Polak w Anglii

[szaman777]

Ja nie kupilem nic na parterze, a byly w lepszych cenach i czasmi wieksze metraze.

Basement to dopiero są przygody. ;)

Potwierdzam. Wilgoć to zmora tych ich domków. Sprawdź czy powodzi nie było. W Londynie zdarzały się w dzielnicach, na które i mnie i Ciebie pewno nie stać. Po chwilowym spadku ceny wróciły do milionów funtów. Wyschło pewno. ;)

 

Na stare lata będę musiał tam wrócić bo mi paru miesięcy do 5 lat brakuje a kto wie jaka przyszłość tu w kraju. Raz na wozie raz pod. Jak to mówią.

[szymon1977]

A wiec: chata w zasadzie wybrana. Oczywisciez ostateczna decyzja strzymam sie do oceny surveyora. Ale jutro mam spotkanie w sprawie kredytu. Wybrac po prostu stala rate i jak najnizszy procent na jak jak najdluzszy okres czasu? Czy da sie w tym momencie cos spier...?

 

Na stare lata będę musiał tam wrócić bo mi paru miesięcy do 5 lat brakuje a kto wie jaka przyszłość tu w kraju.

Jak juz czlowiek raz z kraju wyjedzie, to staje sie obywatelem calego Swiata, i nie ma oporow pojechac, gdzie go oczy poniosa. Pierwszy raz jest tylko trudny.

 

[hubertrs]

Omijac szero nowe budownictwo w uk

[RAF77]

A wiec: chata w zasadzie wybrana. Oczywisciez ostateczna decyzja strzymam sie do oceny surveyora. Ale jutro mam spotkanie w sprawie kredytu. Wybrac po prostu stala rate i jak najnizszy procent na jak jak najdluzszy okres czasu? Czy da sie w tym momencie cos spier...?

Jak juz czlowiek raz z kraju wyjedzie, to staje sie obywatelem calego Swiata, i nie ma oporow pojechac, gdzie go oczy poniosa. Pierwszy raz jest tylko trudny.

Ja bym tak zrobił.

[hubertrs]

Surveyor ma glebok gdzies, sprawdzi czy chata sie nie osiada albo czy nie rosnie bluszcz japonski, wiadomo ze jesli sa ukryte wady budynku to ty bedziesz mial problem i bedziesz sie staral sprzedac dom, takze na surveyora bym nie liczyl. popytaj wsrod znajomych o dobrego brokera, bo znam przypadki gdzie broker spier... sprawe i sprzedawca sie wycofal ze wzgledu na pospiech. Nie wierze tez, ze nie masz znajomego budowlanca ktory by possedl z toba sprawdzic stan tego domu. Tak jak koledzy wczesniej napisali wilgoc to zmora na dodatek instalacje elektryczne i hydrauliczne pozostawiaja wiele do zyczenia, pekniecia scian poukrywane przed sprzedaza.

[stecko]

Powiem Tobie tak, jak brałem kredyt to sobie ustalilem najwyższą rate miesięczna jaka będzie mnie stać placic i wtedy policzylismy na ile lat będę musiał podpisać papiery:) Wiadomo, im szybciej spłacisz tym mniej odsetek do oddania. Jak brałem to mi wyszło, że za każdego pożyczonego 1£ muszę oddać bankowi 1.7£ .

[hubertrs]

Przedewszystkim po kredyt idzie sie do brokera, zazwyczaj znajduje innego kredytodawce niz nasz bank

[stecko]

To zalezy, kwestia indywidualna. Jak bylem w banku i powiedzielismy ze tyle a tyle oferuja nam w innym to oni to wyrownali tylko zebysmy zostali z nimi:) Plus tam jakis zestaw startowy+ czek na bodajze £250 byl. Pozniej dawali nawet £500.

 

Ale oczywiscie mozna isc do brokera- po prostu im wiecej ofert tym lepiej.

