Skocz do zawartości
IGNORED

Jakość nagrań muzycznych


1piotr13

Rekomendowane odpowiedzi

Brzmienie robią muzycy ; )

Bardzo dobry mastering to taki w którym realizator stwierdza że mix jest tak genialny że nie ma potrzeby ruszać niczego, całkiem dobry to jeden ruch gałką na sumie, reszta to poprawianie na siłę i działania celowe.

Brzmienie robią muzycy ; )

Bardzo dobry mastering to taki w którym realizator stwierdza że mix jest tak genialny że nie ma potrzeby ruszać niczego, całkiem dobry to jeden ruch gałką na sumie, reszta to poprawianie na siłę i działania celowe.

Zgoda ale w takim razie jaki jest sens kupienia płyty po remasteringu skoro brzmi ona gorzej niż oryginał ?

Zgoda ale w takim razie jaki jest sens kupienia płyty po remasteringu skoro brzmi ona gorzej niż oryginał ?

Bo oryginał jest tylko jeden, doskonały audiofilski pierwotny materiał matka można tylko pogorszyć.

E tam, weźmy np remastery Kraftwerku z 2009 r - świetna robota, jakby świeżo nagrane.

Oczywiście w jedynie słusznej wersji Der Katalog, spocznij ;)

Zgoda ale w takim razie jaki jest sens kupienia płyty po remasteringu skoro brzmi ona gorzej niż oryginał ?

 

kwestia smaku ; ). Np wersja Andreas Vollenweider - Caverna Magica remixed &remastered 24 Bit Hi-definition contend records jest ewidentnie grzebana i kompresowana ale w dość ciekawy sposób, bez większych przegięć jest słodsza i ma swój urok. Na tle spartolonych wcześniejszych cd z wiekszym zapasem dynamiki za to z pod koca. Natomiast w maratonie niestety męczy, nie jest to naturalne. Winylowa wersja tej akurat płyty, chyba jest bezkonkurencyjna.

Mowa oczywiście o przypadkach gdy wiedzą co robią

 

Bo oryginał jest tylko jeden, doskonały audiofilski pierwotny materiał matka można tylko pogorszyć.

 

Najczęściej tak, ale zdarzają się wyjątki np Toshiba Emi

Wiadomo że należy oceniać konkretne przypadki ;) Kraftwerk bedac pionierem elektroniki nie mógł dysponować takimi sprzętem jak teraz więc można dużo poprawić, wręcz dać muzyce nową młodość ;)

Albo zespoły które nagrywały w młodośći w podziemnych warunkach swoje arcydzieła mogą je dopieścić 25 lat później bo się aż prosiło w przypadku Satyricon np. ;>

Oczywiście poza takimi przypadkami są te negatywne, wynikające jedynie z chęci wyssania kasy z głupich fanów,, jak np. Iron Maiden wydający wszystkie swoje albumy i wszystkie single na kolorowych winylach z cyfrowym dzźwiekiem ;)

Napisano dziś, 17:36

Użytkownik 1piotr13 dnia 05.10.2016 - 16:41 napisał

Zgoda ale w takim razie jaki jest sens kupienia płyty po remasteringu skoro brzmi ona gorzej niż oryginał ?

Bo oryginał jest tylko jeden, doskonały audiofilski pierwotny materiał matka można tylko pogorszyć.

Pisząc że remastering brzmi nieraz gorzej niż oryginał nie miałem na myśli taśmy matki ale pierwsze wydanie oryginalne na winylu i że niektóre remasteringi brzmią gorzej po takim zabiegu. Hmm, trochę się zakręciłem w odpowiedzi ale mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi :)

Ja wszystko rozumiem, jestem normalnym audiofilosceptykiem ;P

Sytuacje są różne, nie zawsze sie wszystko da zrobić najlepiej ;)

Np. Ayeron w zeszłym roku postanowił wykonać jedną ze swoich rok oper, przy okazji później ją wydać na "DVD"

Niestety ekipa techniczna dała d... na maxa i wyszła z tego video katastrofa...

