Skocz do zawartości
IGNORED

Rozwój zestawu stereo cz.2


rybaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość BOBSAPP

(Konto usunięte)

awietek - trudno się nie zgodzić. Jednak to, o czym mówisz to są pewne preferencje dotyczące odsłuchu, których szuka się - tak to pięknie ujmę - na wyższym stopniu wtajemniczenia.

Dla początkującego melomana pomoc bardziej doświadczonego audiofila w postaci wytypowania pewnego "bezpiecznego i dobrego" modelu kolumny jest bardzo wartościowa. Przyjmując, że ten drugi jest lepiej osłuchany i ma niezmanierowane ucho :)

Na pewnym poziomie i początku drogi wg. powinno się kolumny grające poprawnie, neutralnie i po prostu dobrze ale bez szczególnych cech - po to by "wyszkolić" ucho, osłuchać się. Czas na preferencje i smaczki przychodzi wg mnie na innym poziomie (zarówno doświadczenia jak i pieniędzy).

Oczywiście trudno się nie zgodzić, że odsłuch jest bardzo ważny i zawsze wskazany!

 

W tym zakresie cenowym możesz wybrać raczej kolumny o danej specjalizacji.

 

Możesz całkowicie iść w stronę Rocka - podpierając go dynamiką i agresją za pomocą głośników JBL / Klipsch / Monitor Audio.

Albo odbić w stronę muzyki kameralnej / wokalnej - podpierając ją nasyceniem / wypełnieniem / finezją za pomocą głośników Dynaudio / Spendor / Castle.

Każdy kierunek jest dobry - ale musi to być Twój kierunek.

 

ps.

Dawno temu robiłem porównania Spendor vs Castle Howard ( jeszcze na mlecznych / plastikowych membranach) brzmiały zaskakująco blisko .

Co do AA Hyperion IV rozważam jak najbardziej, sam również o tym wyborze myślałem. Na plus bass reflex i odtwarzanie klimatów jazzowo-akustycznych, ale obawiam się efektywnośći (89dB) czy dadzą się napędzić i poradzą sobie od czasu do czasu z rockiem?

Z jakiego regionu kraju jestes?

Hyperiony radzą sobie z rockiem jak mało które kolumny w tych i wyższych cenach. Choć Twojego wzmacniacza nie znam, to niestety obawiam się, że te 2x50W może być ciut za mało ale na początek może starczy...

Jeśli chodzi o Studio16Hz Minas Anor to która wersję najbardziej polecacie? Oczywiście najnowsza jest poza zasięgiem cenowym (ok 8 tys.), mówimy tu pewnie o wersji I lub II? Szczerze mówiąc Minasami jestem mocno zainteresowany, jak one grają z jazzem, jak z rockiem?

Bardzo poważnie rozważam zakup tych kolumn. Opinie mają bardzo dobre, wydają się również dość uniwersalne i na dobrych podzespołach. Czy są to lepsze kolumny niż obecne nowe np. Polk albo Tannpoy Rex xt6f czy też AA Hyperion IV?

Nie znam poprzednich wersji Minasów, posiadałem tylko aktualną IIIs, którą porównywałem bezpośrednio ze swoimi Hyperionami IV. Uważam, że Minasy są przereklamowane na tym forum. Z przykrością dodam, że te kolumny ze względu na słaby zakres średniego basu (stopa perkusji, klang gitary basowej) oraz bardzo wygładzone i przyklepane pasmo górne kompletnie nie nadają się do rocka ani jazzu. Można na nich posłuchać wybraną muzykę klasyczną i elektroniczną, może trochę popu. Jeśli chodzi o wzmacniacz to są dosyć łatwe do wysterowania, łatwiejsze od Hyperionów i to chyba ich jedyna przewaga nad Hyperionami. Natomiast jeśli ważne są dla Ciebie rytmika, kontury, atak i prawidłowe natężenie instrumentów basowych, a także szczegółowość, dokładność, barwa, atak i wybrzmienia na górze pasma to rozważyłbym Hyperiony plus ewentualną późniejszą wymianę wzmacniacza i źródła.

 

 

awietek - trudno się nie zgodzić. Jednak to, o czym mówisz to są pewne preferencje dotyczące odsłuchu, których szuka się - tak to pięknie ujmę - na wyższym stopniu wtajemniczenia.