Dzis sa dobre wyszukiwarki na necie rowniez.

Co kto woli:)

 

Druga sprawa, broker nie jest glupi :) On bedzie oferowal propozycje z tych bankow ktore daja mu najwieksza prowizje:)

Co sprytniejsi jeszcze beda chciec od Ciebie jakies kilka stowek;) Czyli kasa z dwoch źrodel za zalatwienie kredytu.

 

Wszystko trzeba sobie na spokojnie przeliczyc.

[hubertrs]

Zaplacilem raz brokerowi i teraz przy kazdym re-mordgage mam obsluge za darmo. Broker szuka kilku ofert i przedstawia dobie do zaakceptowania wiec nijak ma sie to do zekomej stronniczosci brokera. Dobry broker tonjak dobry prawnik

[stecko]

Uwierz mi, on moze (ale nie musi) przedstawic Tobie te oferty z których będzie mial najlepsza prowizje:) Ty sobie juz wybierzesz te z wyselekcjowanych przez niego:) Oczywiście nie każdy broker tak robi.

Informacje mam wlasnie od brokera ktory siedzi juz dlugi czas w tym i wie jak to dziala.

Uczciwie powiedzial ze on nie powinien nic brac od klienta ponieważ będzie miał kase z banku. No ale wiadomo, liczy sie kasa:) A jak ktos bierze kredyt pierwszy raz - idealny klient do ogolenia z kazdej mozliwej strony.

 

Re-mortage tez jest za darmo w banku, takze wielkiej laski nie robi:)

Jest broker i jest broker.

Jak wszedzie i ze wszystkim.

[hubertrs]

Jak masz czas na takie zeczy to ok, ja nie mam. Niestety to bardzo polskie, zeby samemu sie ostrzyc, naprawic samochod i prowadzic ksiegowosc.

[szymon1977]

A jak wyglada remortgage? Powiedzmy dom za 150, pierwsza wplata 15, i 24 raty po 500 (kwoty troche z dupy, ale moze bedzie latwiej obliczyc). Jak to sie liczy po dwoch latach?

 

Jak masz czas na takie zeczy to ok, ja nie mam. Niestety to bardzo polskie, zeby samemu sie ostrzyc, naprawic samochod i prowadzic ksiegowosc.

Dokladnie. Samemu wszystkiego nie da sie ogarnac, ale mozna dowiedziec sie, jak nie dac sie fachowcom wyprowadzic w maliny. I wlasnie o to mi chodzi, jak nie zrobic bledy, ktoregi nie uda sie pozniej naprawic? Wiadomo, nie kupic ruiny. Co jeszcze?

[stecko]

Jak masz czas na takie zeczy to ok, ja nie mam. Niestety to bardzo polskie, zeby samemu sie ostrzyc, naprawic samochod i prowadzic ksiegowosc.

Niestety zupelnie mnie nie zrozumiales.

Chodzi mi o to żeby nie dac się NIEPOTRZEBNIE naciagac a nie szukać oszczędności na każdym kroku. Różnica jest duza:) I to nie jest wcale" takie Polskie" jak by się wydawalo. W tym przypadku Anglicy/ Pakistanczycy oszukują a nie Polacy.

 

Ja nie lubie być robiony w balona, to co jest oferowane za darmo powinno być za darmo. Tak gdzie placimy, to placimy. Ot tyle.

 

To jest zerowanie na kimś nieswiadomym.

To nie są jakieś wielce skomplikowane rzeczy, zabierające nieświadomości ile czasu. Wystarczy pójść do banku, porozmawiac. Przecież oni to muszą wylozyc językiem dla tubylcow. A chyba wiesz jaki jest" przecietny" John? :)

 

Zeby nie było niedomowien- pisze teraz o brokerach i ich zagrywkach.

