Skocz do zawartości
IGNORED

Jak się pozbyć 5kg?


Hubi

Rekomendowane odpowiedzi

Z tą poradą mniej żreć to raczej ostrożnie, chyba, że efekt ma być krotkotrwaly, przy drastycznej redukcji kalorii zanim pozbedziesz się tłuszczu polecą Ci mięśnie, zwłaszcza jak się mało ruszasz. Jeżeli chcesz coś na dlużej to wypada przyjżeć się swojej diecie i aktywności. Mam kolege, ktory twierdzi, że świetny jest sex(dużo), ale on jest kawalerem i do tego raczej "sportowo" podchodzi do kobiet, chociaż stale majaczy o tej jednej jedynej:)

Z basenem jak powyżej to bardzo dobra rada, pływanie angażuje wszystkie grupy mięśniowe, zwiększa się anabolizm. Jak chcesz poprostu pozbyć się 5 kg to sauna kilka razy w tygodniu, w połączeniu z basenem -długotrwały efekt murowany. Jedzenia nie będzie trzeba bardzo ograniczać, wystarczy jak zwiększysz w diecie białko kosztem węglowodanów. Ale co ja gadam za trzy dni zapodasz temat: jak zgubić 8kg:) Żartuję. Ale temat jest jak najbardziej na postanowienie noworoczne.

Milych Świąt

pozdrawiam

Hubi>>

Widzisz ja ostatnio schudlem 3kg i wcale sie nie ciesze...:( ale jest to efekt terapi lekowej ktora przyjmuje.

Niestety zle samopoczucie nie pozwala mi na silownie a brak apetytu wykancza temat.

Zawsze mialem lekki brzuszek ale dzieki cwiczeniom moja sylwetka byla w miare proporcjonalna, niestety teraz jak zmiejszyla mi sie waga to schudlem na twarzy, w ramionach, rece mam ciensze a oponka jak byla tak jest....

 

Odradzam drakonskie diety i tym podobne bo efekt jojo murowany. Organizm przyzwyczaja sie do wyciagania wieszej ilosci wartosci odzywczych z mniejszej dawki pozywienia a pozniej jak dasz mu normalna dawke to juz nie ma jak przerobic.

Wystarczy w momencie jak zacznie sie tworzyc oponka skonczyc z obrzeraniem po 20 i fast foodem

Lepiej jest posilek co pol godz niz raz wielka miche. To naprawde dziala pod warunkiem ze nie masz jakis problemow zdrowotnych lub genetyki "innej"

Jak chcesz jeszcze lepiej wygladac to tak jak koledzy sugerowali : BASEN nie dosc ze woda wyciaga "tłusz" to jeszcze poprawisz kondycje i sylwetke.

Proponuje tez za wspinaczka na sciance sie rozejszec. Ja niestety w tym roku nie spróbuje ale kumpel jest zachwycony. Mowi ze poł godz i ma naprawde dosc. A dziennie 50km rowerem lata.....

No i jeszcze jeden malo doceniany sport...SEX hehe wiem ze to smieszne ale dobry sex naprawde przywraca dobre samopoczucie i zbija kilogramy. Nie mowie tu o 10min sprincie a raczej o parogodzinnym sie delektowaniu chwila. Partnerka winna byc zachwycona a i Ty powinenes czuc sie lepiej

Generalnie odpusc sobie cwiczenia ktore wymagaja duzej sprawnosci, np bieganie. Strasznie sie spocisz a malo co schudniesz. Po prostu dla nie wycwiczonego organizmu to bedzie szok i katorga. A do tego zaczniesz spalac zapasy weglowodanow a nie tłuszcz ktory jest mniej wydajnym paliwem

Tlusz spala sie w procesie DŁUGOTRWALEGO slabego obciazenia a nie Sprintu! Wiec np spacery, wolne biegi długodystansowe, basen (spokojny a nie na czas), sex, wspinaczka itp

Pociesze Cie ze na zime to naturalna tencencja do obrastania w tłuszcz. Tak czynia wszystkie ssaki wiec nie ma co sie dziwic. Nawet playboye co w lecie z drabinka paraduja na zime lekka oponke utrzymuja. To zdrowsze dla organizmu. Utrzymywanie non stop "rzezby" moze sie zle skonczyc gdyz naturalnym odruchem czlowieka jest sklonnosc do tycia. Moga na to sobie pozwolic albo zawodowcy pod okiem dietetykow albo ludzie ze wspaniala genetyka. A tak nie pozostaje nam nic innego jak utrzymac tempo przyrostu tluszczu w ryzach. I tyle !

