Magnetofon.

[manius59]

Czyli posiadasz wersję U, która klasycznych bezpieczników, nie ma zamontowanych.

 

GM

 

Tak jest to wersja U czyżby z oszczędności nie montowano bezpieczników?

[Ocasek]

Tak czy inaczej mógł byś dać kilka zdjęć, pomimo jego tragicznego stanu.

 

Witam,

 

sam tego chciałeś!

;)

 

Odtwarza. Dalej niesprawdzałem. Nie mogę zdjąć czarnych nakładek na potencjometry. Reakcja plastiku z aluminium.

Bez demontażu panela nie mam dostepu do odkręconej głowicy kasującej. Ale kiedyś, w wolnej chwili zajmę się nim.

 

Za czapke sliwek z wystawki może być. Pora jeszcze na 9900.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Vlado]

Ocasek>>

Piękny kawał kloca. Los obszedł się z nim dośc okrutnie, aż za serce ściska:-(

Edytowane 15 Lutego 2012 przez vlado

[manius59]

Jezu! Maniutek, zgubiłeś gdzieś połowę magnetofonu, tę po prawej stronie za napędem:-)))

 

vlado też tak na początku myślałem gdzie jest pozostała część magnetofonu hi hi hi,a tak na poważnie to go kupiłem zwykłej ciekawości. Ale przede wszystkim dla tego srebnego panelu bardzo dziękuje kolegom za pomoc, na razie nie udało mi się zlokalizować usterki.Pozdrawiam

[MaciejLK]

Tak jest to wersja U czyżby z oszczędności nie montowano bezpieczników?

 

Magnetofony (i inne urządzenia elektro-audio-wideo) produkowano na rozmaite rynki z uwzględnieniem lokalnych warunków i wymogów narzucanych przepisami o wyrobach elektrycznych, itd., i stąd nawet wersje na to samo napięcie zasilania różnią się często właśnie rozwiązaniem zasilacza - istnieniem i ilością bezpieczników, zależnie od obowiązujących w danym kraju przepisów o bezpieczeństwie wyrobów elektrycznych, generowanych zakłóceniach elektrycznych, itd. O bogactwie różnych wersji można się przekonać przeglądając właśnie instrukcje serwisowe.

Ciekawostką magnetofonów AIWA było istnienie wersji na rynki europejskie (czy wręcz może tylko na niemiecki?), oznaczonych, jeśli dobrze pamiętam, literą Z, które były dostosowane do pracy na taśmach z prawdziwego chromu a nie na substytutach chromu, albo miały z tyłu przełącznik "prawdziwy chrom - substytut chromu". (zdaje się, że taki przełącznik miała AD-F660 w wersji Z).

 

A brak bezpieczników? Jeśli przepisy w danym kraju ich nie wymagały, to zawsze była jakaś oszczędność dla producenta. Cent do centa...

Edytowane 15 Lutego 2012 przez MaciejLK

[Kasjel]

Witam,

 

sam tego chciałeś!

;)

 

Odtwarza. Dalej niesprawdzałem. Nie mogę zdjąć czarnych nakładek na potencjometry. Reakcja plastiku z aluminium.

Bez demontażu panela nie mam dostepu do odkręconej głowicy kasującej. Ale kiedyś, w wolnej chwili zajmę się nim.

 

Za czapke sliwek z wystawki może być. Pora jeszcze na 9900.

Hmmm....jego stan jest nie ciekawy. Ale to w końcu Technics RS-M95 ! Zrobił bym wszystko, by doprowadzić go do jak najlepszego stanu.

Edytowane 15 Lutego 2012 przez Kasjel

[manius59]

Panowie usterka usunieta!!!

 

problem był w przełączniku napięć na tylnej ścianie decka,wystarczyło potraktować kontaktem i pare razy pokręcić.

Deck został wyczyszczony i wymyty przedni panel teraz się błyszczy, zostało tylko do zrobienia podświetlenie w wskażników i będzie ok.Jeszcze raz chciałbym podziekować kolegom za pomoc to ostatnie zdjęcie pokazuje w jakim wstanie deck dotarł domnie.Pozdrawiam Marian

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Savagee]

Ma ktoś może głowice REC/PB do akai gx-75mkI chętnie bym odkupił.