 

Wiadomo, ze bierzesz prawnika żeby pilnowal wszystkich papierow - sam tego nie bedziesz ogarnial:)

 

Pozniej ubezpieczenie kredytu - tutaj tez jest ciekawie i mozna placic zarowno 19£ / mies jak rowniez £90

[stecko]

Niestety jest kilka zmiennych i raczej nikt nie odpowie na to pytanie dzis.

 

-Nie wiesz jakie bedzie oprocentowanie za dwa lata - w dol raczej juz nie pojdzie zawiele ale jezeli bank of england podniesie stope procentowa to reszta bankow to sobie odbije oczywiscie.

Ja zaczynalem od 4.49% a po trzech latach spadlo do 2.19% Akurat jak kupowalem to 4.49% bylo bardzo dobrym oprocentowaniem. A za trzy lata spadlo o polowe...

- nie wiesz o ile wartosc Twojego domu wzrosnie w tych dwoch latach. Nie zakladam , że spadnie, choć gdyby jakis mega krach itp. Ale to raczej niemozliwe:)

 

To sa dwa glowne czynniki.

 

Na moim przykladzie mogę powiedzieć, że rata miesieczna po 3 latach spadła mi o £200. Czyli całkiem sporo.

Ale jak zanzaczylem, to byly inne czasy( inne oprocentowanie + bardzo duzy wzrost wartosci w okolicach Londynu).

Teraz pewnie za trzy lata moze byc podobnie. Roznice pewnie +- 0.5%

Ale tego na 100% nikt nie wie:)

[RAF77]

Sprawdź sobie na stronie nationwide.

Ile, za Ile, możesz dodać.

Broker, może będzie miał lepszą ofertę ale będziesz miał jakiś odnośnik, czego powinieneś się spodziewać.

[hubertrs]

Ja zaplacilem 400£ za calosc, w tym mialem prawnika, brokera itd, wiec gdzie jest logika latania po bankach i tracenia czasu. Mordgage wzialem na 3.2% a remordgage 1.8%

Najlepiej jest oczywiscie podzwonic po znajomych i skozystac z uslugi sprawdzonego brokera, bo tak jak wczesniej wspomnialem kiepski broker moze zawalic sprawe. Kupno domu to nie podpisywanie cyrografu,

[stecko]

Placiles brokerowi £400 i on zlatwil tez prawnika?

Czy zaplaciles agencji w ktorej byl dom do sprzedania i oni mieli na miejscu swojego brokera i prawnika?

 

Ta druga opcja jest spotykana coraz czesciej. Wszystko w jednym miejscu. Ja akurat znalazlem mieszkanie w takiej , w ktorej nie bylo takiej opcji. Musialem miec swojego prawnika i przyjsc do nich jak juz bede mial kredyt zalatwiony.

[hubertrs]

Poszedlem do agencji ktora miala brokera i prawnika , czyli zalatwiali wszystko, porozmawialem, powiedzialem ile mam kasy a oni mi sprawdzili jakiej wielkosci moge dostac kredyt, wtedy zaczalem szukac chaty bo wiedzialem w jakich kwotach moge sie obracac. Znalazlem mieszkanie i reszte zalatwila agencja.

[stecko]

No tak wlasnie myslalem:)

 

A w rozmowe wyżej zaczales bez tego małego aczkolwiek bardzo ważnego szczegółu. Z Twojej wypowiedzi wyszło, że brokerowi zaplacileś tę kasę a nie agencji za full serwis:). Dlatego też zrobiłem małą "nagonkę" na nich, na brokerów.

 

Ja podobnie płaciłem prawnikowi - ok £500 bodajże, z tym że jak pisałem wszystko było" osobno" zalatwiane.