Dzięki za wszystkie rady. Przez święta ostro się pilnowałem i nic nie przybyło. Faktycznie najlepszy byłoby trochę pływania, ale kiedy znaleźć na to czas? Z seksem jest super-nasza kochana, 2-miesięczna córeczka to najlepszy środek antykoncepcyjny. Jak tylko coś zaczynamy, to oczywiście budzi się i wrzeszczy. Jak zaciągnę żonę do drugiego pokoju, to ta zamiast oddać się nastrojowi chwili cały czas nasłuchuje, czy mała nie płacze i wybiega w najmniej odpowiednich momentach. Co wy na to? Może ktoś wypróbował jakieś specyfiki (np. l-karnityna, etc.) które ktoś z was skutecznie wypróbował?

fadeover nie trzeba być dietetykiem:) Są pewne zasady, to tak jak we wzmacniaczu lepsze zasilanie i elementy dają lepszy dźwięk:)

1. Posilki -mniejsze co 3 godziny(np kanapka pieczywa razowego ze serkiem+ banan, jabłko, popite np. jogurtem250ml), obiad filet drobiowy, kilka gotowanych ziemniaków, zielenina, sok.

2. Nie powinno się odczuwać głodu-to znaczy, że spada cukier we krwi i organizm zaczyna tracić mięśnie.

3. Raczej nie jemy słodyczy, pizzy, pyz ze sosem:)-ale bez przesady raz w tygodniu ogromna pizza nie zrujnuje dorobku całego tygodnia.

4. Nie wierzymy w gówniane reklamy plastrów odchudzających:))

5. Nie ma lepszej drogi do długotrwałych efektów niż zmiana przyzwyczajeń kulinarnych.

6. Nie ma jednej jedynie słusznej diety na to żeby schudnąć.

7. Chudnie się wtedy kiedy występuje ujemny bilans kalorii(kalorie spożyte

fade, ja znlazłem to forum kilka miesięcy temu. Kilkanaście lat temu zrobiłem sobie takie mrugatko na led-ach, zasilane z plaskiej baterii:) Teraz się zabieram do budowy pre na lampach,(tego na E88CC z forum-nie jest specjalnie zakręcony schematowo). Jak mi wzmak ostatnio padł, to też sobie bez serwisu poradziłem. Takiego GC mam złożonego własnoręcznie i przy uruchamianiu padła mi tylko 1 dioda w zasilaczu-nie wiem dlaczego, nie wnikałem. Wymienilem, odwrócilem fazę z zerem w trafie na pierwotnym i chodzi jak burza(ten wzmacniacz, co to mi się go udało reanimować to nie GC:)) Rok temu nawet bym o tym nie pomyślał.

Sam oceń, czy z tym żarciem to takie trudne, jak się bliżej przyjżeć to jak zwykle nie taki diabeł straszny...

A ćwiczenia do tego BARDZO mile widziane, na dłuższą metę to świetny pomysl, przekonaj się.

pozdr

fade ok, przynjmniej wiesz co lubisz. Też bardzo lubię żreć, do tego posłuchać muzy, wypić coś dobrego. Do tego poćwiczyć też lubię, więc nie muszę narzekać na brak formy i nadwagę. Jak mogę to innym doradzę, zamiast dopisać: łojoj mam to samo, pomocy!:) Jedno jest pewne: forma sama się nie zrobi.

pozdr

Hubi, hehehe....;-)

nie Ty jeden masz taki problem..... ja powinienem ważyć max 85kg, a kiedyś zapuściłem się na 95, potem 2-3 mce diety mniej wiecej takiej jak tu koledzy piszą - zero pieczywa, rozne tam takie lekkie zarcie i nie za dużo, zero piwka itp - ogolnie straszna meczarnia, (najgorsze pierwsze 2-3 tygodnie, potem organizm się "przstosował", nie czulem glodu ani ochoty na dodatkowe podzeranie)

przez te 2-3 miesiace zjechalem do 83kg i potem nastepny miesiac ani dekagrama nizej, no to sie lekko zapomniałem, potem sie "zapuscilem" i to zdrowo ;-), 2 browarki co wieczor, zarcie rzadko za to jak juz to duzo, plus najgorsze - nocne napady na lodowe - nie moge sie powstrzymac..... teraz mam wage w okolicach setki,...... i mocne postanowienie poprawy...... !!!!!

tabletki ŻP to wg mnie podstawa..... plus zero podżerania po nocy, i koniecznie jakieś ćwiczenia -bieganie, basen, rower

  • Redaktorzy

Co do dietetyka, to zarówno moja Siostra jak i Małżowinka mają taką specjalizację. I co? No i przez pięć lat przybyło mi 20kg. Co prawda nie ma tragedii bo przy wzroście 187,5 ważę 95, ale patrząc w lustro nie jestem zbyt szczęśliwy. Problemu nie miałem prowadząc "bujne życie studenckie", kiedy to dietę stanowiły fajki i piwko. Niestety potem nadszedł czas stabilizacji, zonka, dziecko itp. Ale okazało się, że najbardziej zgubny wpływ na sylwetkę/wagę miała praca tzw. biurowa. Niestety jedzenie obiadów ok 22 (czesem pracuję na 2-gą zmianę) nie jest zbyt szczęśliwym pomysłem. Ale dobre efekty daje wspominany wcześniej zestaw basen + sauna. Poza tym warto zamienić zwykłe pieczywo na razowe, a jeszcze lepiej na Vasa albo inne ryżowe trociny. No i raczej nie należy jeść po 18-tej (gorzej jak ktoś kładzie się po 24-tej). A co do diet to powinny być ułożone do każdego indywidualnie i poprzedzone przynajmniej morfologią (kłucie nieuniknione). Pomijam już fakt, że porządna dieta układana jest na co najmniej miesiąc, no i najważniejsze: treba jej przestrzegać (to chyba najtrudniejsze).