Dla początkującego melomana pomoc bardziej doświadczonego audiofila w postaci wytypowania pewnego "bezpiecznego i dobrego" modelu kolumny jest bardzo wartościowa. Przyjmując, że ten drugi jest lepiej osłuchany i ma niezmanierowane ucho :)

Na pewnym poziomie i początku drogi wg. powinno się kolumny grające poprawnie, neutralnie i po prostu dobrze ale bez szczególnych cech - po to by "wyszkolić" ucho, osłuchać się. Czas na preferencje i smaczki przychodzi wg mnie na innym poziomie (zarówno doświadczenia jak i pieniędzy).

Oczywiście trudno się nie zgodzić, że odsłuch jest bardzo ważny i zawsze wskazany!

Wszystko ok tylko wtedy kiedy wzmacniacz jest odpowiedni - kolumny same nie graja a polaczone z nieodpowiednia elektronika moga obrzydzic sluchanie ulubionych kawalkow ;)

Wspomnialem juz ze nie znam Twojego wzmaka dlatego jestem ostrozny ;)

Gość rydz

(Konto usunięte)

Rydzu no prosze Cie - jak to cena okazyjna - to znaczy ze brac w ciemno???

 

Co mam drogi awietku Tobie napisać .

 

Też doradzałem przecież odsłuch , ale coś się w międzyczasie zmieniło .

 

Takie szczegóły Kolega rybaaaaa jak będzie miał ochotę to w swoim czasie napisze .

 

Być może też spadnie na mnie ogrom krytyki , bo nikt nie siedzi w czyjejś głowie , przecież wiesz doskonale że od wszystkich porad które tu padły może się zlasować mózg . :)

 

Ale , może przeczytam też coś w stylu , Rydzu stary grzybie , dziękuję !

Witam. Ja mam może niecodzienną propozycję, ale myślę że dość interesującą. Na system Android jest aplikacja która pozwala obejżeć wykres częstotliwościowy, który odbiera mikrofon w telefonie. Wiem wiem toż to profanacja dla profesjonalizmu. Ja jednak nalegam na taki prosty test. Nie chodzi tu o puszczanie jakiś sygnałów kontrolnych tylko muzyki której słuchamy na codzień. Chodzi mi o to żeby zobaczyć czy w pokoju bez wsględu na odtwarzany materiał muzyczny na wykresie nie pojawia się pewien trend związany z tzw. górką w częstotliwościach w okolicy 80 150 Hz. Przeważnie pokoje z panelową czy drewnianą podłogą pustymi ścianami i sufitem z gładzią nie zaspokoją audiofilskiej nirvany.

Po prostu nie mogę uwierzyć że tak duża ilość kolumn wymnieniana przez was w temacie gra tak tragicznie. Owszem jakieś różnice są na pewno, ale nie chcecie chyba powiedzieć że ludzie którzy projektują kolumny kompletnie nie wiedzą co robią. Że kolumna buczy, dudni w większości związane jest z brakiem nie chcę powiedzieć adaptacji akustycznej, ale małej ilości mebli braku dywanów, półek z książkami. Przecież można mieć normalnie umeblowane mieszkanie i słuchać muzyki w komfortowych warunkach.

Pozdrawiam

Witam. Ja mam może niecodzienną propozycję, ale myślę że dość interesującą. Na system Android jest aplikacja która pozwala obejżeć wykres częstotliwościowy, który odbiera mikrofon w telefonie. Wiem wiem toż to profanacja dla profesjonalizmu. Ja jednak nalegam na taki prosty test. Nie chodzi tu o puszczanie jakiś sygnałów kontrolnych tylko muzyki której słuchamy na codzień. Chodzi mi o to żeby zobaczyć czy w pokoju bez wsględu na odtwarzany materiał muzyczny na wykresie nie pojawia się pewien trend związany z tzw. górką w częstotliwościach w okolicy 80 150 Hz. Przeważnie pokoje z panelową czy drewnianą podłogą pustymi ścianami i sufitem z gładzią nie zaspokoją audiofilskiej nirvany.