[xatt]

Mam prośbę: czy może mi ktoś podać tę stronę o magnetofonach zaw. ich dane, ceny itp, bo gdzieś mi ją wcięło...

[musiko]

A proszę :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Przy okazji - kliknijcie raz po raz na reklamy (linki) z tej strony - to na pewno posłuży by nam stronka dobrze się trzymała i nie znikła.

 

 

Ocasek - Technics koniecznie do naprawy, jest co robić, ale ładnie zbudowany, ja bym się nie zastanawiał ! ...:-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 15 Lutego 2012 przez musiko

[MaciejLK]

Ocasek,

M95 jest taką rzadkością, że warto go mieć nawet jeśli nie udałoby Ci się doprowadzić go do doskonałego stanu.

[xatt]

Gx95 i 75 to to samo. (...)

Nie jest to też jakiś kiepsko brzmiący deck, po prostu są lepsze jeśli chodzi o dźwięk.

 

pewnie masz na myśli pioniery serii 9xx (o "jakichś-tam" revoxach czy dragonach czy b100 nie wspominając...)

 

a mój już przyszedł, głowiczki poczyszczone, rozmagnesowane (lutownicą - najlepsza metoda :) i sobie gra...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 16 Lutego 2012 przez xatt

[dlsupper73]

Kolejna moja zabaweczka Onkyo integra ta 2360 stan idealny. Trochę za Waszą namową:), kilka postów wcześniej. Z tego co wiem w 1987 wyróżniony w niemieckim "audio" jako najlepszy deck tego roku. Kupno nowego około 1000 DM. Właśnie go odsłuchuję. Piewsze wrażenie: cóż święta już minęły a mi przybyła "choineczka" :) Pozdrawiam

 

Panowie, a co wiecie na temat systemu NR High Com, stosowanych w niemieckich deckach, jak ten poniżej. Z czym to się je? A kompatybilność do dd "B"?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jmaciek]

Panowie,

 

Otrzymałem polskiego decka serii M w stanie gabinetowym - posiada nawet fabryczną plombę na śrubie, w środku każda śrubka zalakierowana - jednym słowem nikt w nim nie majstrował. Ma jedną przypadłość, że na początku kasety gniecie taśmę. Wydaje się że prawa szpulka nawijająca taśmę kręci się ze zbyt dużą siłą - przy próbie jej zatrzymania palcami mało skóry z palców nie zerwie. Problem w tym, że na sprzęgle odpowiadającym za dowijanie taśmy nic nie można wyregulować - jest ono nastawione na najmniejszy docisk (na pierwszym ząbku). Czy jest inny sposób na regulację siły nawijania taśmy w tym decku? Jak nie to co można jeszcze sprawdzić czy wyregulować?

 

Pozdrawiam,

Maciek

[Kasjel]

Panowie,

 

Otrzymałem polskiego decka serii M w stanie gabinetowym - posiada nawet fabryczną plombę na śrubie, w środku każda śrubka zalakierowana - jednym słowem nikt w nim nie majstrował. Ma jedną przypadłość, że na początku kasety gniecie taśmę. Wydaje się że prawa szpulka nawijająca taśmę kręci się ze zbyt dużą siłą - przy próbie jej zatrzymania palcami mało skóry z palców nie zerwie. Problem w tym, że na sprzęgle odpowiadającym za dowijanie taśmy nic nie można wyregulować - jest ono nastawione na najmniejszy docisk (na pierwszym ząbku). Czy jest inny sposób na regulację siły nawijania taśmy w tym decku? Jak nie to co można jeszcze sprawdzić czy wyregulować?

