Czy słuchamy uszami ???

[jar1]

"Czasem mam wrażenie, że niektórzy to na tym forum siedzą za karę..."

Dodałbym jeszcze paru, którzy poczuli "palec Boży" (ewentualnie "zwiastowanie")..:-)

[Zbig]

>Qubric

 

Uderz w stół,... ;-)

[Qubric]

Zbig - masz na myśli ten długi acz niezrozumiały wpis Młodego2, oczywiscie :)

pozdr.

[Zbig]

Tak, mam również zdolność przewidywania przyszłości ;-)

 

Pzdr

[darkul]

Bo to trza mieć rózdzkę!

Tylko przy speakach uważac i niezaciskać!!!

Bo męda jeszcze przerzuci i membrane sperniczycie!!!!

[mciej]

"Ale za to powalajaca jest dla mnie jakosc Requiem pod Herreweghe z HM"

 

Chodzi o edycję Requiem Mozarta z 1997? Jestem totalnie zaskoczony, mam tą płytę (oryginał, oryginał) i zawsze byłem przedświadczony że brzmienie jest do **** . Co jest? :)

[Qubric]

Aleście się przyczepili szczegółów ;)

To może z innej mańki?

Jacch zauważył że człowiek słucha „oczami”. Spodziewa się usłyszeć to co widzi – a raczej co kojarzy mu się z określonym wrażeniem dźwięku.

Niby nic odkrywczego. Na forum dyskutujemy o wzmacniaczach, źródłach, głośnikach, kablach itp. itd. Co i jak brzmi, a nawet dlaczego :)

 

I nie ma ani słowa o mechanizmach słyszenia. Żadnego wątku na ten najbardziej podstawowy temat.

 

Dobra – na mnie nie patrzcie :)

Może ktoś się zna na psychoakustyce, chociaż wskazałby jakiś link na ten temat ???

 

pozdr.

[Jazz :-)]

Q.

 

Byl watek dotyczacy przez ciebie wspomnianego tematu i dotyczyl jakze instrumentalnej higieny uszu.

[Gość]

No tak jest pierwsza osoba która rozszyfrowała moje wywody;)

Jazz :-) jesteś wielki ! Czystość uszu nad wszystko!

[MariuszJ]

mciej> Tak, ta. IMHO swietna. Dosc trudno oczywiscie oddzielic mi, w koncu kompletnemu profanowi jezeli chodzi o muzyke klasyczna jakosc realizacji od jakosci wykonania, ale to jest to cos po czym zastanawiasz sie czy Twoj agnostycyzm nie jest zlym wyborem... odkrec wzmacniacz jak nigdy i uslysz Boska Potege w swych glosnikach, pyle marny...

[Qubric]

Jazz :) – pisałem o kimś kto się zna na tym temacie. To raczej nie będzie przedszkolny higienista czy podobny fachowiec od mycia uszu ;)

 

pozdr.

[Gość]

Fachowców ci u nas pod dostatkiem

[colon]

Odpowiedź jest banalna. Słuchamy wszystkimi dostępnymi zmysłami. Lepiej się jednak nie oślepiać jeżeli to nie jest konieczne. Czy słuchamy uszami?

[josef]

"Słuchamy wszystkimi dostępnymi zmysłami. "

 

czy jak słuchasz to niuchasz i wystawiasz język :P ???

[colon]

Tej metody nie stosowałem, a ty ją stosowałeś ? To chyba jakieś zboczenie.

[josef]

ja nie - ale sam pisałeś że słuchasz wszystkimi zmysłami (a jakby nie liczyć jest ich pięć)

[pq]

>> (a jakby nie liczyć jest ich pięć)

 

formalnie rzecz biorąc więcej - ale pięć to minimalna ocena :-)

[namelessclub]

zawsze jest jeszcze ten szósty zmysł - ten audiofilski :)