Po prostu nie mogę uwierzyć że tak duża ilość kolumn wymnieniana przez was w temacie gra tak tragicznie. Owszem jakieś różnice są na pewno, ale nie chcecie chyba powiedzieć że ludzie którzy projektują kolumny kompletnie nie wiedzą co robią. Że kolumna buczy, dudni w większości związane jest z brakiem nie chcę powiedzieć adaptacji akustycznej, ale małej ilości mebli braku dywanów, półek z książkami. Przecież można mieć normalnie umeblowane mieszkanie i słuchać muzyki w komfortowych warunkach.

Pozdrawiam

 

mike1873 trochę nie rozumiem twojego wtrącenia, wydaje mi się jakoś poza tematem. Nikt nie twierdził tu, że któreś kolumny grają tragicznie.

 

Wróćmy do sedna tematu :)

No to prosto-masz fajny zestaw-wydawanie pieniędzy na tym poziomie o którym piszesz będzie raczej wycieczką w inną stronę niż na przód. Może pokusiłbym się o wymianę źródła. Najwięcej zmieniłaby poprawa akustyki w pokoju i dla tego kupowanie droższego sprzętu niewiele zmieni.

Pozdrawiam.

PS. Oczywiście ty wydajesz pieniądze. Ja jestem daleki, wręcz nie lubię w ten sposób wydawać czyjś ciężko zarobionych pieniędzy, a chcę pomóc w najlepszy możliwy sposób i to co widać na zdjęciu twojego pokoju świadczy o tym że w akustyce należy poszukiwać największej poprawu dźwięku. Oczywiście po zmianie np. kolumn na lepsze przez jakiś czas będzie zadowolenie. Z czasem jednak zaczniesz wyłapywać dokładnie te same mankamenty brzmienia jakie występują teraz przy KEFach, a wszystko przez aukstykę. Nie znajdziesz głębi jeżeli pomiędzy kolumnami masz segment...Czar pryśnie, a dziura w portwelu zostanie.

Pozdrawiam

No to prosto-masz fajny zestaw-wydawanie pieniędzy na tym poziomie o którym piszesz będzie raczej wycieczką w inną stronę niż na przód. Może pokusiłbym się o wymianę źródła. Najwięcej zmieniłaby poprawa akustyki w pokoju i dla tego kupowanie droższego sprzętu niewiele zmieni.

Pozdrawiam.

PS. Oczywiście ty wydajesz pieniądze. Ja jestem daleki, wręcz nie lubię w ten sposób wydawać czyjś ciężko zarobionych pieniędzy, a chcę pomóc w najlepszy możliwy sposób i to co widać na zdjęciu twojego pokoju świadczy o tym że w akustyce należy poszukiwać największej poprawu dźwięku. Oczywiście po zmianie np. kolumn na lepsze przez jakiś czas będzie zadowolenie. Z czasem jednak zaczniesz wyłapywać dokładnie te same mankamenty brzmienia jakie występują teraz przy KEFach, a wszystko przez aukstykę. Nie znajdziesz głębi jeżeli pomiędzy kolumnami masz segment...Czar pryśnie, a dziura w portwelu zostanie.

Pozdrawiam

 

Z akustyką w pokoju próbowałem - różnice są znikome. Ponad to co widać jest spora kanapa z szezlągiem, schody (drewniane), dwie duże biblioteczki(z półkami do prawie 2,5m), zasłony, dywan z grubym włosiem, różne pierdółki ozdobne i nie tylko itd. Nie mam możliwości zrezygnować z meblościanki, kolumn nie co dzień wy wywlokę na środek pokoju - oprócz słuchania muzyki trzeba również zyć :). Meblościanka choć może denerwuje oko (również moje), to na dźwięk wbrew pozorom nie ma diametralnego wpływu. Słuchałem, przestawiałem). Mam nadzieję, że kolumny wyższej klasy pokażą coś więcej, chodzi tu głównie o zakres niskich częstotliwości które przedmiotowe Kefy wydaje mi się, że prezentują za kulisami, bez masy. Naturalnie Kefy iQ7 w mojej opinii to bardzo dobre kolumny, za swoje pieniądze - super.