 

Pozdrawiam,

Maciek

Jeśli deck niszczy taśmę na jej początku, to musisz zwiększyć naciąg taśmy. Czyli zobacz jaki opór stawia lewa szpulka po włączeniu odtwarzania (bez kasety). Jeśli jest zbyt mały, to trzeba sprawdzić w jaki ew. sposób można by było go zwiększyć. Nie pamiętam jak to wszystko wygląda w polskich deckach z Kasprzaka. Ale wiem na pewno, że w M 9115 jest sprzęgło centralne. Tak więc jeśli prawa szpulka ciągnie zbyt mocno, to można by dać kroplę oleju na filc w sprzęgle. Oczywiście na samym początku upewnij się, że rolka przesuwu taśmy jest OK. Oraz skos dźwigni z rolką przesuwu jest prawidłowy.

[jmaciek]

Wydaje mi się, że jeśli deck niszczy na początku taśmę to trzeba zmniejszyć naciąg taśmy. Prawa szpulka kręci się z bardzo dużą siłą, ciężko ją zatrzymać palcami. Lewa kręci się swobodnie bo chyba fabrycznie nie ma hamulca przy odtwarzaniu. Wiem, że to nietypowa sytuacja bo zazwyczaj z upływem lat należy zwiększać naciąg a nie zmniejszać. A tu zmniejszyć nie ma jak bo na sprzęgle jest ustawiona najmniejsza wartość. Zaś kropla oleju to ostateczność - bo gdyby kiedyś trzeba było zwiększyć naciąg to byłby już problem...

 

M.

[Kasjel]

Rób jak chcesz. Ale to normalne, że w magnetofonach z jednym capstanem siła naciągu taśmy jest mniejsza na początku taśmy. A największa na jej końcu. Wynika to z tego, że siła hamowania lewej szpulki jest ciągle ta sama, natomiast wraz z ubywaniem taśmy na lewej szpulce maleje promień szpulki z taśmą. A im mniejszy promień, tym większa siła jest potrzebna by pokonać siłę/opór który stawia lewy hamulec lub sprzęgło. Dlatego właśnie wymyślono magnetofony "Dual capstan" by siła naciągu taśmy była zawsze jednakowa. Bez względu na to, ile taśmy jest nawinięte na szpulkach w kasecie.

A olej na sprzęgło, to rzeczywiście pomysł który może budzić wątpliwości. Jeśli jednak nie da się zmniejszyć siły ciągu prawej szpulki poprzez regulację sprzęgła, to pozostaje tylko olej na sprzęgło. A najlepiej wymiana filcu w sprzęgle bądź wymiana sprężynki sprzęgła na słabszą ew. jej skrócenie.

Edytowane 16 Lutego 2012 przez Kasjel

[jmaciek]

Ale ja jeszcze nie wiem jak chcę - dlatego zbieram opinie :)

Nigdy nie spotkałem się z taką sytuacją - we wszystkich polskich deckach raczej musiałem zwiększać siłe naciągu - a tu odwrotnie i jeszczcze nie ma z czego zjechać...

Jutro rozbiorę to sprzęgło i zobaczę co dalej.

 

Pozdrawiam,

M.

[dlsupper73]

jmaciek nic nie ruszaj w sprzęgiełku. Wina leży po stronie 1. rolki dociskowej, gdyż może być wygięta w kształcie "u" (tak było u mnie); 2. taśmy, które używasz są zbyt cienkie np.: TDK CDing lub te nowoczesne sony ux z meksyku są zbyt cienkie. Propozycja: pograj na decku na kasetach 60-tkach grubych z lat 80 i początku 90-tych. Doprowadź do zabrudzenia capstana i rolki doćiskowej. Wtedy będzie wiadomo.

 

Oczywiście, że najlepsze byłyby do tego celu stilony :) lub inne żelazówki :)

 

Apropos olejku na sprzegiełko: nigdy, ale można psiknąć kropelkę pronto, które z czasem i tak się zużyje, wyparuje itd.

