totalne chamstwo decibela

[Firebird]

Nie chwalac sie, mialem mozliwosc odwiedzic salony audio w kilku krajach Europy a ostatnio tez US. To co tu czytam to tylko potwierdzenie tego co zauwazylem przez te lata.

Salony takie sa prowadzone przez dwie grupy sprzedawcow > Fachowcow, zapalencow, ktorzy lubia ludzi i audio i w ten sposob polaczyli to co lubia i robia najlepiej. Druga kategoria dealera to tzw. sprzedawczyk, ktory wymyslil sobie ze w ten sposob sie dorobi.

Mozna ich spotkac wszedzie, najczesciej niestety, w naszym Kraju. Moglbym wymienic liste warszawskich salonow gdzie, jesli nie zaparkujesz BMW przed sklepem, to nie masz co liczyc na powazne potraktowanie. Na szczescie przewazaja Ci porzadni (tu pozdrowienia dla Audio Lazur, W-wa, jezeli jeszcze istnieje, dla Joe Martelli, CA i Pro-AV Myrtle Beach, SC ), ktorzy bez wachania odpalaja systemy za 0.5 mil zielonych, nawet po zamknieciu sklepu, kiedy innym ( nie bede wskazywal palcem) niechce sie nawet podlaczyc glupich Kef-ow za kilka zl.

Tak to juz jest. Na szczescie mamy wolny wybor.

Podobny temat zostal poruszony w "Stereophil" (pazdzirnik, czy listop.) z echem w ostatnim numerze. Odsylam.

Stempur "niebierz-do-glowy", kup u kogos innego albo z inernetu.

pozdrawiam kolegow

[obrazekLUKASZ-218049_1.gif]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[yezu]

powazna czesc dochodow sklepow pedofilskich pochodzi ze spzredazy klockow relatywnie tanich poniewaz jestesmy spoleczenstwem relatywnie biednym , czyli jak ktos pzrychodzi po nada, arcama, cambridga, rotela i wlasciciel sklepiszcza traktuje go jak zebraka to jest chyba niespelna rozumu i dziala na wlasna szkode ,tzreba miec naprawde problem z wlasnym ego zeby sie tak zachowywac, w jego interesie byloby raczej mowic ze te klocki graja dobzre , ze oczywiscie mozna lepiej za wieksza kase ale jest sens wydac pieniadze na takiego arcama bo da sie na nim pzryjemnie sluchac muzyki, swego czasu w krakowskiej zenie wzmak cambridga i poczciwy creek 4330 schodzily jak cieple buleczki a na polkach lezakowal miesiacami krell ,sphinks i nawet nie tak drogi densen, podobnie z kolumnami -schodzily kefy koda 15 i najtansze chario a audio phisyc kuzryly sie w kacie , w istocie pan z decibela musi byc dziwnym typem a nawet bym rzekl unikalnym , chyba zasluzyl na wypchanie trocinami i ekspozycje w gablotce (po smierci)

[gutekbull]

Abstrachując od DEBILA to prawda niestety jest taka , że Klocki takie przez duże "K" zaczynają sie powyżej (z małymi wyjątkami ) 10 000zł.

Miałem wiele zabawek poczynając od "Soniaczy" i Techniksów, o Diorze nie wspomnę...........Cambrdge itd.

I takie prawdziwe słuchanie jest dla nas niestety drogie, dopiero powyżej pewnej kwoty uzyskuje sie taką namacalność dźwieku

,że powstaje złudzenie pewnej realności brzmienia, ale też słuchałem naprawdę dobrze zestawionego systemu Cambridge, że słuchanie było prawdziwą przyjemnością.

 

Stampur => mam pomysł mogę pożyczyć mojego kochanego bullteriera, wabi się GUTEK ,

Niech ktoś skombinuje kota i wpuścimy to razem do tego sklepu :-))

Ale będzie ubaw...

[Frank]

gutekbull

Ee tam, szkoda by było Twego Gutka,w końcu bullteriery to fajnackie psiny.

[stempur]

Gutek

Rewelacyjna pomysł, bo jam mam kota Rysia! A więc wpuszczamy Twojego Gutka z moim Rychem do pomarańczy na dwi godziny. Ale musisz mi gać gwarancję, że Gutek oszczędzi Rysznika i tylko się poganiają :-)

Pozdrowienia zasyłam, Stempur

[stempur]

Darek F.

Jak przeczytałem twoj wpisa, to aż mi się chce iść jeszcze raz do PANA DECIBELA. Mam już pomysł. Odczekam miesiąc i zamówie odsłuch. I teraz bądą przygotowany. Wymyśle jakieś fajne teksty i zobaczę, jak pan Czarunio zareaguje. U nas na Kociewiu mówiłi się w takich przypadkach jak Twój, że dałeś facetowi wyncmuch. I to niezły.