Z bólem zrobił co mógł i wydał, fani zrozumieli ;>

Polecam ->

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) tube.com/watch?v=rvZobKwJ0i0

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Np. Ayeron w zeszłym roku postanowił wykonać jedną ze swoich rok oper, przy okazji później ją wydać na "DVD"

Dlaczego nie wydadzą od razu na blurayu tylko pchają się w jeszcze dvd ? Rammstein też cały czas wydawał na dvd i chyba dopiero w tym roku wydali pierwsze bluray. Nie rozumiem tego.

Dlaczego nie wydadzą od razu na blurayu tylko pchają się w jeszcze dvd ? Rammstein też cały czas wydawał na dvd i chyba dopiero w tym roku wydali pierwsze bluray. Nie rozumiem tego.

Wydali w trzech wersjach, BD mam we szafce ;) Chociaż tu nie było potrzeby bo obraz kiszka ;)

R+ pewnie dlatego zwlekał żeby później wypuścić reedycje BD i zarobić jeszcze raz ;>

Satyr wydał tylko DVD i niczego mu nie brakuje ;)<3

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) tube.com/watch?v=VhoHnKuf-HI

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

coś w tym jest, ja sam nie wiem czy nie przekroczyłem granicy "magii dźwięku". Mam już niezły set...a czasem jakby muzyka jest minimalnie za bardzo rozłożona na czynniki pierwsze. Czasem mam smaka na Visoniki z vintage`u i jakiegoś zwykłego Caspianka mki z Marantzem cd-63 :). Fakt, w tych poszukiwaniach sprzętu muzyka spadła na 2 miejsce trochę. Zamierzam to zmienić.

 

A co do nagrań, dziś rynek nakręca pop i disco, tam jakość nagrań ma marne znaczenie, ludzie i tak coraz częściej używają kombajnów, kd, telefonów. Wydawcy w tej i tak plastikowej i płaskiej muzie idą w masowość i maksymalne zyski, cena w górę, jakość w dół, mocna okładka a i tak "ludzie kupią" ;). To się pewnie przekłada na inne gatunki w danej wytwórni. Na szczęście są takie wyjątki jak Om. W stoliki i platformy na szczęście nigdy nie wszedłem :D

Zdarza się,że rozkładamy muzykę na czynniki pierwsze i....magia znika!Za mało słuchamy za dużo rozkładamy.

De gustibus non est disputandum

 

Oczywiście poza takimi przypadkami są te negatywne, wynikające jedynie z chęci wyssania kasy z głupich fanów,, jak np. Iron Maiden wydający wszystkie swoje albumy i wszystkie single na kolorowych winylach z cyfrowym dzźwiekiem ;)

 

Aczkolwiek "Live After Dead" zremasterowane w 1998r wreszcie da się słuchać :)

A jest coś takiego jak OGG 320kb? Z tego co wiem to 320 to nadal mp3.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Kodek pomiędzy mp3 a flack ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tyle to ja wiem, ale bitrate ma, bynajmniej powinien mieć większy jak 320,bo jak napisałem 320 to nadal mp3.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak żeby być adwokatem diabła.

W latach 90 ubiegłego wieku też wydawano sporo płyt które nie nadawały się do słuchania. Nie dlatego że np. były to popisy wokalne Mandaryny, ale wyłącznie na skutek zabaw panów od poprawiania (psucia dźwięku).

 

Także psucie płyt w studio to nie nowy wynalazek ;)

Tak żeby być adwokatem diabła.

W latach 90 ubiegłego wieku też wydawano sporo płyt które nie nadawały się do słuchania. Nie dlatego że np. były to popisy wokalne Mandaryny, ale wyłącznie na skutek zabaw panów od poprawiania (psucia dźwięku).

Czyli brak profezjonalizmu, kompetencji itp. , tak zwani samozwańczy pseudo fachowcy. Kto do cholery dopuszczał takich ludzi do tak odpowiedzialnej pracy, bo cierpi na tym rynek muzyczny i my "konsumenci" muzyki.

Tak żeby być adwokatem diabła.

W latach 90 ubiegłego wieku też wydawano sporo płyt które nie nadawały się do słuchania. Nie dlatego że np. były to popisy wokalne Mandaryny, ale wyłącznie na skutek zabaw panów od poprawiania (psucia dźwięku).