[ke_raj]

Ja też obstawiałbym w pierwszej kolejności rolkę dociskową. Nie wiem czemu, ale we wszystkich magnetofonach i radiomagnetofonach, z jakimi miałem w swoim życiu do czynienia, rolki w polskich konstrukcjach zawsze stwarzały po pewnym czasie użytkowania problem. Teraz, gdy mam już zachodnie deck'i, czegoś takiego nie zauważam. ;)

[Filwoj]

Przychylam się do diagnozy Kasjela - za słabe hamowanie lewej szpulki. Za słaby naciąg taśmy. To, że prawa szpulka kręci z dużą siłą to nie znaczy, że taśma jest za mocno naciągnięta, potrzebny jest jeszcze odpowiedni opór na szpulce odwijania. Mnie ostatnio zdarzyło się to w dwóch deckach, za każdym razem winny był hamulec lewej szpulki. Luźny pasek i w drugim zerwany; po wymianie pasków taśmy nie są niszczone.

Wojtek

[dlsupper73]

"stwarzały po pewnym czasie użytkowania problem. Teraz, gdy mam już zachodnie deck'i, czegoś takiego nie zauważam. ;)"

 

Sprzęty się starzeją polskie i tak samo zachodnie;) Jakiś składnik gumy musi wysychać i w ten sposób powstają deformacje. Zachodnie firmy też przewidziały wymianę rolek dociskowych po pewnym czasie i często są one w takich zapadkach (zatrzaskach) wyjmowane do góry. Prosta operacja. Najmłodsza unitra m9xxx lub 7xxx może być z 89 roku, później tylko ostatnie m3016 opanowały sklepy. A to już 23 lata .... ojojjjj

Edytowane 16 Lutego 2012 przez dlsupper73

[Kasjel]

Stan rolki dociskowej jest oczywiście bardzo ważny. Ale jeśli występuje objaw niszczenia taśmy na jej początku, to jest to zwykle skutek zbyt słabego naciągu taśmy. Jeśli rolka jest stwardniała lub zdeformowana, to taśmę może zniszczyć w każdym momencie. Nie tylko na jej początku.

Ja już radziłem sobie z wszelkimi rodzajami zniekształceń powodowanych wadliwą mechaniką i torem przesuwu taśmy.

Aktualnie zakończyłem renowację Akai GXC 730D w którym problem zniekształceń dźwięku spowodowanych ww. przyczynami był duży.

Tak że coś chyba mogę powiedzieć....

[dlsupper73]

Mi wydaje się, że unitra nie stosowała hamulca lewej szpulki. Nasze kasety chodziły tak ciężko, że tego nie wymagano. Kto pamieta jeszcze wyjmowanie kaset stilonu i ściskanie ich, klepanie po kolanie, by trochę poluźnić je wewnątrz.

 

"Jeśli rolka jest stwardniała lub zdeformowana, to taśmę może zniszczyć w każdym momencie. Nie tylko na jej początku."

 

Racja, ale w m xxxx docisk sprzęgła był duży, więc został zmniejszony do minimum. To też może być błąd. Najlepiej ustawić wartość średnią. Decki i słuchacze jakiejkolwiek unitry dużo tolerują.

[Kasjel]

Są decki które rzeczywiście nie mają hamulca lewej szpulki działającego podczas odtwarzania. I tak np. mój Sharp RT 1155 nie ma takiego hamulca. Co jest dla mnie absolutnie nie zrozumiałe, bo deck gra świetnie jak na tą klasę sprzętu. Ale taki hamulec to często dźwignia z kawałeczkiem filcu który spełnia rolę "klocka hamulcowego". I bardzo często ten "klocek" lubi się odklejać, bo zwykle jest przyklejony na kleju podobnym do tego który używany jest do produkcji taśm samoprzylepnych.

[pandre341]

Onkyo TA-2250 "do wzięcia"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dlsupper73]

Ale kuzyn się smiał. Myślał, że mam c*p ke na zdjęciu profilu. Kto wie co to jest??

 

"Są decki które rzeczywiście nie mają hamulca lewej szpulki działającego podczas odtwarzania"

 

Dla pewności sprawdziłem mojego m9108 w stanie idealnym. Wyczuwam lekki opór kręcąc w prawo i lewo i faktycznie może być tam hamulec o którym wspominałeś, ten filcowy. Nie pomyślałem o nim. Brawo!!! Genialne!!!