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Schudłem w ciągu pół roku o 7 kg, to niewiele, ale dzięki temu organizm nie zorientował się, że jest robiony w konia. Wywaliłem z jadłospisu cukier, masło, wieprzowinę, wszelkie smażone na tłuszczu potrawy, kiełbachy, żółty i topiony ser, fastfoody oraz bułki. Po oswojeniu się z sytuacją zmniejszyłem racje chleba i ziemniaków oraz przestałem jeść zupy.

Teraz to i bez zadyszki podbiegnę do dworca, bo nie muszę dźwigać siedmiokilogramowego plecaczka przed sobą.

 

Kolega zauważywszy u siebie oponkę przystąpił do jej usuwania w sposób bardzo drastyczny. Zaczął jeść wyłącznie ciemne pieczywo, pić wodę mineralną i soki warzywne, z mięs gotowaną rybę i codziennie rano katować się godzinną jazdą na rowerze na maksymalnej wydolności. Spadek wagi nastąpił tak gwałtownie, że niektórzy zaczęli podejrzewać iż ma raka.

  • Redaktorzy

fade - potrzeba troche więcej danych, ale postaram sie coś od Małżowinki wyszarpnąć (ew. przynajmniej kierunek, gdzie szukać)

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

  • 3 tygodnie później...
  • Redaktorzy

Witam, chcąc (a tak raczej nie chcąc, ale musząc) zrzuciłem 6 kg. Niestety było to skutkiem nie ćwiczeń fizycznych a grypy żołądkowej, która mnie w nocy z niedzieli na poniedziałek dopadła. Oczywiście nikomu (przy zdrowych zmysłąch)nie pollecam takiej kuracji, ale sam sobie obiecałęm, że przynajmniej będę się starał jak najdłużej powstrzymać efekt jojo. Zaletami (a jednak znalazłem kilka) zarazy są:

- odzwyczajenie się od dojadania między posiłkami ( bo nie było posiłków)

- odzwyczajenie sę od przegryzania i dojadania wieczorem (kiepsko się biega ( i to szybko!!) po ciemaku w środku nocy do klopa)

- zwracanie bacznej uwagi na to co się je i ile

- zorientowanie się, że do egzystencji spokojnie wystarcza gorzka herbata

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

a ja schudłem 15 kg w 2 miesiące na herbalaifie.

Spokojnie - nie jestem dealerem. Znajoma sprzedała mi to na siłe, ale jak zacząłem to jeść to (oprócz 1 tygodnia) czułem sie 10 lat młodszy i schudłem jak trzeba.

(teraz znowu by mi się przydało - heh e)

Ja od czasu kiedy zuciłem palenie przytyłem jakies 20 kg :(

Wazyłem ok 75 teraz waze 96 ,i nie mieszcze sie juz w zadne spodnie :))

Ale wiekszosc czasu spedzam przy komputerze jedząc duzo :)

Obiecałem sobie ze od nowego roku "wezmę sie za siebie" ale jakos mi nie idzie

Pozdrawiam.

Mój sposób na odchudzanie to siłownia - teoria jest taka że człowiek nie ma całej góry mięśni dlatego że kosztuje to za dużo energii nawet, jak mięśnie nie pracują. Dlatego warto przybrać trochę w bicu żeby palił kalorie nawet w czasie snu, bez potrzeby robienia nieprzyjemnych i zajmujących dużo czasu aerobów. Ja w ten sposób zjechałem z 110 kg na 98 (płaski bandzioch) i trzymam się na tym poziomie już od kilku lat jedząc ile chcę.

...a ja bym zaproponował nie jedzenie ziemniaków i pieczywa. Znajomy ważył prawie 105kg mieżac 1,78 i najpierw musiał przez dwa tygodnie stosować jakąś dietę na wyregulowanie przewodu pokarmowego, a dokładnie chodziło o płynne trawienie (czyli jadł produkty z określonej grupy - przez te dwa tygodnie). Przez ten czas zwalił 15kg i do dzisiaj nie wcina pieczywa (ewentualnie czarne) i ziemniaków - wogóle i przyzwyczaił się do herbaty bez cukru.

 

pzdrv

123... test

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.