 

Także psucie płyt w studio to nie nowy wynalazek ;)

Bez przesady z tym brakiem kompetencji i profesjonalizmu. Za duża kasa za tym stoi, żeby wytwórnia pozwoliła sobie na zatrudnienie głuchego, czy laika. Na pewno zanim dojdzie do ostatecznej decyzji czy materiał jest gotowy to wiele osób łącznie z wykonawcą musi to zaakceptować.

Stereo: Sony E9000ES + N9000ES; Sony MXD-D3; Technics SL-1200 mk2; kolumny: Usher CP-730 Kino: Yamaha rx-v767 + Usher CP730 + Focal.JMlab (cent, rear, sub)

Bez przesady z tym brakiem kompetencji i profesjonalizmu. Za duża kasa za tym stoi, żeby wytwórnia pozwoliła sobie na zatrudnienie głuchego, czy laika. Na pewno zanim dojdzie do ostatecznej decyzji czy materiał jest gotowy to wiele osób łącznie z wykonawcą musi to zaakceptować

Nie wiem czy pamiętasz jaki był problem z płytą Metallici. Death Magnetic w procesie masteringu została bardzo poważnie przygłośniona, co spowodowało że dźwięk został przesterowany, słychać licznie zniekształcenia, zamiast sekcji rytmicznej jest ściana hałasu. Wszystko wskazuje na to, że producenci krążka postanowili wygrać Loudness War przez nokaut. Więc tak do końca nie mogę się z Tobą zgodzić.

Wyjątki zawsze będą:)

Stereo: Sony E9000ES + N9000ES; Sony MXD-D3; Technics SL-1200 mk2; kolumny: Usher CP-730 Kino: Yamaha rx-v767 + Usher CP730 + Focal.JMlab (cent, rear, sub)

 

Nie wiem czy pamiętasz jaki był problem z płytą Metallici. Death Magnetic w procesie masteringu została bardzo poważnie przygłośniona, co spowodowało że dźwięk został przesterowany, słychać licznie zniekształcenia, zamiast sekcji rytmicznej jest ściana hałasu.

 

Byłeś na koncercie Metalliki? Z płytą nie ma żadnego problemu, taki był zamysł artystyczny.

 

A jeżeli dźwięk Ci się zlewa, to masz sprzęt do wymiany na coś do rocka :)

Byłeś na koncercie Metalliki? Z płytą nie ma żadnego problemu, taki był zamysł artystyczny.

 

A jeżeli dźwięk Ci się zlewa, to masz sprzęt do wymiany na coś do rocka :)

Byłem na koncercie ale jeszcze przed wydaniem tej płyty. Niemniej tysiące fanów w tamtym czasie pisało na forach o problemach brzmieniowych tej płyty więc jednak jest coś na rzeczy :) Nie wierzę żeby zamiarem artysty było zrobienie z tej płyty takiej kaszanki, ponieważ kiedy ta płyta ukazała się w grze Guitar Hero brzmiała ona dużo lepiej; raczej nie chcą się przyznać że panowie od produkcji dali ciała. Co do sprzętu to mam kilka i na każdym ta płyta brzm nieciekawie

 

Główny inżynier dźwięku odpowiedzialny za tą płytę też przyznaje że ta płyta nie brzmi tak jak powinna

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie wiem czy pamiętasz jaki był problem z płytą Metallici. Death Magnetic w procesie masteringu została bardzo poważnie przygłośniona, co spowodowało że dźwięk został przesterowany, słychać licznie zniekształcenia, zamiast sekcji rytmicznej jest ściana hałasu. Wszystko wskazuje na to, że producenci krążka postanowili wygrać Loudness War przez nokaut. Więc tak do końca nie mogę się z Tobą zgodzić.

Jak pierwszy raz włączyłem ten album to myślałem że coś mi się zepsuło. Nic jak na razie nie przebija Black Album. Ale przy realizacji akurat tego materiału pracował odpowiedni człowiek.

 

W sumie prawie to samo tyczy się Rammsteina - Liebe is fur alle da.

?👈

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.