Witam. Ja mam może niecodzienną propozycję, ale myślę że dość interesującą. Na system Android jest aplikacja która pozwala obejżeć wykres częstotliwościowy, który odbiera mikrofon w telefonie. Wiem wiem toż to profanacja dla profesjonalizmu. Ja jednak nalegam na taki prosty test. Nie chodzi tu o puszczanie jakiś sygnałów kontrolnych tylko muzyki której słuchamy na codzień. Chodzi mi o to żeby zobaczyć czy w pokoju bez wsględu na odtwarzany materiał muzyczny na wykresie nie pojawia się pewien trend związany z tzw. górką w częstotliwościach w okolicy 80 150 Hz. Przeważnie pokoje z panelową czy drewnianą podłogą pustymi ścianami i sufitem z gładzią nie zaspokoją audiofilskiej nirvany.

Po prostu nie mogę uwierzyć że tak duża ilość kolumn wymnieniana przez was w temacie gra tak tragicznie. Owszem jakieś różnice są na pewno, ale nie chcecie chyba powiedzieć że ludzie którzy projektują kolumny kompletnie nie wiedzą co robią. Że kolumna buczy, dudni w większości związane jest z brakiem nie chcę powiedzieć adaptacji akustycznej, ale małej ilości mebli braku dywanów, półek z książkami. Przecież można mieć normalnie umeblowane mieszkanie i słuchać muzyki w komfortowych warunkach.

Pozdrawiam

 

Pomysl ogolnie dobry...niestety odczyt bedzie bezuzyteczny. W ubieglym roku zainstaliwalismy nowa linie na hali za 2,5 mln funtow. Niestety po zrobieniu moich pomiarow okazalo sie, ze jedna z pomp daje 116db halasu ( glownie bardzo niskie czestotliwosci, bo kabina dzwiekoszczelna byla zle zaprojektowana i dzialala jak sub). Przyjechalo wtedy dwoch inzynierow z niemiec i tak jak Ty uzyli komorki z jakas aplikacja do pomiarow. Rozbawili mnie do lez odczytami, ktore byly o srednio 10-12db nizsze niz na moim skalibrowanym, profesjonalnym sprzecie. Nie musze chyba dodawac, ze roznica 3db to dwa razy glosniej...

Wieza STEREO Technics :)

  • 3 tygodnie później...

Panowie - szybka piłka, OLX, podjechałem, posłuchałem i przywiozłem do domu - Harpia Acoustics Amstaff Mini. Cena - dobra - ok 3000 zł, więc daleko od budżetu który planowałem, ale była szybka decyzja i zakup. Niewiele dorzucę do moich obecnych KEFów, więc nie ma problemu.

Kolumny w wersji starszej dodatkowo wyposażone przez Producenta w zaciski bi-wire i zworki. Stan bardzo dobry, zadbane, nie grzebane. Wykończenie i materiały - wow, kawał dobrej roboty.

 

Odsłuch?

Pierwsze wrażenie - kolumny neutralne, bardzo wyrównane. Kulturalne.

Pełna scena. Wyrafinowanie w prezentacji - super lokalizacja źródeł i timing, potrafią zagrać delikatnie i uderzyć kiedy trzeba. Globalnie "ogarniają" całe pasmo, wszystko jest razem sklejone prezentując muzykę, a nie odrębne dźwięki odrywające się od membran.

Podstawa basowa - pojawił się wreszcie dobry fundament - i wszystko w punkt, bez "misia" i przeciągania. Wypełnia, uderza, gaśnie.

Średnica - zrównana z pozostałymi pasmami, nie wychodzi w przód, nie dogrzana. Naturalna.

Wysokie tony - bardzo dobrze zgrane z średnicą przez co mogą wydawać się nieco przygaszone. Trochę brakuje im blasku, aczkolwiek jakość oraz ilość detali jest w sam raz.

 

Porównując do Kefów iQ7- jest krok w przód, znaczny. W całokształcie, naturalności, dojrzalszej prezentacji dźwięku, spojeniu w całość. Największy progres w niższych rejestrach - które po prostu się pojawiły i prezentują się bardzo kulturalnie, prowadzą muzykę. Najważniejsze, bo tego właśnie szukałem, tego brakowało. Pojawił się znacznie większy dźwięk, choć kolumny są podobnych gabarytów. Jestem mega zadowolony i płyty brzmią na nowo!!!

