Kolumny podstawkowe do 8,5tyś. za pare

[daniel-de]

Focale, Kefy, Dali itd. Czyli duze, znane marki nie osiagna poziomu powyzszych oraz nie spelnia oczekiwan.

 

Dodaj, że o tylko Twoje subiektywne zdanie.

 

Moim subiektywnym zdaniem.

 

Proac D2- neutralne ale zbyt suche i kliniczne w odbiorze, bas szybki ale kreślony cienką linią.

 

Xavian 250 dużo lepsze brzmienie ale do mniejszych pomieszczeń, nie poradziły sobie w moim ponad 35m salonie, trochę i inny charakter brzmienia od Dali ale czy lepszy w skali absolutnej. Nie tak uniwersalne i potrzebują porządnego pieca.

 

Canto Grand naprawdę potężne granie jak na monitory ale muszą być dość daleko odstawione od ścian. Średnica troszkę schowana i nie tak przejrzysta, czytelna jak w Dali. Lubię bardzo czytelną i bezpośrednią prezentację wokali zwłaszcza kobiecych. Wysokie tony troszkę zdominowane przez bas czasami gubią parę szczegółów.

 

Jakby próbować oceniać każdy z osobna to można powiedzieć, że są to bardzo dobrze brzmiące kolumny ale gdy są oceniane łącznie to widać, iż każda konstrukcja ma swoje wady i zalety. Reasumując poziom brzmienia tych marek nie jest jakiś gwiezdny i nieosiągalny dla dużych producentów. Manufaktury mają to do siebie, że próbując wyrwać swój kawałek tortu muszą czymś się wyróżnić. Konstrukcje te zwykle tworzone są pod konkretnego odbiorcę do konkretnych zastosowań. Niestety ma to swoje negatywne skutki. Można piać zachwyty słuchając audiofilskiego plumkania ale włączając bardziej popularną muzę zwykle będziemy zawiedzeni. Nagle ten nieosiągalny poziom przestaje mieć znaczenie i zadajemy sobie pytanie czy rzeczywiście tak było!

 

Z kolei duże firmy aby utrzymać poziom sprzedaży muszą w wyższych seriach nie tylko dbać o poziom brzmienia ale także o jego uniwersalność co jest większym wyzwaniem niż stworzenie konstrukcji, która podoba się kilku fanom Patrici Barber.

[insaimz]

Dodaj, że o tylko Twoje subiektywne zdanie.

 

To nie typ roznic takich , zeby mowic o subiektywnym ocenianiu.

 

To tak jakbys porownywal zarcie z McDonalda z de volaille, czy disco polo z georgem michaelem.

[daniel-de]

To nie typ roznic takich , zeby mowic o subiektywnym ocenianiu.

 

Tylko, że tak na prawdę te różnice wynikają z mitologii, opowieści bajkopisarzy różnej maści mających korzenie w recenzjach ludzi mających wybujałą wyobraźnię.

 

Gdyby tak było w istocie światem audio rządziłyby manufaktury produkujące sprzęty z boskim brzmieniem tak idealnym, że wybór sprowadzałby się do wizualnych upodobań. Bo po co byłoby kupować audio, które nie spełniałoby oczekiwań brzmieniowych i byłoby obiektywnie gorsze. Choć pewnie wtedy znalazłoby się kilku gości, którzy dowodziliby wyższości wybarwienia wenge nad wybarwieniem orzech i jego wpływie na końcowy odsłuch.

[dzarro]

 

 

 

To nie typ roznic takich , zeby mowic o subiektywnym ocenianiu.

 

To tak jakbys porownywal zarcie z McDonalda z de volaille, czy disco polo z georgem michaelem.

 

No jak skała kończy się na dewolaju, to nie jest dobrze. Zwłaszcza dla Dzordża, Panie świec nad jego duszą.

 

Wysłane z mojego MotoG3 przy użyciu Tapatalka

 

 

[S4Home]

Uwielbiam takie wątki :)

Od pewnego momentu wszyscy z wszystkimi się sprzeczają co gra lepiej bo to mają. A autora wątku już nie ma :)

HEHE Mieliśmy dobierać kolumny pod autora wątku. Przy określonych preferencjach, miejscu odsłuchu czy wzmacniaczu.

A teraz to każdy podaje na pałę swoje typy bez względu na założenia wątku.

 

Ewidentnie brakuje tu tematów "najlepsze kolumny do 10 000 zł" "najlepszy wzmacniacz do...." i mnóstwo tego typu ogólnych tematów gdzie jest pole do dyskusji.