Trzymaj się, Stempur

[bratpit]

>stempur

ja bym olał, szkoda zachodu

a klocki z Decibela kupuje przez Audioforte

to najlepsza metoda, sympatyczna, bezbolesna....:)))

[stempur]

Jeśli się zdecyduje na doś z formy D, to też to kupie przez Audio Forte, bo ci mili panowei nawet sami mi zaproponowali, że sprowadzą.

Tylko trzebanajpiewr posłuchać.

Pozdrawiam, Stempur

[stempur]

Przepraszam za literówki, coś dziś w kalwisze nie grafiam

[dudivan]

Od dluzszego czasu juz obserwuje na tym forum narzekania na temat decibela. Jakze pieknie, modelowo sprawdza sie na nim teoria wolnego rynku !

[andrea29]

Stempur, bratpit ma rację. Olej d...a. Co mu będziesz zaszczyt przynosił, że przyszedłeś po raz 2. ?

Te progi niegodne Twoich stóp ;))

 

Pozdr.

 

Coś czuję, że niedługo Ci pomnik martyrologiczny forumowicze wystawią. Byłaby tam i moja cegiełka, a co ;)

(Bo też swoje "doświadczenie"przeszedłem i wcale mi nie przesło do tej pory.)

 

A podpis głosiłby: "Za wszystkie krzywdy wyrządzone audiofilom przez palantów i ludzi niegodnych podania ręki." audiofile-lukarowcy-rodacy".

Może być ?

Amen ;))

[gonarek]

amen

[Fademan]

wypowiadać się o Decybelu ... nie ma sensu , robią sobie jaja z ludzi i maja ich głęboko w dupie ... wiem coś o tym .. i tyle

 

Amen

[a_men]

a co ja mam z tym wspólnego??:))))

[Royber]

No nie mojego ziomala Stempura obrazili? Niestety Stempur są ludzie i parapety. Ale sluchaj. Jeżeli pan De(bil)cybel potrafil Ciebie bardzo zdenerwować to i Ty możesz !;). Za jakiś czas idź na umówiony odsluch ( wskazana obecność w/w pana) i marudź podczas odsluchu. Jak się zacznie to powiedz co o nim i jego sklepie myślisz i już! Oczywiście w sposób w miarę stonowany. W mordę Ci nie da, a i Tobie ulży. Pozdrawiam.

[Zenek kartofelek]

stempur

Tak coś sobię siedzę i myslę i wymyslilem ze gdybys przypadkiem na takowy odsluch zabal dyktafon i puzniej udostepnil rozmowę to ludzie przez pare miesięcy mieli by sporo radosci! :) dużooooooo bym dal by tego posluchac hhehe

[bratpit]

moze sie umowimy i pojdziemy do decybela w 20stu na przyklad

i zaczniemy przebierac na calego......

i marudzic i przelaczac

ale takie klocki po kilkanasice tysiecy...:))))))))0

[robix]

Przeczytalem wszystko ja nerwowy rocznik jestem i z pewnoscia zobaczylbym buty z krokodyla od strony zelowek bo zazwyczaj nokautuje takich frajerow tylko tak zeby nikt nie widzial. A ja kurcze zazdroscilem warszawiakom ich mnogosci sklepow audio ale jak czytam to nie mnogosc tylko jakosc sie liczy. Jestem z Wrocka i niedalej jak wczoraj wziolem pod pache z ''Combitu'' KLOCKA o wartosci 11kzl (AudioNote Oto SE) i juz za godzine modlilem sie z zona i kolega do niego prawie na kolanach i to bez zadnej wplaty itp. widocznie moje podejscie do tematu bylo trafne albo tam ludzie chca sprzedawac sprzet a nie kurzyc na polkach. Polska to jest dziwny kraj.:)

[CZONKIN]

Współczuję

To dziwne że jeszcze tacy ludzie jak pan DEBILEC (czy jak mu tam ) jeszcze funkcjonują na rynku

[wist]

chciałem kiedyś pożyczyć w Decibel kabelki do przesłuchania. Dopwiedziałem sie że szef nie pozwala, ale jesli sie on nie dowie, to w drodze wyjątku po zostawieniu kaucji, mogę je dostać na dzień. Tego i Bareja nie wymyślił z Rybińskim: w tajemnicy przed szefem dostanę kable, żeby je posłuchać i potem nabić mu kieszeń. Absurd.

 

Kupowanie w innych punktach niż Decibel to i tak zarobek dla tego pana. Za to jestem przekonany, że wysyłanie e-maili do producentów ma sens. Oni podchodzą bardzo poważnie do swojego brandu i szereg nieprzychylnych opinii nawet z tak małego rynku jak polski da im do myślenia. Naim już drugi rok przysyła ekipę na AS. Była rozmowa z gościem z Pro-ac, który twierdził, że rynek jest perspktywyczny. Nie wiadomo jak długa jest ta perspektywa, ale na pewno rynek będzie rosnąć. Nawet wtórny rynek to też rynek, bo ludzie lubią brand i potem do niego wracają kupuąc coraz droższe produkty.