 

Jednak jednego mi brakuje porównując z Kefami - tej intymności, nasyconej średnicy, nieco do przodu i nieco wygrzanej. W Kefach dominowała i przyćmiewała wszystko inne. Do obecnych Amstaffów dołożyłbym tylko kapkę, dosłownie parę ziarenek tej intymności, której w Kefach było za wiele.

 

... stąd Koledzy od razu prośba o pomoc w poleceniu kabli oraz CD do mojego zestawu. Poszukuje intymności na średnicy, ale nie chciałbym znacznie ocieplać tego systemu. Dodatkowo nieco więcej blasku na górze pasma. Basu jest sporo, być może za dużo więc nie potrzeba więcej. Po wymianie kabli i CD czas na odpoczynek i delektowanie się...

Odyssey raczej doda szczegolowosci i raczej nie uwypukli srednicy.

 

A sa kable, które sa w stanie uwypuklić średnicę bez obcinania skrajow pasma i utraty szczegolowosci ?

Ok, w takim razie moja propozycja:

- kabel Chord Odyssey 2

- odtwarzacz CD Arcam CD73 (czy CD 82, żeby nie za bardzo uwypuklił górę?)

 

Co o tym myślicie?

 

Czy może do systemu z Arcamem CD73, który jest jasny i szczegółowy lepiej zastosować QED Ruby i liczyć na synergię tych elementów? Czy nie ma sensu niejako "cofać się" stosując QED'a Ruby? I brać Arcama CD82 (cieplejszego) z jaśniejszym ale bardziej detalicznym kabelkiem Odyssey??

Koledzy wpadła mi do głowy jedna myśl. Posiadam DVD Philips DVP 9000S Cineos - zostawiłem sobie je do odtwarzania filmów i koncertów na DVD. Zda egzamin jako transport?

Może zamiast wymiany CD NAD 542 na np. Arcam CD73/82, sprzedać NADa i powstałym budżecie ok. 1200 zł zakupić jakiś DAC?! Do którego podłącze CD i ew. DVD, TV? Czy może to zagrać lepiej niż "tradycyjnie" z Arcama?

Rybaaaa, kolego, zamiast pakować się w przeróżne zewnętrzne popierdółki typu DAC, za masę kasy, kup sobie do muzyki jakiś porządny używany odtwarzacz CD : Arcam, Rotel, Creek. ten Philips co masz ogólnie nie jest zły, ale w muzyce ma ograniczenia ( słaba przestrzeń, sklejone plany, ogólne stłumienie całego pasma). Te odtwarzacze zagrają na pewno lepiej niż twój DVD oraz inne cuda wianki dla niezorientowanych. Kable sobie daruj, kasę dołóż do odtwarzacza.

 

Aha, kolega mike1973 ma wiele racji, zła akustyka zabije każdy, nawet najlepszy sprzęt audio.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Rybaaaa, kolego, zamiast pakować się w przeróżne zewnętrzne popierdółki typu DAC, za masę kasy, kup sobie do muzyki jakiś porządny używany odtwarzacz CD : Arcam, Rotel, Creek. ten Philips co masz ogólnie nie jest zły, ale w muzyce ma ograniczenia ( słaba przestrzeń, sklejone plany, ogólne stłumienie całego pasma). Te odtwarzacze zagrają na pewno lepiej niż twój DVD oraz inne cuda wianki dla niezorientowanych. Kable sobie daruj, kasę dołóż do odtwarzacza.

 

Aha, kolega mike1973 ma wiele racji, zła akustyka zabije każdy, nawet najlepszy sprzęt audio.

 

siitek - nie wiem, czy czytałeś mój cały post :) Jestem 100% zwolennikiem prostych rozwiązań i DAC w ogóle nie jest w mojej filozofii, ale pytanie zadałem.

Cieszę się, że nie jest to polecane :)

Dokładnie, chce wymienić NADa C542 na nieco porządniejsze używane źródło. W kilku tematach pytałem i niestety do tej pory nie udało mi się uzyskać sensownej porady w tej kwestii. Tak, wiem - odsłuch i moje preferencje najważniejsze, wyboru muszę dokonać sam :) Jednak ja pytam o różnice w charakterystyce brzmienia, "jakość" w graniu tych cd, dojrzałość w skali mikro i makro.