[Kasjel]

Mi wydaje się, że unitra nie stosowała hamulca lewej szpulki. Nasze kasety chodziły tak ciężko, że tego nie wymagano. Kto pamieta jeszcze wyjmowanie kaset stilonu i ściskanie ich, klepanie po kolanie, by trochę poluźnić je wewnątrz.

 

"Jeśli rolka jest stwardniała lub zdeformowana, to taśmę może zniszczyć w każdym momencie. Nie tylko na jej początku."

 

Racja, ale w m xxxx docisk sprzęgła był duży, więc został zmniejszony do minimum. To też może być błąd. Najlepiej ustawić wartość średnią. Decki i słuchacze jakiejkolwiek unitry dużo tolerują.

Generalnie w polskich deckach z Kasprzaka występowały dwa słabe punkty: beznadziejne głowice i silniki z "Silmy". Miałem M 9115. Po wymianie głowicy i silnika reszta mechanizmu była niezawodna. No....z czasem jeszcze sprzęgło centralne padało. Ale to po dłuższym czasie intensywnego użytkowania.

O takich rzeczach jak kondensatory elektrolityczne nie wspominam, bo to już są kwestie z zakresu elektroniki.

 

Ale kuzyn się smiał. Myślał, że mam c*p ke na zdjęciu profilu. Kto wie co to jest??

 

"Są decki które rzeczywiście nie mają hamulca lewej szpulki działającego podczas odtwarzania"

 

Dla pewności sprawdziłem mojego m9108 w stanie idealnym. Wyczuwam lekki opór kręcąc w prawo i lewo i faktycznie może być tam hamulec o którym wspominałeś, ten filcowy. Nie pomyślałem o nim. Brawo!!! Genialne!!!

To może też być sprzęgło filcowe na lewej szpulce. Nie koniecznie musi to być zawsze hamulec. Wówczas hamulec jest tylko potrzebny by całkowicie zablokować ten największy talerzyk na lewej szpulce podczas odtwarzania. Wówczas lewa szpulka obraca się na sprzęgle filcowym. I stąd bierze się jej opór.

[dlsupper73]

Genialnie! miałem na myśli Ciebie. Cudowne porady. Tak dalej. Takim "zielonym" jak ja w kwestii mechaniki i elektroniki są to cenne porady. Dzięki

 

"Wówczas hamulec jest tylko potrzebny by całkowicie zablokować ten największy talerzyk na lewej szpulce podczas odtwarzania"

 

Tak, widziałem to rozwiązanie w mojej diorze 442. Na polskich sprzętach uczę się majsterkować, bo są tanie.

[Kasjel]

Z ciekawą rzeczą spotkałem się teraz przy okazji naprawy Akai GXC 730D. Otóż pomimo wymiany rolek przesuwu taśmy i nasmarowaniu tego i owego wiąż występowała duża nierównomierność przesuwu taśmy. Paski napędowe nie były luźne. A główny sprawiał wrażenie dobrze naciągniętego, dlatego zrezygnowałem z jego wymiany. I dopiero po jakimś czasie zauważyłem, że pasek napędowy płaski jest co prawda naciągnięty, ale guma zrobiła się już miękka. A w tym magnetofonie ten pasek musi uciągnąć dwa duże koła zamachowe. I podczas pracy ten pasek "pływał" czy jak to określić ?

Po prostu delikatnie rozciągał się i kurczył pokonując opory stawiane przez koła zamachowe czy szpulki w kasecie. Po wymianie paska na nowy, szerszy wszelkie nierównomierności ustąpiły. A już myślałem, że to wina właśnie lewego hamulca szpulki bądź jej sprzęgła. A taki przypadek miałem w Sony TC -K60. W którym drżenie dźwięku było spowodowane "terkotaniem" elementu mechanizmu o kółko zębate na lewej szpulce. Ponieważ w tym decku napęd podczas przewijania jest przenoszony na szpulki za pośrednictwem kół zębatych, nie ciernych.....