 

Jest kilka miejsc w W-wie, gdzie jest o niebo lepiej. Niestety na Waliców też nie chcą pożyczać do słuchania, choć są o niebo lepsi.

[fadeover]

bratpit > Dobry pomysł . Jeszcze po parę swoich klocków weźmiemy.....

 

Jak sie tak dobrze zastanowić , to możemy mu taką inżynieria tłumu zajechać, że go odwiozą do Tworek ;)

 

Ja na to idę. Wezmę swojego wzmaka.

[gutekbull]

Tak śledzę ten post i dochodzę do wniosku, czy przypadkiem nie robimy reklamy panu Debilowi.

Zaistnieć za wszelką cenę, on tu wyrasta na oryginała.

Po prostu najlepiej omijać szerokim łukiem taki sklep, a nad facetem przejść w zapomnienie.

[kubedes]

swoje gale kupiłem na Żelaznej.

rozmowa była nawet na temat wypożyczenia, ale podjąłem decyzję że biorę od ręki bo wiedziałem co biorę ;)

że jasnych nie mieli na sklepie to właściciel pojechał do magazynu i po godzince nóweczki stały i czekały.

dostałem zniżkę - kable kosztowały mnie prawie nic.

..

a że gość ma poczucie humoru to na koniec cytat:

"jak pan chce więcej basu to trzeba kolumny do ściany przysunąć - zadudni"

pozdrawiam

k.

ps. byłem ze Swoją Kobietą

pps. tam (EP na Żelaznej) był kiedyś fajny klub "Port Royal". prowadzony był przez prawdziwych Jamajczyków. ci Jamajczycy stali sobie tam, albo siedzieli, palili spore dżointy i wyluzowani byli na maxa. potem klub zamkneli, a szkoda.

[pawelm]

Ja juz pisalem ze pan Decybel chyba zbliza sie do end of business ...a salon przy Zelaznej robi sie martwy

Szkoda marek... no i zeby nie bylo potem monopolu.

Stempur ...nie martw sie jak chcesz to moge ten otwarzac zamiast ciebie posluchac ...a jak juz chcesz wydac kase to od Lecha kup primera ;-D

[darkul]

Sporo sklepów cierpi na samą myśl o śćiąganiu sprzętu z Decibela... niestety.

[jozwa maryn]

Panowie, spokojnie... :-) Decibel CA stracił już jakiś czas temu. A co do doświadczenia stempura (wyrazy współczucia, ale przyznasz że takich śmiesznych przygód byle gdzie byś nie uświadczył, nie?), to jest w tym pewne podobieństwo do przygody wielocha: po prostu trafił ci się, ehm, Nietypowy Pan. Bardzo nietypowy... Ciekawe co to za odtwarzacz był w robocie, Arcam? Jeśli Arcam się dowie o takiej reklamie u dystrybutora w 40-milionowym kraju, to się pewnie zmartwi, nie?

[tomek7776]

juz kiedys pisalem w innym watku o swojej przygodzie z D.

w kolumnach sprzedanych przez D,po okresie gwarancyjnym uszkodzil mi sie glosnik ,z mojej winy,kolumna upadla na bok.

zadzwonilem,z zapytaniem o mozliwosc sprowadzenia glosnika,no i o koszta.

po kilku dniach znowu zadzwonilem i otrzymalem odpowiedz,ze nalezy poczekac kilka tygodni,i ze kosztuje 960zl.OK,zamowilem,wyslalem zadane 200zl zaliczki.

po kilku telefonach i ponagleniach,po okresie wyznaczonym przez D. ,okazalo sie,ze glosnik przyszedl i kosztuje 1650zl. dobre co???

oczywiscie o sumie 960zl nie slyszeli,bo to pracownik mowil,moze sie pomylil.

probowalem negocjowac cene,nic z tego nie wyszlo.za 1500zl probowali mi go wcisnac.

zrezygnowalem.

kupilem u SEASA,w Norwegii za posrednictwem QBA.

byla to wersja specjalna,nie seryjna,ale nie sprawilo to problemu producentowi.

a najciekawsze z tego wszystkiego bylo idiotyczne tlumaczenie wlasciciela Decibela.

generalnie NIE POLECAM !!!!!!!!!OMIJAJCIE Z DALEKA!!!!!!!!!

[jozwa maryn]

A ile zaplaciłeś u Seasa?

[tomek7776]

960zl+przesylka kilkadziesiat zl.tyle po bezposredniej rozmowie w SEASIE,i uprzejmosci QBA.

chcialem tez u producenta kolumn w anglii,ale szef przestrzegl mnie ,ze moze byc drozej niz u niego tj.250 funtow +przesylka.zrezygnowalem.

[BRODA]

tomek7776 - Wpisz swój adres e-mail w "o mnie " :)