 

Obecnie po pewnej analizie w boju zostało kilku graczy:

- Arcam CD82 lub Roksan Caspian

 

Pytanie, czy jest sens dołożyć te parę groszy (ok 400 zł) do Caspiana, który zawsze stoi drożej. Czy nie ma sensu - Arcam będzie "porządnym" źródłem.

Chyba, że Caspian potrafi zaczarować, czego u Arcama nie uświadczy...?

Amstafy Mini jakie zakupiłeś mają na górze Seasy, więc radość ze słuchania górnego pasma masz gwarantowaną. Do tego porządne dwa basowe woofery dadzą dużo dociążenia na dole pasma. Ogólnie grają bardzo dynamicznie i bardzo przyjemnie dla ucha. Tak więc kolumny z dużym potencjałem już masz. Do tego potrzeba adekwatnego źródła. I te wymienione takie właśnie są. Arcam, podobnie jak najnowsze Rotele swój DAC opiera na Wolfsonie WM 8740, potrafiącym wyciągnąć 192kHz. To bardzo dobre odtwarzacze. Roksan natomiast pracuje na TD1035T, i on jest trochę inny.

 

To teraz do brzegu:

Jeśli potrzebujesz wielowymiarowego spokoju i delikatności, aczkolwiek z dużą dozą nienachalnej szczegółowości Arcam będzie idealny. Jeżeli natomiast życzysz sobie z nagrania trochę więcej informacji, z ciekawszą barwą ale mniejszym basem z i lekkim wyostrzeniem na górze pasma to Caspian. Należy pamiętać, że największy wpływ na muzykę mają kolumny, wzmacniacz, a mniej odtwarzacz, dlatego najważniejszym jest, że te kolumny nic nie zepsują, bo są bardzo dobre.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Amstafy Mini jakie zakupiłeś mają na górze Seasy, więc radość ze słuchania górnego pasma masz gwarantowaną. Do tego porządne dwa basowe woofery dadzą dużo dociążenia na dole pasma. Ogólnie grają bardzo dynamicznie i bardzo przyjemnie dla ucha. Tak więc kolumny z dużym potencjałem już masz. Do tego potrzeba adekwatnego źródła. I te wymienione takie właśnie są. Arcam, podobnie jak najnowsze Rotele swój DAC opiera na Wolfsonie WM 8740, potrafiącym wyciągnąć 192kHz. To bardzo dobre odtwarzacze. Roksan natomiast pracuje na TD1035T, i on jest trochę inny.

 

To teraz do brzegu:

Jeśli potrzebujesz wielowymiarowego spokoju i delikatności, aczkolwiek z dużą dozą nienachalnej szczegółowości Arcam będzie idealny. Jeżeli natomiast życzysz sobie z nagrania trochę więcej informacji, z ciekawszą barwą ale mniejszym basem z i lekkim wyostrzeniem na górze pasma to Caspian. Należy pamiętać, że największy wpływ na muzykę mają kolumny, wzmacniacz, a mniej odtwarzacz, dlatego najważniejszym jest, że te kolumny nic nie zepsują, bo są bardzo dobre.

 

Siitek, dzięki za post, miło czytać takie konstruktywne wpisy.

 

Pytając na tym forum, właśnie tego rodzaju porad szukam.

Odnośnie tematu: Zamówiłem Roksana Caspiana Mk2 i czekam teraz na przesyłkę. Nie powiem, bo opisana przez Ciebie charakterystyka brzmienia Arcama jest mi również bardzo bilska i pożądana, jednak zdecydowałem się na Roksana, jako nieco bardziej "pełne" i oryginalne źródło. Jak posłodzi i zaczaruje - być może będzie piękniej niż z Arcamem. Tym bardziej, że po zastosowaniu Amstaffów w moim systemie, takiego silnego, kopiącego basu pojawiło się dużo i może teraz środek i góra pasma przytrą mu nosa :) Nie ukrywam, że właśnie dla średnicy wybrałem Caspiana. Trochę cieplejszej i pełniejszej niż można by się spodziewać po Arcamie.

 

Jak sprzęt dojdzie i osłucham - dam znać :)

 

Ps. Z ciekawości, czy możesz jeszcze coś więcej napisać nt. DACa TD1035T zastosowanego w Caspianie? Niestety dla mojego nowego zakupu, ale technicznie 2xWolfson w Arcamie CD82 wydaje się zdecydowanie lepszy niż ten Caspianie.... Chociaż sam DAC nie gra.

