraca wałek, na którego końcu jest krzywka, powodująca podniesienie mostka z głowicami całkowite (Play, Rec) albo częściowe (Pause, przewijanie z wyszukiwaniem nagrań). Wałek ma jednak jeszcze kilka możliwych ustawień, które nie mają już wpływu na położenie mostka z głowicami, natomiast powodują, że umieszczone na tym wałku trzy krzywki odpowiednio zwierają lub rozwierają trzy styki, które przekazują do procesora informację o aktualnie włączonym trybie pracy mechanizmu - Stop, Play, pauza, przewijanie w przód bądź w tył, przewijanie z wyszukiwaniem nagrań - to właśnie ten "programator". Konstrukcja mechanizmu i jego działanie jest moim zdaniem proste jak konstrukcja cepa - i przez to mechanizm jest stosunkowo niezawodny, pomijając te awarie silniczków.

[elektrospiro]

...wracam powoli usierściony po pas z "regulacyjnej" pustelni. obcowałem przez ostatnie tygodnie z a860. oddałem mu się cały jak ta dziewka z orleanu, wywijałem śrubokrętem jak ona mieczem. walczyłem by odeprzeć zniekształcenia i wszelkie z piekła rodem fluktuacje by ku świętości mego 860 podążać. pokarmy stały się męką dla mnie, oddychanie to niepotrzebna strata tchu, fizjologia obca deckom stała się moją udręką i krzyżem w drodze do pełnego pasma odczytu. elektrony, sprawcy wszechświata, walały się po kątach bez spinu, wskazówki mierników zwisały eunuchowo, prąd nie chciał płynąć choć targałem z bieguna zimna nadprzewodniki. taśma się zfalusowała i zwinęła w trombkę jak wieszczyła pospolita burdelmama parę ulic dalej. gryzłem runo i żarłem oporniki by własną zawszoną i kosmatą piersią karmić elektrony i sutkiem samczym im spinu dodać. dąsały się leniwie, skurczybyki, a ja własnoręcznie musiałem je jak bąki rozkręcać. żyły mi od tego wyszły i stałem się monstrum - żylakiem samobieżnym o niewielkich zniekształceniach ale o dużym "łoł" and "fluters" bom trzewiki z komuni zachował na swych gnatach i one ci bardzo szturchały taśmy ruch... ale to jeszcze nie koniec...

 

błogosławieni ci którzy widzieli CD ale wiary w taśmę nie zatracili

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[arnipl]

Padłem

[ozrabal]

miszcz !;)

[elektrospiro]

tak, wiem...ZDZICZAŁEM (od tego wszystkiego). a dzisiaj mam karę zamiast do garażu idziemy w gości a za niedługo coroczna kara urlopu. o ja nieszczęśliwy, kto będzie rąbał siekierą i tłukł młotem moje żelastwo w potrzebie?

b.

[neomammut]

>>elektrospiro

Ja moge z checia porabac, najlepiej przyjade i popilnuje :)

 

>>G.Mark

A jak to jest z tranzystorami, czy zuzycie jest podobne co kondensatorow, czy jest jakis okres po ktorym nalezy je wymienic? Czy czekac, az cos bedzie nie halo?

 

Wracajac do regulacji, metoda na sluch jest w sumie prosta, kasete nagrana na decku referencyjnym z muzyka wkladamy, startujemy, sluchawki na uszy i sluchamy. Najpierw trzeba zobaczyc, czy to sprawa azymutu, jesli nie to dopiero wtedy trzeba brac sie za reszte srub. Oczywiscie, tak jak wiele razy koledzy pisali, regulacja glowicy to ostatecznosc. Jesli z magnetofonem dzieje sie cos nie dobrego, nalezy bezwzglednie sprawdzic go od strony elektronicznej, poniewaz uklad mozna latwo zdiagnozowac (elementy do tego celu potrzebne sa w wolnej sprzedazy), z glowica prosto nie jest,bo dojej ustawienia trzeba miec najlepiej generator, oscyloskop, kasete testowa, kasete z lusterkiem i kasete dynamometryczna do ustawienia naciagu tasmy. Mozna to zrobic, jak np Kasjel, na sluch, ale on jest taki jak ja:)

[k.mik]

pacman, 14 Lip 2010, 21:32

 

>> rafik_fafik, 14 Lip 2010, 10:14

>

>Tak, to zły kontakt na stykach. W RS-B765 jest drabinka rezystorów i jak styki mają dodatkową

>rezystancję to źle odczytywany jest wciśnięty przycisk. Najlepiej jest wymienić mikroprzełączniki.

 

Podobnie szwankował mi ostatnio amplituner SA-EX120: przy wciskaniu TUNING UP włączała się funkcja SLEEP. Pomógł demontaż płytki z tym klawiszem i jej umycie izopropanolem (razem z mikroprzełącznikiem).

[musiko]

elektrospiro - powaliłeś mnie :-)

Tak złożonej, dynamicznej, obrazującej w niesamowity sposób wypowiedzi jeszcze nie słyszałem,

masz coś z poety, naprawdę :-))

Zapaleniec z Ciebie całkowity, acz pamiętać należy że jesteśmy organizmami żywymi i co trzeba to należy im dostarczyć/oddać ;-),choćby po to :-) by kolejne magnetofonowe dusze do stanu absolutnej perfekcji przewyższającej stan fabryczny doprowadzać :-)

[Chaos]

>elektrospiro, 17 Lip 2010, 06:57

 

o bogowie! mnie tez to czeka? czy ja tez doprowadze sie do takiego stanu? ja chce zyc... mam dopiero jeden magnetofon wiec moze jest jeszcze dla mnie nadzieja...

:-)))

[Chaos]

>MaciejLK, 16 Lip 2010, 10:53

 

dzieki za opinie! wynika wiec z tego ze polecasz bardziej flexa. przyzam sie szczerze ze troche sie boje automatyki. mialem kiedys technicsa z atc i lepsze rezultaty osiagalem bez jego uzycia. jakiego modelu pioneera uzywasz? flex chyba wszedl do produkcji w latach 90tych?

no a najlepiej byloby miec i pionka i yamahe...

[Chaos]

panowie, na znanym, krajowym portalu, uzytkownik "sklep-zoolog" wystawil technicsa rs-az7. czy znacie tego sprzedajacego? pytam bo mam wrazenie ze tego samego decka sprzedawano juz pare miesiecy temu.

 

a przy okazji, czy jest w tym szanownym, magnetofonowym gronie choc jeden uzytkownik azeta, ktory ma dobra opinie o tych maszynach?

[yogi1]

jak technicsy to tylko starsze a właściwie czym starszy tym lepszy jak wino