 

Zreszta, kilka lat temu jakoś dziwnie, z niedowierzaniem na nas patrzyli w agencji. Wyczuli że obcokrajowiec, dlatego chcieli najpierw miec pewnosc o naszej zdolnosci kredytowej. Dopiero wtedy zaczeli z nami rozmawiac, dopiero wtedy moglismy poogladac mieszkanie itp. Tak jakoś dziwnie. Teraz to już chyba norma, że obcokrajowcy ze wschodniej europy kupują domy a tubylcy wynajmują od nich:)

 

 

 

 

[szymon1977]

Niestety jest kilka zmiennych i raczej nikt nie odpowie na to pytanie dzis.

 

Nie chodzi mi o zmienne, ale o stałe. Jeszcze raz:

cena 150

wkład 15

raty 24x500

w sumie do spłaty 200

 

Na jakiej podstawie oblicza się remortgage?

[hubertrs]

Ale to agencja brokerska, na ale nie wazne.

Nigdy sie nie zastanawialem nad tym czy 2% na plus czy minus, bo po pierwsze ceny mieszkan szly mocno w gore a po drugie i tak lepiej placic sobie niz komus splacac kredyt

[stecko]

24x 500 rata - tylko że ok £300 odsetki, £200 realnej splaty tego co pozyczyles.

Czyli 24x 200 = £4800 + 15k depozytu

 

Za dwa lata:

Wartosc mieszkania ~ £160000

Splacone - £19800

Do splaty- £130200

 

Wchodzisz sobie tak jak RAF77 napisal na nationwide kalkulator i wypelniasz opcje remortage i wypelniasz:

 

Wartosc mieszkania -160000

Ile chcesz pozyczyc - 130200

Na jaki okres pozyczyc ( jak zaczales od 30 lat) to wpisujesz 28

I masz kilkanascie ofert do zerkniecia:)

[szymon1977]

24x 500 rata - tylko że ok £300 odsetki, £200 realnej splaty...

No wlasnie! Nigdzie nie widze info ile bedzie realnej splaty, a ile odsetek.

[RAF77]

No tak wlasnie myslalem:)

 

A w rozmowe wyżej zaczales bez tego małego aczkolwiek bardzo ważnego szczegółu. Z Twojej wypowiedzi wyszło, że brokerowi zaplacileś tę kasę a nie agencji za full serwis:). Dlatego też zrobiłem małą "nagonkę" na nich, na brokerów.

 

Ja podobnie płaciłem prawnikowi - ok £500 bodajże, z tym że jak pisałem wszystko było" osobno" zalatwiane.

 

Zreszta, kilka lat temu jakoś dziwnie, z niedowierzaniem na nas patrzyli w agencji. Wyczuli że obcokrajowiec, dlatego chcieli najpierw miec pewnosc o naszej zdolnosci kredytowej. Dopiero wtedy zaczeli z nami rozmawiac, dopiero wtedy moglismy poogladac mieszkanie itp. Tak jakoś dziwnie. Teraz to już chyba norma, że obcokrajowcy ze wschodniej europy kupują domy a tubylcy wynajmują od nich:)

No właśnie

[stecko]

To Ci powiedza juz w banku,

 

Z uplywem lat odestki beda malały w stosunku do splacanej kwoty.

 

Jak pisalem wczesniej. Moj pierwszy kredyt byl : £1 pozyczony - 1.70£ do oddania bankowi...

[szymon1977]

Mi wstepnie wychodzi minimum 1.66, ale to chyba z perspektywy calego okresu. A ile bedzie przez pierwsze lata? Nie wiem.

 

Oby sie tylko nie okazalo, ze przez te dwa lata splacilem mniej, niz wzrosla wartosc domu!

[stecko]

No właśnie

[hubertrs]

Panowie ale ile jest tych mapetow z wschodu siedzacych na benefitach to inna sprawa

[muls]

a Wy to juz zachod czy jeszcze wschod?

 

a tak na marginesie to innych klopotow oprocz zakupu mieszkan i plucia na wschodnich nie macie?

[szymon1977]

A coś Ci nie pasuje, że się domagasz zmiany przebiegu dyskusji?