W przypadku wyższej półki DAC-e są już dopracowane i producent nie może pozwolić sobie na potknięcie, tak więc bez obaw.

Jak widzę zakupiłeś nowszą wersję, a ten CD ma juz wbudowany nowszy DAC- Burr Brown PCM1798 (24Bit/192kHz) / Texas Instruments. Jest nowocześniejszą kością, nie 18, a 24 bitową o zdecydowanie lepszych parametrach technicznych. Tylko czy gra lepiej? Ludzie mówią, że im dalej tym gorzej .....coś w tym jest, choć jak sam wspomniałeś sam DAC nie gra, ale w dobrze zaprojektowanym zestawie, już zdecydowanie tak.

 

Starsza wersja Roksana Caspiana miała wbudowany DAC TDA1305T ( mała literówka, sorry za wcześniejszą pomyłkę)

 

Montowany był m. in. w Rotelach RCD-950, RCD-970BX, RCD-975. Mnie zdecydowanie lepiej pasowały DAC PCM63P w parze z PMD100 (HDCD), które były w Rotelach RCD-971, 991AE,990. Były po prostu ciekawsze. Po nich zaczęto produkować PCM serii 1xxx, a dalej m.in. Wolfson'y. i jak niesie legenda, te dobre czasy już minęły, to nie było już to samo. Czar powoli pryskał.

 

Dlatego uważam, że w starszym modelu, ze tamtym DAC dźwięk był ciekawszy, bardziej plastyczny, z ciekawszą przestrzenią i stereofonią, lepiej zaznaczonymi planami.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

W przypadku wyższej półki DAC-e są już dopracowane i producent nie może pozwolić sobie na potknięcie, tak więc bez obaw.

Jak widzę zakupiłeś nowszą wersję, a ten CD ma juz wbudowany nowszy DAC- Burr Brown PCM1798 (24Bit/192kHz) / Texas Instruments. Jest nowocześniejszą kością, nie 18, a 24 bitową o zdecydowanie lepszych parametrach technicznych. Tylko czy gra lepiej? Ludzie mówią, że im dalej tym gorzej .....coś w tym jest, choć jak sam wspomniałeś sam DAC nie gra, ale w dobrze zaprojektowanym zestawie, już zdecydowanie tak.

 

Starsza wersja Roksana Caspiana miała wbudowany DAC TDA1305T ( mała literówka, sorry za wcześniejszą pomyłkę)

 

Montowany był m. in. w Rotelach RCD-950, RCD-970BX, RCD-975. Mnie zdecydowanie lepiej pasowały DAC PCM63P w parze z PMD100 (HDCD), które były w Rotelach RCD-971, 991AE,990. Były po prostu ciekawsze. Po nich zaczęto produkować PCM serii 1xxx, a dalej m.in. Wolfson'y. i jak niesie legenda, te dobre czasy już minęły, to nie było już to samo. Czar powoli pryskał.

 

Dlatego uważam, że w starszym modelu, ze tamtym DAC dźwięk był ciekawszy, bardziej plastyczny, z ciekawszą przestrzenią i stereofonią, lepiej zaznaczonymi planami.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

tu jest link. Caspian który jedzie do mnie jest taki. To jest chyba Mk2. I chyba nie jest to M2.

 

i u mnie chyba bedzie stary dac.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No to fajnie. Będzie dobrze :-)

Miejmy nadzieje :) jak bedzie za mało blasku i powietrza na gorze pasma to korzystając z tego, ze i tak musze wymienić kable głośnikowe potraktuje zestaw Chordem Odyssey 2 lub Wireworld Oasis 5, co może otworzy górne rejestry. Ktory kabel lepszy ?

Zamiast wydawać kasę na kable kup sobie te wymarzone płyty na które zawsze żałowałeś kasy.

 

Też jestem tego zdania!!! i chętnie niezwłocznie bym to poczynił, ale mam budżetowy Klotz Twinax, w dodatku w odcinakach 2x9mb (został mi sprzed remontu mieszkania). Teraz wchodzi w gre 2x2,5m.

Także wydaje mi się, że w tym wypadku zakup kabli głośnikowych ma sens...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.